Skocz do zawartości
Forum

paulina0022

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez paulina0022

  1. Mnie coś boli kręgosłup i przeczysciło mnnie znowu kilka razy .... Ale juz nie wierze ze to to no chyba ze dopadną mnie takie bole ze chodzic nie bede mogła:) Uciekam dziewczyny w piecu na wode napalic bo moj madry maz tak napalił wczoraj wieczorem ze dzis juz zimna jest a musze przeciez isc sie kapac i golic... jak ja ntegoie lubie.... zwłaszcza w ciazy... Wpadne niedługo...
  2. Ja mam dzis doła dziewczyny dobiło mnie zachowanie męża , mam dość:( Kurcze w depresję chyba wpadnę;/.... Dawno mi tak źle nie było
  3. KleopatraBejbik maleńka jest przecudna. Jeszcze raz gratuluje :) Ja miałam bardzo ciężką noc. Coś mnie bardzo boli w dole. Ale nie brzuch tylko jakby niżej. Jest to tak silny ból, że nie mogłam w nocy się przerzucic z jednego boku na drugi. Niewiem co to może być. Miałam wieczoram pare pojedyńczych skurczy a tak nic sie nie dzieje. Druga sprawa, cały brzuch mam w takich krosteczkach. Dostałam jakiegoś uczulenia Cały czas używam kremu z serii AA i ewentualnie oliwki Bambino więc od czego to może byc? Strasznie swędzi :( Maleństwo brzuszek sliczny - to bardzo dobra pamiątka :) te krostki masz tylko na brzuchu czy gdzies jeszcze ???zebys sie cholestazy wątrobowej nie nabawiła... własnie pod koniec ciazy przewaznie sie to ujwania ... zadzwon do gina lepiej... i jeszcze ten bol ...
  4. Gdzie wy jesteście????......... Nie wierzę,że tak długo śpicie!!!:)
  5. Wiecie co mi się dziś sniło , że Justa urodziła :)I ze zaraz po zdała nam relację na forum czyli ze miała laptopa w szpitalu:) Moze coś sie u niej ruszy jak juz mi sie tak sni:):):)
  6. No własnie i zapomialam wam napisac ze ide do gina dzis na 16.30 , ciekawe co mi powie, pewnie ze do przyszłej srody urodze jak ostatnio hehe:)
  7. Justa gratki 40 tygodnia!!!Oby poród przyszedł i to szybko:) Avalka gratki 37 tygodnia!!! juz niedługo mozesz śmiało rodzic:) Jesli o kims zapomialam to napiszcie bo ja dzis zakrecona jestem...:)
  8. Hej dziewczyny :) U mnie spokoj nadal::) bejbik Malutka jest śliczna , norlmalnie taka słodziutka!!!Ucałuj ją od nas:) No to poród miałas niełatwy przynajmniej w porównianiu do mojego z Bartkiem te bole pewnie Cie wymęczyły bo dość długo je miałas:) Ale najwazniejsze ze juz po:) I nie pamiętasz już co to ból, bo teraz liczy się Patrycja:):) Maleństwo śliczny brzuszek :)Widze ze kreatywności wam nie brakuje:) Co do cesarki tez mam zdanie ze ma wady jak i tez zalety:) Gdybym ja miala miec cesarke pewnie Nikos by juz był z nami bo wykonuje sie ja ok 38 tygodnia:) Co do pogody to u mnie słonecznie ale wiatr strasznie wieje i przez to jest zimno :) Ale i dobrze , spuchniete nie bedziemy chodzic:) Dziewczynki która nastepna na porodówke????:)
  9. NO teraz to już żadna mnie nie zaskoczy:):) Uciekam dziewczynki racuchy robic :):):) Moze potem sie odezwe a jak nie to jutro z ranka :) Buziole:) Miłego wieczorku jakby co :)
  10. avalkatak... na początku nie mogłysmy sie rozkręcic a teraz idzie nam to pisanie jak burza:):)zrezygnowałam ze spacerku...jednak boli i spina sie brzuszek zbyt mocno.... Avalka jak boli to coś musi oznaczać no nie???
