agatcha

witajcie kochane nie mam czasu ostatnio;/ cigle praca, ale teraz na szczescie mam swoj teren wiec wczesniej jestem w domu. zoska pochlania moj czas calkowicie, a chce troszke odciazyc tesciowa bo widze ze jej ciezko (ale nic nie mowi;) wiec siedzimy do wieczora na dworze, troche na lace trocxhe przy koniach...ale caly czas na rekach;/ dzis przyszedl rowerek, jest super - podoba mi sie strasznie, zwlaszcza ze sama go skladalam - cale 2 godziny!!!! zosi polubila, nawet troche w nim jezdzila ale i tak wyciaga rece, wiec chyba poprostu tak juz sie nauczyla;) dzis dala niezly popis, puscilam ja na trawe/piach (bo u nas nie ma takiej ladniej trawki;/na podworku) a ta ganiala za kurami i kotem na czterech. do domu wrocila brudna jak swinia;))) do tego sama weszla nam dzis do domu po 3 duzych schodach;/ no prawie weszla - bo w ganku potknela sie o prog i ryczala az milo;/ ach nie mam juz sil za bardzo ale napisze wam jak mnie wczoraj zaskoczyla;) otoz poszlysmy na konie (pasly sie przy drodze), a po drugiej stronie byl klon. wiec zosia wyciagnela reke zebym urwala jej liscie, myslalam ze dla nie wiec czemu nie urwalam, a ona bystrzacha moja kochana wziela liscia w druga reke i do konia - kon od niej zjadl i tak sobie pokrazylam kilka razy;))) caluje was mocno i przepraszam ze nie pisze personalnie w zalaczeniu zosia w nowej furze;)

witajcie troszke jestem zmeczona, upal daje sie we znaki zwlaszcza w pracy;/ zosia spi i ja ide sie zdrzemnac. buziaki

witajcie zaraz poczytam co u was, ale mam problem.zosia dziis padl mi o 19 ale co chwila budzi sie z placzem i puszcza "smierdzce baki";/ czyzby jej cos zaszkodzilo? moge jej cos podac na wzdecia bo chyba mam? dobra ateraz spi wiec ide troszke poczytac;) cos mnie dzis glowa boli,na maxa;//

realne ja tez te ogladalam i bardziej mi sie podobal;)ale sa tylko w tym sklepie reksiowo a ma on nie zadobre komentarze;/ a my z zosia wlasnie zaliczylysmy dzis druga dwugodzinna drzemke, noi ja z nia - nie wiem co jest ale caly dzien chce mi sie spac;/

blumchen ja daje 2 nadal, w sumie nawet nie wiem do ilu miesiecy ono jest;|) Isiu sto lat!!!

babcia wziela zosie na spacer a ja ide konczyc obiad;/ zoska nadal nie toleruje wozka, nie mam juz sil do tego bo ciagle jest na rekach, dlatego dzis zamowilam jej taki rowerek ROWERKI ANIMALS MASA KOLORÓW - WIELKA PROMOCJA !! (1581448805) - Aukcje internetowe Allegro mam nadzieje ze go polubi, to przynajmiej bedzie mozna pojsc z nia na spacer;)

ja tez dzien dobry;)

adria wiem ze sie martwisz,ale musisz byc pewna ze bedzie dobrze;) udowodniono ze pozytywne nastwienie to polowa sukcesu;) teraz kiedy mamy nasze maluszki chyba najwieksza obawa jest wlasnie w tym ze to sa malutkie stworzenia,zalezne wylacznie od nas i nie dziwie sie ze sie martwisz. ja mam tak samo w kazdym niebezpiecznym incydencie np w drodze gdy jakis wariat stwarza zagrozenie, odrazu wtedy mysle o zosi i o tym co by sie moglo stac. ale GLOWA DO GORY!!! mysle ze wizyta u lekarza cie uspokoi, a im szybciej to zalatwisz tym szybciej sie uspokoicsz;) dobrej nocki mamusie

