Dziewczyny co do wagi, to moje + 5 kg spadło na łeb na szyję... Teraz mam 49 przy 160 cm. Tak fajnie się czułam z krągłościami, a tu znowu skóra i kości:(((((( Szymonek odkąd wyszedł mu ząbek od razu lepiej śpi i jest spokojniejszy. No i rozszerzamy już dietę. To też podziałało. Chyba moje mleko już nie wystarczało mojemu dużemu facetowi:) Je wszystko, co mu daję (na razie marchewka, ziemniak, jabłko, banan, kaszka) i dosłownie rozmawia z łyżeczką.
Są różne zalecenia co do rozszerzania diety, ale ja posłuchałam intuicji i widzę, ze moje dziecko jest szczęśliwsze:)