monika4

misimip oczywiście, że będę trzymać kciukasy, ja też powinnam się w końcu wybrać, jakby nie patrzeć, wiek baaaaaaaaaaaaaardzo słuszny, ciągle mi jednak nie po drodze i jeszcze ani razu nie robiłam

witam za oknem śliczna pogoda moje nogi widać wymagają zmęczenia, dzisiaj juz nie bolą dziubala gratki wpisu pastować - pastować - czyli rozprowadzić na panelach emulsję czyszcząco - nabłyszczającą i pozostawić do wyschnięcia, u mnie się sprawdzała na kafelkach, parkiecie, więc myślę, że sprawdzi się na panelach, podłoga dzięki niej robi się bardziej antystatyczna, dzięki czemu troszkę mniej się brudzi newania współczuję katarku u Daruni, u Kuby zawsze przy ząbkach był katar i łapał jakieś wirusowe infekcje wiadomo, obniżona odporność gabi biedna Nika, oby już przestałą cierpieć a wy przy niej

to jeszcze ja po ciemku zajrzałam monia faktycznie dziwny dzień, mnie też coś nie tak było, wróciliśmy z przedszkola, wypiłam jedną kawę, drugą a teraz oczy się kleją zdrówka dla Emila a teraz juz naprawdę uciekam dobrej nocy

andzia widzę, że zajęć mu nie brakuje, szkoda, ze mało go męczą

hehehe a kto to jest pan wójt???? dobra, spadam śpijcie dalej mamuty

andzia ufffffff a już myślałam nie wiadomo co ale super z tańcami, nie pisałaś!!!! mieliście go jeszcze zapisać na jakąś tam odmianę karate?? i co???

newaniaWpadam tylko na chwilę ogłosić mój hit dnia ;) Daria ma w końcu pierwszego ząbka!! Długo czekaliśmy, ale się doczekaliśmy :)Dobrej nocy wszystkim!! Mam nadzieje, że Darię nie będą w nocy budziły bolące dziąsełka. uffffffffffffffff... wielkie brawa faceci śpią juz prawie dwie godziny, mnie noga zdecydowanie mniej boli, to postanowiłam, w ciszy i spokoju zapastować panele w sypialni i holu, trochę było ciężko w kucki, uklęknąć się też nie specjalnie ale DR teraz oddech łapię misimip kochane masz te swoje dzieciaczki gabi oby Nice katar szybko minął lehrerin to czekamy na 7 ząbka u Pysi, oby wyszedł bez żadnych sensacji 3serca oby dziewczynki szybko pogoniły katary a dla ciebie duzo sił do produkcji aniołków usiek trzymam kciuki za dietę agatron super, że malowanie do przodu, ja bym nie zawracała uwagi na inny odcień i zostawiła jak jest, bez sensu malować świeżo odnowione ściany, mądry nie zapyta, głupi pomyśli, ze tak ma być u mnie każda ściana inna i dobrze nam z tym jak was męczy sypialnia to skupiłabym się jedynie na zmianie jej szaty graficznej i... tyle monia co się stało??? nie prowadzałaś dziś Emila do przedszkola??? mam nadzieję, że zdrowy???

a Kuba jakoś nie chce kompletnie nic opowiadać o tym co w przedszkolu, na pytanie jak było - mówi - fajnie, kiedy pytam - to co robiliście??? mówi, że tajemnica... trochę mnie to dziwi, ponieważ normalnie buzia mu się nie zamyka a tu nagle półsłówka... właśnie zapastowałam piętro i ledwie dycham

gabalasWitamNika zakatarzona na maxa, o 13 idziemy do lekarza tak wiec jak zwykle ledwo na oczy patrze duuuuuuuuuużo zdrówka dla małej a dla ciebie duuuuuuuuuuuuuużo snu misimip a jak dzieciaczki??? mam nadzieję, że już prawie dobrze

gabi no właśnie dzieci co do listu mikołajowego to Kubie też marzy się taki reklamowany domek dla lalek różowy!!!! mam nadzieję, że Nika jakoś szybko zwalczy chorobę, zdrówka

adriana8899Oj. Monika wspolczuje... Maly wykorzystywacz. Moja ma 9miesiecy a juz wymusza placzem i krzykiem. Tylko w pore to zauwazylam i zwrocilam uwage Krzychowi ze ma sie nie dawac ustawiac mlodej i powoli jej spadaja te wrzaski bo wie ze nic nie wskora. Ale probuje dalej. Heh. Ale Ty tez sie nie daj bo Ci wyrosnie taki dzieciak wredny jak ja.

wrrrrrrrrrrrrr Kuba od wczoraj pokazuje charakter - wymuszanie wyciem - z przedszkola zabieraliśmy wyjca bo on chce!!!! acti fiza!!!! potem w domu o wszystko wycie i kaszl zaraz!!! umówiliśmy się, że jak posprząta swoje zabawki to dostanie tego cholernego acti fiza, sprząta od wczoraj - ja nie mogę, ja zaraz to zrobię, pomóż mi, jestem zmęczony, naaaaaaaaaaaaaprawdę nie mam siły, muszę się jeszcze bawić i tak jednym ciagiem mówię, że nie dotrzymuje słowa - on - ale ja chcę ale nie mogę, mówię, że będzie kara - on - nie chcę żeby tak było!!!! mamusiu, ja cię przepraszam, przytulę!!!! nie mogę dzisiaj sprzątać, ja sie wtedy tak strasznie meczę i nie mogę nic robić i tak od rana zaraz go chyba za drzwi wystawię adrina strasznie mi przykro, ja jestem kompletnie rozbita wobec choroby dzieci, jakoś nie umiem sobie z tym poradzić, zupełnie gabi a co z Nika??? andzia ale masz kochanych facetów!!!!

