madlene

paulina to zapchany kanalik. rozmasuj piers i przystawiaj malego czesciej wlasnie do tej piersi

drugie szczepienie jest szczepieniem "przypominajacym" ktore zwieksza odpornosc

AguuSzczepić? Owszem, ale nie wątpliwymi co do skuteczności i bezpieczeństwa szczepionkami i jedynie na naprawdę groźne choroby...A propos... Skąd tyle nowych przypadków gruźlicy, skoro wszystkie noworodki są na nią szczepione? Po co szczepić na różyczkę, która jest groźna dla płodu, małe dzieci (szczepienie powtarza się w 13 r.ż.)?? I wiele innych wątpliwości, nie mówiąc o zawartości rtęci w części szczepionek, czy nieetycznym pochodzeniu innych. Dużo, dużo wątpliwości co do polskiego programu szczepień obowiązkowych. Można porównać z innymi krajami, dlaczego nie szczepią noworodków? Hmm osoba zaszczepiona na rozyczke jeden raz jest odporna w około 90% na zakazenie zjadliwym szczepem wirusa rozyczki. odsetek osob odpornych na zachorowanie jest wyzszy, dlatego ze szczepionke podaje sie dwukrotnie czyli w drugim i dziesiątym roku zycia. szczepionka na gruzlice nie daje calkowitej skutecznosci, szacuje sie ja na ok. 80%

smerfi zazdroszcze ci takiego 2 latka w domu:)) chociaz wiem ze jest co pilnowac avalka wow plozy do wozka, musze przyznac ze niezly wynalazek zwlaszcza jak mieszkasz w miejscu gdzie plugi nie docieraja alebo zwyczajnie wybierasz sie np. do lasu:) musisz sie wystrzegac meza na zakupach hehe ale mezczyzni zadko to lubia:p za przykladem ani mala wykapalam w wannie i wiecie co takiej wariatki jeszcze nie widzialam hehe piszczala i machala nogami i raczkami jakby oszalala i tak szczerego smiechu takze jeszcze u niej nie slyszalam:) potem dalam jej mleko i zasnela odrazu taka byla zmeczona wanienka idzie do piwnicy:p

i jeszcze takie pewnie glupie pytanie:) skonczone trzy miesiace to czwarty miesiac tak? chodzi mi o to jak np czytam o danym miesiacu zycia dziecka

avalka ja sie jednak zaloze ze na domatora bardziej byws narzekala ale dzisiaj zasmiecam forum dziewczyny beda mialy problem z doczytaniem:p

moj to najchetnie spedzalby z nami caly dzien po za domem. tylko ze on kocha spacery a ja wycieczki po sklepach

smerfi powiec martynce zeby sciagnela czapke bo nierowno sie opali kochany maly urwis:) mala spi juz 2 godziny. w szoku jestem. ostatni raz tak spala po szczepieniu miesiac temu. pewnie nocke sobie odbija:p a ja niedlugo bede miala polskie kanaly co prawda 4 jakies takie byle jakie i chca za nie 12 euro:/ ale zawsze jednak cos:))

avalka co do oczek to chyba masz racje. przypomnialo mi sie jak moj siostrzeniec tak kolo roczku na niebieskich oczkach dostal takie brazowe punkciki(sicznie to wygladalo) teraz ma brazowe ewelka warzne ze karmilas chociaz troszke do 3 miesiaca bo to ponoc najwiecej daje. glowa do gory. dzieci butelkowe tez maja sie calkiem dobrze:) ale smutek z tego powodu rozumiem doskonale:( tylko ze ja poddalam sie odrazu ale jak widze zadowolona i najedzona mala to szybko mi to mija

bejbik na bok sie przekrecy ale jak chce zabawke dorwac wiec przypadkiem. moj synek rozwijal sie niesamowicie szybko bo jak mial 4 miesiace juz siedzial a 6 jak raczkowal. z koleji u Lary wszystko duzo wolniej wiec czasem martwie sie czy wszystko ok. no ale najwyrazniej jak najbardziej ok:)

avalka a to oczka nie zmieniaja sie do 3 miesiaca? Lara ma jz takie jasne niebieskie wiec chyba tak zostanie. jesli i Laura jeszcze sie nie przekreca to pewnie maja dziewczynki jeszcze czas:)

ktos pisal o tym ubieraniu przed spacerem to moja mala takze tego nie cierpi. ogolnie mozna japrzebierac 24h ale jak tylko zalozyc jej czapke to ryk niesamowity. marze tylko o tym ze wkladam mala do wozka i na spacerek, bez zadnego zbednego ubierania w tony rzeczy. mala wczora pierwszy raz nie plakala w chuscie. przyzwyczajam ja bo bedzie mi potrzebna na lotnisku a duzo czasu juz nie ma a i jeszcze cos:) u nas dzisiaj 8 stopni na plusie

