Skocz do zawartości
Forum

KATARZYNA_198

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez KATARZYNA_198

  1. Data: 28.07.2010 TAKA DATA JEST PRZY TYM OGŁOSZENIU, NIESTETY WIEM ŻE BYŁ BO CODZIENNIE WPISUJE W GOOGLE TYLKO ŻE TAMTEN BYŁ NIEAKTUALNY PO 3 GODZ :( CZĘSTO SIĘ TRAFIAJĄ W WARSZAWIE ALBO NA ŚLĄSKU ALE TYLKO ODBIÓR OSOBISTY A NIESTETY NIE MAM FIZYCZNEJ MOŻLIWOŚCI ODEBRAĆ GDZIEŚ DALEKO
  2. Wierzę wam że wam się serce ścisneło mi się ściska zawsze jak się spotykamy czyli z 2-3 razy w tygodniu, ale chodzi o to że właśnie załamuje mnie podejście jej rodziny nic ich nie obchodzi że mały nie ma tego czy tamtego :( moje serduszka wszystkie łacznie z mężem śpią hehe a ja mam wolny wieczór
  3. Jagoda dzieki za życzenia dla małej, myśle że jak marcin we wrześniu wyjedzie do niemiec i w pazdzierniku przysle mi kase to sama pomysle o kupnie im jakiegoś używanego bo są takie jak się trafi, oby ten ich im do pazdziernika wytrzymał to będzie dobrze. Jagoda po twojej reakcji to aż mi się głupio zrobiło że wam o tym pisałam, ale naprawde nie o to mi chodziło. Zawsze wychodziłam z założenia że jak w środku martwi mnie coś czym nie moge się podzielić w najbliższym otoczeniu to najlepiej napisać do was i od razu lżej. Huśtawka sprawdza się na razie idealnie ale nie moge zosi w niej trzymać całymi dniami i tylko w niej jej usypiać bo potem w żaden inny sposób nie będzie chciała zasypiać a ta huśtawka jest tylko do 9 kg a zosia 2 tyg temu miała 5.500kg. Ciesze sie ze mi sie udało ją kupić w tak atrakcyjnej cenie
  4. Dziewczyny mała w huśtawce śpi od 3 godzin!!!!!!!!!!!!!!!! Ona w dzień na drzemce śpi max 40 min a tu już 3 godzinki ale głodna wstanie I tak będzie płakać
  5. dzięki kamelia nie o to mi chodziło tylko naprawde musiałam się komuś wygadać bo mnie to męczyło
  6. A i moje kochane moja królewna dziś kończy 3 miesiące i o 15.55 zacznie nowy 4 miesiąc boże jak ten czas zleciał. A teraz z innej beczki śmiać mi się przed chwilą chciało bo jak zaniedbałam forum to nie było mnie wcale a teraz jak patrze to prawie same moje posty hehe ale to co :) wiecie zastanawiam się jak to możliwe że ludzie są tak różni, mam koleżanke która rodziła w czerwcu synka, mają straszną biede i mieszkają u jej matki i wyobrazcie sobie że ona za samo to że mieszkają u niej na pokoju każe sobie płacić połowe macierzyńskiego czyli 450 zł, nie interesuje jej to że wnuk ma okropny stary wózek który dostali ale jest w takim stanie że może się w każdej chwili rozsypać, nie chce odpuścić nawet jednego miesiąca, ania ją prosiła żeby raz odpuściła bo chciałaby kupić małemu normalny aczkolwiek używany wózek a ona na to że trzeba było o tym myśleć zanim zaszła w ciąże poprostu jakaś masakra, jak na to patrze to szkoda mi tego małego bo coś czuje że jak im się wózio rozsypie to nie będą wychodzić bo nawet nie mają za co kupić :( my tu narzekamy na teściowe, ale wierzcie mi nasze teściowe to anioły w porównaniu do jej własnej matki, bo żadna prawdziwa babcia nie potrafiła by patrzeć jak dziecko jezdzi w czymś takim :( musiałam wam się o tym troche wyżalić bo historia jest naprawde fatalna tydzień przed terminem nie miała do małego nic prócz ciuszków i łóżeczka(pomalowanego farbą) które dostała :( z marcinem pokupowaliśmy jej używane co prawda wanienke pościel i inne najpotrzebniejsze rzeczy, ale mimo iż nie moge patrzeć na ten jej wózek nie stać mnie na to żeby jeszcze to jej kupić bo jak to marcin stwierdził ::nie możemy odbierać naszym córciom żeby kupić im:: W sumie ma racje, ale ja nie rozumiem takiego podejścia jej matki, oraz jej siostry która ma być chrzestną a przez te 2 miesiące nie poczuwała sie żeby im w jakikolwiek sposób pomóc nie gniewajcie się ale musiałam się komuś o tym wygadać bo ciążyło mi na sercu a wiadomo z nią głupio o tym rozmawiać, bo nie chce jej dobijać
