magda_79

Andzia Michał bajki czy filmu o Spidermanie na oczy nie widzial. Ale moj chrzesniak ma pelno gadzetow i co Michał do niego przyjdzie to mu cos daje. Wiec mamy juz ludzika, plecak, kurtke. A ze Michał wpatrzony w Kacpra jak w obraz to papuguje. Dlatego jak pani nam pokazywala wzory na torta to od razu wiedzielismy co wybrac :)

Kasioleqq tak zle znosilas polog po narodzinach Kacperka? Ja tam moglabym w pologu byc caly czas, ale jak pomysle o porodzie to mnie zimne poty oblewaja.

Kasioleqq ale z KAcperka fajowy blondasek! Koniecznie musisz dokulac sie do 23, zebysmy mogly sie spotkac :) No, a tort bajka! My zamowilismy na Wilczej. To nasza ukochana cukiernia. Misiek bedzie mial ze Spidermanem, bo przez mojego chrzesniaka wlasnie teraz tym sie interesuje

Kasioleqq super, ze urodziny udane! Zaraz fotki obejrze :) Wspolczuje przezyc wieczornych, ale podejrzewam, ze nadmiar wrazen + brak drzemki w dzien zrobily swoje. U nas tez tylko mama i mama. A raczej mamusia! I ja tez sie pytam: co kochanie? A Michał: kocham Cie mamusiu! Slodkie, ale i dla mnie na dluzsza mete meczace. Andzia hahaha! Ale masz wesolo! Jak teraz cala trojca zacznie walic takie teksty to bedzie zabawnie :)) Musisz koniecznie nagrac gadajace zołzy, to sa takie slodziary! U nas tez tekstow bez liku. Juz nawet nie pamietam, obiecuje sobie, ze bede zapisywac.

Gosia powodzenia u lekarzy! Zupelnie bym nie pomyslala, ze lekarz moglby uznac, ze przez cukrzyce jestes niezdolna do pracy!!! Trzymam kciuki, zebys nie trafila na zadnego konowala! I odzywaj sie do nas czesciej :)

Cafe na pewno mozesz ssac Tantuum Verde. Tyle, ze chyba nie jest zbyt skuteczne :( Wspolczuje z problemami ze spaniem. Takie uroki. Andzia jak zwykle zdrowia dla Taty! Alez on sie musi nacierpiec. W ogole go nie przekladaja? Przeciez to juz od lezenia w tej samej pozycji wszystko boli :((( No i oby u maluchow nic sie nie rozwinelo!!! Tak durna pogoda, ze wszyscy podziebieni chodza :( Michał tez rano woła, zeby wlaczyc mu bajke. Niestety on siedzi i oglada. I moglby tak godzinami. Wczoraj P. przyszedl niespodziewanie do tesciow, bo mial okienko w pracy i oczywiscie Misiek przed tv. Przerazajace, ze jego tylko to tak bardzo interesuje. Dobrze, ze napisalas o poduszcze dla Cafe, bo ja w koncu musze znalezc nosidelko. Cafe i ja poprosye adres na priv :) Mam tylko nadzieje, ze nosidlo jeszcze jest i P. nikomu nie wyniosl

Witam! Wczoraj wszystko przeczytalam co naskrobalyscie, ale nie mialam weny, zeby odpisywac. Wkurzona bylam. Wczoraj P. mial wolne popoludnie, a udalo nam sie razem jedynie torta zamowic na niedziele. Od 18 do 23 walczyl z samochodem, a final taki, ze w koncu odholowali go do mechanika. I znowu kupa kasy, a my nie mozemy normalnie spedzic ze soba czasu. Gadalismy chyba z pol godz przez tel i tak wlasnie ustalamy wszystko. Do tego tesciowa zle sie czuje i nie wiem co z opieka dla Michała. Ona nic nie mowi, ale ja nie mam serca ja tak obarczac. Poza tym i tak ta jej operacja na pewno bedzie, wiec musoimy cos wymyslec. Sprobujemy zaczac od zlobkow. Duzo dzieci sie wykrusza na poczatku roku, moze cos sie uda zalatwic. Boje sie z drugiej strony, ze bedziemy ciagle na zwolnieniach. Ehhh, kicha i tyle. Do tego wszystkiego mnie zlapal jakis dolek, Michała mecza zeby, wiec wszystko do d...y! Przepraszam, ze ja tak tylko o sobie. Pozniej popisze cos sensowniejszego.

