Olinka

U mnie od początku stycznia tylko 2 zestawy kosmetyków i kalendarz. Aż mi smutno:((((

No właśnie Droga Redakcjo: czy moja odpowiedź w końcu się zapisała czy nie?

Podobno surowe ciasto czy coś.

Dziewczyny już jest na Fb komunikat, że to nie był żaden szczur!

Spełniona MamuśkaPróbowałam - wrzuciłam nawet zdjęcie do worda i nadal failed:(( Może wrzucałaś za duże pliki?

Próbuję wysłac odpowiedź, ale pojawia się komunikat server error.

curryAsienkaPL, to zdjęcie z misiem na sankach jest po prostu cudowne! Strasznie klimatyczne i aż za serce łapie Zgadzam się z Curry i jestem pewna, że wygracie:) Zresztą Asieńko w ogóle masz talent fotograficzny i bardzo fotogeniczne dziecko:)

Julcia, mimo, że jest chora, nie zapomniała o babci i dziadku! Leżąc w łóżeczku narysowała dziś dla nich piękne "łałulki" ( czyli: laurki:))) Obrazek z domkiem jest dla dziadka, a ten z kotkiem i drzewem dla babci. Ludziki na obydwu obrazkach to oczywiście babcia i dziadek. Z tyłu własnoręcznie napisała: Babcia i dziadek i podyktowała mi życzenia ( w których powtarza się "Kocham cię babciu/dziadku", "jesteście słodcy i kochani!":)) Takie rysunki zamiast tradycyjnych laurek dostali babcia i dziadek, którzy dziś nas odwiedzili. Tak świętowaliśmy ich Święto:)

W moim życiu od początku książki mieszkały - mama mnie nauczyła, że już człowiek mały może się z książkami szczerze zaprzyjaźnić i dzięki nim podróżować w krainie wyobraźni!Dziś nie wyobrażam sobie bez książek dnia i w moim domu kocham je nie tylko ja! Mojej córeczce też tę miłość przekazałam i piękno płynące z książek jej pokazałam! Czytałam jej odkąd w brzuszku się pojawiła, bo wierzę mocno, że książki to ogromna siła, która pomaga rodzinne więzi budować i wspólnymi chwilami się delektować. Szybciutko sama miłością do książek zapałała - czytała po swojemu - chociaż była mała - czytała gryząc kartki i drąc na papierki a śmiech przy takim czytaniu był wielki!:) Z czasem poważniejsze zaczęło się czytanie i kiedy mama czyta cierpliwe słuchanie: na dobranoc, na dzień dobry i ot tak po prostu - Julka rośnie i zbiory jej książek z nią rosną! Kiedy drugi człowieczek na świat się wybierał też od początku w książkach miał przyjaciela. Czytywała mu mama i czytywał tata, a i siostra książeczki znosiła dla brata. Kiedy tylko zaczął się wokół rozglądać z wielkim zapałem książki począł oglądać. Teraz, gdy mu 9 miesiąc już leci książki uwielbia najbardziej na świecie! Zamyka i otwiera i ogląda uważnie a minkę przy tym ma niezwykle poważną! Ćwiczy sprawność rączek i paluszków małych a do tego koncentrację swoją doskonali. Zalet, które daje czytanie naszym milusińskim nie sposób wyliczyć w tym wierszyku wszystkich! Powiem tyle: miłość do książek warto przekazywać i dzieciom niezwykłe literackie światy pokazywać!

my niestety musieliśmy zrezygnować z testowania, więc wysłałam maila, by wybrano kogoś na nasze miejsce.

Kuzynki piszą o urodzie... Dziewczyny u nas trwa pierwszy konkurs: do zgarnięcia szampon i odżywka Timotei Organic Delight:) Zapraszam!

Pozwolę sobie również zagłosować: na Yvone za życzliwość, pogodę ducha i roztaczanie miłej atmosfery na forum:)

U mnie ostatnio posucha - w Nowym Roku jeszcze nic:( Ale czekam na zestawy od Dove, na Eveline dla koleżanki wygrane, ochraniacze na pasy od Klocka i Kredki no i poprzychodziły: rajstopki z Domodi, bluzka od Mona Collection i pończochy od Carla Style.

Szymuś i jego przyjaciel Słonik Beniamin oraz Julcia ze swoim Słodziakiem:)

Dla Aniołka [*] [*] 13 grudnia odeszła także Oleńka córeczka mojej koleżanki walczyła z chorobą serduszka i dla niej zapalam światełko [*]

Też musiałam pisać jeszcze raz.

Ciekawe, komu się poszczęści:)

To były pierwsze Święta Szymusia i najwspanialsze chwile dla mnie jako mamy to te, w których mogłam patrzeć na moje dwie uśmiechnięte i szczęśliwe buźki:) Na zdjęciach Julia i Szymuś.