eh usiadlam na chwilke i cytam (obiecalam ze bede na biezaco;) blumchen wspanialy prezent;) masz swietna corke i nie dziwie sie ze nie mogla sie doczekac;) ale to prawda, jestesmy juz matkami wiec mamy dodatkowe swieto;) a manka wyglada super, i zgadzam sie z Guga lozbuz bedzie jak nic, a my to wiemy bo te same iskierki mam w oczach mojej corci a broi!! guga fajnie ze masz juz kompa - nie powiem jest to zauwazalne;)super;) co do posta mamaoli, ja zawsze myslalam ze nie bede miala cierpliowsci dla dziecka. coprawda czasem puszczaly mi nerwy,nadal tak jest;/ ale bardzo ciezko jest mi zostawic zosie jak placze;/ porpsotu nie potrafie tego sluchac, wiadomo zdarza sie czasem tak ze jest to nieuniknione ale jeszcze nigdy nie zostawilam jej tak celowo (a bylam pewna ze tak bede wychowywac swoje dzieko;))) zauwazam e ona potrafi to "wykorzystac" jsesli jest to wogole mozliwe, ale u nas na szczescie mam jeszcze na to sily i nie przeszkadza mi to az tak bardzo.moze kiedys bedzie przez to rozpieszczona, czy cos ale ja nie umiem inaczej i tyle;))) jedno co moge powiedziec, zawsze uwazalam ze moje dziecko nie bedzie na rekach/bedzie uczylo sie radzic sobie same/ ale to byly tylko plany;) jestem przekonana ze gdyby to wszystko bylo naduzywane, poprostu dzialalabym podobnie i uczyla ja samodzielnosci;) u mnie jest dodatkowy atut - mam w domu tesciowa, ktora zawsze mi pomoze, popilnuje malej itp.ale np jak bylam z nia sama, chcialo mi sie np zapalic a widzialam ze ona nie spi i nie zajemie sie soba te kilka minut zebym mogla spokojnie zapalic, poprostu nie palilam i czekalam az bede mogla;) jeden plus? jest taki ze jak chce gdzies isc za mama to idzie poprostu;) ot tyle odemnie;) mamaola uwazam ze napisalas bardzo madre rzeczy.ja raczje nie patrzylam na to z tej perspektywy emocji etc,ale widze ze i te aspekty sa ciekawe;) i jeszcze jedno, uwazam jak realne ze wszystko zalezy od dziecka i od nas samych;) no dzidzi spi a ja ide zapalic;)))

witajcie w nocy wrocilam do domu;)jestem zadowolona bo szkolenia swietne, a maz i babcia sprawili sie doskonale;) a moja corcia obudzila mnie dzis pieknym usmiechem i buziakiem, coprawdo o 6 ale wlasnie sobie z nia pospalam wiec nabralam sil;) jest minimalna szansa ze zalapie sie na to szkolenie panstwowe,ale narazie sie nie nastawiam;/ ale 23-24 mamy kolejne, a ja ciesze sie ze moge zostawic dziecko pod dobra opieka;) gosiu ja bylam w grebiszowwie? pod minskiem, szkoda ze nie zgadalysmy sie predzej, bo mialam duzo czasu wolnego noi samochod do dyspozycji;/ poczytalam w skrocie co u was. gratuluje nowych osiagniec i zabków;) od dzis staram sie byc na bierzaco;) a u nas tez duzo zmian,nastapily juz przed wyjazdem ale jakos nie pisalam.do tego jak dzis zobaczylam zosie nie moglam uwirzyc jak sie zmienila przez te 3 dn;) z naszych nowosci - zosia robi papa i cacy (ale cacly dosc brutlanie, bo mozno klepie;), do tego robi i mowi mniam mniam jak jak chce jesc,noi jak inni jedza;) chodzi juz pewnie przy wszystkim , noi robi sie bardzo madra i szybka;))) dobra kochane uciekam do codziennych obowiazkow;)

ehh siedze w biurze i sie nudze, czekam na ywjazd;/ wlasnie dostalam propozycje wyjazdu na kolejne szkolenie, o tyle fajne ze dostalabym po nim uprawnienia panstwowe;)ale problem tkiw w tym ze 15 stego byl by wyjazd a ja mam wtedy komunie;/ ajc i zonk;/ dobra uciekam, do nastepnego

dzien dobry;) jestem juz w pracy i nie moglam sie oprzec zeby do was zajrzec;)

a jeszcze zajrzalam na chwilke;) guga zosia zachowuje sie idencztycznie jak Isia jesli chodzi o zlosc;/ noi ostatnio tez chce tylko na raczki, ale wnioskuje ze to wina zebow, bo idzie juz szosty;) mamaola brawo za zasypianie;)u nas tez odbywa sie to tak, ze zosia lezy ja ja klaszcze i spiewam aaaaa kotki dwa i zasypia. jedynie jak nie pora na sen-wtedy nie usnie;/ zmykam juz do lozka, do sklikania

