Skocz do zawartości
Forum

Monia38

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Monia38

  1. katarzynka100Witajcie Mamutki...Ja wlasnie za chwile wybieram sie po raz pierwszy do szwedzkiego lekarza... Ciekawe jakie bede miala wrazenia - na pewno opowiem po powrocie;) A w dzien moich urodzin dowiedzialam sie ze moja przyjaciolka tez jest w ciazy (tak zreszta planowalysmy). Bedziemy mialy dzieci z jednego roku, tylko ze ona 2 miesiace pozniej (okolo). Zycze Wam radosnego dzionka :) Gratki dla psiapsiółki. Daj znać jak po lekarzu :) graz1974Cześć. U nas tylko wieje, bez śniegu... jak na razie. Słoneczko pięknie świeci i chyba trzeba iść dziś z Szymusiem na spacer, bo juz biedny w domu głupieje :-) Zresztą i ja też, ale jeszcze nie wiem czy pójdę z Asią. Szymciu pójdzie z babcią :-) Ja mam pełno prasowania. Jak dajecie rady z tym prasowaniem... mnie normalnie dobija. Przy dwójce malutkich dzieci, prania jest ogrom. I tak, juz pół rzeczy Szymusia nie prasuję. Ale Asi muszę. Co do prasowania, to ja np mam pojemną szafę..............i tam chowam Gorzej jak musze je wyjąć Ale jakoś daję radę w czasie jak mała śpi, co nieststy coraz krócej trwa. Lecę Emila do przedwzkola odprowadzić.
  2. A mi się nie chce to oświadczenie otworzyć
  3. Ann rozumiem, że wypełniałaś ten dokument i odsyłałaś, że testujesz też alkohole. Chyba muszę w końcu się zebrać i również wysłać
  4. monika4Monia38Monika a nie lepiej zamowić w workach, niech dowiozą Nie żebym polecała m my kupujemy zwykły, kamienny kostkę a o ile mi wiadomo, twój m. zajmuje się ekogroszkiem czy może asortyment uległ poszerzeniu?? Nie jestem pewna, ale chyba grubszy też mają...........ale drogo bo workowany i jakiś rzekomo najkaloryczniejszy. Wiesz my palimy "zmiotkami" więc, ja w workach mam wszystko i eko i grubszy. Grunt, że w koncu jest cieplej. No to witam się. Śniego napadalo, wiatr wieje i nie wiem jak to odkręcić. Moje noworoczne życzenie spełnia się w nadmiarze Ann jak nosek;>??
  5. Monika a nie lepiej zamowić w workach, niech dowiozą Nie żebym polecała m Agatron, Emil też miał jakoś trzy lata jak zaczął sam myć siuraka. I wiedział, że ma naciągać dopóki go nie zaboli. Dobranocka. Lehrerin zdrówka dla dziewczynek.
  6. monika4AnnMonika sypie tam sypie, moja Mama dojechała 40 minut później pociągiem (do SZczecina)widzę, że rozpieszcza nas ta zima a my jutro mieliśmy jechać po węgiel i tak się łudziłam, że popada dopiero późnym popołudniem a tu kicha, a gdzie jedziecie po trn wegiel?? agatronmonika4agatron ufffffffffff dobrze, że to sklejka a jak masz myć siusiaka??? naciągać napletek czy co???Tak, tak, mam codziennie przy myciu odsuwać napletek tak żeby było widac ujście cewki moczowej, ale oczywiście bez przesady. Może naucz B samego jak ma to robić przy myciu. Ja tak nauczyłam Emila i sam myje i naciąga
  7. Bry Deva fajnie, że jesteś Gabi co to znaczy nie wiejdzie, jak nie wejdzie??????? Łopata w dłoń i na dach!! Tym bardziej, że dach pewnie płaski i odśnieżony. Widzialam, że u nas plaskie dachy w mieście spółdzielnie odśnieżały więc niech nie pitoli. Najzwyczajnej gośc chyba ma pietra. Goń go. Powiedz mu, że dopóki nie podłączy neta mamuty będą go po nocach straszyły
