-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez irena34
-
witam witam ,odrazu widac widac weekend,nikogo niema,cisza, spokoj a ja leze i mi smutno.....pogoda do kichi,pada i pada,torba wprawie gotowa,przygotowalam taka maluka,ale wszystko nie misci sie,musze inna wzac :)
-
witam was dziewszyny ale juz z samego rana napisaliscie,fajnie ja leze,plamienia nadal,moze nie duze ale sa,maluch bardzo spokojny,czyz by to taki bylo przygotowanie do porodu??????????brzuch widze opuscilsie minimalnie,dolboli i cignie jak na miesiaczke,staram sie lezec,dzis spalam do 9 jak nigdy i noc super przespana,chyba tylko raz do sikania wstawalam Normalnie sie boje w torbe do szpitala rzeczy wlozyc :( Kama ja ci powiem ze tak,dobrze ze masz tak ze mozesz zaplacic po porodzie,tym bardziej ze nie bedziesz miala cc ,tylko normalny porod...a za normalny porod to 2 tysiaki tez za duzo...ale zobaczysz jaka bedzie opieka pod czas porodu,jak twoj lekarz bedzie zacowywac sie.I dopiero wtedy mozesz zdecydowac ili jest warta jego opieka katarzyna super ze wszystko masz okej po wizycie i widzialas swoj skarb w 4d,niesamowite przezycie afirmacia ty to masz dziewczyny z ta alergia,ale tak jak lizii napisala,trzeba bylo zjesc przynajmie z trzy miseczki tak dobrej zupki,to by mniej pokuta psychicznie bolala.... kati pomysl dobry i trzymam kciukasy zeby sie udalo
-
Witam was dziewczyny,j dzisiaj woogole zle spalam do pierszej nie moglam zasnuc i pozycii odpowieniej dobrac,a jak zasnelam to co chwila budzilam sie ,bo to mnie na prawym boku jajnik bolal,na lewym skurcze lapali,a na plecach powietrza nie moglam zlapac,to od 3 juz nie spalam do samego rana,a tam juz budzik M do pracy to ja wstalam szykowac sie do lekarza ... No i juz jestem po badaniach,i wszystko jest nie tak jak by chczalam :(dlugosc szyjki skrocona na 1cm,glowka jest bardzo wyczuwalna i bardzo niziutko dziwilsie ze ja tego nie wyczulam.Tylko ja wyczuwalam ,ze mnie mocno uciska,ale jak to mowia kazda ciaza jest inna,myslalam ze tak ma byc...Waga moja spadla od ostatniej wizyty na 81,600.Dzis nie robili usg ,tylko ktg i palcoweczke i pobrali wymaz,w srode na wizyte,normalnie mialam by miec na 11.08.Ale ze jest nie zbyt dobrze,to lekarz ma nadziej ze taki spotkamy sie w srode na przyspieszonej wizycie.W srode dopiero bede miala cale 36 tygodni...Cholera jasna troche za wcesnie,ten moj babelek pchasie na swiat... Przyjehalam i poszlam spac ,caly czas leze z zacisnientymi nogami do gory.Prawda wstalam pokazac bratowej co do obiadu, i co gdzie jest,to po toalecie zobaczylam ciemniesze uplawy,mam nadziej ze to tylko po palcowce Przyjehala ona wczoraj wieczorem do nas,to dzis wziela na siebie wszytkie obowiazki domowe,obiad ,pranie ,sprzatanie.Wczoraj na cale szczescie skonczylam wyprawke do konca.Tylko ja jeszcze nie jestem spakowana i oseska rzeczy do zabrania ze szpitala,niewiem jaki duzy bedzie,jaka pogoda bedzie.... to przygotowalam 3 wersii dla moich domownikow :) Czujesie psychicznie okropnie bo ubzduralam sobie ze napewno urodze pod koniec sierpnia na poczatek wrzesnia,a tu niespodzianka....Lekarz powiedzal ze jest to rzecza poprostu nie mozliwa,ze niemam co sie udziec tym :( Mart super ze juz jestes w domku Bugi najwazniejsze ze z perelka wszystko dobrze Adarka witamy z powrotem,zdjecia sa piekne :) Kama trzymam kciuki za wizyte Dana dobrze ze to tylko falszywy alarm i ze popuscilo tobie Venezzii coreczke ladnie widac,moj to ostatnie caly czas w czapce siedzial,ze wcale nie dalo sie buzki zobaczyc ,tylko nosek policzki i usteczka :) Bogusia dobrze ze sie odezwalas Lizii ja tez robie jak ty na wyczucie w wanie :) tylko niema nigdy komu sprawdzic,bo moj z rana do nocy w pracy Katarzynatrzymam kciuki za dobra wizyte Reszte dziewczyn pozdrawiam
-