mamusie ja sie zegnam, bede pewnie w sobote;/ trzymajcie kciuki zebym jakos dobrze zniosla to rozstanie;)

noi zosia "wydoroslala", zalicza juz tylko jedna drzemke w dzien;/ masakra - ile to jest czasu zeby ja czyms zajac;))) realne, blumchen macie racje szczepionki temat rzeka, ja szczepie podstawowymi tyyle ze 5 w 1. nic dodatkowow - a czemu? sama nie wiem, poprostu tak zdecydowalam;) adria i u nas snieg z deszczem;/ tez mial byc grill, ale moj maz wytrwaly i zapali go w garazu;)choc goscie nie przyjada, nie dziwie sie - tez bym nie wysunela nosa za drzwi dzis;/ dobra lece do dziecka, co to robic w taki dzien...

dzien dobry pogoda do duszy...pada deszcz ze sniegiem;/ zoska znow nie chce spac, obawiam sie ze przestawila sie juz calkowicie na tylko jedna drzemke w dzien;/ noi mamy 5 zabka;)

zosia padla o 19 ale co sie dziwic, chyba pierwszy raz odkad sie urodzila miala tylko jedna drzemke w dzien;/ ja tez zaraz uciekam do lozka;)\ adria ja jade w srode rano do pracy i wroce dopiero w piatek w nocy;/ szkoda mi zostawiac moja myszke,choc wiem ze dadza sobie rade;) DOBRANOC

a realne zapomnialam dodac ze przegladalam twojego bloga - bardzo fajna sprawa;)gratki!!

blumchen masc majerankowa super rzecz;) zosi nic po niej nie bylo, a i my sobie czasem jej uzywamy;) noi gratki za buty,ja tez niegdy nie kupowalam i narazie nie bede, generalnie mam problem z butami, najlepsze sa te na targu za 20 zl;|) mamaola coz wiem jak to jest jak inni nawala a maz musi za nich pracowac;/niestety jest to ich kosztem noi naszym;/ ale masz racje zaraz bedzie czerwiec a wtedy odreagujecie;) pomysl z sikaniem super - i mysle ze jak Leo zacznie biegac napewno zalapie po tatusiu;) a my 15 jedziemy na komunie i zostalismy wpakowani w prezent ktory moim zdaniem powinna kupic chrzesna - medalik z lancuszkiem i kolczyki. kolczyki kupi tesciowa a medalik wlasnie zamowilam na allegro bo zloto kosmicznie drogie u zlotnikow;/ a tu znalazlam niezla cene no ale zobaczymy jak bedzie na zywo;)

kasiula mam nadzieje ze to chwilowe klopoty - chyba kazdy je ma;) i ze szybko przejda te chmury burzowe;)

hej ja bylam rano na zakupach, zoska dopiero zasnela i padam z nog;) mialysmy jechac nad jeziorko ale chyba odpuszcze bo normalnie mam lenia;)a jak sobie pomysle ze mam jechac pod ta warszawe na szkolenie...brrrr tyle dni;/ ide cos upichic, ale mi sie nie chce....

mamaola super ze Leo siusia z toba;) a zjedzenie ziemi musialo wygladac swietnie;) ja tez sie opalilam, zwlaszcza ze wczoraj latalam w krotkim rekawku;) ale buzia to jak z jamajki;) adria no ten wasz Piorun to kawal cialka,wiec nie dziwie sie ze powalil cie na kolana;)ale musisz uwazac ,zwlaszcza ze masz problemy;/ a zdiecia swietne, twoj malzonek ma taka znana dla mnie twarz;))) kasia czas urodzinowy? tzna ze dzieci chodza na urodziny tak;)))??? ajnie ze dajesz rade;)teraz przynajmiej ladna pogoda;) dobranoc

a zapomnialam sie pochwalic ze zosia robila siusiu na sedes;) niestety z kupa nie dala rady;)))i miala mega opory zeby zrobic do pieluchy;/ ale wczoraj pojadla nalesnikow ze szpinakiem i ja przycisnelo;)) oj okropnie bylo zmieniac tego pampersa,zwlaszcza ze od okolo 1,5 miesiaca tego nie robilam;) bomba;) dobra uciekam juz do lozka, jutro mam nadzieje ze nadrobie;;)

taaa zosia padla ale ja tez padam;) dobrej nocki

witajcie wrocilismy, bylo rewelacyjnie, pogoda piekna zosia cudowna;) niedawno wrocilam wiec jak sie ogarne i zosia zasnie poczytam co u was;)