Oopsy Daisy

Justyśka motywację znalazłam w końcu :) Agusia dziękuję Ci

Ulcia mam takie przeczucie że uda nam się w następnym roku ;*

Justyśka ja na razie zero stresu, staram wyłapywać z tego zdarzenia jak najwięcej pozytywów. Chociaż i są minusy Schudłam już 25 kg, boję się że przez to leżenie znowu waga mi podskoczy, a wiecie jak to jest przyjmując hormony ;/ A chciała bym od kwietnia zacząć starać się już o dziecko.Myślałam że do kwietnia już dojdę do 70 kg , a wiecie jak to jest ponoć z nadwagą przy staraniach;/ Teraz już z powrotem ważę 84 kg;/ W ciągu 3 miesięcy przybyło mi 4.5 kg, ale jakiś ruch miałam.Bo jednak ćwiczyłam 3x na tydzień , teraz jednak do grudnia -zakaz Aga oczywiście że się troszczę

Ja wiem Ula że nowy rok nowym rokiem, ale żeby Ci się organizm zregenerował , nabrał sił

I oczywiście Aga obiadek na jutro do termosika ciepły? Ula , a Ty nie czekasz pół roku tak jak zalecali lekarze?

Aga tak :) tylko pranie w powietrzu fiknęło

Iwonek takie pozytywne to foto , z takim promiennym uśmiechem :) W ogóle szłam teraz do góry i się potknęłam na schodach Całe pranie mi się z kosza wysypało

w marcu

Ula u mnie w Women Hospital cytologię robią już od 16 roku życia :)

Franczesko Ja i tak stawiam na Ciebie !

W sumie mój też nie narzeka jak chory, zawsze się odzieje się w koc i grzecznie leży oglądając tv, bądź szperając w laptopie.Ja mu tylko donoszę herbatkę z cytrynką i owoce

Iwonek dawno takiego schabiku z sosem nie jadłam

Ja też nigdy w życiu nie paliłam, mój S też nie pali.

122

Aga ja jak 2 szklan mleka nie łyknę w ciągu dnia to czuję że czegoś mi brakuje Daria tak z ciekawości ile Ty masz lat?

Ja to kawy nie lubię , jedynie taka 3w1 i to jeszcze pół na pół.Pół wodą zalane, pół mlekiem To w sumie już nawet nie kawa

Daria Ty masz chyba w suwaczkach błąd

118

D 1.Do 2.dom 3.drań 4.denny 5.dramat 6.długość 7.dlaczego 8.domieszka K

nam obowiązek

Z racji tego że nie mieszkam w PL, to chodzę zapalić znicze na najbliższy cmentarz pod dużym krzyżem.Za najbliższych i rodzinę. W PL natomiast wyglądało to następująco.Wizyta na grobie u dziadka , zmówienie modlitwy, trochę przemyśleń.Potem oczywiście rodzinny obiad.Taka kolej rzeczy u mojej rodziny od strony taty.Ze strony mamy była tylko ciocia i tak samo: modlitwa, przemyślenia. Jak wracałam do domu to zawsze szłam pod wieczór na cmentarz do moich znajomych..młodych ludzi których już wśród mnie nie ma.Jak dla mnie ten czas jest strasznie smutny..

obowiązek plo

Też nie Jeszcze nigdy nie miałam ''trwałej '' fryzury

Łukasz