ja też rodziłam w tym szpitalu. Słyszałam dużo opinii na ten temat tego szpitala i niestety jestem strasznie zawidziona.W życiu bym nie przypuszczała że bedzie tak fatalnie. Lekarz który przed samym porodem robił usg stwierdził że moja córeczka będzie bardzo mała a w rzeczywistości było zupełnie inaczej. Skończyło się na tym ze miałam poród kleszczowy którego nie praktykuje się już od dobrych kilku lat. Dobrze że chociaż Wiktoria jest zdrowa bo z tego co czytałam mogło być nie za wesoło. Zastanawiam się juz od 3 lat jak można było dopuścić do czegoś takiego. w życiu nie poleciła bym tego szpitala w którym popełniają aż takie błedy.