Skocz do zawartości
Forum

idea31

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez idea31

  1. No i poszedł dubel sorki, jakos na starym parentingu pisalo sie o wiele lepiej ehhhhh.

    Troszke nadrobiłam zaległości , wciąż pracuje i kiepsko u mnie z czasem. Chce posiedzieć w pracy do konca lutego i fruu. Poza tym za tydzien konczy mi sie 2 umowa o pracę wiec zobaczymy jak będzie. Jesli sie okaze ze przedłużają mi umowe do porodu to L4 klade odrazu.

    Poza tym u nas ok, wizytemam 15 stycznia, wiec juz niedlugo. Ostatnio moj gin widział sisiorka i tu sie śmieje, że niektore z nas chcą zeby cos między nogami cos urosło a inne ( w tym ja :) ) zeby cos sie wchlonelo :)

  2. Hej,

    Oszaleję z tym spaniem , środek nocy a ja spać nie mogę buuuuu :/

    dzis w ogóle łapały mnie nerwobole w klatce piersiowej w pracy, oddychać nie szło :( , dalej trzyma mnie zaziebienie ehhhh.

    Tusiaa- Ty sie smiejesz ze moze dzidzi coś sie podwineło a ja znów ze moze odpadło hahaha, oby wyszło na nasze ! Co do mezusia to nie możesz sie po prostu do niego wyprowadzić tak żeby nie byc samej?

    Polinka- już teraz wiesz jak Twój organizm sie zachowuje , następnym razem normalnie zgłaszaj ze jesteś w ciąży i leć bez kolejki ! U mnie w pracy nie raz tez kobietki jeszcze bez brzusia tak mówiły i obsugiwalysmy je bez kolejki i tyle.

    Dziubala - super ze badania wyszły dobrze , trzymam kciuki za dalsze pozytywne wieści :)

    Aaaaa no i witam nowa koleżankę :) faktycznie tyle nas jest , ze przynajmniej ja mam problem ogarnąć nas wszystkie :)

  3. Hejka,

    Masakra jak mnie złapało , gorączka , katar i kichanie , zarazilam sie od mojego przedszkolaka . Byłam w aptece i kupiłam syrop prenolan na bazie malin, czosnku i takich tam , już widze jak mnie stawia na nogi :(

    Dziubala- " polujemy" to za dużo powiedziane hehehe. Tak nam wyszło ;) a jakby trafiła sie w końcu dziewczynka to byłabym mega szczęśliwa , ale coś czuje ze daremne te nadzieje ;) zobaczymy , pewnie niedługo sie wyjaśni .

    Polinka -to sie teraz nacieszysz mężusiem:)

    Mada Pomada - moze jak już wkroczymy pełną parà w drugi trymestr to minie większość przypadłości . Musisz jakoś przetrwać ten czas . Do kiedy zamierzasz pracować ?

    Właśnie pracujące mamy do kiedy planujecie pracować ? Ja mam plan do końca lutego chyba ze wcześniej bede miała dość mojego kieratu :)

  4. cześć dziewczyny!

    Witam nowe koleżanki :)

    Dziubala :) ja też jestem w trzeciej ciąży ;)
    Trzymam kciuki za Ciebie , zeby tym razem się Wam udało!!!

    Ja dziś siedzę w pracy do 21 - i chyba się tu zanudzę bo u nas dziś przez ten wiatr wywiało wszystkich chyba . Sama bym z domu nie wyszła jakbym nie musiała :)

    Najadłam się w pracy lodów malaga od Grycanów i teraz mi niedobrze ehhhh.

    Tusiaa1- moja koleżanka również w ciąży miała kamicę nerkową i wiem, ze strasznie cierpiała. Oby tym razem Cię oszczędziło !!!

  5. idea31
    Witam sie i ja :)

    Ja tez już po badaniach prenatalnych tzn. Po usg wg którego wszystko ok , przeciętność 1.9 , czekam jeszcze na wyniki testu pappa z krwi. Do kompletu tych badań jeszcze czeka mnie pobranie krwi 16-17 tyg czyli przed świętami , oraz kolejne usg kolo 20 tyg czyli w styczniu. Mam skończone w tym roku 35 lat w związku z tym cały zestaw b. Prenatalnych mam na NFZ i obowiązkowych ze względu na wiek ryzyka. Fakt musiałam gonić 120 km do Gdyni autem bo u mnie na NFZ tych badań nie robią . Jak byłam w ciąży z Michem (31 lat) to tez tylko płatne badania wchodziły w grę . I takie tez zrobiłam .

