gabalas

monika4niektórzy ludzie nie powinni mieć dzieci dokładnie a ja dzis poczynilam pierwsze zakupy złobkowe :piżamke i pantofle

Mnie tez juz nic nie zdziwi, a juz wybryki mojej matki napewno. A jeszcze dodam że jak całowalam i bawilam sie z wlasnym dzieckiem to stwierdzila " cackaj sie z nim tak dalej to ci na łeb potem wejdzie" no cóż no comments

Moniq Dla siostry imie wlasnie ja wybieralam (17 lat roznicy) taka byłam w tym czasie "owladnięta" Chmielewską że wymusiłam Joanne bo miała być Aleksandra Nawet do USC poszłam z ojczymem go pilnowac żeby przypadkiem nie zmienił

Co do pracy to nie chce zapeszac bo dopiero jest "w załatwianiu" jak wypali to sie pochwale bo jak nie to :duren: A mama to sie musze jakoś przestac wreszcie przejmować chos szczerze powiem że jest to dla mnie bardzo bardzo trudne. Ja mam dośc wrażliwy i rodzinny charakter i takie zachowanie jest dla mnie nie do przyjęcia. M wczoraj stwierdzil ze nie do życia jestem jak od niej wracam i spotkania z nia tylko agresje u mnie wyzwalaja, więc pewnie sobie na jakis czas odpuszcze.

Witam niedzielnie Ann i jak sie koncert podobał?? Lehrerin liczebniki to byla chyba najłatwiejsza rzecz dla mnie w niemieckim, chos szczerze przyznam ze to dośc logiczny język Moniq Całe zdanie nieboszczyka tez milion razy czytałam hehe moja siostra to ma nawet imie po Chmielewskiej

Ano wlasnie o ten żłobek i prace chodziło. Zamiast miłe slowo powiedzieć bo pelna obaw jestem to tylko dolala oliwy do ognia A co olania jej to wcale jej sie nie narzucam wręcz przeciwnie , ostatni raz u niej byłam prawie miesiąc temu i zero reakcji z jej strony......A chodze do niej na dzien dzisiejszy chyba tylko po to by Krzys mial jakis kontakt z moją siostra i babcią, ale to chyba nie ma sensu A najbardziej co mnie zabolalo to to ze bylam u niej 4 godz i ani razu małego nawet na kolana nie wzięla, nie mowie juz o jakiejkolwiek zabawie. Jaj jedyne stweirdzenie to " no ladny to on jest" i tyle.... normalnie krew mnie zalewa, bo ja juz od niej czulosci nie potrzebuje ale to dziecko czemu jest winne?? nie moze miec babci co by przynajmniej raz na czas sie do niego usmiechnela?? wierzcie mi nic innego od niej nie oczekuje....

monikouettetez pomyslalam ze watki pomylila! albo moze otworzymy nowy "jak to mi sie nie chcialo ale mi sie odwidzialo :duren: :) " musze przyznac że mi sie tez jakos bardziej chce tylko jakos od 2 dni sie zabrać nie moge aaaaaaaa to nie ten wątek:duren: Posiedziałam wczoraj cały dzień u mamy i tylko wkurzona wrócilam. Ja to sie z nią wogole dogadac nie moge, a ona zamiast mnie jakos wspierać przynajmniej dobrym słowem to nie tylko wrednie dogryżc

witajcie laski ....hujaaaaa hujaaaa

Żyjemy Slonko żyjemy jak zwykle popijamy

Dziubala Mam nadzieje ze juz wszystko w porządku

sweethope oj ja też sie kiedys łudziłam:duren:

kwiaciarkagabalasA ja herbu Leliwa i męża pod swoje korzenie podciagnęlam bo moje nazwisko nosi a coJa tez herbu Leliwa ale fajnie to pewnie gdzies jakis pokrewienstwo To witaj kuzynko

monika4dobra dziewczyny, nie będę się już dłużej ukrywać - ja też palę w piecu!!!!! uff, wyznałam wreszcie za odwage wyznac to publicznie

Witam 18 nasti popoludniowo Ale mi dziecie histerie odstawiło pod sklepem. Chcial taki maly wozek na zakupy wziąc do domu:duren: Moze go w tym żlobie troche utemperuja Jasne że bede Was na biezaco informowac co i jak. Mam nadzieje że to jakoś przezyjemy , choc szczerze przyznam że już mi cięzko.

A ja herbu Leliwa i męża pod swoje korzenie podciagnęlam bo moje nazwisko nosi a co

Andi strtujemy lada dzien bo od 4 lutegoJa sie musze do etatowej roboty załapać, bo potem sie bedziemy o drugiego bobasa starac i jakies wychowawcze by sie nalezalo A do tego Krzys jest non stop ze mną i chce żeby sie obył z innymi dzieciakami i ludzmi bo we dwojke to zdziczejemy kompletnie, no i wlasnie potem jak sie pojawi drugie dziecko to juz nie bedzie problemu z poslaniem go do przedszkola bo bedzie zaprawiny w bojach w żłobku. Jeszcze mnie tylko te choroby martwia , ale zobaczymy na razie jak to bedzie. Jak bedzie katastrofa to zrezygnujemy i wymyslimy inny plan działania

Witam laseczki Zapisalam Krzysia do żlobka i jestem przarażona. Bardzo jestem ciekawa jak to bedzie

Dziubala Startujemy od 4 lutego, bardzo jestem ciekawa jak to bedzie. A żlobek mamy na Kurdwanowie pod samym domem Kiedy Adaś poszedł pierwszy raz do żłobka i jak te pierwsze dni wyglądał, bo mnie male przerażenie ogarnia:duren:

Hej laski Zapisałam dziecko do żłobka!!!!!!!!!!!!!!!!!!:duren::duren::duren: jak ja to przeżyje no ale musze do etetowej roboty pojsc bo w życiu na emeryture nie zarobie,a jeszcze jak chce 2 dziecko to by sie jakies swiadczenia przydały, wychwawcze itp. Teraz mam nadzieje ze mnie do męza do pracy wezmą , bo jak nie to.....

He he no i załatwiłam ......żłobek dla Krzysia:duren:Jakos to do mnie nie dociera, nastawilam sie ze bedziemy dłużej czekać a tu prosze....ojej dziwnie sie z tym czuje no ale to niestety mus

Dołaczam do Dziubala waga syneczka a co do sloiczków "pierwsze koty za płoty" z kazdym następnym bedzie lepiej slonko Dobrze że spokojnie dotarli Monika i jak dziś Kubuś, mam nadzieje że to świnstwo juz go opuscilo na dobre Monia Brawa dla Aski Zmykam pare spraw pozalatwiać, zajrze pożniej

DziubalaIdę dać Maćkowi obiadek, dziś ma debiut słoiczkowy :) oby był udany

Ja niezłego szoku dostałam jak zobaczyłam arabów pomykajacych w tych swoich kieckach po....lodowisku w jednym z centr handlowych:duren:

ksiezniczkakairu jestem muzykiem i gralam tam w zespole A mój amor stwierdzil (byl 10 lat starszy, dokror mikrobiolog, wykladowca na tamtejszym uniwerku) Ze niewierygodne jest to ze taka europejska mloda i piekna kobieta widząc go w towarzyswie innych kolegów patrzy tylko na niego:duren: eh ale czlowiek był wtedy zakochany

SylwiaŁ-WMój mąż też jest polakiem ,choć przed nimgustowałam w Murzynach a ja w arabach i hindusach:duren::duren::duren: az w końcu mi sie rdzenny krakowianin trafił