magda_79

cafe82magda_79 vercia, mei Michałowi portki moze z tylka nie spadaja, ale z jedzeniem tez masakra. Chleb tylko z maslem, zadnych dzemow, wedlin, serow, warzyw. Nie je makaronow, ziemniakow, kasz i ryzu. Nie je tez jogurtow. z owocow tylko banan i czasem mala czastka jablka, a i winogrona bez pestek. Z zupy tylko wode wypija, jak jest warzywo to wymiotuje. Je chetnie tylko mieso. I jedyna forma warzyw to zupa krem z groszkiem ptysiowym.troche to pocieszajace chyba tylko andziowe zolzy wciagaja wszystko olek tak jak michal tylko miecho-moze jesc trzy razy dziennie i rybe tez lubi ale ziemniaki rzadko Ja sie wczesniej stresowalam, a teraz juz mega luz. Nie on jeden. Miecho wlasnie moglby jesc non stop i tylko to. Ziemniaka nawet jednego nie tknie, nawet frytek nie lubi. Ostatnio weszlismy do McDonaldsa na lody i my z P. po lodzie, a mlody nuggetsy

A tak w ogole to witam :) Leze jeszcze w lozku, ale zaraz musze sie ruszyc i cos ogarnac w domu, bo pies linieje i bialo na podlodze Jakas mialam ciezka noc :( Pol nocy sie rzucalam i nie moglam spac. Nawbijalam sobie do glowy jakis glupot, a wiadomo jak to w nocy - wszystko przezywa sie podwojnie :(

Nadia pisz pisz co i jak po wizycie! Ciekawa jestem czy juz wiesz kogo nosisz po sercem :) Fens no to trzymam mocno kciuki za corcie! A jak nie teraz to kolejnym razem. hehe! Ale masz swego mezczyzne dla siebie. uuuu! Pol roku! Pocztaki pewnie beda ciezkie, bo to gorzej niz z dzieckiem. No chyba, ze Twoj maz to wyjatek :) Mojego meza predzej czy pozniej tez taka operacja czeka :( JEgo wiezadła i łąkotka tez sa w oplakanym stanie,a ciagle trenuje i wiecznie w ruchu. Justazg opis zabiegu koszmarny! Ale najwazniejsze, ze efekt dobry. Moja kolezanka miala niedawno naprawiana przegrode, ale w znieczuleniu ogolnym. JEdnak claa reszta po zabiegu identyczna jak u Ciebie.

Ehhh, wczorajsza wiadomosc od Myszki mnie powalila. Mialam nadzieje na lepsze wiadomosci. Kochana ,trzymaj sie! JEstesmy z Toba i Twoim malenstwem myslami i mocno Wam kibicujemy. Maluch dzielnie walczy, wiec i Ty sie nie poddawaj! Tulam mocno!

Cafe uuuu, fajnie, ze t. sie odezwala i zaproponowala cos sensownego. To mile. Na zakupach dasz rade, a przynajmniej dostaniecie to co potrzebne, a nie jakies gowna. A moja noc do dupy przez rozne stresy, ktore jak wiadomo w nocy sa podwojne. Sama sobie wkrecam rozne rzeczy i niepotrzebnie sie denerwuje.

vercia, mei Michałowi portki moze z tylka nie spadaja, ale z jedzeniem tez masakra. Chleb tylko z maslem, zadnych dzemow, wedlin, serow, warzyw. Nie je makaronow, ziemniakow, kasz i ryzu. Nie je tez jogurtow. z owocow tylko banan i czasem mala czastka jablka, a i winogrona bez pestek. Z zupy tylko wode wypija, jak jest warzywo to wymiotuje. Je chetnie tylko mieso. I jedyna forma warzyw to zupa krem z groszkiem ptysiowym.

