-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Malagaaa
-
Cześć ale tu wczoraj był ruch !! ;) Ktosia i widzisz juz środa kochana powodzenia i czekam na wieści już "po" ;)!! Asia ale brzuchol !! Super :)) w takim razie za Ciebie też trzymamy kciuki skoro tak postepuje !! No i miłego zapoznawania si,ę z nowym domkiem !!:):) zapamietaj pierwszy sen bo podobno jest istotny !!:) U nas dzisiaj słonce i zdecydowanie lepsza aura niż wczoraj , Kacper buszuje w zabawkach , a ja odpoczywam bo od rana porobiłam co miałam ;) Miłego dnia mamuśki !!
-
Dorcia no to miałaś sen ;) Ja niby pamietam co mi się śniło ale mam problem zeby to opisać wiec niech sobie w głowie siedzi ;) Witaj Nastka ! To widzę że nie tylko mi hormony buzują chociaż mi już chyba przechodzi ;) tak mi sie wydaje bo dzisiaj juz jest lepiej , mam momenty ze jak np Tomek nie kupił takiego chleba wczoraj jaki miałm na myśli chciało mi sie wyć i takie pierdoły ale to tylko jakoś męża się dotyka ;p Co do pobudki na siusiu ja tez jeszcze nie zaliczyłam żadnej ;) Narobilaś mi smaka tymi śledziami !! O jaaa :):) Inka kurde ale kicha nie ? ale dziwne że tak i to na prywatnej wizycie ? też bym się wściekła ale widac był spokojny o dzidzie skoro nie zrobił trzeba szukać pozytywnych przekazów !! miesiąc szybko zleci ! Mi zostało jeszcze 9 dni a dopiero było 29 ;) Dorcia co dzisiaj serwujesz na obiad ?? Mi brak pomysłu kompletny brak ...
-
Dorcia nie obraziłam się ;) Ale chyba trochę źle przekazałam co chciałam bo wcale nie było u nas idealnie a już napewno nie mam takiego dziecka ;p Kacper spał z nami dwa lata i miesiąc w pokoju w ogóle mieszkaliśmy przez dwa lata w jednym pokoju , dopiero teraz ma swój pokój . Ryczał czasem do 2-3 godzin w nocy miał swoje chimery i to ostre ale tydzien walczyłam i wygrywałam , nie jest idealny chyba nie ma takich ludzi , jest niegrzeczny nie słucha , do tego wtrącali nam sie rodzice Tomka jak np płakał wieczorem ze nie chce spać to tesciowa przychodziła bez pukania i go brała a potem ja tydzien lub dwa musiałam znów walczyć zeby chodził spać , z nocnikiem walczyłam 2 miesiace ;) a ze smoczkiem tez było różnie , do tego do 9 m-c miał refluks i też nie było lekko ja wcale nie mam idealnego dziecka i nie miałam lajtu nie siedizałam z nogami do góry zeby teraz walić teorie ja wszystko co pisze przeszlam i pisze z doświadczenia i Jbio myślę że to że mam 22 lata nie oznacza że ne mogę mieć pojecia o czymś czy być dobrą mamą i bardzo mnie zraniłaś tym tekstem , jestem bardzo dojrzałą osobą i doskonale odnajduje się w roli mamy i żony i myślę że mam prawo powiedzieć coś o czym mam pojęcie bo wiek nie ujmuje mi wiedzy czy umiejętności poradziłam sobie z wychowaniem dziecka a do tego prowadze dom mam porządek codziennie ciepły obiad a do tego spełniam się itd itp wiec wybacz ale nie będę sie gryźć w język bo ja nie krytykiuje dziewczyn czy też nie twierdze ze wymyślają czy przesadzają ale np mimo że każdy jest inny to jednak da się wychowywać w jeden czy podobny sposób dzieci jak na moje co prawda jedno nauczy się siusiać na nocnik czy spać bez smoczka w tydzien a inne w 2 miesiące i na tym polega różnica miedzy dziećmi a nie w metodzie jak na moje . Nie mam