MonikaB

__________________ .._..,._ ________________.__.'…..…_) _______________

ileeneWlasnie Patrycja! Dzieki za przypomnienie bo zapomnialam napisac:Forum jest po to zeby deyskutowac MonikaB i kazdy ma prawo wyrazac zdanie co nie oznacza ze nie szanuje zdania innych. :) Ciesze sie, ze ktos uwaza jak ja :) Patrycja... ;) A czy ja podważałam czyjąś opinię , zdanie, przekonanie ?? Napisałam byście dali chłopom spokój bo każdy jest inny, i skoro uważacie że szanujecie opinię innych to skoro facet ma swoją opinie na temat "nie rodze ze swoją zoną" to jego opinia i jego zdanie więc uszanujmy :) A tak naprawdę to faktycznie nie powód do chwalenia sie że się rodzi razem, ale powód by dodac innym odwagi by kolejni się na to decydowali czyż nie ? I jeszcze jedno wskażcie mi faceta , który pracuje dniami by zona mogła wychować dziecko i siedziec w domu np jeśli nie ma macierzyńskiego, który jeszcze opiekuje się w nocy maluchem ? owszem pomaga np w wekendy lub wieczorem nim padnie na twarz Szkoda że nie ma facetów na forum by mogli wyrazić własne zdanie, przeciez nie będziemy gdybać. A forum jest od wyrażania poglądów a nie naskakiwanie na kogoś, wiec same podważacie swoje zdanie, jesteście ciekawymi babkami do pogadania, szkoda że mam tak mało czasu by pisać u Was dużo, choć nie jestem tym rocznikiem Pozdrawiam was serdecznie, i zamierzam do Was jeszcze zajrzeć, do następnego razu dziewczyny Majeczka wróć, nie bądź taka, wszystko się ułoży, wierze w to !!!

Filipek

Podwórkowe harce..

Macie gorące pozdrowienia od Milki, która nadal sie urządza i nadal jest odcięta bez netu, ale co drugi dzień mnie nawiedza w moim domku bo teraz ma o wiele bliżej niż wcześniej, zaraz pokaże Wam Filipka jak urósł i przystojny sie zrobił hihi Maja daj znac co u Ciebie, jak w pracy ?

Aga, wszystkiego najlepszego dla Filipka, niech sie roczniak zdrowo chowa, ma dużo uśmiechu na swej kochaniutkiej buźce, zdrówka przedewszystkim dużo słodyczy ciocia netowa Filipkowi życzy. Koniecznie kochana daj znać , i pokaż zdjecia z roczku, ciekawa jestem co wybierze, no i prawdziwy gentelmen bo Ala też ma takiego na podwórku jak tylko ją widzi w piaskownicy to leci by się przywitać, utulić i potrzymac ją za rękę, chciał nawet grać z nią w piłę ale Ala narazie nie czai o co chodzi w tej grze haha, uwielbia zjazd do garażu pod blokiem, wogóle uwielbia chodzić a na placu jest jej wszędzie pełno, strasznie ciągnie ją na boisko jak tam grają w piłkę zaraz wam pokaże na zdjęciach. Maju masz dziś imieninki ? To naj wszystkiego co najlepsze z tej okazji, dużo luzu w pracy , zero kłopotów w domu i wszystkiego co tylko sobie zamarzysz U mnie no cóż nadal pracuje od 9-18 masakra, padam na twarz, Ala nadal marudna a dziś ryczała 40 minut bez przerwy i nic na nią nie działało (niech mi wybaczą że dałam jej diphergam) ale naparwde nie było juz sił na nią, gorączkuje, i sraczka wielka wiec sądze że to zęby. Już niedługo będe mogła sie pochwalić sukcesami i zmianami w pracy ale to dopiero po 1 maja :)Nie chcę zapeszać. Rekinek w końcu doszłam do Ciebie w tej długiej kolejce w moim odpisywaniu, gratuluje z całego serduszka pracy, koniecznie idź nie marnuj tej szansy, zobaczysz jakw pracy odpoczywa się od dzieci mimo żę nie raz padniesz na twarz a taka praca to zawsze mogą zatrudnić Cię na stałe jak będziesz dobra, znam takie przypadki że ze stażu zatrudnili na stałe.

