anusiaelblag

Kamilka Najważniejsze, że masz skierowanie do szpitala. Niech się w końcu za Twojego męża wezmą bo masakra. Trzymam za Was kciuki kochana Gabi Ja się ruszyć nie mogę dosłownie

U mnie już słońca nie ma po drugie nie miałabym gdzie się wywalić na opalanko Ależ się objadłam MASAKRA.. Obżarstwo jest grzechem!! Chyba podświadomie jem więcej żeby więcej przytyć

OlinkaanusiaelblagOlinkaAkurat jestem z doskoku, ale później chętnie napisze szerzej:) Mi teściowa piekła cista, a mama pomagała robić obiad i podawać na stoły. Kasę uzbieraliśmy sami.Niestety mocno nas to szarpnęło, ale byłoby mi głupio nie robić zdanego poczęstunku, a dziś wszystko takie drogie! Kochana my właśnie z powodu kasy tak to odkładaliśmy aż Zuzia zdążyła skończyć 2 lata W końcu moja mama powiedziała dość dała kasę. W restauracji zapłaciliśmy 740zł a impreza była na 16osób Kurcze to tanio! I bez bałaganu! Fajnie, że Wam rodzina pomogła finansowo. ja już nie chciałam dłużej odkładać, bo Szymek ma 3 miesiące, a za jakiś czas czeka go operacja i chciałam, żeby był ochrzczony - tak, zeby jeszcze bardziej się nim Bóg opiekował...:) Właśnie takiego lokalu szukaliśmy, żeby nie było drogo. A jedzenia było full przez tydzień mieliśmy jeszcze co jeść Teraz planujemy szybciej zrobić chrzciny trzeciego maluszka bo tak duże dziecko chrzcić to jednak większy kłopot niż taki maluszek. Po drugie trza zacząć kasę zbierać na komunie starszej córki hehehehe Bo gości będzie 2 czy 3 razy więcej niż na chrzcinach Dużo zdrówka dla Szymusia

Olinkaagusia20112Zostawili córeczkę na lotnisku. Film z monitoringu - TVN24nawet nie chcę sie wczuć w tą dziewczynkę ,co ona myślała Rysa na psychice zostanie na pewno na długo... Czy wiadomo, co dalej z tymi ludźmi? Wczoraj widziałam w wiadomościach jak policjant się wypowiadał, że na razie nie ma podstaw aby rodziców ściągać do kraju z urlopu. No nie kuzwa niech się jeszcze lenią a dziecko mają w dupie. Kuzwa od razu ich za fraki do PL a nie dalej się urlopują

OlinkaanusiaelblagOlinkaChrzciny w domu. Na 14 osób.Wydałam ok. 600-700 zł - masakrycznie dużo jak dla mnie. Obiad, kawa i ciasto oraz kolacja. Szymuś na szczęście był bardzo grzeczny i wynagrodził mamie cały stres związany z przygotowaniami. Jezu ja to się rozpisałam w porównaniu do Ciebie My do chrzcin z kasy nic nie dokładalismy tylko moja mama nam pomogła w tym Akurat jestem z doskoku, ale później chętnie napisze szerzej:) Mi teściowa piekła cista, a mama pomagała robić obiad i podawać na stoły. Kasę uzbieraliśmy sami.Niestety mocno nas to szarpnęło, ale byłoby mi głupio nie robić zdanego poczęstunku, a dziś wszystko takie drogie! Kochana my właśnie z powodu kasy tak to odkładaliśmy aż Zuzia zdążyła skończyć 2 lata W końcu moja mama powiedziała dość dała kasę. W restauracji zapłaciliśmy 740zł a impreza była na 16osób No i ciasta, napoje i alkohol we własnym zakresie. Upiekłyśmy z mamą po dwa ciasta i wsio

