Skocz do zawartości
Forum

justa83

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez justa83

  1. Kleopatra ja byłam w Barcelonie 4 dni i zwiedziłam bardzo dużo, ale to się wiązało z pobudką o 7.00 i powrotem do domu o 23.00 :) Oczywiście polecam dom Gaudiego, Ramblę, Sagradę Familię i taki klasztor w górach (godzinę drogi od Barcelony), ale nie pamiętam nazwy. Dużo można opowiadać o Barcelonie. Na główną ulicę Ramblę wybierzcie się wieczorem. Wtedy wszyscy artyści się rozkładają na chodnikach - malują obrazy, tańczą flamenco, śpiewają. Kurcze, ale miło powspominać. Strasznie Ci zazdroszczę. Aaa i jak nie bedzie wiatru to polecam kolejkę linową przy plaży na końcu Rambli. Ja nie skorzystałam bo był za duży wiatr, ale ponoć wrażenie niesamowite.

  2. Mama no to jeśli rzeczywiście zrobimy chrzciny 5-go lutego to na pewno nie zapomnę o Twoich urodzinach. I już mi tu nie gadaj, że nie ma czego świętować. Ważne na ile lat się czujesz, a wydaje mi się, że jakbyś 20 dopiero kończyła taka zawsze pozytywnie jesteś do wszystkiego nastawiona :)

    Paulina skoro to badanie Cię uspokoi to zrób je koniecznie. Czekam na wyniki.

    Gogi ja karmię co 4 godziny (czasami co 3). Może Marysia się nie najada i jest tzw. "przekąsaczem". Śmiesznie to brzmi, ale niektóre dzieci wyrabiają sobie taki nawyk częstego jedzenia a w małych ilościach. Postaraj się codziennie wydłużać ten czas. Dzieci czteromiesięczne powinny wytrzymywać 4 godziny w dzień i po ostatnim karmieniu o 23 najpóźniej przespać całą noc do 7 rano. Kurde, ale jestem teraz mądra jak przeczytałam tą książkę :) Naprawdę jakbym mogła to bym Wam wszystkim ją kupiła :)

  3. Dzień dobry :)
    My już na nogach, ale za to wyspani. Dziś poraz pierwszy Kalinka przespała całą noc!!! Obudziła się o 4.15, ale dałam jej smoczka i pospała do 6.40, a zasnęła wczoraj przed 21.00. A zapomniałam Wam się pochwalić, że wczoraj pierwszy raz mała śmiała się na głos.

  4. Lolall witam po długiej przerwie :) Ja nadal nie podaję żadnych deserków i obiadków. Jedynie wieczorem karmię sztucznym mlekiem z kleikiem, żeby dłużej pospała. Postanowiłam jeszcze chwilkę odczekać i zacznę od marchewki i ziemniaczka. Zrób proszę zdjęcie tego obrazu, który Twój mąż namalował, bo jestem bardzo ciekawa :)

    Wicia jeśli fundusze nam pozwolą to może uda nam się w wakacje do Hiszpanii polecieć na parę dni. Bardzo bym chciała, bo w 5-tym miesiącu byłam w Barcelonie i zakochałam się do szaleństwa :)

    Kleopatra nie masz pojęcia jak Ci zazdroszczę tego pobytu w Barcelonie. Miasto jest przepiękne. Ja byłam tam pod koniec marca i już nagich (dosłownie) plażowiczów (płci męskiej) spotykaliśmy na plaży :) A nie myślałaś o tym, żeby zabrać małego ze sobą? Ja tam nie widzę problemu, tym bardziej, że poleci za darmo :)

    Madlene daj proszę znać jak tam Larcia przeżyła lot samolotem. Chodzi mi szczególnie o start i lądowanie.

    Co do kąpieli to my robimy to codziennie. Czytałam, że dzieci bardzo lubią stały rytm dnia i wtedy lepiej śpią. U nas rzeczywiście to się sprawdza. Czasami robimy tzw. „dzień trola” i z różnych przyczyn małej nie kąpiemy i niestety zdarza się, że wtedy marudzi.

  5. Mama widzę, że chrzciny się udały. Lenka jaka wystrojona :) Słodka dziewuszka.

    Mineralka ja też nie zamierzam na razie wracać do pracy o ile uda mi się załatwić pracę przez internet na komputerze. Niestety płacimy kredyt hipoteczny, więc nie ma mowy o stracie mojej pensji.

