-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez anusiaelblag
-
Moni@Przyznać się...która na porodowce??? Ja jeszcze nie
-
Dziewczyny mam nadzieję, bo już lżej mi będzie bez brzusia za to kocioł z trójką dzieci Ale jednak wolę już się rozpakować
-
Witam się i ja po nieprzespanej nocy ;) Delf Ależ Zosieńka miała wyprawę. Dzielna dziewuszka. Dobrze, że Wam nie płakała za bardzo. Kochana jest. Monia Córcie to Ty masz złote Anja Kochana no jutro już będziesz tulić syneczka Superowo A to, że taka atmosfera w domu to normalka kochana Dacie radę ;) A ja całą noc męczyłam się ze skurczami:/ Nie były one b. mocne ale nie dawały spać. Ehhh... My już po śniadanku. Pogoda dziś taka, że szkoda gadać. Leje jak nie wiem, a zimno to już nie wspomnę. A ja nie mam w co się ubrać
-
navachoanusiaelblag Jakby nie patrzeć wyszło mi, że zostało 10dni do porodu Tylko ile w tym prawdy a mi 8 No to jaja
-
Anja73wczoraj koleżanka podesłała mi taki kalkulator ciążowy Kalkulator ciąży - Familie.pl sprawdzcie czy wam grudzień wychodzi :P haha navacho i anusia :))))))))) Jakby nie patrzeć wyszło mi, że zostało 10dni do porodu Tylko ile w tym prawdy
-
navachoAnja73witam wieczorkiem :)navacho ja również mam takie objawy jak ty ....jak długo sobie siedzę dlatego jeśli tylko mogę kładę się by jakoś wytrzymac do czwartku.Chodzic za bardzo też nie mogę bo mnie noga pachwinie boli nie wiem czy to malec tak napina .... jak się kłade to znowu wszystko podchodzi do gardła i jakby zgaga mnie dopada anusiaelblagNavacho Ja mam tak jak Anja napisała noga mnie w pachwinie boli jak nie wiem. Ale u mnie reguły nie ma czy stoję, chodzę, leże, siedzę. Boli w każdej pozycji. Skurczę mam ale takie o kant tyłka. Dziś miałam taki mega aż mnie krzyż bolał. Ogólnie to czuję się bardzo dobrze. Powoli zastanawiam się czy 12 miesięcy nie będę chodzić w ciąży A parcie mam czasami jak siedzę w wc ;) I mam wrażenie, że on jest już tuż tuż bliziutko ;) ja też do grudnia pochodzę jak tak dalej pójdzie ;) albo faktycznie z alfą na porodówkę uderzę hihihihi To we trzy pójdziemy
-
Navacho Ja mam tak jak Anja napisała noga mnie w pachwinie boli jak nie wiem. Ale u mnie reguły nie ma czy stoję, chodzę, leże, siedzę. Boli w każdej pozycji. Skurczę mam ale takie o kant tyłka. Dziś miałam taki mega aż mnie krzyż bolał. Ogólnie to czuję się bardzo dobrze. Powoli zastanawiam się czy 12 miesięcy nie będę chodzić w ciąży A parcie mam czasami jak siedzę w wc ;) I mam wrażenie, że on jest już tuż tuż bliziutko ;)
-
Otkateż myślałam, czy wy rodzicie?? Ja niestety nie ;( Monia Mam nadzieję, że tak jak lekarz powiedział Majeczce samo przejdzie!
-
Halo halo ;) A co tu tak cichutko?
