-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez asiula0727
-
justysia_kasiula0727Dzień dobry:)Justysia Ale na taką propozycję przystaję,chetnie dam się wymacac asiula kochana to kiedy wpadniesz? Ja zawsze zwarta i gotowa jak ma cie uspokoic wymacanie brzuszka to jak najszybciej i najchętniej :) A gdzie dokładnie mam sie udac,bo jak narazie jade do Warszawy :)
-
Marzenka25 gratki kolejnego tygodnia ciąży no i życzę ci większego udzielania się na naszym forum :)
-
Wczoraj kupiłam pare rzeczy niezbędne dla dziecka jak:nozyczki,buteleczkę narazie jedną,bo jeszcze nie wim czy bede karmic,choc przyznam ze piersi mi urosły tak ze hej. No i pare pieluszek tetrowych. W sklepie było łóżeczko sosnowe z szuflada i komoda z przewijakiem za 500zł.Napaliłam sie na to bo to okazja,ale z drugiej strony boje sie ze to za wczesnie jeszcze :/
-
Dzień dobry:) Justysia strasznie mi przykro że miałaś nieprzespaną noc.Może za bardzo się przejmujesz kochana,ja tez czesto mam stwardniały brzunio,ale staram się nie panikowac.Zresztą mam pielęgniarkę w rodzinie :) Ale na taką propozycję przystaję,chetnie dam się wymacac
-
Kochane ja uciekam bo jestem padnięta. Miłych snów mamusie.
-
aga82WITAJCIE CIEPLUTKO Przepraszam że tak dłigo nie pisałam ale nie miałam siły.. Wczoraj mialam urwanie głowy, załatwiałam reszte papierkowej roboty.... Po za tym jestem strasznie przeziebiona. Na szczęście nie kaszle i nie mam goraczki, ale non stop kicham i mam straszny katar az mnie głowa od tego kataru boli... Wczoraj tak mnie głowa bolała że połowe dnia przeleżałam a wieczorem miałam takie straszne mdłości że nawet kolacji nie zjadłam... Byłam wczoraj na zakupach bo zaczynam kupowac wyprawke dla Maćka bo w maju jedzie na zielona szkołe. No i do maja musze wyrobic sie z dwoma wyprawkami dla Maćka i dla mnie do szpitala Tak więc opkupiłam wczoraj moich chlopcow dla każdego coś fajnego no i nie zapomniałam o sobie i brzuszku-- i kupiłam sobie tunike A dzisiaj przeżyłam prawdziwy HORROR Jak moja niunia zasypia w brzuszku u mamy gdzies o godz. 21.00 czasami 22.00 i tak tez było wczoraj zasneła gdzieś o 21.00 bo juz nie kopała. A rano zawsze wstaje o 08.00 nigdy nie pózniej. No a dzisiaj nic zero kopniaków tak jakby mój brzuch był pusty jak by tam nic nie było... Nie kopała nie wierciła sie... I tak do godziny 11.00 juz zaczełam sie martwic bo ruszałam brzuch, zjadłam multum czekolady i nic... Nawet sie popłakalam i postanowiłam jechac na pogotowie. Powiedziałam A ze daje jej czas do 13.00 jak nic nie zacznie sie dziac to jedziemy ale moje kochanie kopneło po długich rozmowach z brzuszkiem i blaganiu o kopniaczka DOCZEKAŁAM sie ale nie macie pojecia jak sie bała i martwiłam, jakie to uczucie jak nie kopie nie daje żadnego znaku. Zaraz miałam naszą Asie w myślach i dopiero sie dołowałam... Nadal boli mnie głowa ale dzisiaj na noc zrobie sobie inchalacje i moze jutro bedzie lepiej... Kochana,nie wolno ci sie stresowac.Wiem łatwo pisac. Ja tez dzis sie zmartwiłam,bo przewaznie koło 7.00 nasza kruszynka juz nie spi,a dzis dopiero o 10.00 poczułam lekkie kopanie.Powiem ze tez byłam w strachu i pomyślałam ze moze wczoraj na usg lekarz jak naciskał reka na brzuch to moze jej cos uszkodził.Ehh......to moje rozumowanie...... Aga zdrówka życzę
-
