Moi Chłopcy świętowali bardzo hucznie Nowy Rok, ponieważ w Sylwestra skończyli swoje pierwsze pięciolecie:) Już 30 grudnia gościliśmy u siebie gromadkę ich przyjaciół, z którymi zaśpiewaliśmy Bliźniakom "Sto Lat", potańczyliśmy, wzięliśmy udział w licznych konkursach i zabawach. To był naprawdę udany dzień. A następnego dnia część kolejna urodzin:) przyszli zaproszeni goście - nasi przyjaciele, z którymi mieliśmy również obchodzić powitanie Nowego Roku! Chłopcy byli przeszczęśliwi mogąc ponownie dmuchać świeczki na swoim torcie i rozpakowując kolejne prezenty. A potem był pokaz fajerwerków (postanowiliśmy wcześniej puścić "światełko" do nieba ponieważ baliśmy się, zresztą słusznie, że Chłopcy do północy nie wytrzymają) i już w domku - zimne ognie. Był też obowiązkowy szampan bezalkocholowy:) I tańce-hulańce, konfetti i mnóstwo balonów:) A w Nowy Rok, gdy już pożegnaliśmy ostatnich gości, ruszyliśmy z noworocznymi życzeniami do Dziadków Rafałka i Michałka. W naszej rodzinie kultywuje się zwyczaj witania Nowego Roku sypaniem ziarna co by nam szczęścia i obfitości w całym roku nie brakowało. Sypiąc ziarno wymawia się jeszcze szczególne życzenia i te właśnie życzenia Rafałek i Michałek ćwiczyli cały tydzień. Pięknie wyrecytowali życzenia i obsypali stół Dziadków owsem:) Jesteście ciekawi jak brzmiały życzenia?? oto one:
"Kukułeczka w lesie kuje a ja Państwu powinszuje, żeby Państwo długo żyło, a po śmierci w niebie było." A potem Chłopcy zaśpiewali gromko kolędę "Wśród nocnej ciszy". A wzruszeni Dziadkowie ślicznie podziękowali Chłopcom i zgodnie z tradycją obdarzyli ich drobnymi monetami, które to Chłopcy wrzucili do swych skarbonek:) oczywiście z nadzieją, że przez cały rok skarbonka się zapełni podobnymi monetami