ochoty już pisać bo skoro jestem niedoświadczoną 22 latką i mam się gryźć w język to tak zrobię od co ;) Jbio a co do kiełbasy to była biała kiełbasa ze świniobicia mojego taty nie ze sklepu i była lepsza jak parówki a moje dziecko jadło to co mu smakowało i co mógł jeść ( chodzi o dolegliwości żołądkowe) i nie uważam że zrobiłam mu krzywde . Ja dzisiaj jestem z siebie dumna , wstałam o 8 , zrobiłam pranie ściągnęłam stare i poprasowałam i wyprostowałam włosy , Kacper wstał o 9.30 i pijemy kakao , mdli mnie do tego mi słabo i muszę siadać co chwilę . Ja detektoru też nie mam i jeśli miałabym okazję pożyczyć chyba bym się skusiła ale kupić za 130 =180 zł to jakaś masakra jak dla mnie wiec napewno bym się nie skusiła Nic miłego dnia ! Ja zmykam ubierać Kacpra i poleżeć
-
Maritta wiadomo że inne ;) bo ciężko było by znaleźć dwóch takich samych ludków ale to nie znaczy że np są rzeczy których każdy nie moze wdrożyć bo może tylko trzeba chcieć jak na moje ;) i uważam że nie którzy nawet nie próbują czy zamykają sie na niektóre rzeczy bo z góry zakładają ze sie nie da ;) Ale to moje zdanie ;) i osobiście uważam że większość matek wspaniale sobie radzi i wychowuje bardzo dobrze swoje pociechy ale nie da się ukryć ze są takie co trzeba by je potrząsnąć czy dać piątą klepkę ;) ja takich troche widziałam i to kupe starszych ode mnie i ręce mi opadają ;) Nic ja szczerze nie chce tu robić jakiś wywodów czy rzucać mądrości bo nie o to mi chodzi wiec ja temat mojego wychowania czy mojego dwulatka zamykam ;) i nie zamierzam już wracać ;) ani się wtrącać w wasze dyskusje ;)
-
dziewczyny ma któraś z was detektor tętna płodu ?? Bo tak mnie ciekawi Wystraszyłam was tym moim postem czy się poobrażałyście ?? Ja napisałam tylko co myśle i jeśli kogoś uraziłam to przykro mi , ale każdy ma inne poglądy jak widać i ja mam właśnie takie ;) Nic zmykam oglądać tv , Kacper wykąpany w łożeczku coś zaczął marudzić od zmęczenia i aż mi nerwy puściły ah ta cierpliwość ;) a najbardziej mnie wkurza Tomek ze złotymi radami i w trącaniu się ale to ja jestem z nim w domu cały dzien i pomocy nie ma a tu mądrości i do tego hormony niedobra dawka emocji ;p schowałam się w sypialni z laptopem i M jak Miłość w tv i musze odreagować ;)
-
A tu na 200 stron dla Was !!:)
-
Maritta a ja się w tej kwestii nie zgodze , piszesz tak bo pewnie Twój mały był na słoiczkach:) , a ja jestem ich przeciwnikiem i mówię o tym głośno ., ja gotowałam sama zupki i od początku jak tylko Kacper jadł , to jadł z nami to co my , a co do jakiś dolegliwości to nawet dorosły czasem miewa wiec wiadomo ze różnie to jest , ale uważam że dziecko powinno jeść wszystko wiadomo jak nawet dorosły nie wszystko mu smakuje , nie wszystko podchodzi ale uważam że powinno jeść to co my i normalnie i takie moje zdanie ;) A nie chce się spierać bo nie o to mi chodzi po prostu widziałam wiele słyszałam wiele i na własnym przykładzie się nauczyłam i tyle ;) i uważam że karmienie dziecka normalnie że tak powiem nie mówi o żadnych regułach po prostu jak cos nie podchodzi odstawiam ale chodzi mi o prubowanie i dawanie wszystkiego , a tu raczej reguły nie trzeba ;) A cierpliwości to chyba każda mam musiala się nauczyć ;) mi oczywiście czasem jej brakuje ale i tak dumna jestem z siebie ;p ;) Budyń zjedzony , myślę co dalej :)
