Monika898989, bardzo ci współczuję, bo zamiast cieszyć się najpiękniejszymi miesiącami ciąży, to jesteś w ciągłym stresie. To co dzieje się u ciebie w domu jest dla mnie niepojęte, mogę sobie tylko wyobrazić, że niestety tak bywa w wielu domach, kobiety są więźniami czterech ścian, gdzie facet jest samcem alfa i nie przyjmuje do wiadomości, że można mieć relacje partnerskie. To co mąż ci funduje to przemoc psychiczna i ekonomiczna. Pytanie co z tym zrobisz, na ile masz w sobie sił czy samozaparcia, by coś zmienić. Trzeba zacząć od rozmowy, poważnej rozmowy. Musisz znaleźć dobry moment w ciągu tygodnia, gdzie będziesz miała w sobie siłę i gotowość na rozmowę i zmiany. Wcześniej przemyśl sobie co byś chciała zmienić, czego oczekujesz itd. By o niczym nie zapomnieć, to spisuj to.
Na pewno nie możesz tego tak zostawić, bo lepiej nie będzie. Masz atut w postaci mieszkania i własnego wynagrodzenia. Warto zacząć od założenia własnego konta, gdzie będzie wpływać twoja pensja. By znaleźć kompromis, możecie też założyć dodatkowe konto, gdzie każde z was może przelewać część pieniędzy i z tego konta róbcie zakupy, opłacajcie rachunki itd. Każde z was powinno mieć też „kieszonkowe” na własne wydatki.
Co do pornografii, to musicie sobie przegadać ten temat, możesz zaproponować mężowi, by założył blokady na te strony i wtedy będziesz wiedzieć, że on naprawdę chce zmian na lepsze.
Pokój męża do pracy zdalnej powinien się zmienić na ten drugi mniejszy, bo logiczne się wydaje, że skoro pracuje większość dnia, to lepiej żeby miał zaciszny pokój, gdzie ty nie będziesz przeszkadzać. Salon to pokój całodzienny i powinnaś móc niego normalnie korzystać.
Powiedz mu, że jeśli jeszcze raz cię opluje, to potraktujesz to jak przemoc i zadzwonisz po policję.
Dużo rzeczy możesz zrobić, tylko czy chcesz, czy się nie boisz, czy masz w sobie siłę na taką rozmowę. Jeśli kochasz męża i chcecie być razem, to skorzystajcie z poradni dla małżeństw. Możesz też zadzwonić pod nr telefonu zaufania, może tam lepiej ci odradzą co zrobić w takiej sytuacji.
Życzę ci powodzenia z rozmową i szczęśliwej końcówki ciąży.