Sposobów na usypiane dzieci jest wiele i tak naprawdę każdy z nas, rodziców, poznając swoje maluszki dobiera sobie metody indywidualnie. Oczywiście najbardziej popularne są: cichutko śpiewane kołysanki, tulenie i "lulanie", opowiadanie bajeczek i czytanie książeczek. I ja korzystam z tego "repertuaru" przy usypianiu moich pociech Julci i Szymusia. Moje maluszki należą do "nocnych Marków", więc często ich usypianie trwa długo, baaardzo długo...:) W tym czasie: - śpiewamy "Aaaa ktoki dwa", "Na Wojtusia z popielnika", "Dobranocka się skończyła", a ostatnio - odkąd mam też synka - "Kołysankę dla okruszka", przy której niezmiennie zdążę się popłakać zanim dzieci zdążą usnąć:) - opowiadam maluchom bajki - od tych najbardziej znanych jak "Jaś i Małgosia" po całkiem wymyślone o bohaterskich maluchach Julii i Szymonie ratujących świat, o kucykach Pony stukających do okna i zabierających dzieci w magiczne podróże, o fabryce Mikołaja... - mocno się przytulamy - Szymuś przy okazji popija mleczko z cycusia, a Julka kładzie głowę na maminym brzuchu i oboje głaskam po włoskach mówiąc jak mocno ich kocham.

1. Pierwszy śnieg Szymusia:)2. Julka w swoim żywiole:)

Cześć dziewczyny! Jestem po długim czasie! Wizyta u chirurga wreszcie doszła do skutku. Miałam intuicję i trafiliśmy do bardzo dobrego specjalisty. Wszystko mi dokładnie wyjaśnił, obejrzał Szymka. I mamy operację w lutym. Na razie 18.02. lub 25.02. tylko jest kłopot, bo dopiero 27.02. mamy wizytę u kardiologa, a potrzebujemy zaświadczenie, że Szymka serduszko jest zdrowe i może być operowany. Bedę próbować przyspieszyć wizytę, a jak nie to operacja trochę się odwlecze. Ale jestem dobrej myśli: 1 operacja i nawet w szpitalu nie będziemy zostawać. I u Was będzie dobrze - musi! Najważniejsze, że ta wda da się w pełni zniwelować Kochane Dziewczyny! Głowa do góry!

jakich ekologicznych nawyków uczysz swoje Dziecko? Mieszkamy na wsi, więc ekologia jest nam szczególnie bliska i razem z dzieciaczkami - (prawie) 5 letnią Julka i 7 miesięcznym Szymkiem - staramy się być eko na co dzień. Wiadomo, że przykład idzie z góry, więc dbam o to, by pokazywać moim dzieciom ekologiczne zachowania od malutkiego. I tak: * Mamy obok domu wielki ogród i sad, gdzie "pod wodzą" babci uprawiamy w 100% naturalne warzywa i owoce. Maluchy często towarzyszą nam w sadzeniu i pieleniu no i zajadają wyłącznie takie ekologiczne warzywa i owoce. W sezonie świeże, a zimą w postaci domowej roboty kompotów, przetworów i kiszonek.*Na zakupy zabieramy wyłącznie torby wielokrotnego użytku. Julka ma nawet swoją własną: z bohaterami filmu " Hotel Transylwania":) *Przedmioty takie jak plastikowe butelki, kubeczki po jogurtach, papierowe torebki na prezenty wykorzystujemy wielokrotnie do różnych celów. Kubeczki służą np. jako pojemniki na galaretkę a z butelek robimy pojemniki na kredki, plastikowe łódeczki czy lunety. * Dbamy o otoczenie zawsze wyrzucając śmieci do kosza i zbierając napotkane wokół domu papierki. *Dbamy o zwierzaki dokarmiając zima ptaszki w karmniku, a na pole przy domu wysypując obierki, marchew i sianko dla saren, jeleni, dzików. Okno w Julki pokoju wychodzące na pole i las to nasze małe "obserwatorium" - zimą przychodzą do nas bażanty, sikorki, wróble, sójki, stada sarenek i jeleni, często w pierwszym zmroku można też dostrzec dziki. * Oszczędzamy energię: dbamy o wyłączanie świateł i urządzeń RTV i AGD, kiedy z nich nie korzystamy. Nie pozostawiamy ich też "na czuwaniu" - wyłączamy wszystko z sieci. Mam nadzieję, że dzięki temu, iż od najmłodszych lat uczę dzieci szacunku do natury w przyszłości będą uczyć tego też swoje dzieci, a dzięki takim małym krokom przedłużamy życie naszej planety!

Darmowe konkursy. Wygrywaj nagrody! - Familie.pl a na familie.pl masa konkursów!

U mnie też ostatnio wysyp:) bielizna i koszulka jedwabna na ofeminin body dla Szymka na profilu dziecisawazne.pl na Fb Cukierki Verbena Krem Celia deserki Gerber do testowania 2 pary pończoszek a dziś: pudło na zabawki na familie.pl spodnie na Butik na profilu ich na Fb

Super - zdążę wziąć udział:)