-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Trusia
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 42
-
Dzień dobry, Tasik mojemu na szczęście bez różnicy, cycek czy butelka :). A spróbuj może z tą butelką Lovi z łyżeczką, skoro z łyżeczki pije? Megan super, że wracasz do zdrowia i podziel się proszę swoją dietą, ja tez muszę coś ze soba zrobić, no i z tymi stanikami mam tak samo jak Ty Starletko głowa do góry, mnie też dzisiaj pogoda nie nastraja najlepiej, leje jak z cebra Dziubala super wieści! Renia fajnie z Tatą, do mnie za 1,5 tygodnia przylatuje Mama:) Moje dziecko właśnie wstało, spało 1,5 godziny, szok Zasnął w samochodzie po drodze ze szkoły, hm... chyba zawsze muszę go w kurtce kłaść
-
Ann nic nie pokręciłaś, Jagódka już w szkole, jestem mile zaskoczona, bo bardzo lubi szkołę i dobrze sobie radzi mimo szczątkowej znajomości angielskiego No i przynajmniej nie nudzi się w domu, właściwie cały dzień, bo 6,5 godziny tam spędza.
-
Tasik, Starletka chętnie Neta D też ma 2-tygodniowy urlop, z jednej strony niby nie mogę się doczekać, a z drugiej.... Ann zdolny chłopak:) Tasik, Ann u mnie też równowaga, siostra ma w zaniku
-
Dzień dobry:) Ita świetny temat Też zmierzyłam, ale nie powiem, bo nie wiem nawet czy robią takie duże rozmiary Tasik chętnie odstapię kilka numerów Ann ja nie mam pojęcia:/
-
Ita ogromne gratulacje!!!
-
Monika, Sliffka wszystkiego najlepszego!!!
-
Witam ponownie :) Pani Agnieszko nie ma Pani żadnego pomysłu w związku z naszym problemem? U mnie nic się nie zmieniło Pozdrawiam:)
-
To i ja się podpiszę pod tematem, bo u mnie jest prawie dokładnie tak samo :/. Do niedawna mały po kąpieli jadł, zasypiał i przesypiał od 3-5 godzin, budził się, zjadł i zasypiał ponownie itp. A teraz mam tak jak mama2, Piotrek po kąpieli je, zasypia twardo, a po 30-40 minutach budzi się z płaczem i ma problemy z ponownym zaśnięciem, jak już zaśnie to znów po parunastu minutach się budzi i tak w kółko. W końcu zasypia, zazwyczaj bujany w foteliku, przesypia około 2 godzin, a potem znów zasypia i budzi się co chwilę :/. No i oczywiscie w ciagu dnia też nie sypia zbyt wiele, ma zaledwie 3 drzemki po ok. 30 minut każda :/. Ja na szczęście do pracy nie wracam, ale i ta jestem wykończona tymi nocami, w dodatku córka ostatnio też zaczęła budzić mnie w nocy, ale to już inna historia :/.
-
Tasik Piotrek śpi beznadziejnie, budzi się, pociamka minutę, zasypia, a za chwilę znowu głodny, normalnie porażka A już spanie w łóżeczku to w ogóle za karę:(. Sama nie wiem co zrobić, żeby spał trochę dłużej
-
Alfik wszystkiego najlepszego!!!
-
Dzeń dobry:) Sekundko ogromne gratulacje!!! Witaj Filipku!!! Synek zasnął, obstawiam, że jeszcze z 15 minut luzu mi zostało Czy ja Wam już pisałam, że w sobotę przylatuje na 3,5 tygodnia mój tato? Ale się cieszę
-
Aaaa no i wszystkie zdjęcia świetne, Karoli w ogóle nie zauważyłam, bo prawie zniknęła, Brzoskwa i Ita też wyglądacie rewelacyjnie Dobranoc.
