Skocz do zawartości
Forum

Regina

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Warszawa

Osiągnięcia Regina

0

Reputacja

  1. Regina

    Żywe srebro

    Stasiu, zdrówka, fajowych kumpli, a rodzicom kasy, żeby mieli na zabawki dla Ciebie!!!
  2. Hej, jestem. Mam kupę roboty na głowie. Paskudny tydzień przede mną. I generalnie większośc rzeczy jest do bani
  3. Regina

    Żywe srebro

    Oj, Monika, współczucia Nie ma to jak spotkanie z teściową. Nas dzisiaj to spotkało pod domem. Szła do kościoła, a my wracaliśmy ze spacerku. Zaczęła Miśka zagadywać. I nie rozumiała głupia, co to znaczy au au. Oj, chyba jestem złośliwa Nie lubię kobity i już. Zresztą, niestety, zasłużyła sobie na takie moje traktowanie.
  4. Regina

    Żywe srebro

    Andzia, chodzi o tzw. pokazanie się sąsiadom, zwłaszcza koleżance z naprzeciwka. My się z mężem z tego strasznie śmiejemy. Wiadomo, ze ona jeździć to nie będzie, ale będzie stacz, na którego sąsiedzi będą spozierać. A mój Michał usypia ostatnio strasznie długo z wieczora, chodź dziś nie było i tak najgorzej, bo zaledwie 35 minut. Za to ma melodię w ciągu dnia. Po 2,5-3 godziny. Chyba zacznę go delikatnie budzić.
  5. Regina

    Żywe srebro

    Cześć tak, pogoda piękna. Była ... Póki co chmurzy się i chyba zanosi na deszcz albo i na burzę. Szkoda, że w tym tygodniu pogoda ma być gorsza i temperatura niższa. Jeny, jak pomyślę o tym tygodniu to mi się chce. Najgorzej będzie od czwartku do soboty. Wiecie co. Pisałam Wam o tym, ze moja teściowa chce mieć samochód? Zrobiła prawo jazdy 20 lat temu i prowadziła ... raz, kiedy przyprowadzała samochód z fabryki do domu. Potem ani razu nie wsiadła. No, ale z drugim synusiem nachapali się kasy więc chce. Ok. Zlecenie dała mojemu mężowi. Początkowo nie mogła się zdecydować na model. No wiesz, tak, żeby z opłatami było 15 tysięcy. Mąż szukał. Potem 20 tysięcy. Potem zaczęła się wahać, ze może z salonu. No, w końcu 25 tysięcy, ale suma summarum, jak będzie 30 to też nie będzie źle. Ma to być Peugeot 206, pięciodrzwiowy, z klimą i ... w automacie. Inaczej se przecież nie da rady. Szukaj igły w stogu siana! Dobra, mąż znalazł. Nie aż tak daleko, bo w Kielcach 23 tysiące, podobno super stan, no i automat. Powiedział matce. Najarała się. Zadzwonił. Autkiem jeździła kobieta, miał robiony błotnik i coś jeszcze niegroźnego. No i ... kurwica go wzięła. Bo mamusia zaczęła wymyślać, aaaa, po wypadku, to nie wiem. Ale najlepsze - daleko, trzeba jechać, wydać pewnie ze 200zł, a nie wiadomo, czy się go weźmie. Więc kazał jej w d...ę się ugryźć. On to wali, i nie szuka. Teraz czasem zerka, ale tylko w mazowieckiem. Ciekawe, kiedy tego stacza będzie miała. Sądzę, że pójdzie do salonu, dołoży kolejną dychę i będzie stacz. No, ale to przecież ma być ... dla sąsiadów, więc cena nie gra roli.
  6. Kapuję Fajnie, ze jesteś zadowolona. Ja się zastanawiam nad zmianą samochodu. Zresztą póki co swoim jeżdżę tylko wtedy, gdy sama się gdzieś wybieram, np. do pracy czy na zakupy. W męża samochodzie jest fotelik, więc jadąc z Michałem i tak biorę jego. A jak firma?
  7. Czyżbyś trafiła Lanosa? Czemu musiał być akurat ten model?
  8. Regina

    Żywe srebro

    Marnie, Andzia, marnie. Niestety ... Chyba też idę spać. Jutro będę siedzieć nad tym zasranym plakatem.
  9. Regina

    Żywe srebro

    Taaaaa ... Póki co cisza w sprawie awansu po obronie. Mają na to trzy miesiace, ale znając ich politykę zrobią to dopiero wraz z upływem mojej dotychczasowej umowy, czyli jeszcze ze trzy miesiące mnie przetrzymają. A te wszystkie prace dodatkowe,spotkania, wożenie gości z zagranicy i inne pierdoły są za całkowitą darmochę przecież.
  10. Regina

