-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez rainbow447
-
hej :) moja malenka na dobre w weszła etap papugowania co sie zrobbi to ona tez i jeszcze sama sobie brawo bije bardzo zabawnie to wyglada hehe. generalnie to nie właczam jej telewizji bo nie chce jej przyzwyczajac ale ostatnio właczyłam jej teletubisie to stała 20 min i patrzłya sie jak wryta i sie cieszyła hehe. a macie juz jakies pomysły na prezenty gwiazdkowe bo siostra moja juz chce zuzi cos kupic i własnie próbuje cos wymyslec.
-
moja zuzia tez chodzi po domu na boso, a na zime kupilismy jej juz kozaczki ocieplane prawdziwą wełną w takim specjalnym spkepie z bucikami tylko dla dzieci no i tam zmierzyli supke i dopasowali rozmiar. no i teraz zuzka ma 19 ale buty na zime musza byc o rozmiar wieksze no bo zima to i do marca moze u nas byc.
-
hej dziewczyny! dawno mnie niebyło, widze ze wasze dzieciaczki duze postępy robia swietne filmiki :) moja maleńka chodzi juz bez problemu przy meblach a od 2 dni sama wchodz na wersalke tapczany itp. 1 zabek u góry nam wychodzi. co do wagi to zuzia tez wazy 8,5 ale je tyle ze az uszy sie jej trzęsą ostatnio zrobiłam jej nalesniczki z musem jabłkowym oczywiscie na jej mleku, a jutro wypróbujemy jajeczniczke na parze. a u mnie same problemy ostatnio byłam w szpitalu po 5 godz siedzenia w poczekalni dostałam kroplówke i odesłali mnie do domu miałam ostre bóle brzucha powiedzieli ze to moga mi sie wrzody robic ale nie zrobili zadnego usg ani nic tylko badania z samej krwi i moczu. do tego mój mąż nie moze od 2 miesiecy znalesc pracy, coraz częsciej sie kłócimy i dzis po kłótni powiedziałam mu zeby poszedł spac do swoich rodziców a on sie nawet nie przejął. ja trace siły moi rodzice nie maja juz kasy zabardzo zeby pomagac i tak mnieszkamy z nimi ja mam pełno nauki a poszkole zajmuje sie zuzia i mąż który by lezał załamany cały dzien w łózku i mało co pomagajacy ale jak cały tydzien zwijałam sie z bolu to skakał koło mnie :) ale ogólenie załamka. juz nie wiem co robic i mam nadzieje ze moje małzenstwo sie nie rozpadnie.
-
moja mała to tez juz duza jada, ja kupuje słoiczki ale raczej one sa na czarna godzine czyli jesli nie zdarze jej nic na gotowac, dzis np jadła rybke z marchewka pieruszka selerem i zmienaczkami tylko ja jej gotuje osobno bez soli i pieprzu lisc laurowy wrzuce czasem tylko. jak my jemy obiad to tez mała stoi i chce jesc to dam jej czasem mały kawałek ziemiaka czy czegos tyle soli to nie zaszkodzi. deserki tez jej robie sama na 2 sniadanie jada zazwyczej chlebek albo bułeczkez masłem i szynka gotowaną z indyka a popołudniu jakies owoce. na kolacje oczywiscie kaszka i pózniej jeszcze po 22-23 mleko pije i o 5 rano sie pózniej budzi na mleko. jogurcika naturalnego jej podałam ale nabiał ja uczula jeszcze tak samo pomidory tez ja uczulaja. ale to przejdzie bo sie pytałam lekarza i spowodowane jest to tym ze układ pokarmowy ma jeszcze za słabo rozwiniety. niedługo znowu sprobujemy :) a tak pozatym to wychodzi nam jeden ząbek ugury hura hura hura :)
-
madzia miłego lotu. moja mała juz nie goraczkuje od wczoraj crp juz ma dobre a wyniku moczu nie zdarzyłam dzis odebrac ale jutro to zrobie. to chyba nie była 3 dniówka bo krosty nie wychodza jak naraznie żadne. a zuzia dostała wczoraj od wujka nowa zabawke mule z ikea i jak sie fajnie nia bawi pierw tylko 1 paluszkiem przekładała kuleczki jakby sie bała a pózniej sie rozbrykała :) no i znowu lubi sie kąpac nie wiem czemu przez jakis czas piszczała przy kąpieki teraz znowu robi chlap chlap i tatus nauczył jak myc brzuszek :) a chyba teraz jakies chorubsko na mnie wchodzi bo licho sie czuje troche.
