Skocz do zawartości
Forum

gosiammm

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez gosiammm

  1. Witam południowo:) Alllllle skwar!!! Ale nie narzekam, bo podobno idzie załamanie pogody:/ Anielinka współczuje nocki:/ Andzia współczuje bólu głowy:/ mam nadzieję, że do wesela minie! My byliśmy zamówić meble, na razie zamówiliśmy do sypialni to łóżko i szafki nocne jak na zdjęciu niżej Magda to jest system largo. O podobnych meblach myślimy do salonu... no i czeka nas malowanie sypialni:/ w weekend machamy pędzlami
  2. Witam:) Pospaliśmy dzisiaj do 7 a więc nie jest źle:) Beata zdrówka dla Izuni!! Kuba też ostatnio uwielbia bawić się na podłodze:) Cafe, Magda współczuje nie przespanych nocek:/ Andzia jak tam trzaskanie szkła?? Rena zus chyba się nudzi...:/ Magda z tymi meblami BRW mnie załamałaś bo my właśnie z nich kupujemy bo są ładne i w miarę tanie... Zresztą kuchnię też mam BRW i jestem zadowolona... Rozglądaliśmy się za innymi ale jak można się domyślić ceny przeważnie masakryczne:/ My wczoraj byliśmy u fotografa i fotki wyszły rewelacyjnie, teraz musimy wybrać które chcemy i za 3 tygodnie będą do odbioru:)
  3. Magda gratki dla Michałka za siadanie raz jeszcze Andzia u nas też jest taki zwyczaj z trzaskaniem butelek, ale na szczęście my za bardzo się nie przyznawaliśmy że śpimy u moich rodziców i tylko trochę rodzinka potrzaskała:) Ja też myślałam, że na chwilę przystopujemy z remontami, ale na sypialnie już patrzeć nie mogę, a i do salonu chciałabym jakieś meble, bo Kuba ma dostać do swojego pokoju komodę z salonu...
  4. magda_79P. przed chwila zadzownil i grobowym glosem powiedzial, ze Michałjest chory. Mi az sie slabo zrobilo i pytam sie co mu jest. A on na to, ze ma goraczka 37,2 (nie odjal 5 kresek) i kichnal 5 razy. Jakby byl blisko to bym go udusila tak mnie nastraszyl Do tego ubral malego jak w zime. Body z dlugim, na to bluzka z dlugim, pozamykal wszystkie okna. DRAMAT! Magda przepraszam,ale tak się uśmiałam
  5. Witam czwartkowo:)) Co do gubienia, to myślę, że Kuby nie da rady zgubić, jak odchodzę od niego dalej niż na pare metrów to włącza się jego wewnętrzny alarm A jak Piotra zgubie to on sam mnie znajdzie:) Mój tata stwierdził, że gubienie rzeczy zaczęło się od tych nieszczęsnych butów od szewca Anouk trzymamy za słowo i w sobotę oczekujemy Twojego powrotu;) Beata daj trochę soku z malin na zimę do herbatki......pyyyyyyyyyyyycha!! Anielinka ja też chce fotki salonu:) my właśnie zastanawiamy się nad jakimiś zmianami... do IKEI nam się marzy jechać... muszę rodziców namówić... oni będę zajmować się Kubą a my zrobimy zakupy:)
  6. andziagosiammm A mówiłam, że zgubiłam welon???? Nie mówiłaś......przeprasza, ale wiesz z czym sobie od razy skojarzyłam(nawet nie śmiem pytać, czy się znalazłay...) Andzia oczywiście się nie znalazły i welon też się nie znalazł... ten co miałam dzisiaj założony jest nowy kupiony po ślubie
  7. Tak na plenerze byliśmy z Kubą:) faaaaaaajne zdjęcia będą:)
  8. Rena obiecuje, że już nie będę fotek zamieszczać... chyba że za kilka tygodni jak dostaniemy od fotografa:) A mówiłam, że zgubiłam welon???? Beata zdrówka dla Izy!!!
  9. Anielinka gratuluje kolejnego zębola!! U nas też niedługo następne, bo Kuba marudny i ślini się na potęge!!! A co do sukienki to ją kupiłam, za wypożyczenie w salonach chcieli 3/4 ceny, a więc stwierdziłam, że mi się nie opłaca... Andzia co za dramat z tym facetem:( o matko:(
  10. Witam wieczornie:) Kubusiowi na szczęście nic nie jest... ale ma szlaban na spanie na łóżku;) Veronica super, że remont skończony:) Magda jak tam zakupy?? Kasioleqq wracaj do nas!! I zaakceptuj w końcu zaproszenie na naszej klasie!!;) My dzisiaj spędziliśmy prawie 3 godziny w plenerze, wrzucę za chwile zdjęcia jakie między czasie zrobił nam tata:)
  11. Witam:) Dziękuje za wszystkie komplementy:) Chciałam tylko was poczytać, ale jak zobaczyłam kawkę przez Andzie podaną to się skusiłam i zostałam:) My zaczeliśmy dzień od gleby:/ Kuba obudził się przed 6 wzięłam go z łóżeczka na kanapę i zasnęliśmy... obudził mnie huk, patrzę a tam mały na podłodze:(( brrr!!!!
  12. Ehhh Andzia ciężko wybrać jakieś ciekawe fotki, może jutro będę jakieś jeszcze miała:)
  13. Andzia tak to dzieciaczki od moich braci - prawie w równym wieku, Natalka-5 lat i Igor-6 lat
  14. Oto następne fotki: z kościoła z tatą Mój wuja stwierdził, że chociażby dlatego opłacało się przyjść na wesele, żeby zobaczyć taką radosną Panią Młodą bo gęba mi się śmiała cały czas
