Skocz do zawartości
Forum

monika4

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez monika4

  1. u nas też alergia, najpierw była to skaza białkowa, potem uczulanie się na prawie wszystko, eliminacja, ścisła dieta, obserwacja i dzisiaj już mniej więcej wiemy co uczula a co może jeść, mam nadzieję, że wyrośnie z tego chociaż alergię Kuba odziedziczył w genach
  2. Dziubalamrs_szayaIszpan mialam dokladnie to samo i jakos w grudniu powiedzialam DOSC i przestalam sie tym prejmowac Xawek zaczal jest normalnie pierwsze 2 tyg mial plamki suche na skorze widac bylo ze cos wyłazi byly problemy z kupami a po tym czasie wszystko zniknelo Organizm dał za wygraną Nie daje tylko mleka, jogurtow i chleba a tak to nawet parówki wsuwa i nic mu nie jest Mleko tez zmienilam z Nutramigenu paskudnego na normalne Kupuje Nestle Junior Waniliowe Albo Bebiko3 bananow bo na nim chowal sie moj starszy syn alergik i tylko po tym nic mu nie bylo To dajesz mleko czy nie dajesz? ;) właśnie?
  3. trusia ty możesz mieć rację, jak tak pomyślę, coraz rzadziej mi się to ostatnio udaje, to wszystko mogłoby na alzhaimera wskazywać, w sumie wiek mam odpowiedni.....
  4. wczoraj było ciasto drożdżowe, bułki drożdżowe i gęsta, warzywno - kaszowa zupa dzisiaj frytki, piersi kurze w panierce KFC, polane sosem tzatziki i duuuuuuuuuużo surówki kapuścianoróżnej też z sosem tzatzikowym
  5. monika4