-
słodkie wasze dzieciaczki a moja zuzia chora od 2 dni ma wysoka gorączke wczoraj byłam z nia u lekarza to poza goraczka nic jej nie jest lekarka mówiłą ze zeby to tez nie sa, kazała jechac na pobranie krwi za które oczywiscie musiałam płacic no na kase chorych w weekendy sie nie robi no mi nic groznego tam nie wyszło mam obserwowac małą i w pon powitórzyc badania jak bedzie dalej sie goraczka utrzymywała. biedactwo sie strasznie meczy mam nadzieje ze to tylko 3 dniówka i ze nic sie z tego powaznego nie rozwinie.
-
goska współczuje znam ten bol moja mała ostatnio tez sie budzi w nocy rozradowana tyle ze woła zeby po nia przyjsc to biore ja do swojego łózka my próbujemy spac a ona to tam cudy niewidy wyprawia zawsze mam nadzieje ze pózniej do 8 chociaz pospi ale nie 6 rano i trzeba sie bawic bo nie ma chwili do stracenia :) ale ostatnio w dzien duzo spi i jest bardzo marudna nie wiem czy to nie zeby beda. pozatym ciagle chce ostatnio na rece zeby ja nosic.
-
hej hej :) no niezle michas zasuwa. moja zuzia tez brawo bije i pokazuje gdzie kokoszeczka znosiła jajeczka i jaka duza jest i jeszcze pokazuje nosek i oczko i gdzie tata i mama jest na zdjeciu itp. a dzis zaczeła chodzic przy wersalce. a mój mąż cos nie moze znalesc pracy i lipa kasa sie konczy i sie załamuje ja se chodze dziennie do szkoły a on biedak meczy sie i szuka pracy i bez skutku. ten kraj jest chory nie da sie zyc. ja za dwa lata koncze nauke i wtedy na bank jedziemy do angli bo mam juz dosc siedzenia tutaj u rodziców, ciagle jakies kłótnie bo ja chce cos sama po swojemu to nie bo nie jestem u siebie mówie mamie ze ma sie wcos nie wtracac ze chce poswojemu to ona sie obraża. juz nie wiem co mam robic chcielismu sie juz wyprowadzic znalezlismy mieszkanie to nie przedłuzyli umowy P. i znowu musimy siedziec na garnuszku. :/ chce stąd wyjechac jak najszybciej.
-
no mój mąż to robi wszystko własnie i pomaga to w ten 1 dzien mu odbiło. i byłam zła. a tosciowa to mówie wam zuzia od niej ucieka gdzie pieprz rosnie. ostatnio zadzwoniłam po nia zeby przyszła sie z mała pobawic bo ja chciałam sie pouczyc to jak przyszła to zuzia sie tak we mnie wlepiła trzymała z całych sił i wołała tylko mama mama. co innego tesć on to sie rzuca na zuzie i jak nie widzi jej 3 dni to usycha z tesknoty. pozatym z tesciowa nawet nie mam o czym gadac całe zycie w domu robi mieszkała na wsi i nic nie wie o zyciu 6 lat tylko pracowała. jedy jej temat to zupa pomidorowa. pozatym taka niechluja z niej ze szok. a zuzia na chrzciny dostała taki rowerek z bobasa i ma taka radoche dzis bylam z nia na krótkiej przejazdzce to sie wychyla i patrzy jak pedały sie kreca i sie cieszy.