Witam się wieczorkowo :) Niedawno wróciłam do domku.Byłam z M. w Warszawie w ikea i castoramie i róznych innych sklepach,ufff...........nogi bolą. Ale chciałam przede wszystkim pogratulowac: Dorotta,Elffik,Zula,Malagaaa,Natali i Marika kolejnych szczęśliwych i pogodnych tygodni ciąży Ewcia gratuluje 100-dnióweczki Gosiaczek piekne ubranka,córcia bedzie śliczna:) A co do Twojej sytuacji,to w ogóle nie rozumiem jak twoj facet mógł cie tak potraktowac.O rany......Gosiu tak Ci współczuję i życzę z całego serduszka by wszystko się ułozyło Justysia pytałam sie o te bóle podbrzusza a lekarz mi powiedział że w tym okresie ciąży są normalne,jeśli to są bóle ustające,a jeśli ciagle trwają to zgłosic sie do lekarza.Ale uspokajał mnie że to praktycznie każda przechodzi,więc nie mam się co martwic.To zależy tez od organizmu kobiety.Kazda jest inna. A jak nazwiemy naszą córunię? Myślałam o : Aleksandra lub Julia,ale to nie na 100 %
-
A teraz mogę WAm powiedziec a raczej napisac: U nas będzie córeczka Nasza ma juz 638g i ma sie swietnie,rozwija sie prawidłowo no i jest obrócona główką w dół :) Jestem taka szczęśliwa,a mój M.równiez nie posiada sie z radości :) Mówiłam że będzie dziewczynka,nie ma to jak kobieca intuicja,no nie? A co do porodu naturalnego to nie ma przeciwskazań.Niedosłuch nie ma nic do tego :) Same dobre wieści :) No dobra to ja zmykam moje kochane mamusie :) Miłych snów życzę :)
-
Kochane przepraszam ze wczesniej nie odpisałam ale dopiero wrociłam do domku.Chciałam odpisac od siostry jednak ona ma jakis chiński ten komputer.Cosik jej sie chrzani. Najpierw do dziewczynek: Tina i Natali ubranka sa przesliczne,właśnie te maciupkie sa najpiękniejsze :) Murzynek dobrze ze sie odezwałas,Same dobre nowinki :)Super ze jutro do domku idziecie:)Życzę dla Was zdrówka kochani. Kaika świetnie że wszystko ok.Z córci to niezła kobitka już :) Ewcia dobrze ze byłas u lekarza i jest ok. Dorotea super ze u ciebie tez ok.Buziam.
-
No dobra ja zmykam,będe wieczorkiem :) Trzymajcie kciuki,papa.
-
Zula'79A to kolejne nabytki Kochana szalejesz,hihi.Ale ciuszki są rewelacyjne :)Takie maciupkie :) Ja staram sie nie kupowac,ze wzgledu na to ze siostra oddała mi ciuszki a mam ich dobre pare pudeł,tych najmniejszych,wiec uwazam ze i tak nie przechodzi w połowie tego :) Wiem ze to sama radosc kupowania takich pieknosci i pewnie jeszcze nie raz sie skusze na jakis ciuszek :)
-
Zula kocyk jest prześliczny :) Zobaczymy czy rozłoży nózki,mój szkrabek :)
-
Zula'79Byłam wczoraj na tym teście z glukozy. Dobrze, że miałam cytrynę, to sobie wcisnęłam, bo chyba bym tego paskudztwa nie wypiła. No i musiałam kamieniem siedzieć na dupsku 2 godz. w laboratorium. Ale fajnie zleciało, bo poznałam dwie mamy z brzuszkami, które też robiły to badanie. Fajnie się z nimi gadało. Z jedną może nawet spotkamy się na porodówce, bo ma termin na 1 lipca Jednak myślałam, że będę twardsza, a spotkało mnie to, przed czym ostrzegał mnie mój gin, a ja się na to śmiałam. Otóż powiedział mi, że po wypiciu tej glukozy, żebym uważała, bo mogę odlecieć. No i powiem Wam, że wypiłam, posiedziałam, a po pół godzinie zaczęło mi się robić tak słabo, że myślałam, że spłynę z krzesła. Musieli mnie położyć na kozetce. Ale co. Sobie trochę poleżałam. A potem już było o.k. i nawiązywałam nowe kontakty z mamuśkami w poczekalni Wyniku jeszcze nie odebrałam, bo mają przesłać go do punktu na mojej dzielnicy i sobie odbiorę dopiero we czwartek, jak będę jechała do gina na wizytę. Trochę się martwię, czy wszystko wyjdzie o.k., bo tak mnie ta glukoza ścięła. Mam nadzieję, że jakoś organizm ją przetrawił wreszcie normalnie i wynik będzie o.k. No to sobie poleżałas i dobrze zasłużyłas po wypiciu tego paskudztwa :) A wynikami się nie przejmuj,bo napewno bedą ok :)
