Skocz do zawartości
Forum

natka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez natka

  1. Wszystkiego najlepszego dla Izy i Artura
  2. Paulina przyjechała z zimowiska z okropnym kaszlem. Musiałam jej dać podwójną dawkę syropu żeby mogła spać w nocy, nic nie działało. Rano juz byłam gotowa lecieć z nią do lekarza, ale że to niedziela była to najpierw wszyscy wstali, potem zjedliśmy śniadabko. I przy śniadanku Paula opowiadała różne rzeczy z wyjazdu. I przypomniało mi się jak opowiadała że zmienili im pokój i w tym drugim ściany były jakieś pomazane na czarno. Jak ja wypytałam to zaczęłam podejrzewać że to grzyb. Zamiast do lekarza podałam jej zyrtec. Już dzisiaj kaszlu nie ma. W nocy bez syropu nie kaszlnęła ani razu. A myślałam że wyrosła z tego uczulenia, zawsze miała przy tym problemy z oczami - a okazało się że teraz inaczej reaguje. Teraz będę się bała ją wysyłać na takie obozy.
  3. Heloł. Ja na urlopie. Starletko zdrówka dla Was i dla Ciebie duzo sił. Karola super chłopaki. Brzoskwa ale Nadia już duża. Zdawałoby się że dopiero co się urodziła a już taka pannica. Sekundko -23 brrrrr, ja już się cieszę że u nas minęły te mrozy. Też mieliśmy po - 24, ale teraz to juz wiosna za oknem, choć śniegu jeszcze sporo. Ann jak tam przygotowania do urodzin B? Mnie w tym roku czeka taka sama impreza.
  4. Nadio, sto lat! Sebastianku, najlepsze życzenia urodzinowe! Sekundko, moc życzeń imieninowych!
  5. Ann czas bez Pauli o dziwo bez większych stresów. Sama nie dzwoniła, trzeba było do niej zadzwonic a i to nie miała czasu żeby pogadać. Teraz jest w drodze powrotneji za jakieś 2,5 godziny powini dojechać. W sumie nie było tak źle jak sie obawiałam.
  6. U nas jak u Starletki wyznaczają na to szczepienie termin ( zazwyczaj samemu sie zapisuje) - jest to związne z ta szczepionka do picia - pradopodobnie jest ona w opakowaniach zbiorczych i zbierają dzieci żeby takie opakowanie otworzyć. Może nie mozna tego przechowywać. Nie wiem, nie znam się.
  7. Dzoana nie szczepiliśmy jeszcze, dostałam wezwanie na przyszły czwartek i chyba zaszczepimy. Dzwoniłam do przychodni - wystawili termin bez jakiegokolwiek kontaktu - a Wiki na antybiotyku akurat, ale podobno mozna szczepić. Starletko zdrówka dla Was. Cos bardzo u Was chorobowo. Ann super prezenty. Moje dziewczyny on nas dostały po jednorożcu (taka zabawka) i Wiki dodatkowo BLENDY PENS - BLASTA BOX ------- FLAMASTRY MAZAKI (919492955) - Aukcje internetowe Allegro a Weronika CIASTO PLASTO Zest 6 kol i akc CIASTOPLASTO IC6PT (918275013) - Aukcje internetowe Allegro. Dziewczyny chciały kulki, ale u nas jest zasada że jak impreza na kulkach to nie ma prezentu i wolały ostatecznie prezenty. Ale jeśli robilibyśmy na kulkach to na pewno tylko wybrane dzieci. Imprezę na razie mieliśmy tylko rodzinną - wieksza będzie w tą niedzielę dopiero, jak Paulina wróci z zimowiska.
  8. Cześć. Wszystkiego najlepzego dla Aluni i Hani
  9. Witam. Bardzo dziękujemy za pamięć i życzenia.
  10. Starletko trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia, czekamy na wieści Mru - szybko poszło, R śliczniutki, pięknie się marszczy
  11. Monika super że USG w normie i że możesz już karmić.
  12. Ania1980Serena super spotkanko Itus dziekuje za namiary przeczytalam je niestety juz po fakcie :( ale spisalamjestem zalamana CRP, PLT, WBC poza norma oczywiscie podwyzszone w moczu z 27.01 erytrocyty i 2 lekarzy mowilo ze to moze byc z uwagi na wysoka temp. a wczoraj ta co odebralam recepte na antybiotyk (dr z pogotowia) powiedziala ze to moze swiadczyc o bardzo powaznej wadzie ukladu moczowego, nerek ze mamy zrobic usg jamy brzusznej. teraz mamy powtorzyc badanie po wzieciu antybiotyku Ania przestań panikować, ile ma podwyższone? Duzo ponad normę? 2 lekarzy Ci powiedziało że to może być z uwagi na temp, a Ty akurat wierzysz tej trzeciej? Do ilu lekarzy Ty chodzisz? Nie masz jednego normalnego do którego masz zaufanie?