witam mamuty melduję, że z prawego kolana zdarta skóra i szczypie nadal jak diabli, lewa kostka chyba skręcona, chociaż nie wiem, opuchlizna niewielka i boli ale do wytrzymania kawa dla chętnych newnia o, to śmiało mogę podać rękę z twoim m. - ja też się boję dentysty i też z asystą chodzę dziubala czyżby pojawiła się szansa na uniknięcie operacji, suuuuuuuuuuuuper, oby się udało i dolegliwości minęły zupełnie agatron hehehe nieźle z tą farbą, mam nadzieję, że już po malowaniu???? i jak wyszło??? a czemu wtedy stresujesz???? mananka fotki super, ale wam tego wypadu do spa zazdroszczę

słonko ale macie atrakcji, super!!!! Mikołaj ekstra, natomiast o czarnym Piotrusiu nie słyszałam... w tej części Europy przywykłam raczej do Śnieżynki ciasto pierniczkowe, już zrobione, dojrzewa w lodówce, placek ze śliwkami upiekłam, kończę z fałszywym odchudzaniem

a mnie się zdarza właśnie filety też najpierw obtaczać w mące a potem w jajku i bułce, chociaż najczęściej moczę je najpierw czy to filety czy schabowy w takich marynatach albo w kefirze z solą, chili, pieprzem, kurkuma i potem panieruję w mące i bułce albo ubijam jajka, dodaję przyprawy, łyżkę kwaśnej śmietany i też moczę porozbijane już kotlety i potem do panierki czasami, zamiast bułki daję pogniecione chrupki kukurydziane z mąką, tez dobre

a ja sobie spadłam ze schodów, raczej z ostatniego schodka, ubrałam buty mamy, za duze, stanęłam źle lewą nogą, poleciała mi w kostce, upadłam na jak długa, przy okazji rozwalając prawą, na kolanie i drąc ulubione spodnie stara a durna, leżałam chwilę na tym podwórku podnieść się nie mogąc, wściekła na siebie, bo mogłam swoje buty ubrać a nie za duże botki i do tego z niezasuniętym zamkiem

a ja się w końcu wzięłam za pierniczki tzn. rozpuściłam smalec, miód i masło i czekam aż wystygną kurcze, nie ma ann a jestem strasznie ciekawa czy ten piernik dla cierpliwych jest tak pyszny jak smakuje po przeczytaniu przepisu i jak z jego miękkością i puszystością, w życiu nie robiłam piernika i od razu chciałabym najlepszy upiec mahakala marnotrawna mamutko, popisz z nami w końcu!!!! tak strasznie brakuje tu tych twoich mega kojących postów!!!!

adriana popatrz, jakoś do tej pory nie wpadłam na to, że można Kube za drzwi wystawić, suuuuuuuuuuuuper, pozwolisz, że pomysł wykorzystam a co do Oliwki to jest mi strasznie przykro, słów brakuje, oby wszystko dobrze się skończyło

deva podoba mi się ta twoja koleżanka!!! monia gratki juz praaaaaaaaaaaaawie widać

andziagabalasadriana8899Chodzi o trzymanie kciukow... Wlasnie zaczela sie operacja rocznej bratanicy mojego meza... To juz piata w jej zyciu. Miala byc w piatek ale jej stan zaczal sie nagle pogarszac i szybko musieli zaczynac. Jesli to nie problem to prosze o choc jednego kciuka-nie bede wam zabierac obu bo jak bedziecie pisac? :) kciuk juz zacisniety jakie to okrutne jak dzeciaki tak cierpia a co to za choroba??? No Ni moge U nas by taki numer nie przeszedł tylko samochód na światłach stanie i wszyscy sie budza. suuuuuuuuuuuuuuuuuuuper!!!! dokładnie jak u Kuby

adriannazałatwione, zaciśnięte, będzie dobrze!!!!

andziaU nas też wieczorami może być hałas i dzieciaki się ie budza, ja dopiero wtedy szaleje z odkurzaczami, mikserami itp. a one śpią i śpią i się regenerują, regenerują i potem mają energię, energię...

adriana8899Hej lasencje... Moge was o cos prosic tak na poczatku znajomosci? Wykorzystac troszku... dawaj!! o co chodzi!!!!

gabalasmoja ma wlasnie takie 20 minutowkimasakra czyli jak skończy rok to będzie szansa na godzinkę snu

o!!!! andzia!!!! witaj znowu!!!! za duży tłok na statecznym wątku i grzecznych dzieciach???? a co do spania - to Kuba jak juz zaśnie to śpi jak kamień, można strzelać, trąbić, skakać, rozbierać go, nosić - nic...dalej śpi jak kładliśmy panele w holu to Kuba spał za ścianą, zaznaczam, że nie mamy drzwi pomiędzy pomieszczeniami, m. ciął panele szlifierką prawie mu za głową. potem dobijaliśmy je, tłukąc młotkiem w metalową blachę, możecie sobie wyobrazić jaki hałas!!! a młody nic.. spał w najlepsze albo na wczasach, wracaliśmy skądś, młody zasnął w aucie, zajechaliśmy na obiad, więc trzeba go było wyjąć z fotelika, zanieść do restauracji, posadzić na krześle, zabezpieczyć, żeby nie spadł, my spokojnie zjedliśmy, potem znów do auta, do ośrodka, zanieść na łóżko, położyć i jeszcze spał przez godzinę czyli jak śpi to śpi ale jak sie obudzi, potem, nie daj boże, wyspany to