-
aaa a jeszcze co do mojej zuzi to chyba bedzie 3 zabek wkoncu wychodził. stoi przy czyms bez problemu ale jeszcze nie robi kroczka w bok. ale jak np stanie przy stoliku i cos z niego siegnie to z radochy sie puszcza i robi bec i ma radoche i marszczy nosek i pokazuje zabki a na 4 łapkak to jak torpeda biega :)
-
a my dzis mielismy chrzest mała cała msze sie smiala i krzyczała ze szczescia i jak ksiadz podchodził to łapała go za rece i zaczepiała az raz sie spytał za kim ona taka niegrzeczna hehe. a wczoraj sie pokłóciłam z mężem moim bo mnie wkurzył ze cały dzien lezal i nic nie robił i jak chciałam zeby zajął sie zuzka bo chciałam sie uczyc to powiedział ze mam sobie radzic sama i jeszcze była tesciowa moja z która tez sie pokłóciłam bo broniła swojego synusia. a z P. sie ostro pokłócilismy ze powiedziałam ze jak tak ci zle to sie spakój i idz do mamusi swojej to dzis rano sie spakował a pozniej sie tulił i przepraszał a na wieczór znowu cos mu odwaliło a mi troche przykro bo dzis mamy 1 rocznice slubu ale kwiatka mi kupił chociaz :) mam nadzieje ze kryzys szybko minie. teraz poszedł cwiczyc zobaczymy jaki bedzie miał nastrój jak wróci a ja tym czasem wracam do nauki.
-
witam was dziwczynki :) ja ostarnio tez cos nie mam czasu zagladac tu ale dzis sie jakos udało. co do huggisów to jak byłam w ang to raz je kupilismy i byłam zadowolona ale mimo wszystko uzywalismy pózniej pampersow chyba z przyzwyczajenia jak przyjechałam do polski i kupiłam huggisy to straznie załowałam mała miała poobcierany cały brzuszek od zapiec tylko na noc je mogła miec. moja kasiu takie krosty to uczulenie napewno moja mała chrzesniaczka miała to samo poszli az do lekarza po jakas silniejsza masc zeby sie zagoiło i lekarz mówił im ze własnie huggisy cos maja w skladzie ze uczulaja niektóre dzieci.
-
no pewnie rozumiem dobrze ze wogole pracuje. mojemu mezowi własnie nie przedłuzyli umowy o praca i teraz jest masakra mamy troche oszczednosci ale bez szanału ja chodze do szkoły a maz zaocznie sie uczy jeszcze ale jest teraz jakis program o dofinansowania wiec sie moze uda. Poza tym u nas duzo pracy dla sydentów jest wiec oby cos złapał. Puki co jestem dobrej mysli. lepsza praca dorywcza niz zadna.
-
cocki to masakra mój maz tez robił na nocki i juz nigdy wiecej zwłaszcza teraz jak jest malenstwo no ale cóz teraz nie mozna w pracy przebierac jak kiedys.
-
no to moze byc od zabków. pewnie wkoncu mu wychodza i w nocy daja bardziej sie odczuc smarowałas mu dziasełka kremem? bo nu nas masc na dziasełka sie bardzo sprawdziła przy prewszych zabkach. a u nas bez wiekszych zmian mała zasuwa juz na 4 jak torpeda staj juz tez bez problemu przyczyms ale jeszcze kroczku nie zrobi :)
-
ya moja zuzia nauczła sie robic paluszkiem oj oj oj i teraz wszystkim grozic.
-
haj a ja od dzis zaczełam zajecia troche duzo nauki bedzie ale mam nadzieje ze jakos to pogodze ciezko mi troche moje malensteo zostawic. czartki najgorsze bo praktycznie cały dzien na szczescie juz za soba mam. a jak wracam do domu to malenstwo sie nie chce ode mnie odczepic a mi tak ciezko bylo dzis ja zostawic ze sie popłakałam :(.