-
Ania ja uważam że do wszystkiego trzeba podchodzić racjonalnie ;) takie podejscie mi sie podoba , Kacper jadł od małego wszystko i nie mamy z niczym problemów ;) moja kuzynka do roku jechała tylko na słoiczkach i jak teraz chciała zeby mała jadła normalnie z nimi to jak nie ból brzucha to biegunki to wysypki itd itp Kiedyś przecież nie było poradników i dzieci były o wiele zdrowsze niż teraz ;) Kacper miał 4 m-c jak dostał potarte jabłko z biszkoptem i żyje ;p tak samo kromke chleba czy chrupke kukurydzianą ;) a od 6 m-c jadł coraz wiecej jak miałm 9 m-c jadł kiełbase ze świniobicia i inne takie ;) Ide robić budyń
-
Dorcia ta cała historia to jak dla mnie medialna telenowela i ani sie już gadac nie chce o tym ;) Agata my przed 18 obiad jemy , eh a kiedys o 14 ;) ale przestawilismy sie i mi bardzo pasuje ,a kolacje też zjem dzisiaj może budyn sobie zrobie i zagryze ogórkiem o chyba własnie tak :) no ciekawe gdzie ta Inka tak dlugo ??;> ona nie wie że my tu z ciekawości umieramy ?:P Kacper zaczyna ziewać idę mu zaraz kąpiel uszykować , a potem coś zjem i czekam na M jak Miłość a potem do wyrka ;)
-
jestem !! Obiad zjedzony ! Pozmywane i podłogi nawet umyłam jakieś takie brudne były wkurzyłam się i jeździłam z mopem !:) Dziewczyny mój Kacper ładnie śpi i nie budził się w nocy bo jak po 3 m-c dostał modyfikowane to byl najedzony i ładnie spał , ale wcale nie jest grzeczny , ma dużo pomysłów wszedzie go pełno , jak nie pomaluje stołu kredką to wpuści kota i daje mu pić mleko z garnka na gazówce , albo wysypuje koparką ziemię z kwiatka także jest różnie ;) A jak był niemowlakiem to ja nieukrywam że też nie spałam w nocy karmienie co 3 godziny iid itp raz mielismy kolki ale to przez to ze ja jadłam wszystko karmiąc w ogóle wychowuje po "staremu" mimo że mam 22 lata nigdy nie byłam nowoczesną książkową mamą tylko tak jak babcie z jedzeniem i wszystkim i jakoś szło ;) Mam twarde postanowienia i może przez to jakoś nam łatwiej bo się nie uginam nie wiem , myślałam że bedzie gorzej ale znowu nie jest tak że Kacper siedzi na kanapie i cały dzien sie nie rusza oj nie :):) każdy ma gorsze dni czy noce i u nas też się zdarzają ;) Skoro narazie sami chłopcy na kwietniówkach to teraz zaczną się dziewczynki Co do dzieci ja bym chciała trójkę ale może to trzecie za parę lat ;)
-
Witaj Asiu ::) widać spełniona mamuśka jesteś :) fajnie !! Oby tak dalej ! Buziaki dla chłopaków i czekam na zdjęcia !!! Trzymaj się i oby tak dalej no i żeby kapitan był częściej z wami !!:) Ziemniaki w piekarniku kotlety ubite teraz usmażyc i wsio Tomek ma mi przywieżć składniki i zrobie sos czosnkowy i wsio ;) obiad zrobiony ;)
-
Najważniejsze żeby rytm każdej podpasował , wiadomo karmiłam jak był mały budził się o 4 -5 rano i też się dawało radę wstawać na 7 do szkoły też musiałam ;p ale dziekuje naprawdę że Kacper śpi tak długo ;) on od skończenia 5 m-c nie budził się na picie nocne co za tym idzie przesypiał całe noce , czasem mu sie zdarzy bo zęby bo chory, ale jak mi znajome opowiadały ze do np 1,5 roku karmiły w nocy to współczułam bo tego nie znałam wcale ;) Najdłużej spał od 20 wieczorem do ..... 13.30 bylismyz Tomkiem na weselu czy gdzieś a on był z moją mamą o 20 poszedł spać i spał z nami do 13.30 tylko ze my od 5 rano ;p moja mama przed 10 zapukała i powiedziała ze przychodzi sprawdzać czy on oddycha bo żeby tyle czasu spać ;) wiec mamy ,spiocha Ania pytałaś o "5" mamy trzy już w pełni wyszły czwartej ostatnio jeszcze wcale nie było ale muszę dzisiaj sprawdzić ;)