  8. graz1974Cześć. Mam na imię Grażyna i mam dwójkę wspaniałych dzieciaczków. Szymusia i Joasię - bliźniaków rocznikowych. Szymuś jest ze stycznia, Asia z grudnia. O pierwsze dziecko długo się staraliśmy - 4 lata, więc po urodzeniu nie zabezpieczaliśmy się, bo chcieliśmy mieć dwojkę. No i udało się... bardzo szybko :-) Na początku był szok, ale potem wielkie szczęście Witaj wśrów mamutków Twoje dzieciaczki to jak mój m ze swoim bratem. M z grudnia jego brat ze stycznia. Rocznikowo 2 lata, a miesiącami zaledwie 14 Wpiecu mi przygasło i zimno
  9. Katarzynka w takim razie wszystkiego najlepszego z okazji urodzinek i powtornie z otwartymi "kompami" witamy na mamutkach
  10. I zapewniam, że takie jest w smaku. Słodko - kwaśne
  11. Dobry. Zimno na dworze Co do ocen. To chyba nie każde dziecko mobilizuje niższa ocena. A może to tylko ja mam takiego wywrotowca. Teraz z polskiego Aśka ma 2 na półrocze , a w/g ocen i takich tam jakichśprzeliczen powinna mieć 3. No mniejsza z tym. Aśka kiedyś mi powiedziała, że jak nauczyciel obniża jej ocenę, ja np. wychodzi 3.5-3.6 to po co ona ma się uczyć. Ona taki dziwny niepokorny typ. Powiedziała, że jak np ma 4 albo wyżej to robi wszystko, żeby tą ocenę utrzymać, żeby nauczyciel wiedział, że na nią zaslużyła. Ech cosik namotałam..............jakaś zakręcona jestem zdeczko
  12. Onanizm dziecięcy - Kobieta - WP.PL Problemy z zachowaniem A-Z Może coś pomoże.
  13. A tu fotki, bo wcześniej jakiś błąd mi wychodził :)
  14. Ciasto z bitą śmietaną, bezą i budyniem. Ciasto: - 15 dag. Margaryny, - 5 żółtek, - ¼ szklanki cukru, - 1 szklanka mąki, - 1 ¼ łyżeczki proszku do pieczenia. Margarynę utrzeć z cukrem i żółtkami (ja robię wszystko mikserem). Dodać mąkę i proszek do pieczenia. Wymieszać. Podzielić na dwie części (ja w misce „rysuję” kreskę i wybieram namoczoną w wodzie łyżką). Jedną częścią wyłożyć tortownicę (wychodzi gdzieś około 5 łyżek na tortownicę. Paskudnie się rozprowadza, ale namoczona łyżka działa cuda). Na to dać bezę z: - 5 białek, - 1 szklanki cukru. (ją też trzeba podzielić na dwie części). Potrzeba też - 2 paczki płatków migdałowych, - 2 cukry waniliowe. Białka ubić z cukrem. Dać na placek w tortownicy. Posypać płatkami i posypać cukrem waniliowym. Piec w ok. 180 stopniach około 20 minut. Drugi placek zrobić dokładnie tak samo jak pierwszy. Budyń: - 2 dowolne budynie (ja daję śmietankowy lub waniliowy), - słoik wiśni w kompocie z owocami (ok. 900ml). Ugotować budynie właśnie na tym kompocie i jeszcze gorące wyłożyć na pierwszy placek. Odstawić do ostygnięcia. Bita śmietana: - 0.5 litra śmietany 36%, - 1 łyżka cukru, - cukier waniliowy, - 3 fixy do ubijania śmietany. Ubić śmietanę i wyłożyć na ostygnięty budyń. Całość przykryć drugim czekającym plackiem. Wbrew pozorom ciasto jest dość szybkie w wykonaniu i wcale nietrudne . Smacznego
  15. monika4monikouettemonika, mamucie Ty, tak pisalam ten "komers" i sie zastanawialam czy to bylo wszedzie i czy sie tak nazywalo?? to bylo cos w stylu studniowki ale na zakonczenie 8ej klasy to wy już w ósmej klasie??? takie rzeczy??? do wspominania??? O matko na takiej właśnie imprezie poznałam mojego m.....................ależ to zamierzchłe czasy monikouettenigdy nie mow nigdy, hehe po drodze jeszcze mialam trzech innych i tez Krzyskow a slowo daje ze nie o imie ich pytalam w pierwszym zdaniu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ale jest jeden plus, ni myliłaś się z imionami i nagle w uniesieniu nie krzyczalaś np och Karrrrrrollllll