-
a w ogóle to mała mi dzis tak zle spała w dzien wsumnie w konia mozna by powiedziec mnie zrobiła juz o 8 rano miała pierwsza drzemke i az 2 godz pózniej zaczeła po 12 marudzic do spania to wziełam ja na spacer bo byłam pewna ze zasnie poszlismy do sklepu zrobiłam zakupy a ona nic nie ma zamiaru spac tylko jeczała i tarła oczy zblizała sie godz karmienia to wracałysmy do domku a ona sobie zasypia w najlepsze ok 14 mówie jo ona głodna jak wilk i zasneła to mi sie nie wypi bo jak głodna to sie budzi szybko to wniosłam ja do łózeczka i dałam jej mleka a ona za 5 min budzi sie z wielkim smiechem spała moze z 15 min i pózniej o 15.30 zasneła i spała prawie 2 godz bo głodna i marudziła bo ona chciała juz sobie tak spac na noc a jak sie rozbrykała to przed 21 dopiero zasneła i to z wielkim płaczem ze spac idzie jak ona sie bawic chce eheh a zawsze ok 19.30 zasypia.
-
a ja własnie zrobiłam album. powstawiałam zdjecia od stycznia do teraz wiec zapraszam do ogladania mojej slicznotki małej :)
-
ale fajny hehe a jeszcze jaki łysolek :) i jak juz zasuwa chyba kamere chciał ci zabrac :) moja zuzia to sie urodziła z długimi włosami prawie ze czarnymi a teraz sie zrobiła blondyneczka :)
-
a co do tatuazu to madzia swietnie wyszedł. ja tez chce sobie zrobic ale boje sie bolu ehehe chyba troche tchórz jestem :P
-
co do aut to my mielismy cieniasa i to na gaz hehe jak byłam na studiach to opiekowałam sie takim chłopcem i ta jego matka musiała sie go pozbyc bo zakupiła sobie lepsze auto a ze szkoda jej było złomowac go to mi sprzedała go za 300 zł i na gaz no to z mezem wzielismy go chociaz ja nie mam prawka uczylam sie na nim jezdzic troche nawet w rów na wsi wjechałam i sama byłam w aucie ale jakos udało mi sie wyjechac bo głeboko nie było. a potem koles z meza pracy ciagle gadał ze chce ten samochód to on powiedział ze sprzeda mu za 700 tak na odczepne bo to taki złom był ze sie dziwilismy ze jezdzi a ten koles kupił no i zarobilismy 700 zł eheheh a on go zezłomował po miesiacu. ale zeby nie było ze oszukalismy go to maz mówił ze on ledwo co na chodzie.
-
co do welonu to sa rózne zdania moja siostra tez ma dziecko i nie chciała welonu tylko miała kwiata we włosach tez slicznie to wyglada, we wszystkich salonach w jakich byłysmy to babki mówiły ze nawet jak ma dziecko to moze miec welon ze juz sie tak troche od tego odchdzi ze nie powinno byc. ale mi sie wydaje ze to tez wszystko zalezy od rodziny bo u mnie jest duzo staroswieckich ciotek ktore by gadały ze welon a ma dziecko. ale to twój slub i jak sie w welonie dobrze czujesz i ci nie przeszkadza to ze masz dziecko to wez wkoncu to twój dzien :)
-
to biedactwo sie meczy jak ma to uczulenie. moja mała tez wszystkie ksiazki z dolnej półki sciagneła mi. a dzis zdjeła mi okulary jak trzymałam ja na rekach i tak zaczełam jej kiwac palcem i mówic oj oj nie wolno a ona z takim zdziwieniem patrzyła i za chwile swoim paluszkiem zaczeła robic to samo i sie przygladała jak jej paluszek sie rusza :) bardzo zabawnie to wygladało
-
ale słodka zabka i jak ładnie raczkuje, a na tej wsi to ja tak komary pogryzły na czole? moja mała to juz dzis tak zaczeła zasuwac z pokoju mi ucieka i wszystkie szafki i szuflady otwiera i ma radoche. jakas cisza zapadła na forum.