  11. selene10Hej Mamuśki,Bejbik gratulacje z okazji narodzin córeczki! Mocno trzymam kciuki, żeby już w piątek była z Tobą w domu. Czekamy na dobre wieści i fotki pierwszej wrześniowej kruszynki:). A jak znajdziesz chwilkę i będziesz miała wene do pisania, to skrobnij coś więcej na temat porodu. My pierwiastki szczególnie zainteresowane;-)) lolall strasznie to przykre, że przeżyłaś tyle dni stresu i niepewności. Na szczęście jesteś już w domku, a jak przyjdzie rodzić, to już będziesz oswojona ze szpitalem. Tak to sobie przynajmniej wyobrażam, bo na porodówce/położniczym nigdy nie byłam i to co mnie tam czeka to jakiś odległy kosmos;-) gogi tydzień temu zaczęłam spać z jaśkiem między nogami i pierwsze dwie noce były o niebo lepsze, ale od przedwczoraj znowu mi te dłonie drętwieją. Chyba zrobię jak radzisz i zroluję sobie koc, a może nawet kupię jutro tego rogala. Zawsze się przyda do karmienia. Justa może mała chce Cię wziąć z zaskoczenia albo najzwyczajniej jest jej u Ciebie w brzuszku nad wyraz wygodnie:) A tak na marginesie, to jutro już 25 sierpnia, a raptem dwie Wrześniówki wylądowały efektywnie na porodówce. Twarde z nas babki:))))) Aha, miałam się Was zapytać o pranie pościeli. Pierzecie również wypełnienie, tj. kołderkę i poduszeczkę, czy tylko poszewki? Ja tylko poszewki ,bo wypełnienie to raczej strach ze tam w srodku sie zepsuje:) No my twarde jestesmy i nic nas nie rusza....:)Ciekawe która następna i kiedy??????
  12. No to dziewczyny wkroczyłyśmy własnie na 200 stronę:)!!! A pamiętam niedawno jak na 100 wkraczałyśmy:)!!! Dokładnie 20 lipca byłyśmy na 100 stronie :):)
  13. Avalka No tylko najlepsze jest to ze poród potrafi przyjśc bez objawów i z zaskoczenia:) Tak jak u naszej Bejbik:) Ja juz sie przestane przejmować , przynajmniej sie postaram:) Za bardzo sie nakręcam , jutro jeszcze pogadam o tym z lekarzem , moze da mi skier na oddział na oksy... nie wiem sama ... zobacze jutro :)
  14. avalkaA ja chcialam uciąc sobie malą kolacyjkę i iść do Castoramy na spacer by kupić farbę do łóżeczka...Ale cos mi brzuszek twardnieje mocno i chwilami boli i nie wiem czy sie wybrać czy się nie wybierac... Avalka Ty uwazaj na siebie a mówiłas ze małej sie na świat nie śpieszy ,a tu piszesz ze skurcze ,zebys nam nie urodziła:)
  15. bejbikcześć dziewczyny21 sierpnia 2010 r o godz.13.45 urodziłam siłami natury moją córeczkę. 3300 g , 10 pkt apgar, 37 tydzień. Poród zaczął się o 3.30 w nocy- odeszły wody. Pojechałam do szpitala w którym w którym chciałam rodzic , ale niestety mnie nie przyjęli.Trafiłamostatecznie do Połozniczego Szpitala klinicznego Uniwersytety Medycznego w Poznaniu.Trafiłam od razu na porodówke. Po wielu godzinach skurczy podłączona pod KTG urodziłam Patrycję.Mój kochany rodził razem ze mną.Pierwszy zobaczył córcię i odciął pępowinę.:) Radość niestety nie trwała długo- godzinę po porodzie małą przenieśli na oddział noworodkowy aja na położnictwo. Powód: zaburzenia oddychania- podejrzenie zapalenia płuc. Pierwszą dobe spędziła na noworodkowym OIOMie ,podłączona pod tlen w inkubatorze, potem została przeniesiona na oddział pośredni