bejbik malej sie tylko raz udalo z brzuszka na plecy sie przekrecic ale pewnie i to przypadkiem. kiedy Pati przekrecila sie pierwszy raz? ja sie zastanawiam czy u malej to aby nie za pozno.. nie przejmuj sie praca ma ona i swoje plusy:) przynajmniej nie wszystkie z nas zdziadzieja w domu;D avalka przepraszam za blad:) ja kompletnie nie wiem jak mala przekonac do tej pozycji. klade sie przed nia i zagaduje, daje zabawki i nic. smerfi my nie przyjmujemy kolendy. maz jest wierzacy ale jakos tak wyszlo ze nie. zreszta w kosciele nawet tego za bardzo nie wymagaja, widocznie nie chce im sie lazic:p ja nawet nie wiem ktory kosciol tutaj jest katolicki, zdecydowanie wiekszosc to protestanckie.

no wlasnie te duze oczy hehe zastanawiamy sie z mezem po kim bo po mezu i po mnie napewno nie:p smiejemy sie ze po elektryku u mnie w rodzine wszyscy maja takie bardziej skosne a i M nie najwieksze:)

smerfi ja powoli przywyklam ze meza nie ma. w domu jest tylko do 15, czyli raczej jestesmy w biegu bo zakupy i najrozniejsze sprawy. wraca o 23 a wolne ma tylko poniedzialki. ale nie pamietam juz kiedy mi sie nudzilo:)) no dobra pamietam 27 wrzesnia

no i zapomnialam wstawic zdjecia hehe najlepszy dowod na to ze zakrecona jestem okropnie:p nie moge zlapac jej usmiechu bo za bardzo ciekawi ja aparat. to samo jak chcemy nakrecic jak sie smieje... ehhh

gogi Lara z plaskiego takze sie nie podniesie tylko tak na pol lezaco. wlasnie ten brzuszek:) Lara moze miec chumor idealny a jak ja tylko na brzuchu poloze to ryk niesamowity. dodam ze staram sie to robic codziennie ale nie wiele z tego wychodzi:/ a to moja Lara dzisiaj z rana:

czesc dziewczynki. dzisiaj i mi sie za bardzo nie chce pisac, jakiegos lenia mam no i nocka znowu nie przesdpana:/ zasnela o 23 obudzila sie o 3 i do 5 nie spala. chyba ja przechwalilam. selene wspolczuje ci z tymi lekarzami, no masakra jakas:/ mam nadzieje ze laktacja ci sie utrzyma i ze w koncu bedziesz wjedziala co z malym. avalka mi ten telewizor dla malej tez nie bardzo pasuje dlatego wylanczam go w ciagu dnia i tak jak juz pisalam ze jak naprawde mam cos pilnego i mala marudzi to ja z premedytacja sadza przed tym telewizorem:/ swoja droga bierzemy nowy pakiet tv i sa tam dwa programy dla niemowlat, ciekawa jestem jak to niby wyglada. przeziebieniem sie nie przejmuj ja od miesiaca jestem dosyc mocno przeziebiona i mala jeszcze nic nie zlapala. u ciebie o tyle jeszcze lepiej ze karmisz piersia. malenstwo ja sie i tak dziwie jak ty wyrabiasz, ja bym sobie rady napewno z tym wszystkim nie dala. no ale ja to od zawsze taka wygodna i malo zorganiziowana jestem. a moze mata jej sie znudzila? ja musze malej codziennie wymieniac zabawki bo szybko jej sie nudza i nie chce lerzec. ale tych chrzesniakow ci sie nazbieralo:) ja mam tylko dwoje, 7 letniego Krystianka kolezanki i 2 letnia Nicolke siostry:). dwa razy juz odmowilam znajomym bo wiem ze jeszcze bede kiedys chrzestna pierwszego bobasa przyjaciolki ( ona jest chrzestna mojego synka) no i moze moj brat kiedys dorobio sie jakiegos malenstwa:). no i jeszcze to ze staram sie dbac o moje chrzesniaki. dwoje to juz wydatek spory co urodziny i swieta. a dbam bo moji chrzestni pokazali sie tylko na chrzcinach i zawsze mialam do nich zal i nie chce zeby "moje" dzieciaki mialy mi cos do zarzucenia. mama mowienie to co sie mysli to bardzo dobra cecha, tylko tak jak pisalas nie w kazdej sytuacji ja czesto potakuje dla swietego spokoju i robie swoje ale jesli jest to sprawa dla mnie istotna to walcze do konca:) a co do "zakrecenia" to ja jestem w tym swietna hehe czasem wydaje mi sie jakbym zeszlej nocy z ksiezyca spadla moj maz nie jest idealny, bywa tez cholerykiem. ale najwazniejsze ze o tym wie i stara sie to zmienic. i znowu sie rozpisalam. tak to jest jak nie ma do kogo buzi otworzyc:/

