ROSE666

Witam! Padam dzisiaj Już drugą noc nie mogłam zasnąć, niew iem czemu. Do 3 w nocy kręciłam się, a później wstałam skołowana z mega bólem głowy. Jak tylko wróciłam z młodym położyłam się na 2 godziny. Może dlatego, ze tyle godzin, bez sniadanie, na wodzie samej....obym dzisiaj zasnęła, bo jutra mam długi dzień w pracy... Cafe super, ze rodzice pomagają. Koneicznie wrzuć fotki! Magda szkieletorek boski Jak ktg? Andzia współczuję chorobska Pytałaś mamy Jagody, czy u niej tez to w domu panuje? Dobrze, ze zrobiliście badania i brawa za dzielność dla zołzinek Anielinka idę na bok zaraz....

Cafe gratki dla Olka, marcel tez lubi rysować, ale potrafi najlepiej drogi malować......z wycinaniem trochę gorzej..... Ogarniam podlogi i zmykam zaraz na zakupy. Czeka mnie jeszcze robienie pomponów, bo przez malowanie wysp i oceanu nie zrobiłam nic , a obiecałam do środy przynieśc pompony.

Anielinka brawa dla Amelki

Witam! Wczoraj cały dzien przygotowywałam ostatnie pierdoły do pracy. Całą nockę nie spałam, nie mogłam zasnąć z tego wszystkiego. Wstaliśmy o 6, o 7 młody byl już w przedszkolu. Co prawda dzisiaj tylko 3 godziny w pracy, ale to zakupy, kawa, plotki i dopiero co wróciliśmy. Jeszcze czekają mnie większe zakupy spożywcze Dzieciakom bardzo podobał się pomysł z wyspami Nauczyliśmy się nawet calego układu na występ. Musimy tylko dopracować całość. Młody dzisiaj bez histerii poszedł Magda trzymam kciuki za ktg. Cafe bardzo fajne koty Andzia fajnie, ze dziewczynom wróciły apetyty

Nawywijałam dzisiaj w kuchni Wyciągnęłam pokrywke od naczynia żaroodpornego z piekarnika, rozgrzana i położyłam do zlewu, kapnęła woda z kranu i roztrzaskała się w drobny mak :lupobrze, ze nie odpryskiwała, bo strzelała dobre kilka minut.

Witam! My dzisiaj znowu w biegu. Na szczęście już zrobiłam obiad i mamy wolne. Musze podrukować pare pierdół, a młody chce malowanki. Rano o 8 G. nas przegnal pozalatwiać trochę jego spraw, później zakupy, zajechaliśmy do mamy i tak zleciało. Cafe, ale zazdroszczę przeprowadzki!! Ja uwielbiam zmiany, zwłaszcza kupowanie nowych pierdół do domu My mieliśmy kiedyś dzikie wino i jak pokój jest w miarę jasny to super wygląda! Wszystkie sciany na dzikie wino??? Anielinka, sa dzieci, które się nauczą tyle wersów, ale sa takie co nie. Marcel w ogóle ma problem ze skupianiem uwagi i nie znosi śpiewac piosenek, więc u niego wierszyk odpada.

Cafe super z kluczami! Anielinka i co ze strojem? Mei zdrówka dla Filipa! Ma katar czy coś więcej? Ja dzisiaj cały dzień w drodze. Pozałatwialam wszytskie urzędowe sprawy, a to najważniejsze. Dopiero przed chwilą wyszła koleżanka ode mnie, nagadałyśmy się przez 4 godziny co nie miara, a ile smiechu. Teraz zasiadam do moich tabelek, znaczków i w między czasie wpadł mi super pomysł na motywację Zaraz zacznę sobie wszystko tworzyć, mowiłam wam, uwielbiam to robić!

Zmykam przebrać się i muszę szybko jeszcze skoczyc do cpn, bo komornik świeci i jeszcze nie dojadę

Wiecie, ze ja prawie przez całą zime, jeżdżę w pidżamie do przedszkola? Wrzucam tylko "lajkry" albo spodnie pod kurtkę. Zawsze przynajmniej do 7 pośpię, teraz koniec laby.

Cafe fajny wózek Dżisas jak ziiimno!!!

Cafe, ale zabiegany dzień przed tobą Dobrze, ze Olka masz z głowy. Z przedszkolem super i z dyr., az miło słyszeć, ze sa jeszcze tacy ludzie co chcą pomóc Andzia biedna Zocha ale jak przeszło Marysi, to Zosi tez minie, może ma bardziej wrażliwy żołądek. Cafe kolega będzie na pewno, ale tak właśnie pomyślałam, że marcel będzie zostawał przed 7, i chyba będzie 3 dzieci o tej godzinie, ale trudno! Idę zrobić kawkę i wstawię pralkę.