-
To kacper śpi zdecydowanie dluzej rano bo nawet jak idzie wczesniej spać to i tak śpi do tej 9 kurde bym nie dała rady jakby wstawał o 7 ;) Monika ja też chodze na NFZ ale ona przyjmuje dwa razy w tyg prywatnie wiec jakby cos sie działo to bym skoczyła
-
ania_h83Eh, no widzisz, jakby Jerek mi tyle spał w nocy to może też w dzień by wytrzymywał, ale on od zawsze sypiał krótko, w nocy teraz to 9-10 h maksimum (czasem 8), więc musi sobie dołożyć coś w dzień, bo przecież sen to zdrowie :) To o której on Ci się budzi ? albo o której chodzi spać ? Kacper jak idzie o 21-22 to śpi do 9 i muszę go budzić wczesniej sie nie obudzi , a mógłby spać dłużej Ostatnio zasnął o 20 i spał do 9.30 także lubi spać pewnie gdybym go nie odzwyczaiła spał by w dzien ale mi to nie robi różnicy a nie chciałam żeby spał tak długo a budzić go po godzinie czy dwóch to było straszne ryk itd itp ;) ja szczerze się ciesze że Kacper rano lubi pospać bo ja też lubie , jestesmy nocne marki bardziej ;)
-
Dorotta wszystko zamilkło było to tak jednorazowe podczas wizyty w wc zabarwiony śluz teraz nic sie nie dzieje nic nie boli żadnych plamien wiec jednak chyba dam na luz ;) w przyszłym tyg wizyta wiec jesli nic sie nie bedzie działo zaczekam ;) Ide się legnąć na pół godziny bo zaraz trzeba obiad robić ...
-
Ja Kacpra nie kłade bo spi 12-13 godzin w nocy i wytrzymuje ;)A do tego spał 3-4 godziny w dzien a co za tym szło jak zasnął o 15 i wstał o 18-19 to mielismy wieczór z głowy :) czasem mu sie zaśnie w aucie np ale to czasem . A ja i tak mam luz przy nim wiec żadna różnica mi ;) Ja czasem mam ochotę na drzemkę ale że obiad na 17 to jakoś nie bardzo jest jak bo mnie muli o 15 ;p a na pół godziny to lepiej wcale;) Nic kładę sie trochę na kanape bo siedze w fotelu niby wygodnie ale to nie to samo jak sobie poleżeć no i się opycham standardowo czuje ze w tej ciąży nie bedzie 12 kg ale z 22 ;p
-
Jestem i ja wróciłam ze sklepu , nakupiłam sobie słodkości i pysznośći kusiła mnie makrela ale wielka była wiec odpuściłam :P Maritta ja już widze na pierwszym zdjęciu jest dupka i nóżki a na drugim rozmazana głowka i rączki nawet przy prawej widać paluszki Ania to byle do południa i miłego spania , my nie śpimy wdzien , Kacper stary koń wiec go nie kłade a ja mimo ze czasem sie chce potem byłabym jak zoombie wiec nie ryzykuje ;) Agata ale bym chętnie zjadła takiego pasztecika !! Kusisz kobieto :P miłych odwiedzic w takim razie i ciocia na pewno się ucieszy ;) Ja na początku powiedziałam tylko mamie bo tak z racji bezpieczenstwa i niepewnośći przy tym była moja siostra i wkurzyła mnie bo rozgadało komu się dało ;/ normalnie byłam wsciekła , mama dopiero po ostatniej wizycie powiedziała moim babciom a teściowej też powiedziałam z racji ze jestem u niej zatrudniona i trzeba było obgadać sprawy L4 itd . ogólnie nie rozgadywałam bo potem mogłoby być różnie , ale takie newsy to się nieźle roznoszą wiec juz chyba wiekszość wie ;) Maritta o jakim kurczaku w porach piszesz?? Ja robiłam tak : piersi z kurczaka zamarynowane kurkumą lub curry układam na porach pocietych w krązki w naczyniu żaroodpornym wszystko zalewam majonezem i do piekarnika , podawałam z sałatą i ryżem , mimo ze mi bardzo smakuje Tomkowi średnio wiec nie robie ;)