-
Zula'79Helloł DziewczynkiMurzynku gratulki kolejnego tygodnia I znów mam tyle do nadrobienia. Się moje koleżanki forumowe napisały. Ale tak to jest, jak się nie jest systematycznym we wchodzeniu na forum, to później trzeba nadrabiać. Widzę, że szeroko poruszany jest znów temat twardnienia brzuszka. Teraz to faktycznie już czas na te skurcze Braxtona Hicksa, które niby są czymś normalnym. Ale ja uważam, że i tak trzeba na siebie uważać. Mi pojawia się jeszcze to twardnienie, ale to np.: jak wstaje z pozycji siedzącej, czy leżącej - co lekarz powiedział, że to normalne. No i czasami zdarza się, jak np. dłużej poleżę na jednym boku. Ale teraz to podejrzewam, że może to po prostu Mały się wygina, bo mu niewygodnie w jednej pozycji. Czasami to nie mam co do tego wątpliwości, bo brzuch robi się twardy, ale np. z jednej strony jest bardziej wypięty, jakby Mały się wyprężał. Jednak, jak coś niepokoi, to przecież należy nam się porada lekarska. Co nie? Ja tam i tak na razie biorę te leki, które mi przepisał tzn. magnez, no-spę i cordafen. Wolę nie ryzykować, a myślę, że lekarz wie co robi. justysia a jakie tobie leki przepisali? Co do bóli miesiączkowych to są czasami takie dni, że miewam je. Tzn. takie właśnie ćmiące bóle miesiączkowe. Zauważyłam, że zdarzają się np. w okolicach terminu spodziewanej miesiączki. Myślę, że to raczej normalne. Ja i tak biorę no-spę, więc jakby co, to zawsze po jej zapodaniu mija. Więc Laseczki obserwujcie się, ale też nie panikujcie nadzwyczaj, a i zawsze sprawdzenie się u lekarza jest wskazane. Ja z kolei mam jeszcze właśnie, jak pisała Aiti takie bóle w kroczu. Jak pochodzę czasami więcej to mnie tak jakby ktoś naciągał. Tylko, ze u mnie może być to spowodowane tym, że ja, w związku z tym rozwarciem i wcześniejszymi skurczami ogólnie się oszczędzam i wypraw jakiś większych nie robię. Poruszam się raczej, jak to się mówi "po własnym podwórku" Zula nareszcie się odezwałaś,fajnie :)
-
MalagaaaWitam wszystkie mamusie wtorkowo !!To zaczne od tego że byłam wczoraj u lekarza , dostałam apap na gorączke jakiś lek jeszcze bo mam zaczerwienione gardlo , czuje się lepiej ale gorączka utrzymuje się na poziomie 37,5 i do tego wszystkiego nerka mnie boli jak diabli ;/ także jak się sypie to u mnie wszystko ;p;p ehh , a co do twardnienia mnie się jeszcze zdaża ale bóli jak przy @ nie odczuwalam nigdy przez to nawet nie wiedzialam że coś może być nie tak , teraz boli mnie tylko nerka i tak po bokach , może to być spowodowane dzidzią , nie mam pojęcia . Ale nie ma co się stresować , wiadomo że u każdej może to oznaczać cos innego więc nie ma co się sugerować :) ile ciąż tyle rodzajów bóli itd :) ja już nawet przestalam czytać jakie kolwiek inne fora czy komentarze prócz naszego bo głowa wielka i tylko więcej nerwów . Jedne piszą że przez cała ciąże brały jakieś tabletki mialy gorączke i dzidzia zdrowa jak ryba , a inne że raz zlapał je skurcz i poroniły , jeden dzień mialy gorączke i dzidzi coś jest , Także kochane nie denerwujcie sie na zapas bo to nie pomaga w żaden sposob . mnie jedynie martwi że mój szkrab się mniej rusza ale chyba jest odwrócony w stronę kręgosłupa bo rusza się ale nie jest to rączka czy nózka tylko chyba cały , mam nadzieję że wszystko będzie dobrze i u mnie i u was!!!! Malagaaa dobrze ze byłas u lekarza,no to teraz wykuruj sie do konca i odpoczywaj. A co do tych bóli to zgadzam sie z toba,co inna to co innego moze znaczyc.