    Ania trzymam kciuki za przyjazd siostry. Wyobrażam sobie jak wzruszające będzie to spotkanie. Jestem w szoku jak Twój synuś głośno się śmieje. Mam wrażenie, że Kala jest bardzo nieśmiała, bo często odwraca buźkę jak się śmieje i próbuje ją gdzieś schować. Nie wspomnę już, że nadal śmieje się bezgłośnie :/ Gratulacje (spóźnione) z okazji rocznicy ślubu!!

    Piszecie o mężach – mój jest naprawdę cudowny. Pomoże mi dosłownie we wszystkim. Uwielbia gotować, sprząta, przewija (kupy też), robi zakupy, wstaje w nocy. Naprawdę nie mogę narzekać.

    Muszę się Wam pochwalić, że kupiłam świetną książkę. Słyszałam o niej już dawno, ale dopiero teraz ją znalazłam. TRACY HOGG „Zaklinacza dzieci. Jak rozwiązywać problemy wychowawcze.” Słuchajcie rewelacja!!! Mała dłużej śpi w dzień, nie płacze!, sama się bawi, a w nocy budzi się tylko raz (od dziś wprowadzamy specjalne dodatkowe karmienie i mam nadzieję, że przestanie się w nocy budzić). Dużo by opisywać, nie będę Was zanudzać, ale jeśli któraś chciałaby kupić to polecam! Teraz naprawdę tak sobie ustawiliśmy dzień, że mam masę czasu wolnego i w nocy zaczynam się wysypiać. Kurde nie zapeszam już bo chyba się zapłaczę jak mała się znowu rozreguluję. Aaa no i dzięki tej książce mała sama zasypia mi w łóżeczku przed każdą drzemką i wieczorem przed snem :)

    Paulina gratulacje pierwszego ząbka. Nasze chyba jeszcze daleko w drodze bo jakoś nie widzę specjalnie objawów oprócz potoku śliny :)

  6. Cześć dziewczyny!
    Na wstępie chciałabym Wam życzyć wszystkiego najlepszego w Nowym Roku, aby był lepszy niż ten który właśnie pożegnaliśmy. Dziewczynki niech Wam dzieci zdrowo rosną, a mężowie i partnerzy będą oparciem w ciężkich chwilach.
    Sylwestra spędziliśmy z najbliższą rodzinką. Martwiłam się, że Kala będzie się budzić, ale nawet nie drgnęła. Potem włączyliśmy głośno muzykę (tak, że płyty spadły z kolumny) a Kala nadal nic. Ja zaszalałam i wypiłam sobie dużo winka. W nocy nakarmiłam małą moim odciągniętym mleczkiem, a rano sztucznym.

    Avalka gratulacje z okazji wejścia w stan narzeczeństwa :) No no nie obejrzymy się a już zdjęcia ze ślubu będziemy oglądać.

    Chrzciny przesunęliśmy dopiero na 5-go lutego, bo niestety nie uda nam się zebrać teraz całej rodziny i w sumie dobrze, bo jakoś nie mam głowy do załatwiania tej całej ceremonii. Już wiem, że od chrzestnego Kala dostanie złote kolczyki (tak się umówiliśmy) i za parę miesięcy idziemy przebić uszka. Muszę tylko znaleźć dobrą kosmetyczkę.
    Co do postanowień noworocznych to przede wszystkim planuję zabrać się za siebie. Od przyszłego tygodnia zaczynam chodzić na masaże Rolletic, bo mąż mi kupił cały karnet w ramach prezentu świątecznego i powiem Wam, że cieszę się ogromnie, bo sama jakoś tak nie mogłam się zdecydować. Gadałam o tym od dawna, więc mąż podchwycił temat :) Jak skończy mi się karnet to idę na aerobik, ABT i siłownię, a jak pogoda się poprawi to ruszamy z małą w teren na długie spacery. Trochę postanowień mam, ale ile z tego zrealizuję to nie wiem. Najbardziej zależy mi teraz na płaskim brzuszku, bo niestety nadal wyglądam jak w ciąży.

  7. cześć moje kochane :)

    miło mi, że o mnie pamiętacie. Paulinka dzięki za info.
    Dopiero przed wczoraj włączyli mi neta, ale nie pisałam bo chciałam wszystko doczytać, ale nie nadążam za Wami. Teraz tylko melduję się, że wróciłam i wracam do czytania. Mam 4 strony zaległości.

    Buziaki :*

  8. Maleństwo w naszej bydgoskiej poradni preluksacyjnej wszystkim radzą pieluchować dzieci :) Ja nie pieluszkowałam od samego początku i bioderka są na swoim miejscu choć na pierwszej kontroli pani zaleciła pieluszkowanie. Synuś znajomych pieluszkowany jest od urodzenia i po drugiej kontroli kazali pieluszkować do ukończenia 6 miesiąca, więc jak widać reguły nie ma.