avalka bo mi sie chyba taki maly diabelek trafil;) w kazdym badz razie mam nadzieje ze przedluzy sobie w koncu te przerwy w jedzeniu, ja probowalam chociaz 5 minut wiecej i nie dalam rady:/ bo z 5 minut zrobily sie 2 godziny i na koniec prawie nic nie jadla. u nas to samo z ta tv i przyznam sie ze jak mam cos warznego to zrobienia a mala marudzi ta stawiam bujaczek przed telewizorem. wiem wiem wyrodna ze mnie matka ale przewaznie tv jest wylaczony. wicia u nas nawet na urodzinach nie ma alkocholu, wszyscy juz jakos przywykli. a nie ma bo sa dzieci w domu. ja pochodze z rodziny gdzie sporo pil ojciec i nie chce zeby moje dzieci widzialy alkochol na stole w swoim domu. moze przesadzamy, nie wiem ale mam jakis taki uraz. z koleji na imprezie wypije chetnie ale tez nie za duzo. ja probowalam malej wciskac tego smoka w nocy ale przedluzolo sprawe o max 5 minut. zreszta chyba lepiej bo w dzien za duzo nie zjada. chociaz mala jak zasnie o 21 to spi zazwyczaj bez przerwy do 5 rano wiec nie mam co marudzic:) kleopatra ale masz duzego synka:) kiedys i u nas byl czas ze mala zagadywala do pediatry teraz standardowo wrzeszczy na kazdego maly rozbujnik cos niechce isc spac, zreszta moze i dobrze bo dzisiaj jak obudzila sie o 4 to zasnela dopiero o 7 po zrobieniu mega kupy az chcialam meza budzic do przewijania ;D

ja jestem zdecydowana zwolenniczka szczepien. owszem skutki uboczne sa, byc moze zwieksza to takze umieralnosc niemowlat.. ale jak wysoka bylaby ta umieralnosc gdybysmy zaprzestali szczepien? mysle ze nie ma co porownywac. skutki powiklan w trakcie choroby sa zdecydowanie wieksze niz na skotek szczepien. "Nie można ukrywać, że szczepienia ochronne mogą powodować niepożądane reakcje. Jednak zawsze konieczna jest kalkulacja, co jest groźniejsze – skutki choroby czy ryzyko odczynu poszczepiennego. Odpowiedź może być tylko jedna. Zastrzeżenia i obawy, jakie budziły różne szczepionki, w badaniach na ogół się nie potwierdzają. Wpływu niektórych szczepionek na rozwój na przykład autyzmu czy poważnych chorób przewlekłych nie udowodniono – nie znaleziono związku przyczynowo-skutkowego."

malenstwo gratuluje awansu!;) ja tez probowalam malej wydluzyc przerwy w jedzeniu ale z kiepskim skutkiem. jak spoznie sie z mlekiem to wcale nie chce jesc. poplacze ale nie ruszy. po uspokojeniu jej wcisnie max 50ml. chociaz te nasze 3 godziny przerwy to juz sukces bo wczesniej jadla co 1.5godz 40ml, tylko ze ona sama wydluzyla sobie te przerwy.

ewelka no ja mysle ze bez pracy pociagne najdluzej, u mnie dochodzi jeszcze brak znajomosci jezyka. no ale jak mala podrosnie postaram sie o jakis kurs tylko z jakim rezultatem:/. ja bylam totalnie taki typ jak ty:) ale na starosc chyba mi sie odmienilo hehe albo to wplyw wrazliwego meza ktory o swoich uczuciach potrafi gadac godzinami i cierpliwie czekac az ja powiem co mi na serduszku lezy:)

paulina nie obraz sie ale ja bym na twoim miejscu zmienila pediatre. mala sie obudzila

paulina jesli kupilas kaszke na mleku to mozesz dodac tylko wode. jak chcesz na swoim mleczku to musisz kupic taka bez mleka. ewelka rodzina meza zreszta jak i moja jest podobnego zdania ze alkochol na kazdej imprezie ale my z mezem uparci jestesmy:) twoj Gabrys chyba sam postanowil odstawic piers z nowym rokiem:) mam jednak nadzieje ze polubi ja odnowa bo wiem jakie nie fajne uczucie jak chce sie karmic a nie mozna:(

ja kupuje kaszke juz z mlekiem. wlasnie ogladalam pogode i temperatura ma wynosic nawe 13 stpni:) hurra