hej chlopaki pojechali, a ja do lozka i do Was. Ale dzisiaj musze sie szybciej ruszyc i posprzatac i poprasowac. Bleee! Cafe wspolczuje nocy! Ja nie moglam spac, ale przynajmniej nie musialam wstawac, a Ty bidulko pewnie jestes wykonczona, co? Szkoda, ze Twoja mama tak dziwnie sie zachowuje. Juz mi sie wydawalo, ze jest miedzy Wami w miare ok. Nie cierpie jak ktos mi wypomina jak bylo kiedys. A tak jak Andzia pisala, kiedys dzieci zajmowaly sie same soba. Oprocz typowej opieki rodzice nie siedzieli z ksiazeczkami, wycinankami i nie wymyslali tysiaca zabaw. Mei zdrowka chorowitku!!!! Ty sie nie przejmuj, ze Filip cis umie czy czegos nie umie. Moj Michał do 2 lat rozwijal sie mega ekspresowo, a teraz to przecietniak. A ja tak jak Ty, szybko mowilam, czytalam jak mialam 4 lata, a pisalam rok pozniej, a teraz tez jestem przecietniak co wynika z braku pewnosci siebie i moje umiejetnosci maja nic do tego. Anielinka zdrowka!!! Andzia padlam jak przeczytalam jak zołzy pokazaly sie kolegom Stasia

125/85, wiec ok. Spadam na razie!

veronica_20andziaSłyszałyście, ze Hankę chcą pochowac na Wawelu?I taki żarcik: Hanka Co? Pudło!!! Wczoraj widzialam na tvn filmik. Zdjecie Hanki czarno-biale i zmontowany filmik z ujeciami ludzi placzacych. Mslalam, ze sie posikam ze smiechu.

Dobra, ubieram sie i ide zmierzyc to cisnienie, a taaaak mi sie nie chce.

andziamagda_79anielinkaaaa no to teraz kumam, ja myślałam ze to jakaś impreza w p-kolu zorganizowana z dziećmi:) ja tez bylam pewna, ze to dla dzieci No widać teraz jak mnie słuchacie Musisz mi wybaczyc, w moim stanie takie roztargnienie jest zrozumiale Oby tylko przeszlo po ciazy

Igla777magda_79My ciagle nie moze uwierzyc, ze to mala laseczka. Nie ogarniam tego. Za to moj maz tak sie rozkrecil, ze tylko chodzi i gada o malenkich sukieneczkach, kiteczkach i .... balerinkach Ach ci tatusie! Chlopcow to tez kochaja na swoj sposob, ale dziewczynki dla nich to ich osobiste ksiezniczki, kazdy wariuje na punkcie corki. Moj luby to po wiadomosci, ze bedziemy mieli syna ucieszyl sie ogromnie, ale tez dodal, ze nastepna bedzie na 100% corka i ze wtedy swoj "puchar plodnosci" bedzie nosil przez swiat jak znicz olimpijski:-))) Puchar plodnosci??? he??? ... - Wyobrazilam sobie od razu plastikowy bialy kubeczek z meskim nasieniem...:-)))) Czy on mial tez to samo na mysli???:-))) Ja dzisiaj spokalam moja byla gin. I na wiesc, ze tym razem bedzie corcia powiedziala, ze faceci dziela sie na rzemieslnikow i artystow i ze moj maz nalezy do tej drugiej grupy Ale nie opoiwem mu tego, bo juz w ogole obrosnie w piorka

anielinkaandziaanielinkaAndzia ja myślałam że to impreza dla dzieci jakaś zorganizowana, a nie dla dorosłych :) Hehe, dla doroslych, normalna impreza andrzejkowa, a dochód z niej zostanie przeznaczony na przedszkole aaa no to teraz kumam, ja myślałam ze to jakaś impreza w p-kolu zorganizowana z dziećmi:) ja tez bylam pewna, ze to dla dzieci

Vercia eee, to naprawde rewelacja z aerobikiem. Ja tez nie cierpie gwiazd na zajeciach. wrrrr! Anielinka nie strasz z tym cisnieniem. Cale zycie mialam idealne. w ciazy z Michałem tylko raz mi skoczylo, jak mi wynik blednie laboratorium zrobilo. Ale to bylo wytlumaczne stresem. Zaraz ide zmierzyc, mam nadzieje, ze juz bedzie ok. Glowa juz nie boli Za to, zeby bylo malo, to P. pojechal do laryngolog. W sobote dostal pilka w ucho i przez moment nic nie slyszal. Potem niby bylo lepiej, ale jak juz 2 osoby mowily to az za glowe sie lapal. Od razu moiwlam, zeby poszedl do lekarza, ale on madrzejszy. a wiadomo na hali gdzie cwiczy 5 klas jednoczesnie cicho nie jest. No i juz dzisiaj nie mogl wytrzymac i umowil sie prywatnie. Odebral mlodego i pojde razem.

