magda_79

Mlody sie obudzil, ale sie poprzytulalismy i spi dalej Gosia ale super, ze wozek juz do odbioru! Andzia wspolczuje tego jeczenia dziewczyn :( Anielinka ale macie paskudne nocki! Mam nadzieje, ze zabki wyjda i wszystko wroci do nromy. Beata ale zazdroszcze tego wloskiego ...

a my juz po szczepieniu. Michał okazal sie byc bardzo dzielny! Panie go chwalily, bo nawet nie steknal. Zastanawiam sie czy w ogole zauwazyl, ze byl szczepiony No i nie wazy wcale tak duzo. Myslalam, ze juz 12, a tu niespodzianka: 11 750. Nie jest tak zle :) A mnie leb zaraz odpadnie z bolu, a nie mam zadnych tabletek :( Wstawilam mlodemu obiad (chociaz raz nie zje sloiczka :)), pomyslam podlogi i w koncu usiadlam z kawka. Gadzina spi godzine i nie obrazilabym sie, gdyby pospal jeszcze kolejna :)

Witam! Ale fajnie byc w domku :) Nocka jak na obecne standardy to taka sobie, ale w porownianiu do kiedys to suuuper :). Wsyalismy o 8.30 i chyba spalam az za duzo :) Na 11.40 szczepienie i jestem ciekawa ile Michał wazy. Gosia zdjecia suuuuper! Wczoraj tak na szybko przejrzalam, ale dzisiaj poogladam sobie na spokojnie. Justynka fajnie by bylo, gdyby szef zasponsorowal Ci te studia. JA chyba w przyszlym roku wybiore sie na podyplomowke. Straz sfinnasuje polowe, wiec nie tak zle. Do tego dostane urlop szkoleniowy - kolejne 26 dni Ide polazic z lazega po mieszkaniu, bo mi tu jeczy :)

Gosia ja chyba tez bede musiala skorzystac z teg programu :) Cafe ale kicha z tymi jezykami. Ja marze o wloskim, kiedys calkiem niezle moilam, a teraz juz nic nie pamietam :(

Andzia przynajmniej znasz powod marudzenia dziewczyny! Gratulujemy kolejnych zabkow :) Ale musialo byc wesolo u Stasia w przedszkolu Pocieszylas mnie z tym szczepieniem. A drzemka sie wcale nie martwie, bo mniej usypiania :)

Ja mam jutro wolne, bo Michał ma szczepienie. Juz mnie brzuch boli na sama mysl, ze musze z nim tam jechac. Biedaczek pewnie sie naplacze.

Zabralm sie za sciagnie zdjec - chyba za szybko nie pojde spac Mlody spi, wiec chwila spokoju. Chyba napatrzyl sie na Wasze maluszki i tez zaczal lobuzpwac :) Nalatalam sie dzisiaj za nim. Do tego zupelnie zrezygnowal z drugiej drzemki, Pierwsza konczy tak 11-12 i potem rozrabia do 19 No, ale przynajmniej usypiac o nie trzeba :) Cafe mam nadzieje, ze Magda juz nie nawali i bedzie ok! Vercia gratki dla Marcelka za piekne spanie. Oby tak dalej! Rena co tam w pracy? Tak ciezko? Jak Bartek? Beata daj znac jak po wloskim. Jestem bardzo ciekawa :)

Dziewczyny, a ja w ogole nie moge pracowac (a mam dla odmiany mnostwo roboty). Ciagle jestem myslami w Poznaniu. Hehehe! Glowa mi jeszcze do Szczecina nie dojechala :) Wy o zupkach, a moj glodomor juz 3 tyg na sloiczkach. Musze mu robic dzien wczesniej drugie dania, bo mam wyrzuty sumienia :( Vercia szkoda, ze nie dotarlas. Musisz teraz popracowac nad G. :) Ale za to fajnie, ze w szkole oki i ze odpoczelas choc troche!

justynka1984magda super zdjecia....nie moge sie na nie napatrzec...widze ze dzieciaczki mialy bardzo duzo mozliwosci do zabaw.....a michalek jaki zapatrzony na izunie :)cos sie chyba tutaj szykuje hehe! IZa dla Michala za szybka jak na razie. Tylko glowa mu za nia latala :)

[/img] [/img] [/img] [/img] [/img]

Czesc Justynka! No spotkanie naprawde bylo suuuuper! A Beata mieszka w Warszawie, wiec do KAtowic tez mialaby kawal drogi :))) Dziewczyny, fotki wyslane :) Zaraz wrzuce kilka na forum.

U nas w miare ok. Maly bardzo placze jak ma zostac u babci, ale potem niby jest juz zadowolony. Cale szczescie, ze to nie ja go tam zostawiam. Widze jak moj P. to przezywa i wiem, ze ze mna bylob jeszcze gorzej. No, ale wyjscia nie ma - musi tam zostawac.

Gagawa trzymam kciuki, zeby bylo ok! I zeby szybciutko czas zlecial. Wiem, ze te pierwsze dni sa okropne, ale dacie rade i potem to juz z gorki!!!

Andzia ja tez czytalam "Dom nad rozlewiskiem" i baaaardzo mi sie podobalo. W zwiazku z tym nie wiem czy chce sobie psuc to serialem. Ale moze sie skusze ...

Witam porannie! Robie kawke, kto ma ochote? U nas nocka suuuuper! Misiek jak padl po powrocie to obudzil sie o 5.30 (caly czas w lozeczku!!!), mleko i poszedl dalej spac. Jak wychodzilam po 7 to jeszcze spal :) Za to ja chyba z nadmiaru wrazen nie bardzo spalam. Zaraz sie ogarne, zjem sniadanko i wysylam fotki :)

Beata super, ze juz jestescie w domku. Bylo fantastycznie! Dziewczyny, jutro na 100% wysle Wam fotki z pracy. Teraz juz naprawde ide spac :)

Andzia juz teraz wiem, ze Marysia to kamikadze Zosia jest tak inna :)

Wiecie co? Ja sobie tylko smaka narobilam po tym naszym spotkaniu. A do lata taaaaak daleko :((( Ale bede czekac cierpliwie :) No chyba, ze zrobimy znowu wypad do Poznania to moze uda sie jeszcze jakos spotkac :)

cafe82mnie baaaaardzo zaskoczylo,ze nasze maludy w ogole sie nie baly....przechodzily z rak do rak i zadnych fochow....zadnego marudzenia To prawda. Zadne nie zaplakalo u zadnej z cioc :))) Madre te nasze pociechy!

Anielinka tak myslalam o Tobie w podrozy powrotnej, ze szkoda, ze sie jednak nie zmobilizowaliscie. Duzo wiecej km od nas nie macie do Poznania, a warto bylo. Ale nastepnym razem.... A tatusiowie wlasnie robili zdjecia i biegali za maluchami :)))

Podroz w miare. Tzn. trasa naprawde oki. Jechalismy godzine krocej niz do Poznania. Ale w tamta strone Misiek spal, a teraz byla jazda. Wyginal sie, krzyczal, nic mu sie nie podobalo. Ale na szczescie juz w domku. Ide sie zaraz wykapac i spac, bo jutro powrot do rzeczywistosci i pobudka o 5.30

Ja wysle nasze zdjecia Wam jutro z pracy.

Dzieci chyba przemeczone, bo Michał zasnal tylko na 40 min i to po 130 km drogi. Co chwila plakal. Na szczescie zasnal szybko, nawet nie musialam go usypiac tylko wlozylam do lozeczka i tyle :) Ale bylo superowo :))