-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez pulus2008
-
tylko pozłacany masz srebrne sztućce???
-
pysiaDziewczyny co do zyczliwych rad.Tez to przechodzilyscie??moja mama ciągle cos,nie układaj go tak,daj mu poduszke, daj mu cherbate, idz z nim na spacer,za cieńko ubrany (body pajacyk kąbinezon i koc) ona rozbiera i ubiera go od nowa ( body pajac bluza spodnie polarowe kąbinezon i gruby koc i cieniutka czapeczke a na to grubą) ciągle sie z nimi kłóce ze podwazaja moje decyzje,ja robie tak a oni zaraz biorą małego i robia po swojemu.Przez 2 miesiace się z nimi kłócilam o cherbate zwykłą i duża puchowa poduszkę.Twierdza ze tak wychowali swoje dzieci i lepiej wiedza niż Ci teraz mądrzy lekarze ksiązki i wogóle. Pysiu nie możesz pozwolić wejść sobie na głowę!!! Pamiętaj, że to Twoje dziecko i tylko Ty masz prawo decydować co i jak!!!! Jeśli babcie nie potrafią zrozumieć łagodnych persfazji, to powiedz ostro co myślisz o ich zachowaniu, powiedz że jeśli będziesz potrzebowała pomocy to sama o nią poprosisz. Nie bój się, że mogą się obrazić. Moja teściowa też początkowo stale mnie krytykowała i dopiero jak dosadnie powiedziałam, że Szymek to moje dziecko i sama będę decydować co i jak, to przestała się wtrącać.
-
Cześć Laura każde dziecko jest inne. Mój synek ma 2,5 roku i mówi już praktycznie wszystko, zaczął mówić jak miał 1,5 roku, a koleżanki maluch, który ma 2 lata (jest rocznik mojego szkraba tylko z listopada) mówi tylko pojedyńcze słowa (mama, tata, dziadzia...) a całą resztę po swojemu. Daj dziecku trochę czasu. Zobaczysz, że jak już zacznie paplać, to zatęsknisz za czasami kiedy mało mówił (znam to z autopsji :)))
-
No cześć Madziu :))) Ale mam nadzieję, że już wszystko w porządku??? Dbaj o siebie, bo nie mogę się już doczekać dobrych wiadomości od Ciebie o dwóch kreseczkach :) Zobaczymy jak dlugo Szymek wytrzyma w przedszkolu bez choroby. A mój D. to często coś kupuje małemu sam, ale buty to pierwszy raz sam kupił :) A jak idzie szukanie pracy, a może już znalazłaś???
-
Jaki polecacie sprzęt AGD, a jaki odradzacie?
pulus2008 odpowiedział(a) na rorita temat w Zakupy i prezenty
Ja mam lodówkę Polar klasa A+ i jestem bardzo zadowolona, a ostatnio kupiliśmy pralkę Whirpool AWO 3560 i jestem mega zadowolona :) -
Gra - "Jeszcze nigdy nie..."
pulus2008 odpowiedział(a) na ania2012 temat w Humor i hobby oraz gry i zabawy
ja też nie jeszcze nigdy nie piłam oryginalnego szampana -
jeszcze nie :( masz kota lub psa?
-
nie lubisz horrory?
-
Gra - "Jeszcze nigdy nie..."
pulus2008 odpowiedział(a) na ania2012 temat w Humor i hobby oraz gry i zabawy
dokładnie nie pamiętam ale ja chyba też nie jeszcze nigdy nie zzdradziłam męża -
nie mam masz różówe okulary???
-
lubię lubisz papugi?
-
Kochana Pysiu wyluzuj trochę, bo zwarjujesz od tego ciągłego strachu!!! Nie możesz cały czas myśleć, że stanie się coś złego!!! Poza tym pamiętaj, że jak coś ma się wydarzyć, to i tak się wydarzy. Rozumiem Twoje obawy, bo tak zawsze jest przy pierwszym dziecku, ale nie daj się zwariować. Nie warto też słuchać za dużo "dobrych rad" babć, cioci i koleżanek, które wszsytko wiedzą lepiej, bo są bardziej doświadczone. Zdaj się na swój instynkt i pamiętaj, że dziecko krzywdy sobie nie zrobi.
-
już nie masz lody bakaliowe w domu?
-
odkąd wróciłam do pracy, to uwielbiam lubisz swoją teściową?
-
Gra - "Jeszcze nigdy nie..."
pulus2008 odpowiedział(a) na ania2012 temat w Humor i hobby oraz gry i zabawy
ja też nie jeszcze nigdy nie byłam na pokazie mody znanego projektanta -
1 listopada - dla naszych aniołków i bliskich nam osób
pulus2008 odpowiedział(a) na Otka temat w Kącik zadumy
Światełko dla tych, których kochamy, a których już z nami nie ma [*][*][*] -
Gra - "Jeszcze nigdy nie..."
pulus2008 odpowiedział(a) na ania2012 temat w Humor i hobby oraz gry i zabawy
ja też nie jeszcze nigdy nie byłam na wyścigach formuły 1 -
byliby strasznie upierdliwi :))) co by było gdyby odżyły dinozaury???
