magda_79

T. nigdy nie dogodzisz. U nas tez jakies fochy, tajemnice z siostra P. itp. Ale juz sie uodpornilismy i nic mnie nie rusza. No chyba, ze dotyczy Michała. I wszystko odpuszczam, ale tematu jego jedzenia nie. Wpucha mu ciagle same gowna, a mnie krew zalewa jak dumna z siebie mi o tym opowiada. I na nic moje gadanie. Jej teoria: ma COŚ zjesc, cokolwiek

T. bez zmian. Ostatnio stwierdzila, ze mlody choruje, bo z nim na spacery chodzimy jak jest mróz. Zaznaczam, że to był mróz ok. -2 A w piatek poejchalam odebrac mlodego i na wejsciu mi mowi, ze wszystko jest super. Wchodze, a Michal ledwo na nogach stoi i ma 39 stopni goraczki. Mowie jej, ze chyba nie jest wszystko super. A ta mi odpowiada, ze jest, bo Michał cos tam zjadl. Dla niej tylko to sie liczy. Masakra! To nieciekawie z obiadami. P. zje naprawde wszystko, oby to bylo mieso. hihiih! ale je kazde.

Witam! Jestem chora. Buuuu :( Ale neistety w pracy. Bede dzwonic do przychodni, zeby umowic sie naj utro. Boli mnie szyja z lewej strony, mam ja opuchnieta, do tego standard: katar, kaszel i zawalone gardlo. Nie cierpie chorowac. Do tego mlody od rana wył, ze nie chce isc do babci. Serce mnie boli jak to slysze. Juz wczoraj marudzil, a dzisiaj tak rozpaczliwie plakal :( Andzia super, ze ciocia chetna do pomocy. Kilka godzin, a Ty troche odetchniesz. Fajknie, ze wczoraj tak milo zlecialo Ci popoludnie :) Snilas mi sie dzisiaj, ze przyjechalas do nas z zolzami i byly mega grzeczne Cafe ale masz dodatkowa robote z tymi obiadami! Nie da sie tego jakos ujednolicic? Justynka Ty sie tym brzuchem tak nie zamartwiaj, dopiero urodzilas, Z czasem samo zniknie. Kasioleqq jak po usg? Anielinka super z tym zwolnieniem Ł. Posiedzicie razem, nacieszycie sie soba :) A jak Ł. sie czuje?

Andzia nawet nei wiem co Ci napisac :((( Po prostu tulam mocno i oby do lata kiedy pogoda bedzie ladniejsza i mozna bedzie przesiedziec wiecej czasu na dworze!

JA sie woda nie zapcham, bo w ogole jej nie pije. Moj organizm jej po prostu nie przyjmuje :) Od kilku dni pije czerwona herbate, ale jak na razie tyje w oczach :((( Widze, ze Pan Jerzy to juz powazny temat! Ale naprawde super, ze jest fajny i chetny do pomocy. A Ty bedziesz miala super odskocznie. Daleko bys miala do pracy?

Ja, zeby od czegos zaczac to pije juz druga czerwona herbate

cafe82no to co dziewczyny forumowe odchudzanie? kaska ty sie nie liczysz bo kladziesz wszsytkie na lopaty! Razem bedzie razniej :)

Anouk sił i cierpliwosci! W koncu musi sie to szalenstwo skonczyc! Kasioleq gratki za straconego kg! Podziwiam, serio! Chyba przesylasz je do mnie :) Suuuuper z praca! Mama by mogla zostawac z maluchami?

A w ogole to umowilam sie do dentysty na przyszly poniedzialek i juz dzisiaj mi sie snily koszmary z tym zwiazane. I brzuch boli :(

cafe82magda_79cafe82dobra ide porobic brzuszki poki chlopaki grzecznie lezazostalo mi jeszcze 10 kilo do zrzucenia i wyznaczylam sobie czas do urodzin,czyli jakies 1.5 miesiaca juz to widze O matko! Troche malo czasu :) A jesz cos? Masz na to czas? Ja mam 4 kg do zrzucenia, a nie potrafie sie za to zabrac :( jem glownie slodycze i to mnie gubi! ale najszybciej jest wziac ciacha i zezrec do kawy No tak, zapchasz sie i z glowy. Ja ostatnio pozeram rozne orzeszki, a jak sprobuje jednego to juz nie moge sie zatrzymac :(

cafe82dobra ide porobic brzuszki poki chlopaki grzecznie lezazostalo mi jeszcze 10 kilo do zrzucenia i wyznaczylam sobie czas do urodzin,czyli jakies 1.5 miesiaca juz to widze O matko! Troche malo czasu :) A jesz cos? Masz na to czas? Ja mam 4 kg do zrzucenia, a nie potrafie sie za to zabrac :(