Spoko Aguś dla Was wszystko hihi Pokaż się wnowej fryzurce, ciekawa jatem jak wyglądasz po nagłej rewolucji Tak u nas tez piękna pogoda, po południu też chodzimy na dwór, niby miało padać dziś wieczorem, ale coś nadal sucho, święta wedługo pogody mają byc sliczne około 20 stopni Duzo pracuje ostatnio , ale to po zmianach w firmie, opowiem jak wszystko stanie sie jasne, nie ma co chwalić dnia przed zachodem słońca Buziole dziewczyny, i miłego kolejnego dnia, zajrzę jutro wieczorkiem Ala strasznie marudna, już sama nie wiem co robić, nocy nie przesypia, budzi się z płaczem, ale ani nabrzmiałych dziąseł ani gorączki, rozwolnienia więc nie wiem o co chodzi. Dobra znikam pa

W małym skrócie

Dzięki laseczki, i fajnie że pamietałyście mimo że po czasie i co z tego, ja się tym raczej nie przejmuje, bo wiadomo każda z nas ma swoje rodziny na głowie prawda ? U nas wszystko w porządku, praca dom, i podwórko, taki etap mamy, Ala uwielbia dzieci a jeszcze bardziej uwielbia wędrówki wokół bloku, piasek raczej mało ją interesuje. Aga wróżba polega na tym że rozkładasz różne rzeczy przed dzieckiem(wczesniej tego dziecko nie widzi to musi być spontaniczne) i tak jak my to zrobilismy czyli (drobne pieniądze, grube pieniądze, biblia, lub książeczka do nabożeństwa, kieliszek i różaniec) i teraz w zależności od tego co dziecko weźmie pierwsze do rączki spełni się przepowiednia czyli np: książeczka do nabożeństwa będzie religijna, kieliszek-wiadomo-pociąg do alkoholu, różaniec-zakonnica (ot Ala sobie wybrała haha) grube pieniądze to fortuna w życiu drobne pieniądze czyli życie w normie bez przelewania się itp. Niby takie wróżby ale kto wierzy w takie rzeczy ? Dla nas jest to dobrą zabawą, bo fajnie było jak wzięła różaniec wszystko bili brawo z zachwytu dla małej modnisi, potem wzięła drobne oddała mi(bo uczyłam ją że nie można ich brac do buzi bo możę stac sie krzywda, potem kieliszek i odrazu go do buzi przystawiła na co moja babcia zareagowała takim śmiechem że takie małe dziecko wie co do czego, potem biblia, no i jeszcze powinna być zwykła książka (czyli że nauka nie będzie sprawiac problemów, no i według uznania ludzie kładą.

Dzięki Rekinek, roczek się udał, dziś powtórka ze znajomymi, wczoraj była rodzinka. Zmykam dalej szykować buziaki

Gratulacje :) Czekamy na fotkę :)

No a ja się teraz zastanawiam czy wogóle w mailu napisałam swój nik, czy będzie to problemem ?

Maja Ty łobuziaro !!!! Napisałas posta w tym samym czasie co ja hahah to mnie wyczułas no :*

Witam witam, slad swój dziś u was zostawiłam a że nie będe taka to nawet dam wam znaka cycem nie karmiłam bo mało miałam Ala na butelce więc się wychowała Szykowanie urodzinek, pranie i sprzatanie to tak ogólnie co u mnie się stanie Witamy nową mamusię co wytrwała jest jak skała :) Haha no to se porymowałam :P Rekinek nie martw sie bo moze być gorzej (to takie pocieszenie dla Ciebie) haha dostaje poporstu korby jakiejś ze zmeczenia brykam spać, jutro kolejny ciężki dzień i na dodatek pogrzeb starego sąsiada ze starego adresu Buziole kobietki

Nie no prosze Was laski, cóż za wymiana zdań na temat porodu rodzinnego.. Uszanujmy zdanie każdej z nas, a chłopów zostawmy w spokoju, jestem wobec mojego męża wyrozumiała, jeśli nie chciał (bo nie chciał być przy żadnym porodzie) to nie, jego sprawa, Natalkę (starsza córeczkę) rodziłam sama, miałam super obstawe z personelu szpitala, więc bylo rodzinnie na porodówce, z Alicją za to byłam z przyjaciółką rodziłyśmy rodzinnie tak po przyjacielsku i też była super obstawa na porodówce a mąz dopingował na korytarzu, a kolejne 2 godziny po porodzie był już znami na sali więc było nas tam czworo :) Rodzinnie jak cholera haha No i co z tego że nie chciał być ? Nic dziwnego, no dobra no niech się bał,a my kobiety nie mamy lęków ? Ja ma klaustrofobię i za chiny nikt nie zmusiłby mnie , nie wyprosił nie wybłagał bym sama wsiadła do windy, czy strach obawa przed czymś to coś zlego ? Bądżmy wyrozumiałe, a nie egoistyczne !!! Jeśli mąż nie chce poproście siostrę, przyjaciółkę kogoś do kogo mamy zaufanie a wtedy poród będzie równiez super przeżyciem wraz z kimś kto nas będzie wspierał Ja rodziłabym z siostrą tyle że miała CC , a teraz czekam na 24 kwietnia i idę rodzić z moją kumpelą a ma sie urodzić moja chrześniaczka Ola :) I jeszcze jedno, sama tego nie przeżyłam ale myślę że więż ojca z dzieckiem nie zaczyna sie tylko od przecięcia pępowiny, ale od budowania relacji między nimi, bo jesli mąż będzie się bał przewijac dziecko, by nie zrobic mu krzywdy lub będzie tak zaparacowany że nie będzie miał sił pomagac nam w nocnych eskapadach do dziecka i spowrotem to przecięcie pępowiny w jego umysle zatrze się i będzie tylko i wyłącznie wspomnieniem.