OlinkaChrzciny w domu. Na 14 osób.Wydałam ok. 600-700 zł - masakrycznie dużo jak dla mnie. Obiad, kawa i ciasto oraz kolacja. Szymuś na szczęście był bardzo grzeczny i wynagrodził mamie cały stres związany z przygotowaniami. Jezu ja to się rozpisałam w porównaniu do Ciebie My do chrzcin z kasy nic nie dokładalismy tylko moja mama nam pomogła w tym

No to ja jako pierwsza My chrzciliśmy Zuzię bardzo późno bo w Wielkanoc tego roku :) Z salą nie mieliśmy za dużych problemów. Drugą jaką odwiedziliśmy miała wolne miejsce i od razu ją zarezerwowaliśmy Jeśli chodzi o kościół to trochę chodzenia po parafiach mieliśmy z tego względu, że z mężem nie mamy ślubu kościelnego tylko cywilny. Wg kościoła żyjemy w grzechu i jak tu chcemy ochrzcić dziecko. Takich litanii i kazań to dawno się nie nasłuchałam. Po wysłuchaniu 5 księży z 5 różnych parafii straciłam wiarę, że się uda. W końcu się udało. Ksiądz oczywiście nam również kazanie walnął, ale powiedział że jeśli jest taka nasza wola aby dziecko ochrzcić to jak najbardziej dziecko nie może być winne niczemu. Ksiądz najpierw zaproponował nam abyśmy ochrzcili ją 7kwietnia na wieczerzy Paschalnej która zaczyna się o 22 :/ Powiedzieliśmy mu, że to raczej odpada gdyż dziecko ma 2 latka i na 22 msza która trwa 2 godziny to raczej nie dla niej. No to łaskawie zgodził się na 8 kwietnia. I tak więc 11:40 już pod kościołem Zuzia dumna biega zimno jak cholerka czekamy w kościele. Przyszedł ksiądz kazał nam się na tyłach kościoła ustawić i czekać na księdza, który będzie msze prowadzić. Straszny nam się ksiądz trafił zapominał tekstu, jąkał się ogólnie byłam załamana. W dodatku był strasznie gruby i pocił się jak nie wiem. Dodam, że ja wtedy miałam jeszcze lekkie mdłości to myślałam, że padnę jak na niego patrzyłam. Zaczęła się msza, Zuzia najpierw luzik spokój. Ale ile to można stać nie ruchomo Zachciało jej się biegać Mój mąż wziął ją i wyszedł bo akurat zaczęło się kazanie i nie chcieliśmy aby Zuzia krzyczała i przeszkadzał. Za chwilę mąż przychodzi patrzę a Zuzia śpi Spała już do końca mszy Tak więc nerwowy był tylko początek Na przyjęciu mieliśmy sale zamykaną tak więc drzwi się zamknęło kelnerki wiedziały że mają zapukać jak chcą wejść hehe Nie było problemu ;) Sala za duża nie była dziewczynki latały biegały obie podostawały od ciotek prezenty tak więc zajęły się swoimi zabawkami Ogólnie chrzciny nie były takie złe. Przed byłam pełna obaw o Zuzię, bo ona to diabeł wcielony

lakier

navachoAnia ale mnie rozbawiłaś, oplułam ekran, dzięki kochana ;)))) Ależ nie ma za co do usług

Kochana ja swoje buty trzymam na balkonie bo w domu nie da rady wytrzymać

Navacho Bardzo możliwe Ale jak siedzi w domu od 25 lat to dupa rośnie Ciekawe teraz jak nasze bąbelki będą reagować Ja już się nie mogę doczekać

Dużo kobiet nie docenia daru od Boga jakim jest dziecko! Gdyby zostały tego pozbawione wtedy dopiero zaczęły by trzeźwo myśleć.