My kupilismy fajna ksiazke i tam do wklejenia jest 150 naklejek :) Ale trzeba z maluchem siedziec. Co do plastioliny to my skonczylismy na Play-dohu i jak na razie jestem zadowolona. Nie wysycha tak szybko. Od wszystkiego ladnie odchodzi. My kupilismy taki zestaw do robienia lodow, ale mysle, ze to za duze jak na poczatek. Za to blad popelnilam bo kupilam Michałowi kredki olejne. Maskara. Wszystko uwalone, ale za to pieknie sie nimi rysuje :)

cafe82witam K w pracy a ja walcze nocka srednia chlopaki na zmiane sie budza ehhhh mam mase rzeczy do zrobienia ale na razie zero checi i weny mlody uklada puzzle osttanio tez uwielbia naklejki-kupujemy kolorowanki z naklejkami i tam sobie rzezbi Michał tez jest fanem naklejek. Tyle, ze juz chyba wykupilismy wszystkie mozliwe Od jakis 3 m-cy tylko naklejki i naklejki. Ucaluj chlopakow od ciotki!

Witam! Ale popoludniami tu pusto. Ja mialam zajrzec, ale tak mnie P. wk...., ze o 18 ubralam mlodego i poszlismy na spacer :) Do tego w nic sie nei mieszcze, wiem, ze to zadem problem, ale tak tego nienawidze :((( buuu! Mlody juz lepiej, z nocha leci i troche pokasluje, ale bez goraczki. Dzisiaj biedak plakal rano, bo nie chcial jechac do babci, chcial zostac z nami w domu :( Pewnie P. mial problem, zeby go tam zostawic :( Cafe wspolczuje tego rozbrykania chlopcow! Nie potrafie sobie wyobrazic jak Ty to ogarniasz Gratki dla Olka za puzzle! Mi sie udalo wczoraj Miska zachecic do ulozenia jednych, ale jak tylko je skonczyl to od razu rozwalil, podeptal i tyle bylo ukladania Anielinka wrozka bosssska! Jestem pod ogromnym wrazeniem, ze tanczyla w kolku bez Ciebie, a przy tym jaka byla powazna :) Super! Gosia dobry pomysl z tym namiotem. Chyba pomysle o tym dla Michała ,bo ostatnio niczym nie chce sie bawic :(

andziaZnalazłam takie coś Allegro.pl - aukcje internetowe, bezpieczne zakupy, Stasiu marzył o Spidermanie na bal w p-kolu, ale jak to kupie to będzie musiał pójść dwa razy w tym samym, zobaczymy co on na to Cala lista mi sie wyswietla, ale jesli chodzi o ktorys ze strojow ufoludka to fajne :) Cos innego!

Nam zostala tylko 1 piatka u gory. Ale juz wiem, ze bedzie z nia najgorzej, jak i z wszystkimi zebami z tej strony :((( Z tym kaszlem to tak jest, ze tylko Sinecod, bo powiedzial, ze ten kaszel nic nie daje. Ani z gardla ani z oskrzeli. Gdyby ten kaszel przeszedl w mokry to Mucosolvan. I tyle. Ostatnio walczylam roznymi syropami i nic, a potem zrobilam tak jak lekarz mowil i samo jakos przeszlo.

Gosia gratki za egzamin, a z drugiegi tez pewnie bedzie ok. Super, ze juz u Was cieplo :) Andzia ale Stasiu sie nasiedzial u babci. Troche od Was odpoczal :) U nas juz 3 piatki, mam nadzieje, ze ta ostatnia szybko sie ogarnie i w koncu bedzie komplet. U Michała zdecydowanie widac zwiazek miedzy tymi cholernymi zebami, a infekcjami. Po prostu jak w zegarku. Dzisjaj rano bylam z P. u stomatologa, on mial leczonego zeba, a ja zajmowalam sie Michałem i mlody przez 10 min strasznie kaszlal, az lekarka wyszla, zeby zobaczyc co sie dzieje. Pogadalam z nia i mowi, zeby dawac cos twardego do gryzienia, masowac. Ale w Michała przypadku to niewykonalne.