Milka się poremontowała, wysprzatała, i podłączyła jak narazie TV z netem jeszcze poczekają bo to nasz tata pomoże jej załatwic ale niestety biedak w szpitalu nadal leży więc narazie Milka bez dopływu informacji z forum oprócz tego że dzwonie i jej mówię co piszeta Wiosna pełną gębą u nas, i az żałuje że nie mam ogródka, chętnie bym posiedziała sobie i posadziła kwiatki.

Co u nas ? Ala marudna od niedzieli, chyba będzie miała tygodniówkę a nie trzydniówke z tym marudzeniem No i ja oczywiście jak awansowałam to teraz musze doginac by wszystko doprowadzić do ładu z moimi klientami, pracuje od 9 do 17 takie parszywe godziny, wracam do domu i nim się obejrze to wieczó, Ala zasypia około 22 więc potem padam poprostu na twarz i tyle mnie w domu widzieli oooo !!!

Jestem jestem nie miałam nawet odrobinę czasu by do Was zajrzeć, ale myslami jestem z wami non stop Zdrówka zycze dla dzieciaczków Rekinek fajnie że psina trafiła w wasze ręce, i ciesze się że moje obawy i panika poszły na marne haha fajnie że psiaczek jest kochany, i tak jak pisze Maja daj wode i na drugi dzień coś lekkiego, może kości się najadła ? Mój psiak tak po kościach ma..Acha i jeszcze wtedy na potęge trawe je , wtedy sam oczyszcza sobie żołądek, a ja zawsze się śmieje że to nie pies tylko krowa

No jestem na chwilkę. Milka poszła na swoje hihi (prawie) teraz nie dość że netu nie ma to jeszcze TV nie ma bo nie mogą ustawić anteny, masakra A i nowy konkursik MINKA MIESIĄCA super dla mnie bomba :)) Maja zapracowana ? Rekinek fajnie ze dzieciaki już lepiej, i w końcu wybrałas się na zakupy super :) Aga tak wiosna nareszcie u nas też już dziś Nie zapomnijcie przestawić zegarków dziś :) Godzina do przodu :)

Super konkursik, mam w sam raz zdjątko na taką okazję :) Pozdrawiam i życze powodzenia wszystkim uczestnikom zabawy :)

Milka spadaj już na swoje mieszkanko co ? Ile będziesz siedziec przy tatusiu :P:P

Maju ciesze się ze Kubusiowi się podoba, i Ty tez za to będziesz spokojniejsza o niego, o i fajnie że mają akwarium, normalnie superowo Kubuś będzie czuł się jak w drugim domku :)) Ciesze sie ze paszporty idą w szybkim tempie, oby do Polski :))) Majeczko wiem ze Ci smutno z powodu mamy, dużo zdrówka dla mamusi, niech sie trzyma, bo my sie za nią też trzymamy :))

No i mi się oberwało od Milki że niby forum zaniedbuje, a ja czasu mam mało, zabrałam sie za siebie za dom, no i tak czas leci że nawet ksiązki nie mam kiedy skończyć, ale dobra po kolei ....

No cześć Wam kobietki :) Co u mnie, w zasadzie trochę nowości w pracy ale pochwalę się jak wszystko będzie już ok :) Dziś dentysta, więc bolało i nie tylko zęby ale i kieszeń haha dobrze że chodze raz w miesiącu Ala rozrabia nadal, Milka się remontuje a ja sprzatam razem z nią :P Natalka ma rekolekcje wiec trochę laby, wieczorem poświęcam dużo czasu Natalce dlatego mało tutaj piszę mam nadzieje że w weekendy nadrobię :) W niedziele Adam jedzie do Lipska na targi samochodowe wię ccały dzien bez niego,ale zaprosze Milcie na obiadek to sobie poplotkujemy :) Jak dam rade to potem zajrzę, ale coś Natalka mówi że zmęczona i chce iśc spac więc chyba będe musiała gasić jej sprzęt tutaj

Tessi dziękuje za troskę, na szczęscie jednak Ziutek to świnka morska, którą kupiliśmy prawie 5 lat temu dla Natalki, a potem pojawiła sie Zuzia, i przy przeprowadzce zabraliśmy Zuzię, a Ziutuś został z Milką, jest nam żal bo bardzo długo z nami był, ale no cóż na takie zwierzaczki szybciej przychodzi pora Maja jak tam w pracy ?Tak Maja masz rację poprostu bez słów pokaż mu jak bardzo go kochasz i jak go podziwiasz za to że siedzi z dziećmi w domku Rekinek co tam słychać ? My nadal mamy tylko sześć ząbalków, i co jakiś czas nam dokuczają następne, ale nie chcą się pokazać :) Maja a Wy macie już tego ząbka ? Zmykam do łózia dobranoc laseczki :*