-
Gra - "Jeszcze nigdy nie..."
pulus2008 odpowiedział(a) na ania2012 temat w Humor i hobby oraz gry i zabawy
ja też nie jeszcze nigdy nie jeździłam na nartach -
lubię lubisz masło orzechowe?
-
Straciłam córkę w 32 tygodniu
pulus2008 odpowiedział(a) na ANNA23 KOSZALIN temat w Noworodki i niemowlaki
Aniu bardzo Ci współczuję. Nawet nie potrafię sobie wyobrazić bólu, który odczuwasz. Powtórzę też to co już wcześniej napisały inne dziewczyny, że widocznie Juleńka była zbyt dobrym dzieckiem, nie stworzonym do życia na ziemi i dlatego Bóg zabrał ją do siebie. Napiszę Ci coś bardzo osobistego. Moja babcia, która obecnie ma 90 lat straciła swoją pierwszą córeczkę jeszcze przed wojną. Z opowiadań babci i jej sióstr wiem, że Janeczka była Aniołem na ziemi, przepiękna blondyneczka o błękitnych oczkach. Mając 1,5 roku mówiła już całymi zdaniami, znała Ojcze Nasz i Zdrowaś Mario, zawsze pierwsza witała się z mijanymi ludźmi. Sąsiadki mówiły mojej babci, że długo się nie nacieszy dzieckiem, bo nie jest ono stworzone do tego życia i faktycznie miały rację. Janeczka zmarła mając 2 latka. Drugą córkę babcia pochowała w 1944 roku, Krysia miała wtedy niecały rok. Trzecią córkę, moją mamę, pochowała 12 lat temu. Myślałam, że śmierci mojej mamy już nie przeżyje, że to będzie dla niej koniec, bo jak ktoś może przeżyć śmierć trzech córek a jednak jakoś sobie z tym poradziła, choć wiem, że bardzo często płacze i ciągle myśli o swoich 3 córkach, które przeżyła. Ale kiedyś powiedziała, że nie wyobraża sobie by mogła mieć lepszych Aniołów Stróży od swoich dzieci i że już niedługo spotka się z nimi, wszystkie przytuli do serca i już zawsze będą razem. Aniu wierzę całym sercem, że już niedługo będziesz znowu nosić dziecinę pod sercem i na pewno tym razem, tylko proszę nie zrozum mnie źle, nie będzie ono takie idealne i na wiele lat pozostanie z Wami jako nagroda za Julcię. Trzymajcie się dzielnie i daj znać jak będziesz znać wyniki badań. -
roritaJa miałam skończone 23 lata... A suknia? boszzzzzzzz jak siebie teraz oglądam po latach to masakra jakaś W ogóle to jakiś pech , bo @ mi się spóźniała 5dzień chyba przez te stresy itd... I co? oczywiście dostałam w dniu ślubu także moje sexi koronkowe stringi i pas do pończoch zastąpiły białe, bawełniane barchany co by dwie naraz się zmieściły Do tego tak ze mnie się lało ,że mama i ciotka musiały chodzić ze mną na zmianę A tak i tak miałam poplamioną koronkę i rękawiczki aaaa zapomniałam dodać ,że wa mać loki mi się prostowały jak na złość i makijaż nie chciał się trzymać . No wymarzony wygląd miałam nie ma co hahaha zapomniałam dodać ,że podczas gorzko, gorzko mój małżonek zjarał mi welon o świeczkę na stole i pobliscy goście rzucili sie na mnie i dogaszali hahaha No miałaś pecha niesamowitego, ale pewnie teraz się uśmichasz jak sobie to przypominasz
-
Małgosiaja bym np jeszcze dodała poza wiekiem- czy podobała Ci się Twoja suknia ślubna ;) Mi się moja bardzo podobała A tak poza tym, to Małgosiu konia z rzędem dla Ciebie jeśli znajdziesz mi Pannę Młodą, której nie podoba się jej własna suknia ślubna
-
Aborcja - dozwolona czy nie? Jeśli tak, to kiedy?
pulus2008 odpowiedział(a) na temat w Ankiety, sondy
Ja także mam takie samo zdanie jak Olinka. Lepiej urodzic dziecko i już w szpitalu zrzec się praw rodzicielskich skoro nie chce się samemu wychowywać i dać w ten sposób dziecku szansę na normlne życie w rodzinie, która da mu miłość, ciepło i będzie dla nich szczęściem. Przecież tyle jest małżeństw, które nie mogą mieć dzieci. Jeśli weszłaby ustawa o aborcji na żądanie, to była by już wolna amerykanka. Żadna dziewczyna niczym by się nie martwił, no bo czym skoro bez problemu mogłaby usunąć ciążę z przypadku. Dopuszczam aborcję tylko w przypadku zagrożenia życia matki lub ciężkich wad płodu. Co do gwałtu, to też dopuszczam aborcję, chociaż tu możnaby podjąć decyzję o urodzeniu dziecka i oddaniu do adopcji, ale to byłaby już indywidualna decyzja kobiety. Poza tym pozostaje kwestia zdania ojca na temat aborcji. Przecież bez ich pomocy nie byłoby dziecka!!! Dlaczego oni nie mają tu nic do powiedzenia??? Dlaczego to tylko kobieta ma mieć prawo do podejmowania decyzji??? -
nie lubisz zupę z dyni???