-
Karola masakra faktycznie, no patrz, a inni jakoś mają normalne dzieci Justys u nas szkołę zaczynaja 5-latki, a 4-latki takie jak moja Jagódka właśnie idą do tzw. reception class czyli coś jak nasza zerówka, niby nie jest to obwiązkowe, ale osobiście nie znam nikogo kto by do reception dziecka nie zapisał, no i są to zajęcia od 9-15.30 codziennie Przedszkole Jagódka skończyła w tym roku i gdyby nie chodziła do reception musiałaby cały rok siedzieć w domu, a to nie jest dobre rozwiązanie. Tasik dlaczego Ty już rehabilitujesz to biedne dziecko? Mój Piotrek starszy, a też ani mu się śni sięgać do zabawek. Wydaje mi sie, ze to jeszcze za wcześnie na takei umiejętności
-
Dzień dobry:) Ann, Aniu no niestety taki tutaj system, szkołę zaczynają 5-latki, najbardziej przeraża mnie to, że to od razu 6,5 godziny Z drugiej strony może to i lepiej, bo Jagódka naprawdę nudzi się w domku:). No i popisałam, młody się wydziera
-
Ann niestety brakuje mi czasu, Piotrek, tak jak i Jagódka, mało spi w ciągu dnia, ma ze 3 drzemki po 20-30 minut, więc ciężko mi nawet coś do jedzenia zrobić Za tydzień moja malutka córeczka zaczyna szkołę to może bedzie mi łatwiej tutaj zajrzeć Dobranoc.
-
Rety co ja widzę Ita gratulacje!!!
-
Dziękuję bardzo za wyczerpującą odpowiedź, troszkę się u nas zmieniło od tamtej pory. Nieco ponad tydzień temu urządzilismy Jagódce pokoik, na jej wyraźną prośbę zresztą i proszę sobie wyobrazić, ze od tamtego czasu przesypia ładnie całe noce:). Nawet problemy z zasypianiem w zasadzie się skończyły, mimo tego, że ciągle zasypianie trwa dość długo to jednak obywa się bez krzyków i płaczu. Usypianie z tatą jest o wiele prostsze, tata czyta bajkę, daje buziaka i wychodzi z pokoju, natomiast ja siedzę z nią dopóki nie zaśnie, na szczęście teraz nie trwa to już tak długo, najwyżej pół godzinki:). Mam więc nadzieję, ze ten problem pozostawilismy już za sobą:). Chociaż pomysł z magnetofonem bardzo mi się podoba, tylko czy dzisiaj można jeszcze gdzieś znaleźć kasety z bajkami? Co do systemu kar i nagród to owszem, próbujemy, niestety z miernym skutkiem Ale, biję się w piersi, jest to tylko i wyłącznie nasza wina, jesteśmy po prostu niekonsewentni Jeszcze raz dziękuję za wszystkie rady i pozdrawiam serdecznie:).