Dzieki dziewczyny za przepis. Teraz musze leciec, ale mam co doniego pare pytan Buziaki!

andziaCafe jakbym miała jedno dziecię, to też bym bez wózka szła Fajnie, ze Olek słucha, zimą i tak nie będziecie bardzo dużo chodzić, a na wiosnę to już będzie z górki. Ja pamiętam, że Stasiu jak był mocno zmęczony to właziłz na podnóżek od wózka i musiałam całą trójkę pchac, czasem niosąc jeszcze w ręce jego hulajnogę:)Magda tez czytałam komentarze moherów, to jest jakaś masakra!!! A Ty nie lubisz w ogóle czosnku? Jeju, ja uwielbiam!!! Nie moge jesc czosnku, bo nawet odrobina powoduje, ze wrzodziska sie budza :) a przez to, ze potem boli to juz chyba nawet nie lubie.

cafe82magda_79cafe82my tez tak robilismy ale teraz sila rzeczy musimy nauczyc olka spacerowac...bo na dwa wozki nie dam rady poczatki byly trudne ale jest coraz lepiej,az chce sie spacerowac My tez juz bez wozka. I smiesznie, bo gadzina jak jest w parku to potrafi przez godzine nie puscic mojej reki. Chodzimy i gadamy. Ale wystarczy isc zn im do sklepu albo isc chodnikiem obok ulicy i od razu sie wyrywa i : to moja reka! Oddaj, pusc moja reke! a u nas odwrotnie po chodniku jest w miare...ciagle powtarzam i autach itd...pokazuje,tlumacze ale w parku to maskra...kazdy krzak olka...kazda trawka i pare metro przede mna...a ja juz z ta wielka piła z przodu nie ubiegne K musi mi w weekend zrobic zjdecie...chyba pobije jakis rekord,same zobaczycie Ale w parku to przynajmniej bezpiecznie. A fotke koniecznie zrobcie i wrzuc :)

cafe82magda jak lubisz kokosowe pysznosci to zrob...jest pycha ...a robi sie szybko mi nic nie zostalo w sob znow bede robic ehh, uwielbiam kokosowe pysznosci! Na pewno jest proste??? A przepis jest na naszym prywatnym?

cafe82andziacafe82pochodzilismy 1.5h,olek mega grzeczny...coraz lepiej chodzi za reke,byle tak dalej....rzadko juz ucieka-widze postepy teraz je drugie danie...miecho,sos i kluchy...nie pytajcie ile potrafi zjesc za kilka lat nie zarobimy na jedzenie dla glodomorow Mój K. tez tak czesto mówi:) I super, że Oluś grzeczny. Ja najczesciej wyjezdzam wózkiem, a później w parku je wypuszczam. my tez tak robilismy ale teraz sila rzeczy musimy nauczyc olka spacerowac...bo na dwa wozki nie dam rady poczatki byly trudne ale jest coraz lepiej,az chce sie spacerowac My tez juz bez wozka. I smiesznie, bo gadzina jak jest w parku to potrafi przez godzine nie puscic mojej reki. Chodzimy i gadamy. Ale wystarczy isc zn im do sklepu albo isc chodnikiem obok ulicy i od razu sie wyrywa i : to moja reka! Oddaj, pusc moja reke!

Jejku, tylkp iszecie o tym Rafaello! A mi po godzinie grania w ping-ponga taaak sie chce czegos slodkiego! szalu zaraz dostane. Andzia nic nie przegapiliscie z tym okulista. Nie bylo potrzeby to nie poszliscie i tyle. My bylismy tak jak Kasioleqq z Kacprem, jak maly mial ok. 6 m-cy. Tez doczytalam o krzyzu. NARESZCIE! To bylo chore, zeby grupa babc i dziadkow dyktowala co robic. Ale juz czytam komentarze moherow! MAsakra - po prostu rece opadaja. Kasioleqq nogi zaciskaj i do przyszlego tygodnia Kornelki nie wypuszczaj :) Mei jesczze raz zdrowka dla Filipka! A o zkaupach nawet nic nie mow. Tak jak piszesz kilka rzeczy, a trzeba tyle kasy wylozyc. Ja tez juz nie kupuje polowy rzeczy, ktory bylyby potrzebne. Aneilinka co to za zapiekanka? Ja co prawda czosnku nie jadam, ale moze mozna i bez czosnku?

Co do auta to psuje nam sie Opel niestety. Troche nie oplaca nam sie go sprzedawac. Dostaniemy tylko 30% tego co za niego dalismy 1,5 roku temu Masakra! Poza tym lubimy ten samochod, jest duzy i wygodny. No, ale nie wiem. JAk dalej tak bedzie to bedziemy zmuszeni zmienc. Buuuu! Justynka wiem wiem co to znaczy Opel Omega

Andzia biedny tata! Moze ta noga powoduje jakis ucisk? No i pewnie to lezenie nie pomaga! Oby do niedzieli/poniedzialku! A Stasiu jak zwykle powala A byliscie w ogole z dziewczynami u okulisty?