  9. Cześć mamusie!
    My już od 6 na nogach :/ Wczoraj do wieczornego mleczka pierwszy raz podałam kleik i zamiast dłużej to Kala spała krócej. Obudziła się już o 1.30, no a potem o 6.00. Podałam jej to mleczko przez smoczek trójprzepływowy i ciężko jej szło bo za szybko leciało nawet na 1.

    Mama przykre, że nie masz już dziadków. Dla swoich wnuków potrafią zrobić wszystko, a dla prawnuków to to jeszcze więcej. Wiem coś o tym, bo sama mam jeszcze wszystkich dziadków i babcie. No i jeszcze mam jedną prababcię, która teraz ma 97 lat. Druga umarła jak miała 94 lata a trzecia 89. Chyba mam taki długowieczny ród. Ale i tak najstarsza z rodu jest moja praciocia. W przyszłym roku kończy 100 lat!!! i jest w pełni sprawna. Sama mieszka, gotuje, sprząta, a ostatnio w wielką ślizgawicę o 18.00 poszła sama do fryzjeram(pofarbowała się na fioletowo) :) Ciotka jest niemożliwa.

  10. Dobry wieczór kochane!
    Mimo tego, że Święta spędziliśmy w rozjazdach (każdy dzień w innym mieście), to Kalinka była naprawdę bardzo grzeczna. Wszyscy oszaleli na jej punkcie i dostała masę prezentów. W tym roku Gwiazdor był wyjątkowo bogaty :) Teraz mała smacznie śpi i ja też już piszę do Was z łóżka. Czas się zdrzemnąć, bo pewnie dzidzia obudzi się niebawem na karmienie.
    Dobranoc, do jutra

  11. Dzień dobry!
    My już od 6.00 na nogach. Mała zaczyna mi się co raz wcześniej budzić.

    Mama my utrzymujemy w mieszkaniu temp 20 stopni, a że mieszkamy w kamienicy to w nocy spada do 17 :) I choć czasem bywa zimno to uwielbiam to mieszkanie. Jest bardzo przestronne i nie takie wysokie jak to w kamienicach bywa.

    Smerfi ja też mam taką śmieszną historię związaną z pieskiem. Dawno temu poszłam na spacer z kumplem Benkiem i z moim psem Bejem. Akurat zaczynało padać, więc powiedziałam: Beniu sraj już bo idziemy do domu. Oczywiście spojrzeli się obaj, a ja dopiero po chwili zajarzyłam, o co kaman. Na mojego psa się różnie wołało: Beniu, Bejuś, Bej :) i do głowy mi nie przyszło, że na tego kolegę przecież też się mówi Beniu. Na szczęście chłopak wyrozumiały był i mieliśmy niezły ubaw.

  12. Ania h mały jaki zrelaksowany. Takiemu to wygodnie tylko w pieluszce. Moja biedna nie dość, że bodziaki z długim rękawem nosi to na to jeszcze grubszą bluzeczkę, rajstopki, spodenki i skarpetki. Taka mała cebulka. A wieczorem jak przygotowuję ją do kąpieli to w samym pampersie prawie ucieka mi z przewijaka. Bardzo lubi swobodnie fikać nóżkami.

    Ciotka dobrze, że wróciłaś. Nie choruj nam tutaj bo nas pozarażasz :) Teściową się nie przejmuj. One często chcą dobrze, ale na swój własny sposób :) Książki o nich można pisać. Zdrówka Wam życzę i zaglądaj do nas częściej.

    Madlene miałam już dawno zapytać czy Twój mąż jest Niemcem, czy po prostu wyprowadziliście się tam z jakiegoś innego powodu? Tak tylko z ciekawości pytam :)

    Smerfi moja Kala nie ma drugiego imienia. Stwierdziliśmy, że to niepotrzebne. Wszędzie w papierach trzeba podawać, a na co dzień i tak się go nie używa. Poza tym z wyborem jednego mieliśmy kłopot a co dopiero dwa. Na Kalinkę zdecydowaliśmy się dopiero dzień przed porodem. A to co piszesz o teściach to naprawdę straszne. Żal mi Twojego męża, bo na pewno w głębi serca boli go ta sytuacja. Oliwka naprawdę przesłodka dziewuszka.

    Avalka no co Ty? Pierścień powiadasz? No to kciuki trzymam i czekam na relację.

    Gogi i Mama i Mineralka chyba wpadły już w wir przygotowań świątecznych bo nas dziś nie odwiedziły. Halo!!! Jest tam kto?