i polezy tam do piątku , ponieważ musi dostać pełną kurację antybiotykową.Była karmiona sondą , od wczoraj dostaje butle , aja dzis dałam jej puierwsze moje mleczko z butli.:) Ja niestety musiałąm wyjśc ze szpitala- NFZ pokrywa tylko 4 doby dla matki. Mogę do niej jechać w każdej chwili i spędzać tyle czasu ile chce. Przeżyłam w ostatnich dniach tyle emocji ,że cięzko mi to opisać , Radość połaczona z bólem , smutkiem i troską. Wspaniele jest byc mamą - wszytko się w tej chwili zmieniło i wiem że nie ma dla mnie nic ważniejszego niż to maleńswto. Odliczam dni do piątku , być może lekarz zadecyduje że moja maleńka jest juz zdrowa!! Serdecznie Ci gratuluję jeszcze raz:) Z małą bedzie już dobrze zobaczysz:)Trzymamy wszytstkie za to kciuki!!!! A Ty jak się czujesz po porodzie???Cięzko było?? Jak masz to wstaw jakies zdjęcie malutkiej :):):) My wszytskie na to czekamy !!! A no i przegoniłas nas jednak!!!!:)
  16. Ja czuję dziś kłucie w podbrzuszu nie wiem o czym moze ono może świadczyć...Już sie gubię w tym wszystkim...
  17. Kleopatra Ja też mam zły dzien dziś wszytsko mnie wkurza i tez mam dość siedzenia w domu- duszę się juz tu!!!!:( Avalka No data ładna musze przyznac:)A co do narkomanek to dajcie spokoj ,jędze rodzą zdrowe dzieci a czasami normalnej parze urodzi sie dziecko z wadami i jaka jest na tym świecie sprawiedliwośc?? Justy coś nie ma???Moze na porodówke z ktg od razu pojechała???Kto wie???:)
  18. lolallliczę te ruchy mało ich ale 20 dziennie jest... A ponoć 20 ma być taka jestem zdołowana po tym szpitalu... Nie dość że nie mam dzidzi to jeszcze jak tak popatrzyłam na niektóre kobiety zabić to mało, była jedna 20 letnia ćpunka urodziła synusia z wadami i zostawiła w szpitalu nawet sie nim nie zajmowała... Aż przykro na to patrzećfanie że u was wszystko ok ;) lada moment się zaczną wrześnióweczki wysypywać chciałabym być gdzieś na początku listy ;)) o kurcze to małpa ,a co poważne te wady miał ten chłopczyk??ja nei wiem jak tak mozna!!?
  19. To nieźle ze jeszcze Ci sie lustro zbiło;/ Avalka ja jestem ciekawa czy Ty do tego 1szego wrzesnia dotrzymasz:)JAK nie to i Laura się załapie na sesję:):):) No ciekawe co tam Bejbik odpisze, kurcze szkoda ze musi dzieciątko samo zostawić w szpitalu no ale nie wszedzie mozna z dzieckiem lezec:/
  20. lolallHej dziewczyny :) wróciłam właśnie ze szpitala leżałam od czwartku na słabe tętno płodu :( ale sytuacja ponoć ustabilizowana... leżałam na sali z świeżymi mamami się dzieciaczków naoglądałam namacałam słodkie wszystkie, leżała na sali dziewczyna która urodziła w 38 bo jej prowadzący dał jej jakiś zastrzyk i powiedział że wieczorem urodzi więc przyjechała do szpitala o 17 o 19 zaczęła rodzić muszę się swojego wypytać co to za zastrzyk może też mi da w 38.... bo po oglądaniu tych dzieciaczków i radości ich mamuś też chce mieć swoje już na świecie... Dobrze ze wszytsko juz ok , u mnie tez na ostatnich 2 wizytach było cos nie tak z tetnem raz było za niskie ti non stop szła prosta kreska zamiast skakac, wiec lekarz od razu mi spr przepływy łozyska ale sie okaząło ze ok są , wiec kazał czekac na nastepnej mialam tetno za wysokie;/ i cisnienie krwi moje tez;/ coś czuję ze te złe samopoczucie mam przez te moje skaczące ciśnienie;/ Oszczedzaj się i licz ruchy dzidzi:)