  13. No jednak bardzo szybko poszło. Sprężył się chłopak. Witaj Rafałku. MRU GRATULACJE
  14. Mru trzymam kciuki. Tasik, Megan ja też nie pamiętałam że Was nie było od poczatku.
  15. Musze kiedyś znależć czas i poczytać dokładnie. Teraz ide spać bo oczy m se same zamykają. Dobranoc
  16. A tu fajny wpis Karoli: Postprzez karola23 » Śr lut 23 2005, 09:55 Witajcie! Ann Siula może się spotkamy na wątku 2007? :) Biedna Destina :( A Sliffka Tobię życzę miłego spotkania z synkiem :) Ja to w ogóle nie wiem co to jest skurcz, może przegapię jak się pojawią :) Ann i jak to było? Zbiegł Wam sie ten 2007?
  17. Ann główną prowadzącą tematykę jedzeniową była ...siula... Menu: paczki, faworki, pączki, fawoerki itd... - może to tłusty czwartek był? Bo ja czytam co piąty post. Własnie doszłam do momentu jak was informowałam że urodziłam, po owrocie ze szpitala już. A ile było dziewczyn które z nami teraz nie piszą o kurcze - taki kawał życia....
  18. No i czytam cały czas nasz noworodkowy wątek. Dokładnie pięc lat temu byłam chora i umieszczałam przepis na jakiś "super" syrop. Nawet nie pamiętam czy pomógł. Cała masa postów o zakupach dla dzieciaczków.... i przepisy, przepisy, przepisy....
  19. Przez chwilę myslałam że znajdę o tej żółtaczce na noworodku. Nie znalazłam, ale poczytałam nasze wpisy z czasów "przed dzieciowych". Na stódniówkę ciąży miałam wymiary 96/96/96. No myślałam że padnę jak to zobaczyłam.
  20. Tasik o mamo aż mi sie zimno zrobiło, ale przeżycie.... Alfik już ? tak szybko? Gratulacje zębuszkowe dla Gabi. To nasz pierwszy marcówkowy stały ząbek. Monika to co chciałam napisac to już dziewczyny napisały. Nie bardzo pamiętam jak to wtedy było u nas- przy bliźniaczkach też mieliśmy przedłuzoną żółtaczkę. Wysłali nas do szpitala na konsultacje i tam jedna /pani doktor z oddziału patologii noworodków i wcześniaków też mówiła że za dużo jedzą. Nie pamiętam dokładnie - coś było z rozpadem krwii - że jak dziecko tak dużo je i dużo przybiera na wadze to trzeba przepajać żeby wydłużać przerwy. (hm....???) No nie pamiętam ale też coś było o ograniczaniu jedzenia. Z leków dostaliśmy wtedy luminal w czopkach. A karmić karmiłam na żądanie - po luminalu więcej spały węc przerwy same się wydłużyly. Po jakichś dwóch tygodniach już było dobrze - a rozpozynaliśmy leczenie w 6 tygodniu - coś ok 125 umol/l. O sklerozo.... starośc nie radość......
  21. Mru to mocno trzymam kciuki żeby do wieczora cos wynikło z tych skurczy, najlepiej rozwiązanie.
  22. Bardzo dziękujemy za miłe słowa o Pauli, chciałam tylko zaznaczyć że na codzień ona wygląda jak zwykłe 9-letnie dziecko - a to jest tylko przebranie na bal. Teraz już nie za księżniczkę czy czarownicę tylko za piosenkarkę - Avril Lavigne. Śmieszne że teraz wystarczy dziecku wyprostować włosy i pomalować i już to wystarczy żeby poczuła się przebrana . No cóż dorośleje mi dziecko...
  23. Cześć. Mru nie martw się że nic się nie dzieje, jeszcze do wieczora daleko. Ja z bliźniaczkami o 6 rano jeszcze nie wiedziałam że o 8 będe miała dzieci po drugiej stronie. Spokojnie sobie wzięłam tabletkę którą miałam wziąć (taką co to powstrzymuje skurcze) i położyłam się dalej spać. Nawet o 7 jak wstałam to też tak od razu nie wiedziałam że to już. Tak że nic nie wiadomo - może jeszcze dzisiaj urodzisz - masz jeszcze pare godzin do wieczora.
  24. Moniko sił sił sił. Tak jak Ann napisała potrzebujecie czasu. Chyba kazda z nas w jakimś stopniu przechodzła to co Ty, u mnie chyba nie było tak źle - w każdym razie jakos nie wspominam tego źle. Albo wyparłam to z pamięci jak większość ciężkich dla mnie wspomnień z tamtego czasu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...