  7. Dziewczyny najlepsze jest to że zdjęcia robiłam jakieś 10 min temu jak ją wsadziłam a ona już śpi
  8. A o to i moja królewna w swoim nowym gniazdku
  9. jagoda- dzięki anmiodzik- super rewelacja, dam ci tylko maleńką rade jeśli moge jeśli maleństwo tej nocy też ci się nie będzie budzić to sama nie dawaj jej cycusia, bo ona w ten sposób może od nowa zacząć wołać, a tak ciesz się przesypianymi nockami,masz racje jogoda dzisiejszy dzień zaczął się dużo lepiej poczekam aż mała zrobi kupke przebiore ją w normalne ciuszki zrobie kilka zdjęć i się wam pochwale nabytkiem, nawet sobie nie wyobrażacie jak się zosieńce podoba, już wcześniej jak czytałam opinie na różnych forach właśnie o tej huśtawce to widziałam że każdy dzidziuś jest z niej zadowolony u nas też idealnie na razie zdaje egzamin :)))))))
  10. co by nie było rano jak wstaniemy i się ciut z moimi księżniczkami ogarniemy to porobie zosi zjęcia w nowym nabytku i wam pokaże, o ile będzie miała lepszy humor niż dziś
  11. jagoda- śliczna basieńkabigbitówka -maja śliczności a mnie już ta godzina zastala ale ciężki dzień był zosia cały dzień od południa płacz, marcin wrócił wieczorem przed 21 z poznania z huśtawką przecudna jest siedzisko już wyprane standardowo i się suszy, a i od jego powrotu caly czas sobie dogryzamy ja zmęczona wszystko mnie denerwuje a on wielce zmęczony tym że z zuzią samochodem jechał 100km(i to jako pasażer a nie kierowca a w drodze powrotnej spał)katastrofa jakaś, wyobrazcie sobie że tak ciężkiego dnia nie było u nas dawno, mało tego że poszło o pierdoły to jeszcze przed chwilką zanim się położył to wierzcie lub nie ale już mu prawie w łazience wiadrem w tą głupią łepetyne przywaliłam, tyle że cwaniak szybko zgasil papieroska za drzwiami jeszcze coś burknął i wreszcie poszedł spać ( bo u nas sie nie pali w mieszkaniu tylko na balkonie a wieczorami jak mała śpi to łazience co by jej nie przewiało), ale się rozpisałam mam nadzieje że cokolwiek z tego zrozumiecie bo tej godzinie to czasem już moge pisać bez ładu i składu no ale cóz wam wszystkim smacznie śpiącym mamusiom i dzieciaczkom całej smacznie przespanej nocki bez pobudki życzę ściskam
  12. Marcin z zuzią właśnie pojechali do poznania wrócą wieczorem z moją upragnioną i wyczekaną huśtawką dla zosi jutro wrzuce zdjęcia :) oby tylko małej przypasiła
  13. w leżaczku z dziś w łóżeczku z wczoraj
  14. witam wszystkiech :) zapomniałam wam kochane dać znać że my już 6 dzień podajemy soczek jabłkowy :) wiem że to wcześnie ale spróbowaliśmy bo moja zosia żadnej herbatki nie chciała przyswoić, tzn po każdej były kolki i ciemno zielone kupy, a wypróbowałam wszystkie możliwe zapas w domu niesamowity, ale każda była zła, a soczek jabłkowy bobowity bardzo jej służy kupki robi 2 razy na dzień i nie ma żaddnych bóli brzuszka, wręcz przeciwnie duuuużo się uśmiecha a mało płacze, oczywiście zaczynałyśmy od 10 ml. Piszcie co u was postaram się odpisywać na bieżąco buziaczki i radosnej soboty u nas pochmurno i zimno i mnie to cieszy
  15. Dzięki dziewczyny za miłe słowa odnośnie moich kruszynek :) u nas pogoda śliczna mąż wstał po nocce więc wstawiłam obiad i po obiadku na spacer :)
  16. bigbitówka-przyznam się że się ciesze że nie jestem sama:)
  17. Witam was kaskam gratuluje pomysłu i odwagi związanej z 2 dzieckiem :) właśnie pije poranną kawkę i ide zapalić, aha no tak nie mówiłam wam że wróciłam do nałogu jak już mi sił brakowało, czy tylko ja od nas mam taką słabą wole czy jeszcze któraś znów zaczeła popalać????
  18. Tez sie ciesze ze wróciłam hehe ale ciężko było wczesniiej do was zagladac wiec nie gniewajcie sie ale nie nadrobie zaległych postów
  19. Wrzuciłam zdjęcia z różnego okresu bo długo mnie nie było i nie widziałyście zdjęć ten leżaczek na 1 zdjęciu to ten san baby o którym wam pisałam że bardzo bardzo jej przypasił i lubi w nim leżeć
  20. A tu miesiąc temu ja i moje obie kruszynki
×
×
  • Dodaj nową pozycję...