Moni@Witajcie:) Nadrobilam was wczoraj ale napisać nie miałam już siły...zasnelam z komórką w ręku Moje dni bardzo intensywne, nachodzilam się wczoraj, z jednej strony cieszę się, że jestem aktywna ale z drugiej jest mi ciężko, ale nie chce tez żeby kolezanka przesiedziała tydzień wakacji w Londynie na tylku więc.próbuje dotrzymać kroku... Dokucza też ten upał 30 stopni ale dzieci mają frajde, a wczoraj kupiłam im basen do ogrodu, pół dnia się pluskaly:) Później mam wizytę z usg, dam znać co i jak:) Buziaczki dla was, miłego dnia Monia Ty uważaj na siebie, bo wychodzisz coś jeszcze Nie no racja z jednej strony, szkoda żeby koleżanka tydzień w domu siedziała ale Ty też patrz na siebie kobieto!!!! ;)

navachogabiplaza4Navacho ja dzis zrobilam kalafior i mizerie do ziemniaczkow.. jakos najlepiej mi wchodzi w takie upaly... a co do odchudzania..zobaczymy jak bedzie.. bo karmiac piersia ciezko bedzie sie odchudzac ale zostana cwiczenia.. ale właśnie przy karmieniu trzeba uważać na dietę, gotowane, lekko strawne, nie obżerać się tłustym, nabiałem, zresztą dieta jest wskazana, żeby maleństwo nie miało kolek Jeju pamiętam jak urodziłam Kingę a moja niedoszła teściowa karmiła mnie kotletami schabowymi. Nie docierały żadne argumenty, że dziecko przez to ma kolki. A jak wyprowadziłam się od nich przeszłam na dietę gotowane mięsko, kompociki mojej mamy itp dziecko jak anioł noc bez budzenia się To co my zjemy ma baaaaaardzo dużo znaczenie. Ale pamiętam, że długo tak nie siedziałam na tej diecie. Chyba jak skończyła 3 miesiące powoli zaczynałam więcej jeść ale stopniowo

Personel sam pewnie nie widzi, że matka odpycha dziecko. Tłumaczy sobie to zmęczeniem. Ja jak urodziłam Kingę leżała ze mną kobieta, która w ogóle nie brała dziecka, nie chciała go karmić piersią, miała bardziej odpychające uczucia do maleństwa. Pielęgniarki tego nie widziały. Gdyby nie to, że z jedną na spokojnie na korytarzu pogadałam powiedziałam jak sytuacja na sali wygląda to by nawet nie wiedziała. To lekarze i pielęgniarki powinny też się doszkolić co to jest depresja poporodowa! One jako pierwsze widzą nas kobiety po porodzie. A co do pielęgniarek środowiskowych. Mnie po urodzeniu Kingi i Zuzi odwiedzała położna i w sumie była 4-5 razy. I pamiętam, że ona pytała się o mój stan psychiczny. Zależy kto przychodzi do kobiety do domu po porodzie.

cinamoonkaanusiaelblagCin Cieszę się że wszystko w porządku z Tobą i synusiem A w czym pomaga herbata z liści malin czy ten wiesiołek?wspomaga poród ( nie przyspiesza ) Podobno szybciej następuje rozwarcie i szyjka jest bardziej elastyczna więc można uniknąć ewentualnego cięcia bądź pęknięcia. Uuu dobrze wiedzieć, dzięki

Cin Cieszę się że wszystko w porządku z Tobą i synusiem A w czym pomaga herbata z liści malin czy ten wiesiołek?

Delf Współczuję w taki upał. Ja następną wizytę mam 10 sierpnia zaczynamy wizytę od KTG kończymy na USG Najlepszy był motyw u lekarza jak spotkaliśmy z mężem jego byłą dziewczynę hehehe też w ciąży jest a jaką minę miała jak go zobaczyła hehe Navacho Nie przejęłam się tą diagnozą niedożywionej ciąży. Biorę witaminy jem za dwóch albo i trzech a to że ważę 52kg to już nie moja wina Nie odchudzam się hehehe Ja zaraz się zbieram do Rossmanna zaraz mam autobus chce mi się iść jak nie wiem co ale cóż przejdę się nie mam kremu do twarzy a tak nie może być hehehe :)

Kuzwa brak słów na takich ludzi:/ Ciężko oddać dziecko do "Okna życia" albo chociażby zostawić w szpitalu? Skoro nie chce tego dziecka, jest dużo kobiet które bardzo chcą mieć dziecko ale nie mogą utrzymać ciąży one by pokochały takiego maluszka jak swoje. Co najważniejsze zapewniły by mu bezpieczeństwo i okazały miłość matki. Ile jest dziewczyn np u nas na forum, które pragną mieć dziecko. Smutno się robi jak czyta się, że matka zabiła swoje dziecko. Może powinny wtedy pomyśleć właśnie o tych kobietach.