  15. No i troszkę zdjęć: Ze świadkami: Mąż zadowolony bo torcik przyjechał:
  16. Doooobra biore się za obiecaną relacje:) W sobotę wstaliśmy o 6 rano (tzn. Kuba wstał a my razem z nim;)). Ja zaczęłam odczuwać leciutkie zdenerwowanie (takie motylki w brzuchu:)) ale dawałam radę... Poranek był przeznaczony w 100% dla Kuby, żeby nie czuł już od rana że coś się będzie dzisiaj działo:) jeszcze około 10 wyszłam sobie z nim na spacerek, jak zasnął powoli musiałam się szykować do fryzjera... Jak już znalazłam się u fryzjera to wszystko potoczyło się baaaardzo szybko... Najpierw Magda - moja fryzjerka mnie uczesała, fryzurka mi się straaaaasznie spodobała i odrazu dobrze się w niej poczułam, a potem Ala-kosmetyczna mnie umalowała jak byłam gotowa to pobiegłam do domu, tam już czekała na mnie świadkowa moja... Poplotkowałyśmy trochę i przyszedł czas na ubieranie, jak założyłam sukienkę to myślałam, że się ugotuję ;) za chwilę osaczyła mnie kamerzystka i pani fotograf, później było błogosławieństwo rodziców i wyruszyliśmy do kościoła. W samochodzie zszedł ze mnie cały stres, a i klimatyzacja cuda zdziałała W kościele uśmiech nie schodził mi z twarzy:) Ksiądz proboszcz odprawił nam pięknie msze, pomimo, że już było widać jego zmęczenie, a i jakaś mucha się na niego uparła i siadała mu ciągle na czole - jakoś dał radę ani się nie obejrzałam a był już koniec mszy:) wyszliśmy z kościoła obsypano nas ryżem, pieniędzmi, znajomi złożyli życzenia i wtedy usłyszałam płacz KUby:(((((( jak się okazało Kubuś płakał już dobrą chwilę - był zmęczony, głodny, zły i stęskniony za nami:( wzięłam go troszkę potuliłam chociaż już wszyscy czekali ustawienie do zdjęcia grupowego... ale serce mi się rozdzierało:( na szczęście Kubuś się uspokoił... Po zdjęciu pojechaliśmy do restauracji, przywitano nas chlebem i solą, zjedliśmy obiadek i zatańczyliśmy pierwszy taniec:) Orkiestra grała rewelacyjnie!!!! Wszyscy chwalili:) Pełen profesjonalizm, jak widzieli że ludzie się bawią to jeszcze bardziej nakręcali:) Jedzonko w restauracji też rewelacja- dla każdego coś dobrego:) A najpiękniejszy to był tort - był taki jak sobie wymarzyłam, a do tego przepyszny! Kiedy zjedliśmy tort zaczęły się oczepiny, rzut welonem i te sprawy;) i podziękowanie dla rodziców (przyznaję - łzy się polały;)) później kamerzystka nakręciła nasze pożegnanie, a nam pozostało bawić się do białego rana:) i tak też zrobiliśmy:) każdy kto jechał do domu to chwalił (mam nadzieję, że szczerze:)))) Po 4 skończyła się impreza:( buu:( od drugiej już ganiałam w japonkach bo obcasów miałam dość
  17. Magda taki jeździk o którym piszesz kupiłam mojej bratanicy na roczek i ona bawi się do teraz a ma przeszło dwa latka i Kuba też go lubi:
  18. Zosiu wszystkiego dobrego!!! Ciekawe, czy Twoja mama jeszcze kiedyś do nas zajrzy???? Dziewczyny co kupujecie dzieciaczkom na roczek?? Bo ja już sama nie wiem...
  19. Jedno zdjęcie (w sumie to prawie nie mamy zdjęć - musimy dopiero pozbierać po rodzinie) i zmykam spać: nie bójcie się, zdjęć będzie tyle, że będziecie miały dość
  20. magda_79Czesc Gosia! Opowiadaj ... Obiecuje, że jutro napiszę, jak teściowa małego weźmie na spacer:) tyle pisania, że głowa boli;)
  21. Witam wieczornie:) Cafe zdrówka dla siostry! Mam nadzieję, że kończy się na strachu... Bartuś, Kacperek spóźnione buziaki:) Beata spóźnione życzenia z okazji rocznicy:) za rok robimy wspólną impreze rocznicową na parentingu;) Andzia sił kochana!!!! Wiem, że jest ciężko i już mi słow brakuje na pocieszenie... żyj myślą, że za dwa lata pójdą do przedszkola;) Ja też dzisiaj zajadałam sushi z wesela, pyszne było Magda współczuje nocek!!! Myślałam, że się skończą po tych pierwszych zębolach, a tu klapa:/ Veronica szkoda, że z pracą nie wypaliło:/ Kuba po weselu nie potrafi zasnąć sam w pokoju, jak wychodzę z pokoju to chyba myśli, że mama znów poszła imprezować i płacze... muszę z nim kłaść się na łóżko i wtedy siada, kładzie mi swoją głowę na moje nogi i zasypia:) hehe
  22. Cześć dziewczyny:) Dziękujemy Wam pięknie za wszystkie życzenia:) Jak się zbiorę w sobie to napiszę więcej... Powiem wam tylko, że wszystko wyszło pięknie, nawet nie myślałam że może być taaaaaaaaak pięknie
  23. Ja tylko na chwilunię moje kochane:) Obrączki się nie znalazły niestety, kupiliśmy nowe... Po obrączki poszedł mój tata i okazało się, że zna się z jubilerem i ten zamiast 800 zł policzył 600 zł:)))))) szczęście w nieszczęściu:)))) Przepraszam, że więcej nie napiszę, ale mam nadzieję, że zrozumiecie:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...