A my w czwartek idziemy na balety. hihihi! Mam nadzieje, ze to wypali. Nasi znajomi (rodzice Aurelci) otwieraja duza dyskoteke w Sz-nie. Taka raczej nie dla malolatow. No i w czwartek maja otwarcie. Szkoda nie isc i nie zobaczyc. Moja mama przyjedzie do mlodego, a my skoczymy chociaz na 2-3 godz.

andziaMy dopiero wróciliśmy z p-kola, jest tak pięknie, ze poszliśmy jeszcze na godzinkę do parku. NIe pamiętam tak ciepłego listopadaMagda uważaj na siebie, bo nadciśnienie w ciąży może być niebezpieczne. Z opłatą 5 zł paranoja A w pracy miałas jeszcze wyższe niż rano w przychodni? Ja się nie stroje na pasowanie, hehe. Pasowanie jest w czwartek a 19-go jest impreza andrzejkowa, ta którą organizujemy:) Taka na sali z tańcami itp:) Wybacz kolezance roztargnienie. hahaha! Ale czytam ze zrozumieniem Wiem, ze nadcisnienie jest grozne. Dlatego jestem w kontakcie z ginem, ufam mu. Poki co bol glowy mniejszy, za godzine skocze znowu zmierzyc. Zajde najpierw do apteki, bo czsto tam tez maja cisnieniomierze.

Igla ale sie nasmialam z opisu wizyty. hehe. I 5 -late potworek. Wspolczuje. I tez nie rozumiem rodzicow, ktorzy na wszystko pozwalaja, tylko krzywdza dziecko. Ehhh, mam sentyment do Berlina. Mieszkam w Szczecinie, wiec bylam tam wiele razy, ale za kazdym razem cos nowego mnie rozwala. Nie wiecie co z Myszka z Koszalina?

Ror cierpliwa jestes z czekaniem na kolejne wizyty :) Ale masz malego rozbojnika w domu. Moj byl aniolkiem, ale ostatnio tez rozki pokazuje, a my zupelnie nie przyzwyczajeni. hehe Kurcze, szkoda, ze Twoj maz w kwietniu bedzie taki zapracowany. No, ale jak jest okazja to nie ma co sie zastanawiac. Mama bedzie chetna, zeby byc z Toba? Bedzie dobrze :) Nadia powodzenia dzisiaj na wizycie! Zdaj koniecznie relacje pozniej :) Co do L4 to wiem, ze w ciazy nie ciagaja po ZUS-ach. Wazne tez, zeby oprocz kodu B, byla 2 wpisana, a to znaczy, ze mozesz chodzic.

Corka marnotrawna wraca :) Kurcze, wzruszylam sie dziewczyny. Dzieki za mile przyjecie mnie spowrotem :) Co do 3D i 4D to moj gin nic nie beierze ode mnie dodatkowo. Na kazdej wizycie mi przelacza od razu, zebym mogla nacieszyc oko, bo wiadomo, ze dla niego to 2D jest najwazniejsze. Powiedzial, ze po moich przejsciach nalezy mi sie taka atrakcja. hehe. Kochany jest. Ostatnio sam sie nakrecil i pwoiedzial, ze nie moze wytzrymac i nagral mi 2 plytki, do tego fotka na papierze fotograficznym. A wszystko w ramach zwyklego usg za 100 zł. Dopiero 1 grudnia zaplace wiecej, b bedzie t polowkowe i wiadomo z echem serca itp. My ciagle nie moze uwierzyc, ze to mala laseczka. Nie ogarniam tego. Za to moj maz tak sie rozkrecil, ze tylko chodzi i gada o malenkich sukieneczkach, kiteczkach i .... balerinkach Niestety, zeby nie bylo zbyt pieknie dziisaj okazalo sie, ze mam cisnienie 160/90. Poki co wzielam tabletki na bol glowy i o 17 mam znowu zmierzyc. Oczywiscie ciagle jestem w kontakcie z moim ginem. Oby tylko to dolne nie roslo. Ufff, to sie rozpislaam.