    Bejbik nie martw się tym powrotem do pracy. Pati na pewno się od Ciebie nie odzwyczai. Mama jest najważniejsza i zawsze będzie.

    Zaraz chyba się wyjdę z siebie!!! Jakiś baran w piwnicy rąbie sobie drewno do kominka i tak wali, że się skupić nie można. Jak mi dzieciaka obudzi to się do niego przejdę.

  13. Doorota ja stosuję tormentiol jak mi coś wyskoczy na twarzy :) bardzo ładnie wysusza wszelkie wypryski. Nie wiem nic o tym, żeby można było stosować to u niemowlaczków, ale skoro lekarz to przepisał to chyba możesz. Ostatnio pani w aptece powiedziała mi, że tormentiolu już się nie produkuje ale dała mi identyczną maść z Ziaji i rzeczywiście wygląda i działa tak samo. Nazwę też ma bardzo podobną. A stosowałaś może sudocrem? Też ponoć działa. My od początku stosujemy tylko zielony linomag i do tej pory odparzeń żadnych nie mamy.

    Avalka ja też staram się do córki mówić „poprawnie”. Dla mnie samochód to samochód a nie „brum brum”, piesek to nie „chał chał” itp. Z doświadczenia wiem (bo opiekowałam się maluchami), że dzięki temu dzieci mówią poprawniej i wyraźniej. Jeden mój podopieczny jak miał trochę ponad rok to o koparkach i wywrotkach ze mną gadał jak stary :) Potem jak szliśmy do piaskownicy to miałam wrażenie, że wszystkie dzieci jakieś takie lekko zacofane, że jeszcze nie mówią, a potem do mnie doszło, że to ten mój chłopaszek wyjątkowo ładnie mówił jak na swój wiek.

    Ania ale Ci zazdroszczę tych upałów. Ja tu z zimna zębami zgrzytam. W ogóle nie chce mi się z domu ruszać. Dobrze, że już zaczęliście się przeprowadzać. Teraz to już z górki pójdzie, a jak łóżko przewieziecie to w sumie można powiedzieć, że w końcu macie swoje mieszkanko.

  14. Mineralka niezły ten Twój synek. Już się boję co nas czeka już niedługo. Dzieciaki mają pomysły nie z tej ziemi. Pamiętam jak opiekowałam się pewną dziewczynką, która wtedy miała jakiś roczek. Pewnego dnia odkurzałam mieszkanie i myślałam, że kabel od odkurzacza mi się gdzieś zablokował, więc ciągnę i ciągnę a tu nic. W końcu wychodzę do przedpokoju i co widzę? Mała z owiniętym kablem wokół szyi bawi się w najlepsze :) Mi serce w gardle utknęło, a ona głuptasek śmiała się na całego.

  15. Z tym przetrzymywaniem bez snu wieczorem to nie jest tak do końca. Po prostu tak w ciągu dnia staram się wszystko ułożyć, żeby do 17.00 Kala miała ostatnią drzemkę. Po tej godzinie staramy się ją czymś zainteresować, tańczę z nią, śpiewam itp. i wtedy bez większego marudzenia wytrzymuje do 19.30 i zaczynamy kąpiel. Są jednak dni, że nie ma siły na to moje dziecko i na przykład zasypia mi o 18.00, ale wtedy też sobie jakoś radzimy.
    Dzisiaj mała przespała 8 godzin bez pobudki i to na mleczku cycusiowym!!! Spała od 20 do 4. Potem od 4.20 już tylko do 6.30, ale ja przynajmniej jestem wyspana. Teraz Kala ucina sobie małą drzemkę, a ja relaksuję się ciszą i dobrą kawą.

  16. Magia świąt to dziecięca wiara w Świętego Mikołaja, spokojna rozmowa z bliskimi przy kominku, rozleniwiony telefon, zaspany budzik i śnieg, który nie jest utrapieniem. Magicznych Świąt Bożego Narodzenia życzy Justyna z mężem i córeczką Kalinką.

  17. Madlene minka Larci świetna. Mała złośnica. Kochanego masz męża, że Ci taki prezent zrobił. Rodzina na pewno się bardzo ucieszy.

    Bejbik wszystkiego naj naj z okazji mini rodzinek dla Parysi!

    Ania h odezwij się kobietko. Pewnie jeszcze jesteście w trakcie przeprowadzki. Fajnie, że w końcu będziecie na swoim.

    Agatkaa właśnie się zastanawiałam co tam u Ciebie. Dobrze, że już macie ten pogrzeb za sobą.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...