No to dzień dobry. Nocka taka se. Małej przed snem zaaplikowałam sinecod więc nie kaszlala i nie pawiowała. Ale koło 3 znowu zaczęła, słyszałam, ale leżałam i czekałam, bo co będę leciała, a m mnie budzi i idź do niej bo przecież żyga. Doopa tam , ale poszłam, ułożyłam, pogłaskałam i spała dalej. Potem Emil wylazł z poduszką (głaskaczem) i budzi mnie bo on siusiu idzie a potem będzie chciał się napić No to znowu wstałam dałam pić, przykryłam i znowu do wyrka. Nad ranem m do mnie wstawaj...........już nie wytrzymałam i kazałam się w delikatny sposób odwalić bo muszę się wyspać. I tak kimałam do 9, aż mnie sąsiadf obusdził, bo węgiel hciał coby mój mu przywiózł, a nie mial jego nr telefonu No i ja taka nieuczesana, na wpół goła, z rozbabranym wyrem a w nim dwójka dzieci dzwoniłam do m, a pan nieco lustrunku uprawiał. Nie powiem, kiedyś musiał być z niego niezły przystojniak, ale obecnie ma już na pewno sporo po 50 Muszę do lidla podskoczyć, bo mój lokator ma jutro urodziny i obiecałam mu ciasto upiec. Tak kłapałam w sylwestra, że upiekę, takie pyszne z wiśniami, migdałami i bitą śnietaną, że nie mam innego wyjścia. A ak se myślałam, coby jednak nie pić w sylwka, bo będę cierpiała
  16. monika4i nadaj trzymam mrózagatron i udało się Boryska wyciągnąć na spacer śnieżny???? monia ja się młodym udała studniówka??? wysyłasz Emila jutro do przedszkola??? ja usilnie pracuję żeby przekonać Kubę do balu, na razie z kiepskim skutkiem a to przyjadą stroje z wypożyczalni czy w swoim zakresie??? i czy trzeba jakiś poczęstunek przygotować? anula a czemu nie byłaś na studniówce?? słonko zdrówka dla rodzinki a dla ciebie duuuuuuuuuużo sił A za co go trzymasz ????????????? Żadnego poczęstrunku, dwie mamy pieką ciasta i wiadomo śniadanie. Jak ma swój strój to może być, podobno, nie wiem dokładnie, mają też mieć do wypożyczenia za free. Aśka zadowolona bardzo, wrociła podobno po czwartej (nie wiem, spałam), głos straciła bo z zapaleniem krtani. Ale ogólnie super. A kontuzja nazywała się finlandia porzeczkowa 0,7l
  17. monika4monia najważniejsze, że się udało!!!! a ja się zastanawiałam jak to było u mnie na studniówce i... nie pamiętam czyli chyba jednak był alkohol
  18. monika4ja chyba zmęczona jestem czy cuś, tak patrzyłam na fotki Asi, podziwiałam dziewczynę i zastanawiałam się , zastanawiałam i zastanawiałam - po jaka cholerę ma obandażowana nogę, kurcze, nic monia nie wspominała, żeby Asia miała jakąś kontuzję i jak bidulka będzie tańczyć z chorą nogą dopiero za chwilę do tarło do mnie - przemyt!!!!! To było jedyne sensowne miejsce, a uwierz próbowała wcisnąć wszędzie. Albo ona za mała, albo butelka za wielka Ale z tego co wiem, udalo się i przemycili.
  19. Lehrerin nie przemycałaś?? Trzy serca niezmiennie się dla Ciebie i jak najszybszego pójścia sobie przecz krostkom. A kluczyk....pół zostało w drzwiach pasażera. Kamil wydłubał, pojechał, dorobił drugi, ale ten złamany póki co przyczepiony do nowego bo immobilizer ma A narzekałam na stare ruple co nimi jeździłam, a tu?????? Dooopa nic nie zrobi się samemu.
  20. Na szybkiego wpadam. Modzi pojechali balować, starsi mieli pecha i złamali kluczyk w poldzisławie i póki co jeszcse nie wyjechali. A tu fotki, reszta jak Sebek mi przyśle. Jedna to przemyt, druga opatulona a trzecia razem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...