    Niejadek

    bajustyna brawa za jedzenie a co do posiewu to w sumie nie wiem czy to dobrze, że nic nie wyszło, bo dalej nie wiadomo czemu mała ma te nawracające gorączki i infekcje, z jednej strony dobrze, że nic nie wyhodowali a właśnie z tej drugiej - to dalej musicie szukać przyczyny a jedzenie u nas w kratkę, dzisiaj głównie mięso, w nie za dużych ilościach ale pocieszam się, że jest syte i dlatego mu wystarcza, warzywa beeeee a wczoraj zjadł gęstą jarzynową zupkę i pewnie wyczerpał dzięki temu limit warzywek na najbliższy tydzień zobaczymy co będzie jutro
  6. Dziubalamonika4dziubala wydawało mi się, czy już ci dzisiaj mówiłam dobranoc?????Wydawało Ci się, że mi mówiłaś Natomiast mogło Ci się nie wydawać, że ja już mówiłam Ale teraz już zmykam, dobranoc. a teraz już mi się nie będzie wydawać???? dobranoc
  7. DziubalaMoja :)ZA SPOKOJNĄ NOC! ZA ZDROWIE DLA POTRZEBUJĄCYCH!
  8. dziubala wydawało mi się, czy już ci dzisiaj mówiłam dobranoc?????
  9. Dziubalamonika4TrusiaDziubala o mamo, zaczęłam zastanawiać się skąd wiesz, że mam galaretowate ciało to było super, kurcze, pewnie moje też widzi:duren: Teraz już widzę pewna tego byłam
  10. DziubalaMonika - a mnie się dziś z rana wydawało, że jest piątek Czas iść do łóżka, dobranoc. czyżby wiosna?? dobranoc
  11. Anndobranoc, rozsądek mi mówi że powinnam sie położyć, może sen przyjdzie słuchaj rozsądku, na pewno ma rację
  12. TrusiaDziubala o mamo, zaczęłam zastanawiać się skąd wiesz, że mam galaretowate ciało to było super, kurcze, pewnie moje też widzi:duren:
  13. ja też zaraz uciekam, jakoś dziwnie się czuję, najpierw upierałam się, że dzisiaj środa i m. musiał mi w kalendarzu udowadniać, potem, przez przypadek włączyłam telewizor bo chciałam jordan obejrzeć przy kąpaniu Kuby a ty się okazało, że właśnie się kończy i dzięki temu gotowych nie przegapiłam ale przez to przesunięcie godzin moich serialów, oczywiście bez żadnej informacji, znów mi jakoś dziwnie i ciągle wydaje mi się, że coś mnie w konia robi
  14. trusia były gotowe ale wcześniej o godzinę, czyli o 20.00 potem bracia i siostry, w ogóle to wszystko dają wcześniej, reklamy też jakieś krótsze niesamowite z tym trzęsieniem sorki, że dopiero teraz
  15. hehehe już myślałam, że nigdy nie nadrobię gabi i jak???? ann święte słowa! asia popieram tę wiosnę i podpisuję się pod dedykacją i rękami i nogami
  16. hejka i znów idę zaległości nadrabiać, co mi ostatnio niektórzy wypominają
  17. to i ja się przywitam, nie dość, że na zdychającym to jeszcze w klubie ząbkujących wrrrrrrrrrr i ja (ósemki nadal!!!) i dziecko chyba już mu ostatnie piątki idą bo wszystko pcha do dzioba i potrafi tyle krwi napsuć marudzeniem, że
  18. hej, hej mnie chyba rozstraja najbardziej ta pogoda, bo to raz wiosna a raz jesień a potem zima ale jak jest ciepło to robię porządki na podwórku i w ogrodzie, przez zimę nazbierało się mnóstwo zaległości i do tego stałe prace w domu i oczywiście wszędobylski Kuba, na którego trzeba potwornie uważać, tym bardziej, że sąsiedzi robią w swoim domu dach i do tego odwodnienie budynku - dookoła wykopali rów na głębokość 60 cm a Kubuś oczywiście jest bardzo ciekawy co tam się dzieje i dlatego nie można go spuścić na moment z oka udało nam się już obciąć wilki z jabłonek, usunąć zeszłoroczne liście i troszeczkę uporządkować na zewnątrz, jutro zaplanowałam rozwiezienie kompostu pod drzewka, przysypanie tego ziemią i zobaczymy czy mi się uda dlatego jak przychodzi wieczór to odpalam kompa żeby tylko poczytać co nowego u was bo na pisanie często nie mam już siły edziu moja ciocia@ właśnie odjeżdża to przynajmniej humor mi się poprawi gosiu miłej inwentaryzacji agniesiu duuuuuuuużo zdrówka dla Olinka łucjo wytrwałości, mam nadzieję, że już się wszystko uspokoiło i praca i Mati!
  19. to i ja dopisuję się do tego korowodu i doooooooooooobranoc wszystkim mamutkom mówię
  20. witam i idę braki czytelnicze nadrabiać, tu ja zwykle nastukane, że chyba życia braknie
  21. jestem zmęczona niemożliwie, tylko poczytałam, buziaki dla wszystkich
  22. moje dziecko przestawiło się na maksa, wczoraj po południu dopiero zasnął o 16.30, spał do 21.00 i obudził się z wołaniem - jeść!!!! hehehe nieźle, mój niejadek, zjadł kotleta cielęcego i do tego calą dużą grzankę a potem buszował do 1.00 w nocy, dzisiaj, chwilę po 7 obudził się i z łóżeczka do mnie woła: mamusiu uś dzień jest ja, nieprzytomna odpowiadam: noc jeszcze, śpij a on: dzień, w nocy są daźdki (gwiazdki), wyśpałaś, wstawaj! wczoraj, mieliśmy jeszcze mnóstwo ludzi odwiedzających, jedni wychodzili, drudzy przychodzili, potem cały zlew szklanek do mycia, zmęczona jestem, bo w nocy nie odpoczęłam i do tego ta pogoda
  23. hej! moje dziecko przestawiło się na maksa, wczoraj po południu dopiero zasnął o 16.30, spał do 21.00 a potem buszował do 1.00 w nocy, dzisiaj, chwilę po 7 obudził się i z łóżeczka do mnie woła: mamusiu uś dzień jest ja, nieprzytomna odpowiadam: noc jeszcze, śpij a on: dzień, w nocy są daźdki (gwiazdki), wyśpałaś, wstawaj! wczoraj, mieliśmy jeszcze mnóstwo ludzi odwiedzających, jedni wychodzili, drudzy przychodzili, potem cały zlew szklanek do mycia, zmęczona jestem, bo w nocy nie odpoczęłam i do tego ta pogoda zubelek kapitalny ten koszatniczek, bardzo mi się podoba a dziewczyny śliczne, szczególnie z lizakami, bomba gabi nie zazdroszczę i to zarówno choroby jak i atmosfery u mamy co was to choróbsko tak długo trzyma, faktycznie może spróbuj jakoś tę odporność wzmocnić bo się powykańczacie, tym bardziej, że chcesz do pracy pójść może tran zacznijcie oprócz tej homeopatii pić?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...