KaiKaAitiKaika A to opuchnięcie od dawna masz?Jestem na to wyczulona przez historię z Krzysiem. U każdej z nas początek będzie inny, ale u mnie - wtedy - tylko narastające opuchnięcie było zapowiedzią, że to już...
Tylko, że ciśnienie skoczyło ze 111 do 210. tego jednego dnia. ABsolutnie nie chcę wzbudzać u Ciebie stresu, ale uważaj na siebie, ok? Od jakiegoś czasu mam opuchnięte nogi, czułam to po butach, szczególnie jak sobie połaziłam. W sumie jakoś nie zwracalam na to szczególnej uwagi. Od zeszłego tygodnia tak jakoś "dziwnie" chodziło mi się. Moje stopy jakby inaczej się wyginały, ale też złożyłam to na chodzenia, chociaż od rana tak miałam. Jak przyjechaliśmy do domu to mama zauważyła moje kostki na które wcześniej nie zwracałam uwagi. Faktycznie kostek prawie nie widać i najgorsze, że od samego rana utrzymuje się taki stan. Poobserwuje troszkę swoje ciało i regularnie będę mierzyć ciśnienie. Najwyżej będę dzwonić do lekarza i się go podpytywać. Póki co nie mam większych planów, tyle co w domu ogarnąć i odpoczynek... Jeśli cokolwiek mogę pomóc jeśli chodzi i nadciśnienie - bo doświadczenie mam w tym z obu ciąż to naprawdę trzeba często kontrolować , ja zgodnie z zaleceniami doktorka mimo że teraz jest ok muszę badać je 4 razy dziennie.
Należy zacząć się niepokoić i gdy wzrasta powyżej 140/90, wraz z tym występuje opuchlizna ale nie tylko stóp, bóle z prawej strony pod klatką piersiową i chyba bardzo częste bule głowy.
Ja miałam w poprzedniej ciąży nadciśnienie i prawie cały czas brałam tabletki na obniżenie.