cafe82andziaZołzy śpią, Stasiu rozwalił dwa samochody z lego i układa od nowa, wiec godzine mam go z głowy:) Mięcho mam od wczoraj, tylko obiore pyrki i zrobie surówkę.Justynka, Anielinka ja ostatnio robiłam grilla, wiec nie natchnę:) Ale może sałatka gyros, jakas surówka z sałaty lodowej i innych pierdół, a na ciepło nie wiem...faszerowana cukinia? Moze ta karkówka po parysku, jest naprawde pycha i szybko sie robi, parówy w cieście francuskim? Kasioleqq mój dziadek miał brata starszego dokładnie o rok, urodzili się tego samego dnia z różnicą 2 h:) Cafe dobrze, ze mi przypomniałaś o zieleninie, musze kupic w koncu koperek i pomrozic, bo pietruszke mam od babci:) no ja mroze pietruche,koperek i seler i jeszcze maggi jak od kogos wyzydze:) tylko nie wiem czy jeszcze jest?czy juz po niej? A ja zadam jak zwykle debilne pytanie (jak wszystkie odnosnie kuchni). Jak mrozicie zielenine? Wystarczy umyc, pokroic i zamrozic?

Cafe ale super, ze Olek tak wcina zupy i lubi warzywa. Misiek kiedys jadl chetnie, a teraz jedyne co je z wielkim apetytem to klopsy w warzywach. Ale ile mozna? Andzia jakie miecho masz na obiad? Zolzy jedza pewnie wszystko, co? JA sie zalamalam. Znowu samochod nam padl. Normalnie ryczec mi sie chce. W tym m-cu juz chrzciny Aurelci nas dobily, a teraz to. Powoli przestaje sie oplacac ladowanie kasy w to auto, a na nowe brak funduszy :(((

kasioleqqtak sobie wczoraj z R.rozmawialismy ze jakby mala faktycznie urodzila sie dzis to mielibysmy blizniaki z dwuletnia roznica wieku:) aaa tesciowie przyjezdzaja na torta i kawe normalnie;) nie tylko po mlodego:) Nawet fajnie by bylo gdyby Kornelka dzisiaj chciala wyjsc :) Ale 20.09 to tez fajna data A jednak tesciowe nie sa tacy zli, co? :)

andziaIde grac Juz stoja mi przy nogach i wołają mama oć gać:) Hehe! Fajowe te Twoje zołziki! I juz superowo gadaja :) Ja dzisiaj od razu po pracy jade po gry i Misiek dostanie je na urodziny. Chociaz znajac zycie to pewnie nie wytrzymam i dam muz jeszcze dzisiaj :)

andziaMagda w niedziele albo w poniedziałek bedą go przewozic. NIe da rady wczesniej, lekarz tłumaczył, ze takie sa procedury, żer złamana noga nie zagraża ,życiu, a muszą mu jezszce porobić kilka badań i poobserwować. W zasadzie to racja, lekarze wiedza lepiej. Ehhh, dobrze, ze chociaz ten szpital zalatwiliscie.

My urodziny robimy na slodko. W niedziele bedzie 16 osob, wiec nie mam zamiaru gotowac. Tort, ciacha, dla dzieciakow jescze jakies pierodly. I tyle! Andzia tak mi sie przypomnialo, ze Michał jak sie na nas wkurzy to zawsze mowi, ze idzie daleko do Stasia!! Stoi przy drzwiach i wola: Stasiu, gdzie jestes?

andziaA Maryśka dzisiaj z samego rana uderzyła się w kant łóżka i tak tryskała krew z buzi, że juz myślałam, ze trzeba bedzie pogotowie wzywac. Na szczescie udao sie zahamowac krwawienie, ale ware ma konkretynie spuchnieta to witam w klubie. Michał wczoraj tak huknal, ze sobie warge rozwalil i ma spuchnieta, a dzisiaj spadl z lozka i poprawil, teraz ma mega-spuchnieta Ale Twoj tata sie nacierpi. Na pewno lezy niewygodnie i zaczyna go wszystko bolec. Dlugo jeszcz beda go obserwowac?

A ja wczoraj rozwiklalam zagadke jednego slowa Michała. Ciagle chodzi l i gadal: globo. Do niczego nie moglam tego przykleic i jak sie go pytalam co to jest to nie mogl mi wytlumaczyc: globo i tyle. a ze raczej mowi juz wszystko to myslalam, ze sie wyglupia. wczoraj lecial hiszpanski z Noddym i juz wiem! Globo to balon po hiszpansku

Kacper i Bartek - wszystkiego najlepszego z okazji urodzin od cioci Magdy i Michałka!!!

Sylwia wrzuc jakies fotki! Ksiazke "Bez mojej zgody" polecam, wciagnelam ja szybciutko :). Chyba, ze poczekasz do pazdziernika to Ci ja pozycze :) Julka powoli rozkreca sie z gadaniem, ale jak juz zacznie to od razu w 2 jezykach. super!