-
Witam serdecznie, Jestem mamą wspaniałej 4,5 letniej dziewczynki, mamy z nia troszkę problemów, ale największy z nich to problem z zasypianiem. Jagódka należy do dzieci, które nie śpia zbyt wiele, już jako niemowlę miała zaledwie 2-3 półgodzinne drzemki w ciągu dnia, a gdy miała 1,5 roku w ogóle zrezygnowała z dziennej drzemki. Od kiedy pamiętam mieliśmy też problem z jej uśpieniem, dopóki spała w dzień trzeba było ją usypiać przez godzinę, po to tylko, żeby spała pół godzinki. I ten problem trwa do dziś, moja córka nigdy nie jest zmęczona, bez względu na to jak spędziła dzień i o której ją kładziemy ona zasypia najwcześniej o 22 i to z ogromnymi problemami. Przyznam szczerze, ze jesteśmy z mężem wykończeni cała tą sytuacja, tym bardziej teraz kiedy mamy drugie dziecko. Dosłownie chce mi się wyć na samą myśl o kolejnym ciężkim wieczorze. Dodam, że córka do niedawna spała ze mną, przenieśliśmy ją do swojego łóżka kiedy byłam w ciąży, ale jej łóżko stoi w naszej sypialni. Nie bardzo mogę przenieść ja do innego pokoju, bo musiałby to być pokój na osobnym piętrze. Nasze wieczory wyglądają tak, że córka jest kąpana ok. 20.30, potem ja albo mąż czytamy jej bajkę i czekamy aż zaśnie, z reguły trwa to co najmniej godzinę, czasem nawet dwie, w trakcie których córka zachowuje się jakby w nią diabeł wstapił. Zupełnie nie umiemy nad nią zapanować, zwykle konczy się to tak, ze denerwujemy się i krzyczymy na nią. Zawsze też musimy wynosić synka z sypialni, bo córka go budzi swoim głosnym zachowaniem. Często też zdarza się, że Jagódka budzi sie w środku nocy i przychodzi do naszego łóżka, a gdy się na to nie zgadzamy wpada w histerię i wrzeszczy. Na to z kolei nie możemy pozwolić, bo po pierwsze budzi synka, a po drugie obawiam się reakcji sąsiadów zza ściany. Mieszkamy w Wielkiej Brytanii, a tutaj ludzie są szczególnie wyczuleni na wszelkie oznaki krzywdzenia dziecka, bez względu na to czy ma to jakieś uzasadnienie czy nie. W każdym razie nie chciałabym w środku nocy tłumaczyć się policji z płaczu mojego dziecka. Cała ta sytuacja nas powoli wykańcza i powoduje, że coraz częściej kłócimy się z mężem, bo nie dość, że każdy wieczór to ogromny stres to jeszcze w ogóle nie mamy czasu tylko dla siebie, bo kiedy córka w końcu zasypia to my też padamy z nóg i marzymy tylko o tym, żeby połozyc sie spać Bardzo proszę o pomoc, bo już powoli tracę nadzieję, na jakiekolwiek wyjście z tej sytuacji
-
Niezapominajko ogromne gratulacje!!! Wojtusiu 100 lat!!! Sliffka wszystkiego najlepszego!!!
-
Jak oceniacie opiekę w Anglii nad kobietą ciężarną ?
Trusia odpowiedział(a) na temat w Skąd jesteśmy
Majeczko gratulacje!!! -
Jak oceniacie opiekę w Anglii nad kobietą ciężarną ?
Trusia odpowiedział(a) na temat w Skąd jesteśmy
Edytko napisalam wyżej:). Niewiele więcej dam radę, bo Piotrek kwiczy mi na kolanach -
Jak oceniacie opiekę w Anglii nad kobietą ciężarną ?
Trusia odpowiedział(a) na temat w Skąd jesteśmy
Inka też sie zdziwiłam, że tak szybko:). U mnie jakos leci, młody zapowiada sie na tak samo trudne dziecko jak Jagódka a juz mialam nadzieje, ze troche odetchne No trudno, przynajmniej przyzwyczajona jestem Dzisiaj poleciala do pl moja mama, bo w sumie trochę już wszyscy zaczeliśmy miec dość Jagódka kocha braciszka, obściskuje i całuje go na każdym kroku, ale troszkę zazdrosna jest:). Edyta po 25 tyg ciąży możesz się też starac o Health in Pregnancy Grant, to jest jednorazowa wypłata 190f, forme na to dostajesz od poloznej, to jest niezalezne od dochodów. -
Jak oceniacie opiekę w Anglii nad kobietą ciężarną ?
Trusia odpowiedział(a) na temat w Skąd jesteśmy
Edytko ja na Sure Start Maternity Grant czekałam niecałe 2 tygodnie:). -
Aniu ogromne gratulacje!!! Kubusiu witaj na świecie!!!
-
Tasiku gratulacje!!! Witaj Szymonku!!! No to ja zamiast czerwcówką zostałam majówką, a Tasik z lipcówki stała się czerwcówką Monika brawo!!! Gratulacje!!!
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 42