mbea

,,,

a p

ja daje swoje jedzenie i wiem wtedy co moje dziecko je. jak zobaczylam jadlospis dla dzieci to 90% sama bym nie zjadla i z pewnoscia nie dam dziecku, zwlaszcza ze ma/miala skaze bialkowa i nabial wprowadzam stopniowo. wiem ze inne dzieci jedza tam ale na dzis wole szykowac sama

r u

hej

w z

nie lubisz siedziec przy kompie?

lubie - jesli nie sa tandetne ;) lubisz plakac na filmach?

bo moze nie ma dostepu do kompa non-stop, albo weekendy sobie daje czas tylko dla domu ;))) poczekaj do poniedzialku albo i wtorku.

rrr

yyy

uuu

ktos tu bajki pisze ;)))) http://parenting.pl/kacik-dla-mam/13962-mama-ze-zlodziejem-3.html#post1608947

pysiaDziewczyny nie będe opowiadać wam co bylo wcześniej ale jak zaszłam w ciąze mój pojechał zarabaić na dziecko do angli.Po roku zjechał(nie chciał wogóle,miał tam kolezanke która u niego spała i wiecie sami jak to jest w angli).Jak zjechal mały kończył 4 miesiac,nie miał ani grosza na małego.Od tygodnia(tydzień temu zjechał) mieszka u mnie nadal ja małemu rzeczy kupuje(nigdy nie prcowałam) kupuję z becikowego i rodzinnego.Ostanio dostał odemnie karte do bankomatu na leki dla malego miał wybrac 50 zł tylko bo tak jest mało kasy i szkoda na duperele jak jest mały.Wybrał 120zł.Wczoraj doładowywałam konto przez ipko i doznałam szoku.Z przedwczoraj jest wypłata 50 zł, z wczoraj jest 120 zł:(.Do niczego się nie przyznaje a godziny co do sekundy są.Dodam że on był w tych godiznach w miescie:(.Co ja mam z takim kimś zrobić?Nie daje małemu jego nazwisko to napewno,nie wiem czy chce aby go uznał.Niedosć że sama przez rok musiałam roadzić sobie ,leżeć w szpitalu potem dawac na małego chociaz nie pracuje to on jeszcze wyciaga mi z kąta mimo że ma kase:(.Nie mówicie mi że wiedziałam kogo brałam wiem o tym,ale nie sadziłam że jest złodziejem:(Tłumacze sobie ze musiał wybrać bo był po ziemniaki itp ale ziemniaki kosztują 1 zł a nie 120:( dobrze sie bawisz? czy moze pomocy specjlistycznej potrzebujesz???

http://parenting.pl/adwokat/14507-alimenty-brak-adresu-zamieszkania-zawiasy.html pysiaDzień dobry,chciałam się dowiedzieć na czym alimenty polegają,tzw jak je złożyć wniosek? Mój chłopak mieszkal rok w angli ,zeby zarabiac na dziecko.Zjechał bez zadnego grosza,mieszkał u mnie ,jadl, miał osobne mieszkianie nie płacił na małego i w dodatku ukradł mi całe becikowe(dałam mu telefon gdzie jako kontakt zapisany był pin,znalazł karte w szafie(geboko zakopaną) i wybrał pieniądze.Nie przyznał się ,dopiero jak go policją postraszyłam to powiedzial ,że to on,ale zebym nie szła na policje bo ma 4 lata w zawiasach.Moje Pytanie takie,jesli mu prawa ogranicze może się odwoływac i może wygrać??Dziecka nie uznał,ma do niego prawo w tej chwili?Jak mu zabronie widywania sie z małym może iść do sadu??Jak sciagnac alimenty jak nie wiem gdzie mieszka??(przestaszył ise i wyjechał do angli) chyba ci sie nudzi i sobie rozne bajki wymyslaasz- potrzebujesz uwagi????

do jakich lekarzy ty chodzisz???? a ten monitor moze wymien na sprawny a nie co pika bez powodu

n i

z a

ja zawsze znalam starosc nie radosc mlodosc nie trzezwosc ;))))# p r

r t

katarzynki to smaczne ciacha ;))))

starosc nie radosc mlodosc nie wie.... nie wiem co ;))))

e k

a s

w i