  21. justa83Zaraz zmykam na ktg. Trzymajcie kciuki! Może dziś się coś wyjaśni :) Justa trzymam kciuki:)Oby skurcze były i to duże:)
  22. Miałam iśc sprzątac,a po tym praniu jakoś mi sie odechciało :):):) ale musze zmykac na doł ziemiaczki obrac i sosik odgrzac bo mam od wczoraj , potem wpadnę :)
  23. wicia255Paulina ja cię trochę rozumiem też nie chce ciąży przenosić i nie dlatego tylko że już chce zonbaczyć synka i się nim cieszyć. Psychicznie i fizycznie też mam już trochę dość. Ja też poroniłam i teraz się martwię czy wszystko ok mały coraz żadziej się rusza i niby to normalne pod koniec ciąży ale ja i tak się martwie jak tak sie nie rusza dłużej, a ciężko też codziennie na ktg jeździc żebym spokojna była. A jak się już urodzi to będe wiedzieć że jest i wszysko ok. Napewno będzie ok:)Mnie przeraza to , ze mogłabym znowu przenosić dlatego zawzięcie sie staram aby tak nie było:) Mam nadzieje ze za kilka dni będziemy juz tulić maleństwa Ciebie też sie to tyczy Justa :)W koncu ty masz poierwszeństwo:)
  24. agusia4891No już tak nie przesadzajmy, przenoszeie ciąży to normalna sprawa, codziennie piszesz ze coś robisz, że dużó pracy no to się nie dziwie ze ty fizycznie jesteś zmęczona, ale i ja i studia kończyłam i domem się zajmuje też w budowie, i prowadze własną firme, męża w domu ciągle nie ma, rodzice i teście ponad 500 km od nas, jestem po poronieniu i tez sie martwie o dziecko ale takiego parcia nie mam. Zresztą ja nie pisałam Tobie tego złośliwie, tylko jest to forum na którym każdy morze się wypowiedzieć, a ty podeszłas do tego jak do złośliwości z mojej strony w Twoim kierunku. No może dla Ciebie przenoszenie ciązy to normalna sprawa, ale dla mnie jak i dla innych dziewczyn zapewne nie ? Wiesz jak sie przenosi o kilka dni czy nawet tydzień to nie jest to moze groźne ale juz 2 tygodnie zaczyna byc niebezpieczne, nie rozumiem tez dlaczego tak na mnie naskoczyłas???Ja tylko Ci odpisałam dlaczego nie chce przenosic ciązy... Ja przeciez sie nie użalam nad sobą ze sprzątam czy gotuje bo lubię to robić a pisząc to pisze do was co robilam przez cały dzien i nie oczekuje litości od nikogo;/Przykro mi ze poroniłas , ale co ma to wspólnego z przenoszeniem ciązy ...???Chyba mam prawo mieć swoje zdanie co do ciązy itd , może Ty ja znosisz lepiej niż ja ... Bo ja psychicznie i fizycznie wymiękam , jesli chodzi o te psychiczne wymiękanie to pewnie nie wiesz o co chodzi...;/ Szkoda tylko ze tak na mnie naskakujesz:/
  25. Dziewczyny ale się zmęczyłam wyprałam dywan z poprzedniego mieszkania . wrzuciłam go do wanny a ze mam sporą wanne to dało sie go wyprac i moze nawet pusciły plamki, teraz tylko sie zastanawiam jak go wyjac z wanny skoro jest nasiąkniety wodą mysle zeby przez balkon go wywalic hehe:)ale to musiałby obcieknąc troche:) Normalnie ze mnie leci a jak go prałam to pot leciał ze mnie ciurkiem , nie mam siły dosłownie....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...