Dziewczyny ja właśnie byłam dziś u lekarza i znowu wyrok, brak rozwoju zarodka.
3 tygodnie temu byłam na 1 wizycie tydzien 5-ty, teraz wyglądało, ze jest to 7 a serca nie było widac. Brak struktur..
Rok temu miałam pododna sytuację, zarodek rozwinał się do 8 tygodnia, ale brak akcji serca.
czekalismy tydzień, ponieważ lekarka miała takie przypadki, ze serce "ożywało"..
Niestety musiałam zaliczyć zabieg, w poniedziałek czeka mnie znowu to samo. Lekarka wysyła nas na badania genetyczne - czy macie ktoś podobne doświadczenia?