-
_Alfa_Co mogę kupić tej koleżance, idę jutro do szpitala i nie wiem co ja od koleżanek podostawałam ubranka, różnego rodzaju grzechotki oraz pampersy ;)
-
_Alfa_A weź się wkurz! To chyba będę musiała się zobaczyć z mamą i babcią mojego męża
-
_Alfa_anusiaelblagJa to już żyje myślą, że będę ostatnia to nieuniknione ;) Albo na październik się załapie :POj tam :P Pomyśl ile wrześniówek urodziło we wrześniu No fakt ;) Ehhh no ale "TEN" dzień już by mógł nastać Hehehe nie obraziłabym się ;) Dziś chyba znowu podłogi będę myć na kolanach
-
Ja to już żyje myślą, że będę ostatnia to nieuniknione ;) Albo na październik się załapie :P
-
Anja73Anusia a ty się szykuj razem ze mną.....pociągnę cię za rękę :P do szpitala :)No to mamy obie problem z tymi ciuszkami :))))Mamuśki chcą wystroic swoich kawalerów :) Rękę już mam wyciągniętą jakby co ciągnij tylko mocno hahaha Ja to mam już przygotowane body, kaftanik, śpioszki, skarpetki. Tak myślę nad czapką czy nie za cienka druga czy nie za gruba:/ No i co założyć na te śpioszki czy jakieś spodniachy i grubszą bluzę owinąć w koc i do samochodu. Makabra jakaś. ;)
-
Anja73witam i ja :)U mnie piękny słoneczny dzień ....drzewa kolorowe ....tak jesiennie już się robi :) Torba do szpitala spakowana małemu też ....jeszcze tylko przygotowac ciuszki na wypis i tu się robi problem co to ma byc? Help!!!!!!dziewczynki poratujcie dobrą radą ;) Czwartek nadchodzi wielkimi krokami ........:P Niestety ja mam ten sam problem ;) Chodzę przekładam różne ubranka i się zastanawiam hehe ;)
-
Gratulację i powodzenia na nowej funkcji :)
-
Mamusia A może jak będziesz robić kolację to postaraj się jakoś, żeby to Anitka zjadła pierwsza? Ciężki orzech do zgryzienia masz. Moja Kinga była zazdrosna ale z czasem to przeszło. Zawsze była przy mnie jak ją przewijałam to stawiałam Kindze taborecik obok i się przyglądała. Pytała się non stop a czemu? a po co? itp. Zawsze miała do niej "dostęp". Nigdy ich od siebie nie odseparowywałam. Myślę, że teraz Kinga ma gorsze nastawienie do Zuzi niż to było jak Zuzia miała miesiąc czy pół roku. A ja dziś czekam aż pranko mi się wysuszy i poprasuje Kacperkowe ubranka Wszystko już mam prawie zapięte na ostatni guzik ;) Ale rodzić to już bym zacząć mogła hehe Wczoraj dziewczyny mi szalały po domu, krzyki, biegi a młody w brzuchu tak się zaczął kręcić jakby chciał do nich dołączyć hehehe Fioła dostanę jak ta cała trójka będzie taka
-
Justi ogromne gratulację!!! Witamy skarbeńku na świecie!!! P.S. Czekamy na focie
-
Navacho Kochana moja mama kiedyś miała podobną sytuację i zdjęcie zrobiła temu typowi On się też wypierał (pijaczek obok z bloku menel jak ch***) a na to moja matka bach zdjęcie tel do straży miejskiej i mandacik
-
Navacho Na mózg to mi padło już bardzo dawno
-
A pamiętam jeszcze słowa mojego męża jak dowiedzieliśmy się o trzeciej ciąży. "Kochanie wszystko się ułoży, będę Ci pomagał, obiady zostaw mi, Ty tylko zajmuj się dziećmi" Musiałam przejść depresję, żeby mu w to uwierzyć.
-
navachoanusiaelblag Kochana czyli w poniedziałek masz mieć CC? Trzymam kciuki, żeby udało Ci się ich namówić na piątek!! Masz rację jak bliscy widzą, że świetnie sobie radzisz sama to nie przyłożą się coby pomóc choć troszkę. A czasami są takie dni, że po prostu człowiek opada z sił i nie to dlatego, że z lenistwa ale z ciężkości. Mój m też uważa, że powinnam chyba biegać po mieście i zapierdzielać jak mały samochodzik w domu. Tylko, żeby oni mogli poczuć co to znaczy być w ciąży. Ale byłoby pi z d o lamento...dzięki Ania za zrozumienie. Właśnie masz rację, nie możesz mieć gorszego dnia i po prostu nie mieć siły, ochoty, woli żeby coś robić. Jak bym wylądowała w szpitalu na trzy dni a on sam został z małą to chyba zginęli by z głodu, a ubrał by ją, że pożal się boże. I trochę żałuję , że jednak mama przyjedzie nam pomóc, bo miałby trochę nauczki. Jak dobrze pójdzie to moze jednak cc w piątek. Kochana ja ostatnio własnie się z moim m pożarłam, bo nic kompletnie nic nie zrobiłam jedynie do czego się ograniczyłam to dzieci. Jaaaaakie wyrzuty były ja pierdyle, że ja nic nie robię i w ogóle. A jak on siedzi pół dnia w samochodzie to jest dobrze. Teraz laski mi się pochorowały, a on nawet nie pamięta o syropach. Ja też nie jestem alfą i omegą. Bardzo dobrze Cię rozumiem kochana.