Gabi Super dziewczyna z Sandry jak zniosła dentystę dzielnie!! Kochana nie martw się zrzucisz zbędne kilogramy po porodzie :) Wiesz ja jak byłam u nowego gina to powiedział, że mam niedożywioną ciążę. Niby przytyłam 7kg ale waga w ciąży 52kg to ciut przymało. Biorąc fakt, że przed ciążą ważyłam 45kg to niby ciąża nie jest niedożywiona. Ale powinnam wystartować z wagą 53-55kg a ja o 10kg mniej. Navacho Ja dziś na obiadek mam frytki z rybką :)

Jeju jak tak czytam sierpniówki to wydaje się że nasz czas zaraz nadejdzie ale nawet nie ma jeszcze sierpnia a one już zaczynają się rozpakowywać

navachodelfina5navachoDo nas otwieraj! No nas!!! no właśnie dlatego wiszę na sieci dobrze, że chociaż mamy forum, dzięki , że jesteście a swoją drogą to te sierpniówki to się spieszą coś z tymi porodami. Zapowiadają burze za kilka dni, podobno wtedy dzieci wystrzeliwują jak z butelki ;) Ciekawe jak będzie z nami

Witam się i ja z rana Dopiero co wstałyśmy z Zuzią hehe Kamilka Kochana rzeczywiście macie nieciekawie ale dacie radę. Trzymam kciuki za Was!!!! Monia No tak u Was Igrzyska. To teraz zamiana u nas Euro się skończyło i ta gorączka to teraz u Was tylko, że u Was to o wiele większa impreza niż w Pl. Navacho Kochana pocieszyć Cię? Ja tu nie mam żadnej koleżanki :) Sorry jedną niedawno wróciła z Holandii ale i tak jakoś nie ma czasu żeby się spotkać. Ostatnio gadałam z nią na FB ale co z tego. Ogólnie to ja codziennie nie mam do kogo twarzy otworzyć Tak więc kochana nie przejmuj się JA wczoraj miałam straszny dzień. Czułam się fatalnie, jakby ktoś spuszczał ze mnie energię. Mogłabym spać i spać. A dziś już lepiej po 9 wstałam Śniadanko zaraz jakieś zjemy ;) Pogoda cudna to pranko trza wstawić

ratinganusiaelblagRefundowane przez NFZ, ale dlatego że starszą córkę dodatkowo szczepiłam na pneumokoki a młodszą na rotawirus.A to jest tak że jak się zaszczepi skojarzonymi to nie można już na pneumokoki czy rotawirusy. Czy to na zasadzie, że jak płacić to za nieobowiązkowe. a obowiązkowe bezpłatnie wykorzystując to co nam się należy z NFZ Ja dlatego w ten sposób, ze względu na pieniądze. Niestety nie stać mnie było aby zaszczepić 6w1 plus pneumokoki i rotawirus. Po drugie moje zdanie na skojarzone nie jest tak wspaniałe. Jak dla mnie to jeśli to takie wspaniałe czemu nie jest refundowane? Toć to to samo co pojedynczo się szczepi? Niby dzieciaczek mniej będzie cierpiał ale czy to on będzie pamiętać??? To rodzice mniej cierpią i dla swojej wygody szczepią 6w1. We wrześniu nam się urodzi kolejna pociecha i również będzie mieć szczepienia refundowane.

Refundowane przez NFZ, ale dlatego że starszą córkę dodatkowo szczepiłam na pneumokoki a młodszą na rotawirus.