Czesc Wszystkim :)
Dziekujemy za komplementy, przekaze Anieli jak tylko dotre do domu po ciezkim dniu pracy... Wasze bable tez cudne :)) Czy wy jestescie tymi szczesciarami, ktore siedza z dzieciaczkami w domu? Jesli tak, to Wam zadroszcze... moze juz nie teraz- bo pewnie 16 miesiecy bym w domu nie wysiedziala, ale to, ze musialam wrocic do pracy po 5 miesiacach bylo dla mnie mocno traumatyczne...
Anielka pewnie dlatego wyglada na starsza, bo ma bujna czupryne i czarne brwi i rzeski :) Od zawsze wszyscy mowili, ze nie wyglada na swoj wiek, ale spoko, zachowuje sie jak normalny maly bak... w tym rowniez, jak Wasze, bezblednie wyczuwa kierunek, w ktorym ja chce isc... i wtedy idzie w dokladnie przeciwna strone
Zaczyna sie powolutku przekonywac do chodzenia za raczke, ale jeszcze czesto ja wkurza, ze ktos probuje ograniczyc jej wolnosc osobista..
POza tym nie wiem, jak ja przekonac do zabaw z innymi dziecmi. Jeszcze jak ktores do niej podejdzie (chodza z niania do parku, gdzie jest pelno rowiesnikow), to sie ladnie bawi, ale jak juz inne dzieci sie bawia razem, to sama nie podejdzie, tylko stoi i patrzy . NIesmiale jakies mi to rosnie. I za nic nie chce oddac, jak ktos ja leje albo ciagnie za wlosy... I znow jakis mi tu elaborat wyszedl. Pozdrowienia dla wszystkich z umiarkowanie slonecznego Krakowa :)