-
navachoależ sie wqurwiłam, aż sie popłakałam z nerw. Pojechałam na to ktg, które nic nie pokazuje, co było do przewidzenia. Zero skurczy i wszystko w porządku i dobrze, ale zbliża mi się termin i z tego co mówił na początku lekarz cc robią na tydzień do 10 dni przed terminem. A tu mi każą jeszcze raz przyjechać w czwartek i na poniedziałek cc. Ale poniedziałek to już termin, a miało być jakoś wcześniej. Już mi trochę ciężko i myślałam, że jednak na weekend się rozpakuję, a w poniedziałek do domu. Kurna wkurzyło mnie to, pojadę w czwartek i postaram się namówić ich na piątek. Wracam do domu i mówię to mężowi, a ten zaczyna nosem kręcić "jak to w poniedziałek? cały tydzień rozwalony, a ja przecież pracuję. Mówiłaś że w czwartek, piątek a tu nagle poniedziałek" Nosz ***** puściło mi wszystko i się rozwaliłam przy nim. Na co on zdziwiony, że przecież nic się nie stało po co ryczę. Czy ja jestem jakąś maszyną bez emocji, która chodzi w ciąży, rodzi i na nic się nie skarży? Kurna sama wszystko robię, zakupy, obiady, małą do przedszkola zawożę, siebie samą do lekarza, na nic nie narzekam. Może powinnam sie położyć i udawać, ze wszystko mnie boli, że jestem taka nieszczęśliwa i trochę się na sobą poużalać jak jakaś dziunia, bo jak się okazuje nad takimi wszyscy się użalają i trzęsą, a do mnie każdy mówi, że super, że tak się czuję i oczekują pełnej formy cały czas. No to się wyżaliłam, cholera. Kochana czyli w poniedziałek masz mieć CC? Trzymam kciuki, żeby udało Ci się ich namówić na piątek!! Masz rację jak bliscy widzą, że świetnie sobie radzisz sama to nie przyłożą się coby pomóc choć troszkę. A czasami są takie dni, że po prostu człowiek opada z sił i nie to dlatego, że z lenistwa ale z ciężkości. Mój m też uważa, że powinnam chyba biegać po mieście i zapierdzielać jak mały samochodzik w domu. Tylko, żeby oni mogli poczuć co to znaczy być w ciąży. Ale byłoby pi z d o lamento...
-
delfina5Witam kochane :) Pogoda ładna, zdrowie powraca, chce się żyć :)I pochwalę się. Od ostatniego dnia ciąży waga zjechała o 11 kg a więc o 2 kg mniej niż przed zajściem w ciążę. Zabawne jest to jak przedtem źle się czułam w tej wadze a teraz jak cudownie lekko Zatem póki co 85 kg. A i narazie od wczoraj wieczorem nie daję małej cycusiowego mleczka bo od 2 dni coś nam płakała jakby brzuś bolał. Może to przez ten antybiotyk co biorę. Teraz ją poobserwuję jeśli pomoże to wstrzymam się do końca kuracji antybiotykowej tj do soboty. Daję jej HIPP Comfort. Zastanawiam się czy to to samo co Bio ale chyba nie bo Bio widzę dużo taniej wychdzi bo ma znacznie większe puszki 800g. Eeee nie będę się łasić i zmieniać jak t ładnie toleruje Kochana w porównaniu do wagi z ciąży to rzeczywiście można poczuć się leciutko Dobrze, że Zosieńce smakuje Hipp ;)
-
Konkurs Klocka i Kredki - PUZZLE DREWNIANE
anusiaelblag odpowiedział(a) na Lolamaniola temat w Konkursy
Zrobione ;)