Najgorsze, ze teraz znowu weekend i od poniedziałku może być szał od nowa. Ale nie nakręcam się, jakoś się przełamie, Po feriach będzie jego ukochany kolega i myślę, ze szybko się przestawi. Dzisiaj obiecalam jajko, jak będzie grzeczny, miałam nie dac, ale chyba dam i powiem,z ę był bardzo dzielny, bo jednak z rykiem ale poszedł. Mam dzisiaj mega dużo spraw do załatwienia, a jestem w proszku jeszcze. Musze skoczyć do pracy, później wpadnie jedna koleżanka, zrobię obiad i zaraz następna. Startuję po ddtvn

anielinkaROSE666Dzisiaj mlody niestety też nie chciał wejśc do sali, wczoraj pani odrywała go ode mnie, a dzisiaj była jego pani, ale mimo wszystko zobaczył inne dzieci i uciekł na korytarz. Dobrze, ze pani wyszła i wzięła go na ręce . Nie wiem co się z nim dzieje, w środę było ok, a ostatnie dwa dni coś strasznego.ehh wiem doskonale co czujesz... może te zachowanie ze względu na to że jest z innymi dziećmi... Nie wiem, być może, choc mnie w ogóle ani trochę taka histeria nie rusza. Wczoraj za ręce, nogi zaniosłam do sali i dzisiaj zrobilabym to samo! Mi się wydaje, ze on wczoraj wystraszyl się, ze siedzą 3 inne panie, których jeszcze na oczy nie widział i stąd ten lęk. Mam nadzieję tylko, ze nie czeka mnie najbliższy tydzień takich histerii.

Dzisiaj mlody niestety też nie chciał wejśc do sali, wczoraj pani odrywała go ode mnie, a dzisiaj była jego pani, ale mimo wszystko zobaczył inne dzieci i uciekł na korytarz. Dobrze, ze pani wyszła i wzięła go na ręce . Nie wiem co się z nim dzieje, w środę było ok, a ostatnie dwa dni coś strasznego.

Witam! Magda dżinks za info zakupoholiku Biedny Misiek, może takie osłabienie jeszcze po ospie??? Andzia jak u was? Dzisiaj bez atrakcji? Cafe, a ty masz teraz jakieś egzaminy?

Andzia dobrze, że to nic poważnego. Szkoda tylko, ze jeszcze tydzień będziesz uziemiona Porobiłam ledwo tabelki, dzwonił G., ze zaraz będzie. Szykuje kolację i będziemy oglądac jakiś film.

Pospacerowalismy, spotkałam stara kolezankę ze studiów i jutro spotykamy się na kawie. Młody już w piżamce, a ja opracowywuję jakis system motywowania.

U nas pięknie świeci słońce kończę obiad i przejdę się po młodego.

Poprosiłam też brata, zeby przyciął mi piosenkę do tańca, jest strasznie dluga 4 minuty....a mi wystarczy 2 minuty, z resztą dla takich maluchów to i tak dlugo, choć kroki mam banalnie proste, dlatego musze trochę nadrobić strojem.

Cafe w zeszlym roku, jak nie mialam w co ubrać dzieci to robilam spodnice z pocietej bibuły, i pompony też zrobię z bibuły. Tylko tak od strony praktycznej, ciekawa jestem ile bibuly wychodzi na jeden pompon? Potnę gęsto na paski, przełożę taśmę i zwiożę....taki mam plan...

Wstawiam zaraz obiad i machnę chyba jeszcze cos na walentynki, będe miala z głowy. Musze też zrobic pompony, ale 40 sztuk, bo każdemy po 2 do ręki.

magda_79hej RoseEhhh, u nas tez juz koncza sie ferie :( Takie P. mial plany fajne. Ze bedzie zabieral Michała na basen, spacery itd. A tu dupa, bo mlody cale ferie przesiedzial w domu. No i u nas jeszcze sniegu w ogole nie bylo. I cos sie nei zapowiada. Zrobilo sie tylko mega zimno i tyle. A chcialabym odrobine sniegu ze wzgledu na Michała. Chociaz on po mamusi: codziennie pyta kiedy w koncu pojedziemy na plaze Ja tam też wolę plaże Mam dosyć tego zimna, bleeeeeee........ Andzia, Cafe ja mam whirpoola i jak dla mnie to sa najlepsze pralki jakie mogą być! Do tego nie ma jakis bzdetów elektronicznych, nie psuje się, a i ja piorę 2 pralki dziennie. nie uwierzycie co? Nie mam 3 dzieci, ale G. codziennie ma nowy strój roboczy(kalesony, 2 pary skarpet, dresy, bluza, podkoszulki, kurtka) czyli jak na raz do pralki. I codziennie zakłada czyste......

Dzisiaj zawiozłam mlodego, ale nie chciał w ogóle wejśc do sali. Nie było jego pani ani dzieci, i tak wszedł i stał przy drzwiach, a później wylecial za mna i musiałam na siłę zaciągnąć. Umyłam też wlosy. bo fryzjerka mówiła, ze kolor bardzo szybko się wyplucze. I co nic się nie zmyl, nawet woda czysta leciała Na szczęście wlosy nie noga, odrosną i za miesiąc pofarbuję na inny kolor Andzia z tymi zabawami na placu zabaw porażka, ale swoją droga to nawet niebezpieczne, bo wszytsko jest mokre.

Witam! Mei w końcu powróciłaś do żywych Zdrówka dla siorki! Cafe fajnie, że tata pomógł w organizacji przeprowadzki Szkoda, ze chłopaki znowu coś zlapały. Niedlugo wiosna, więc wsztskie odetchniemy. Nie ma tez mrozu, więc większośc tyuch wirusów namnaża się bez opamiętania. Andzia może faktycznie wirus, jedziesz dzisiaj do lekarza? U nas już kończą się ferie.

Dzieki Anielinka za dobre słowo, dla mnie jak stara baba i koniec.