Andzia to Ty sie tak stroisz na pasowanie lasek? Fajnie u Was! U nas wszysko trwalo 40 min, siedzielismy na lawkach i jak dzieciaki skonczyly to do domu. Anielinka zdrowka bidulko! hehe. ja o MjM juz poczytalam wczesniej i wiedziala, ze tak bedzie wygladac ypadek i ze kolejny odcinek bedzie "2 m-ce pozniej". Odpuscilam sobie i wroce do ogladania tego za jakis czas :) Vercia suuuuuper z aerobikiem! Mamie tez sie tak podobalo? Cafe dzielna mamusko! Mimo wszystko dobrze, ze K. ma tyle pracy. Tak jak piszesz lepiej spac spokojnie jesli chodzi o kase. U nas znowu zaczyna sie ciezki czas, nie wiem jak damy rade kolene 3 m-ce, ale bedziemy se martwic pozniej :)

hej witam z lozka. Poszlam zmierzyc cisnienie, a tam 150/90. No, ale pojechalam do pracy, posiedziaam, leb bolal coraz bardziej, tak z tylu - typowo cisnieniowo, do tego widzialam wszystko zamazane. na szczescie mamy w pracy nowy cisnieniomierz i okazalo sie, ze mam juz 160/90. Gadalam z ginem, ale powiedzal, ze to dolne w normie, wiec ok. Wzielma tableki na lepetyne, kolezanka przywiozla mnie do domu, auto zostalo w pracy i teraz leze. Ok. 17 gin kazal mi isc znowu zmierzyc. Najsmieszniejsze, ze musialam w przychodni zaplacic 5 zl za zmierzenie - paranoja, co? O lokatorach napisze jutro, bo juz nie chce sie dzisiaj nakrecac.

Musze ochlonac, zeby to opisac. Zbieram sie, zajrze do przychodni i lece do pracy. Odezwe sie pozniej. Buziaki!

A tak w ogole to witam. Obudzilam sie z okropnym bolem glowy z tylu. IDe zaraz zmierzyc cisnienie do przychodni. Jakby tego bylo malo to dostalam nie za fajny telefon na temat moich lokatorow. MAsakar! JAk ochlone to wieczorem Wam opisze na boku. Musimy cos wymyslic. No i teraz to moje cisnienie pewnie oszalalo.

andziaWitam z kawusią,Magda ja robiłam dokładnie jak Twój chrześniak A do Stasia grupy rzeczywiście przykleili łatkę i odliczają dni do końca roku. Wkurza mnie to jak nie wiem Wiem, że sa niegrzeczni, głośni, ciężcy do ujarzmienia, ale to są tylko 6-latki, które w dodatku znają się czwarty rok i według mnie skoro tyle wariuja to najzwyczajniej w świecie im się nudzi. Wg programu mają tylko godzinę zajęć dziennie, a reszta to róbta co chceta. Na zebraniu jak Pani poruszała temat,że sobie z nimi nie radzą to niektóre mamy rzucały różne propozycje, ja mówiłam, ze mam tez taką trójkę w domu, której wciąż muszę coś wymyślac, bo jak ich za długo zostawie samopas to gotowi się pozabijać. I mówiłam, ze moze jakieś konkursy, podzielic grupe na kilka cześci, rzucić każdej puzzle na stół i konkurs kto pierwszy ułoży, zabawy na zasadzie konkurencji, rywalizacji, bo dzieciaki to lubią. Ale po co, lepiej narzekac. Na sapcery te wychodza baaardzo rzadko, laski są codziennie, a spacer z 6-latkami to tak naprawde pikuś Jak dlas mnie przesada! Kacpra grupa wlasnie taka byla, glosna, niegrzeczna i tez panie mowily, ze to ciezki material, ale tyle im organizowaly, wymyslaly, pol dnia na dworze i okazuje sie, ze teraz jak sa w szkole to jest to super klasa. Madrych, ciekawych, choc trudnych do ujarzmienia osobek :)

Od razu pochwale sie moim cudem :)