-
Maritta Wiatj ! Świetny ten Twoj junior nr 2:) a na zdjęciu to tyłek i nóżki czy głowka i rączki bo powiem szczerze ze nie wiem ;):P odpoczywam odpoczywam ;) skoczę tylko do sklepu i do 16 będę leżeć ;) potem obiad i znów na kanapę ;)
-
dorcia1989No to uff, ze nic tam wiecej sie nie dzieje :) Co nie znaczy, ze mozesz isc sprzatac ;P Nie idę co miałam zrobilam ;p a tak szczerze to mam porządek wiadomo jak bym sie uparła to by sie znalazło sto rzeczy do zrobienia ale ogólnie jest dobrze nie ma bajzlu pozmywałam i pozamiatałam bo sie na niosło z dworu ale nic wiecej nie robie ;p chciałam sie za cos wziąć bo mam wyrzuty ze tak siedze na tyłku ale ;p
-
Dorcia chyba nie jest tak źle , jak na razie nic tam więcej nie ma na wkładce także chyba to takie jednorazowe pożyjemy zobaczymy ;) A co do 23 latka z dzieckiem to Tomek w styczniu skończy 24 lata i będzie miał drugie :) Dacie radę ;):)
-
Panterko ja widziałam na Fb !:) A mi się jakieś małe plamienia pojawiły znaczy bardziej podbarwienia , ale jak nie przejdzie chyba skoczę na wizytę dzisiaj . Na razie nie jest źle wiec bez paniki ;)
-
U mnie to raczej jak na razie podbarwiony śluz także nie ma tragedii i byłam w wc to już teraz wydawało by się że jest ok ale jeszcze przeczekam spokojnie i zobaczymy o 15 co tam sie kreci ;) I cały czas coś czuje w brzuchu nie wiem czy możliwe ze to dzidzia ale cały czas coś mi tam jeździ . Mój kochany mąż przywiózł mi zakupy ale zapomniał o jajkach yh ;) musze się ubrać i skoczyć a pada i nie bardzo mam ochotę no ale co zrobić ... Ja jakoś złego nastroju nie mam ale łatwo się wzruszam i dużo sytuacji wyprowadza mnie z równowagi ale ogólnie staram się optymistycznie ;)
-
Nic idę zobaczyć do toalety jak się sprawy maja , jesli nie przeszło to będę kazała Tomkowi zabrać Kacpra i skocze do doktorki , może to nic groźnego ale jak to mówią przezorny zawsze ubezpieczony i jakoś stres mnie ogarnia Widzę Monika ty dla świetego spokoju też się umówiłas ?:) u mojej doktorki prywatnie jest ten plus ze nie trzeba się zapisywać jedziesz i Cię przyjmie tylko kolejka obowiązuje wiec fajna sprawa .
-
Ja też mam takie pytanie , plamienia to chyba jedyne co mnie przeraża;) Mam nadzieje że sie nie nasilą . Nic poleżę odpocznę i zobaczymy jak coś to pojadę chociażby dla świętego spokoju i może uda mi się wcześniej dzidzie zobaczyć ;)
-
Byłam właśnie w toalecie i mam takie lekko brązowe upławy ... hmm niepokoi mnie to , zaaplikowałam wkładkę i będę to obserwować jeśli nie przejdzie bądź się nasili dzisiaj moja doktorka przyjmuje prywatnie i skoczę do niej bo nie chce się stresowac a jakoś żadne bóle brzucha i jakies szczykanie czy ciągnięcie nie przeraża mnie jak plamienie . Nic nie nakręcam się poczekam , jak nie przejdzie o 15 jade .