    Dziewczyny odzyskujecie już siły i chęci do czegokolwiek?? Ja chodzę do pracy bo muszę , w domu same zaległości , święta tuż tuż , bede miec gości to trzeba bedzie posprzątać i ugotować a mi sie nic nie chce :( . Jedyny plus ze chyba mdłości sobie poszły :)

    Jeszcze kilka tyg i pewnie zaczniemy sie dowiadywać kto u nas mieszka :) nie mogę sie doczekać !

  6. Witam sie i ja :)

    Ja tez już po badaniach prenatalnych tzn. Po usg wg którego wszystko ok , przeciętność 1.9 , czekam jeszcze na wyniki testu pappa z krwi. Do kompletu tych badań jeszcze czeka mnie pobranie krwi 16-17 tyg czyli przed świętami , oraz kolejne usg kolo 20 tyg czyli w styczniu. Mam skończone w tym roku 35 lat w związku z tym cały zestaw b. Prenatalnych mam na NFZ i obowiązkowych ze względu na wiek ryzyka. Fakt musiałam gonić 120 km do Gdyni autem bo u mnie na NFZ tych badań nie robią . Jak byłam w ciąży z Michem (31 lat) to tez tylko płatne badania wchodziły w grę . I takie tez zrobiłam .

    Dziewczyny odzyskujecie już siły i chęci do czegokolwiek?? Ja chodzę do pracy bo muszę , w domu same zaległości , święta tuż tuż , bede miec gości to trzeba bedzie posprzątać i ugotować a mi sie nic nie chce :( . Jedyny plus ze chyba mdłości sobie poszły :)

    Jeszcze kilka tyg i pewnie zaczniemy sie odsiadywać kto u nas mieszka :) nie mogę sie doczekać !

  7. Witam się i ja :)

    tyle nas tu jest , że nie ogarniam :)
    Póki co u mnie kiepsko z czasem, i do lutego tak będzie bo tak zamierzam pracować. Może potem trochę zwolnię .
    Ja właśnie na prenatalne jadę w poniedziałek do Gdyni, ale ja jestem zmuszona je zrobić ze względu na wiek - jestem tu wśród Was jak mamut :) hehehehe :). No i też w takiej sytuacji są one bezpłatne.
    Takie badania robiłam w poprzedniej ciąży czyli 4 lata temu. Jakoś spokojniej potem sobie czekałam na to moje dziecię :)
    Co do hiv to i przy Miśku i teraz obowiazkowo musiałam robić, pytałam po co drugi raz , a po to że w międzyczasie mogłam coś gdzieś złapać i finał. Więc zrobiłam , ja mam na szczęście kartę medicoveru, więc wszystkie badania miałam za free :)

    Co do samopoczucia to już zdecydowanie lepiej, do przodu mam 2 kg, brzuch już widać ( zresztą 3 ciąża to chyba norma). Nudnosci i senność odpuszczają, odpuścić nie chcą mnie niestety wzdęcia- i tu mogę Wam podać rękę.

  8. Hej dziewczyny,

    co taka cisza tutaj nastała? :)
    Ja dzisiaj mam wolne, zaraz jadę z moją sunią i jej szczeniakami do weterynarza na pierwsze ważenie , odrobaczywienie itp.
    Misiu w przedszkolu a ja dziś troszkę się ogarnę w domu i odpocznę bo jutro znów do pracy ;(

    Na koniec tygodnia chcę zrobić wyniki do mojego gin prywatnego, bo później nie będę miała kiedy. Wizyta na nfz w piątek- ale te wizyty 10 minutowe to dla mnie nie wizyty. Idę tylko po to żeby dał mi skierowanie na badania prenatalne, bo w moim wieku są one bezpłatne i nie zamierzam na nie wydawać 500 zł. Potem już tam nie będę chodzić. Nie na moje nerwy czekanie 2 h w kolejce pomimo umówionego terminu i godziny- normalnie jaja.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...