    Żywe srebro

    Kurde, i znowu zasnęłam przy usypianiu Michała. A tyle miałam do zrobienia Przesilenie wiosenne czy jak? Andzia, właśnie będzie problem z Michałkiem w tym tygodniu. Mój m. zostaje z Małym jak ja mam zajęcia, ale to jest zawsze tylko wtorek i co któraś niedziela. Teraz wypadałoby, zeby nic tylko siedział w domu, a pracę rzucił. Chyba będę prosić mamę o pomoc.
  11. Regina

    Żywe srebro

    Monika, współczuję Ci bardzo tych sytuacji! Oby to się wreszcie skończyło. A u mnie ... Na przyszły tydzień, to mój mąż powinien z pracy zrezygnować, bo w zasadzie od poniedziałku do niedzieli będę w domu goście W poniedziałek - seminarium. Wtorek - standardowo zajęcia Środa - jakiś zasrany zjazd katedr na naszym Wydziale, o czym dowiedziałam się przez przypadek przed chwila od koleżanki. Czwartek - imprezka z okazji przybycia Italiańców. Piątek - do południa trzeba robić tłum na wykładzie tych Italiańców Sobota- caluśka a jakże - konferencja ( a potem imprezka u kumpeli co się broniła w ubiegłym tygodniu) Niedziela - standardowo zajęcia. Bomba, k ... I dzwoni do mnie godzinę szef, ze trzeba przygotować plakaty z informacją o tych wykładach Italiańców. I rozplakatować na naszej uczelni. I mam się tym zająć ja i kumpela, która ma jutro egzaminy doktorskie, a za dwa tygodnia z hakiem obronę A trzecia, kuźwa, matka polka, jest z tego zwolniona, bo to ulubienica szefa. I ma męża po zabiegu. To, ze ja, to ok, ale że zleca coś takiego tej przed obroną ... Tym bardziej, ze z nas trzech, to ona mu najbardziej w d... wchodzi.
  12. Regina

    Żywe srebro

    Monika, przede wszystkim, przepraszam. Dałam plamę z życzeniami. Spóźnione, ale szczere - Sukcesów z pracą i w pracy, spokoju w domu, cierpliwośći, zdrówka i kasy. Gaba, ale masz Słodziaka U nas dobrze. Zabiłam draństwo w zalążku. Katar się kończy (był w sumie i tak mały), chodzimy na spacerki. A tak poza tym, to ... do bani. Obiecałam sobie, że koniec z przeklinaniem. I wytrzymałam tydzień. Dziś puściłam wodze ... fantazji i ... poszło. Powód? Szefunio. Niech go wszyscy diabli. Już mam tak dość tego, ze słyszę od koleżanek na swój temat od niego. Że nie powie mnie, tylko poczta pantoflowa. Nienawidzę za tę przeklętą sklerozę i organizowanie mi weekendów i wieczorów. Np. za tydzień muszę być u nich na kolacji z jakimiś zasranymi Italiańcami. I g... go obchodzi, czy mogę, czy mam z ki dziecko zostawić, bo może mąż musi wyjechać. Ale gdyby to inna koleżanka była, to ach, pewnie. Dziś też pół dnia spędziłam słuchając bełkotu na tzw. konferencji.
  13. Cześć, wpadłam na moment, ale Was nie ma. Może to i lepiej, bo humor mam wisielczy. Zawdzięczam szefowi.
  14. Regina

    Żywe srebro

    Masz rację, Monika, chory ten nasz kraj. U nas w sumie nie jest źle. Temperatury nie mierzyłam, ale chyba nie ma. Byliśmy na spacerku. Nocy się bałam, a tymczasem spał jak kamień i to do 7.10 Andzia, przymierzam się właśnie do takiego termometru. Musze odżałować tę kasę, bo drogawe są chyba, ale mirzy się łatwo, bez płaczu i wierzgania i jeszcze szybciej niż elektronicznym w pupci Pogorszenie idzie (u nas mają być dziś nawet burze i mozliwe, bo już się chmurzy), ale tylko na chwilę. W weekend znów po 21 stopni (na Mazowszu, co prawda ).
  15. Regina

    Żywe srebro

    U nas też nie ma tragedii. Spał trzy godziny. Nie wiem, ile miał temperatury, ale z pewnością nie więcej, raczej mniej. Nie chciałam już go męczyć termometrem, bo po spaniu taki był , ze zaaplikowałam mu Viburkol i już mi było żal jego dupiny Myślę, ze jutro będzie lepiej. Wyjdę z nim trochę, a co ważniejsze, pojadę na umówioną wizytę kontrolną do ortopedy. Przynajmniej taką mam nadzieję
×
×
  • Dodaj nową pozycję...