Anja73u mnie było tak :)Jaś usnął koło 21 wykąpany i najedzony ,a dla mamusi to jeszcze wczesna pora na spanie .
Poszłam więc do starszaków i zrobiliśmy sobie wieczór pogaduszek u Justyny w pokoju .
Było trochę wspomnień z ich dzieciństwa ...np opowiadali jak podpalili kope zboża sąsiadom jak kury w kurniku nagrywali na cioci dyktafon i wiele wiele innych historii o których nawet
nie miałam pojęcia.O 23 pogoniłam ich do spania bo rano młody do szkoły a młoda na praktyki,
sama też wskoczyłam do łóżka ale sen nie przychodził.....męczyłam się tak do 1 aż padłam.
2:15 obudził mnie Jaśko na jedzonko jak go nakarmiłam nie pamiętam hahhaha o 6 zadzwonił budzik i tyle było spania :) miłego dzionka dziewczynki :) Aniu to ja tak samo mówię teraz mojej mamie rzeczy, sytuacje o których wcześniej nie miała pojęcia I aż strach ją oblatuje, bo mam jeszcze młodszego brata ma 13 lat i również on ma ciekawe pomysły jak jego siostra