-
Elffikasiula0727Wiecie co?Tak sobie teraz myślę o naszej Asi.Ciekawe jak ona sie czuje i co u niej?Wiesz, że ja też o Niej często myślę... serio bardzo często. Ja tez często myślę o niej.To przykre co ją spotkało,ale mam nadzieję,ze czuje sie juz lepiej.
-
Wiecie co?Tak sobie teraz myślę o naszej Asi.Ciekawe jak ona sie czuje i co u niej?
-
justysia_ka to nasz wczorajsze zakupki zmykam pozalatwiac kilka spraw bede pozniej :)) O raju..........jakie piękne :)
-
KaiKaewcia_k Ehhh wiecie im blizejkonca tym wiecej stresow...Ewcia ja już się wczoraj zaczęłam śmiać co to będzie po 36 tygodniu. Każdy skurcz, ból to będzie podejrzenie porodu. Ciekawa jestem ile razy wylądujemy w szpitalu z podejrzeniem porodu
-
Ewcia trzymam kciuki za was,ale napewno bedzie ok :) A co do bóli podbrzusza,to tez je mam,wydaje mi sie ze to normalne,ale wspomne lekarzowi o tym.
-
Ja praktycznie nie mam nic jeszcze dla dzidziusia ani do szpitala :(.Zaczne od jutra.
-
justysia_kasiula0727 Justysia co do innych ruchów dziecka,to powiem ci ,że jak przedwczoraj sie zdenerwowałam na M. i się rozpłakałam to od razu poczułam serie mocnych kopniec.Wystraszyłam sie niesamowicie.A kiedy radośnie podryguje dzidzia?Przewaznie rano jak się przebudzę i widzę za oknem słoneczko:)Wtedy sie uśmiecham i maleństwo mnie rozpieszcza swoimi kopniakami :)moja stokrotka jest szczesliwa gdy mowi do niej tatus i spiewa jej piosenki :) i po wieczornej kapieli jak juz leze w lozku wtedy sobie podskakuje jak szalona A u mnie jest odwrotnie.Kiedy tatus kładzie rękę na brzuchu,to maleństwo przestaje kopac,tylko sie wierci :)
-
Murzynek27 gratuluję kolejnego tygodnia ciaży OBY DO CZERWCA
-
Panterka gratuluję nowego nabytku,autko to naprawdę dobra rzecz :) Justysia co do innych ruchów dziecka,to powiem ci ,że jak przedwczoraj sie zdenerwowałam na M. i się rozpłakałam to od razu poczułam serie mocnych kopniec.Wystraszyłam sie niesamowicie.A kiedy radośnie podryguje dzidzia?Przewaznie rano jak się przebudzę i widzę za oknem słoneczko:)Wtedy sie uśmiecham i maleństwo mnie rozpieszcza swoimi kopniakami :)
-
Witam moje kochane mamusie :) U nas znów słoneczko świeci,aż chce się wstawac :) Widzę że Justysia i Aiti tez juz nie spią :)