Wczoraj w przychodni Michała zaczepial taki chlopczyk 14-miesieczny. no i gadal po swojemu. Lapal Michała za reke i mowil: dzidzia. NA to Michał: O nie! Nie jestem zadna dzidzia! Jestem Michałkiem! A za chwile ten maly gadal cos w stylu bubub. A Michał: sluchaj, to nie jest bububu tylko paluszek! PALUSZEK - rozumiesz? Zgasla jedna lampa. I mlody takim jeczacym glosem: no tak, nawet u pana doktora zabraklo pradu!!! Ale ludzie mieli ubaw :)

Witam! Pierwsza noc od prawie tygodnia spokojna :) Mlody sie nie rzucal, nie wybudzal co chwila. Zeby chyb odpuscily, no i ani razu nie zakaszlal w nocy :) Rano za to dopadl go okropny kaszel, ale juz sie nie stresuje. Za to mlody korzysta z sytaucji: oj, jak ja sie zle czuje. Boli mnie ucho, gardelko i szyjka. Musze jeszcze polezec i poogladac bajki! Brzuch mnie boli jak na @, a chyba jeszcze nie dostane. cafe milo Cie widziec tu jak zawsze rano :) Fajnie, ze K. na miejscu, pewnie jestes spokojniejsza. Co do zakupow to nic nie mowie, ciagle kupujemy, a w lodowce echo :( Anielinka jak tam Twoje starsze dziecko?? :) Mam nadzieje, ze lepiej. Biedak, musialo go bradzo bolec jak Amelka go kopnela :( U nas w nocy tez jak P. nie ma to pierwsze pytanie: gdzie jest tatus? I od razu placz. Gosia jak egzamin?

Cafe wcale sie nie dziwie, ze wkurzylas sie na mame, a to ze nakrzyczalas to tylko z leku o chlopakow. Super, ze juz jestescie razem w domku i wierze, ze ciagle jestes w strachu i pewnie ciagle obserwujesz maluchy. Ale bedzie dobrze! Oby szpital juz nigdy nie byl potrzebny. Olek tez pewnie steskniony za Wami, co? Justynka ale ten Twoj synus grzeczny :) OPby tak dalej! Andzia fajnie, ze jednak zdecydowalas sie na wypad z kolezankami!!! Strasznie meczy Was ten kaszel, moze faktycznie jakis pulmonolog by sie przydal. Mei ale mecza Was te chorobksa! Zdrowka! Wiosna idzie i moze w koncu sie to skonczy! Gosia daj znac jak po egzaminie. W razie czego powtorka to nie koniec swiata :)

Witam! Kasioleqq mnie zdyscyplinowala, wiec sie melduje. Michała rozlozylo i jakos na nic nie mam czasu, poza tym wczoraj taki przytulaniec z niego byl, wiec nie wiedzialam w co rece wlozyc. Zajrzalam wczoraj i wszystko poczytalam, ale na odpisanie czasu braklo. Wlasnie wrocilismy od lekarza. No i jak zwykle osluchowo czysto, chyba Michał skazany jest na takie przeziebienia w czasie przebijania tych hcolernych zebow. KAszle koszmarnie, cala noc w plecy, od rana to samo. A nawet gardlo nie zainfekowane. No i ja mialam przeczucie, zeby nie ejchac, ale tesciowa panika, co 5 min tel. ,ze ona to od razu z P. do lekarza jezdzila itp. Bslam sie na jakiego lekarza trafimy, a tu sie okazalo, ze akurat nasz pediatra mial dyzur. Michu przeszczesliwy, siedzial w poczekalni i plakal, bo on chce szybko porozmawiac z panem doktorem Wiecej nie bede sluchac innych, jednak postawie na swoja intuicje. Pogoda do d..., nic sie nie chce. W ramach diety pozeram kolejnego Michałka

A ja wlasnie wrocilam z silowni. Zalamalam sie jeszcze bardziej, bo znowu mam 1 kg do gory :(((

Kasioleqq mysle, ze dobrze, ze zrobilas takie porzadki! Tulam mocno, bo wierze, ze latwo nie jest! Anielinka super, ze Ł. juz po i sa szanse na jutrzejszy wypis! Trzymam kciuki, zeby jutro juz byl z Wami :) Andzia bidulko, ale sie nacierpisz! Ale na pewno jutro juz bedzie ok. Trudne to Bounty? Pracochlonne? Mam ochote cos machnac, a sama nie wiem co. Tynia klapsy na goly tylek! :) Powodzenia z odpieluchowaniem! My daleko w tyle i mam wrazenie, ze to sie juz nigdy nie zmieni :((( Fajny weekend za Toba!

anielinkaDopiero co Amelka się kąpała i wylała do wody cały mój litrowy szampon juz nie wspomne ile było piany Hihih! To i Amelka potrafi nabroic

hej! Ja po kolejnej koszmarnej nocy. Michała zęby i nos to duet doskonaly :(( Ale dzisiaj juz bez goraczki, wiec lepiej. Anielinka bedzie dobrze z Ł. Daj znac jak juz bedzie po. Szkoda, ze nie mozesz do niego pojechac, ale moze w niedziele juz wyjdzie, co? Andzia jak sie dzisiaj czujesZ? Jak dzieci?