Witam was dziewuszki z samego zranca zeberkairena przykro mi ze musisz teraz przez to przechodzic, ale ja bym ja opier* wbrew twojemu mezowi, ale to Twoja decyzja nie chciałabym Ci namieszac. A to ze jestes ze wsi to sie ciesz bo teraz wszyscy na wies uciekaja. My tez mieszkamy na wiosce w polsce,ale blizko trojmiasta,ale nie rzne z siebie ,ze ja to jestem damesa z miasta,a reszta to sa wiesniacy...a u niej odwrotnie.Teraz tez mamy domek na obrzezach HH,ale nam to nie przeszkadza,piekne male miasteczko,a nie wielke miasto HH.Ale wlasnie w szpitalu dowiedzielismy sie ze maly bedzie HH,bo szpital znajdujesie na granicy miasta i juz podlega miastu :(a tak chczalam zeby nie byl HH,wolalam by Gdanczanin,jak Wiki,ale zawsze trzeba w zyciu starac sie wybierac ,to co jest dla nas najlepsze :) Afirmacja pokoik fajny,mebelki tez,tylko nie widzialam stojaka na wanienke?ale wanienke tak :)my to mielismy na stoliku stawiane,ale teraz juz by nie dalam rady ze swoim kregoslupem,ale ty jestes mloda,to to napewno i nie zauwazysz :)Zdjecie tez ladne :) Lizii[/B i reszte dziewczyn..co do skurczow nic nie powiem,bo mialam na poczatku wszystko bezbolesne,wody odeszli,moj mnie gonil do szpitala,a ja luzik...dopiero pozniej dostawalam skurcze jak lezalam na lozku pod ktg,i a ni wstac a ni usiac tylko lezyc.Dla tego teraz pytalam sie to w szpitalu mi powiedzieli ze jak beda co 10-7 min to wtedy do szpitala,a tak siedzic wdomku,poco zadrecac sie w szpitalu :) Bugi kochana nie denerwojsie napewno bedzie wszystko okej...trzymam kciuki zacisniente,napisz wrazie czego mi co i jak, :) wyprawka wprawie skonczona,dzis pakuje jeszcze do przechowywania w pojemniki z IkeiiWczoraj przyjehala Wiki chrzestnego druga polowka,to wprawie mi wszystko malego przeprasowala.Kochana dziewczyna.Zostalosie mi wyprac na lozeczka ochroniac i reszte i do tego kowderki i poduszeczki,ale jesli bedzie pogoda,bo jest biale i nie chce zeby deszczyk nas zaskoczyl :)
-
Karwenka i Mart ja tez mam problem,jesli po goleniu sobie nie zrobie maly masaz.Na bikini i pisi uzywam normalnego niebieskiego kremu nivea(wladnie wmasowuje w skore)a teraz ostatnio kupilam Nivea (biala szklana butelka) balsam po goleniu dla facetow i robie nim bikini i naprawde dziewczyny nie mam zadnych krosteczek nic,a jesli nie posmaruje to odrazu mam wysypke...No i tez jesli odrazu po goleniu zaloze korakowa bielizne i bedzie za malo kremu,to tez jest gwarantowane ze bedzie wysypka...a teraz golesie cala na bierzaco co 2-3 dzien ,bo pozniej bedzie problem,a z krzakami do szpiatala nie pojde.....
-
zeberkairena34 biedna, współczuje Ci. Ja kolorowo nie mam ale przynajmniej mój M teraz juz za mna bardziej jest. Ale nie bede na forum pisac bo mogłby sie ktoś doczytac.... Moj tez kiedys byl,tlumaczac jej za kazdym razem ze to jest jego decyzja i jego zycie...ale juz te czasy mineli,i teraz bardziej do mamusi go ciagnie,bo mamuska jz ma 71 i nie wiadomo ile jeszcze Pan Bog da jej pozyc.... i dla tego jak ja z czyms nie zgadzam sie to wtedy najlepiej atak. Bo przeciwstawilam sie ,a jemu ,a nie jej to juz nie podobas sie.... Cale zycie mialam do niej zal,i napewno do konca zycia bede miala,ale nigdy do konca nie powiedzalam co mysle o niej i jej zachowaniu,a moze trzeba bylo....Bo u niej wszystkie synowe i wszystkie zieci sa beeeeeeeeee,a najlepsze sa jej dzieci,i ze kazdy z nich mog cos lepszego sobie znalezc a nie byle co....A ze sama jest wiesniara u ktorej sloma z butow wystaje,a z siebie bog wie co stawi.Bo ona mieszka w miescie(a sama pochodzie z totalnej wiochi z pod Warszawy,gdzie mewy zawracaja ,bo tam juz jest koniec swiata ....Ale ona Pani z miasta)aj szkoda slow i moich i oseska nerwow...
-
Witam i ja z samego rana :)wczoraj was przeczytalam ,ale nie mialam sil pisac,tak bylam fizycznie i psychicznie wykonczona :(Fizycznie bo bylam w szpitalu na terminie,pozniej pranie czesciowo pozbierac(4 pralki dla oseska wypralam),wypad do ikei(ale powiem ze juz nie nadaje sie na takie łażenie),pozniej do ksiegowego i jeszcze do firmy pod koniec podpisac reszcze papierkow na macierzynski. W szpitalu wszystko okej,mialam tez usg robione,bo oni musza widzic jak dziecko ulozone,czy sa wody okej i t.d Maly wazy 2531g,za 2 tyg 200g nabral.Ogladalismy porodowki,ale takie samo wygladaja jak na linku,ktory kiedys podalam na forum.Podpisalam papiery ze w trakcie porodu ,przy bardzo silnych bolach ,moge skozystac z zaszczyku od anastaziologa w kręgosłup...nie wiem jeszcze czy skorzystam,ale papiery juz podpisane mam :) Naj bardziej co mi sie spodobalo ze po urodzeniu przychodzi osoba z Urzedu Stanu Cywilnego i bierzy papiery na wystawienie dzieciakowi mietryki urodzenia.A my juz jedziemy tylko po odbior.Ale mam przy sobie juz miec,oryginal swiadectwa o slub,kopie paszportow,oryginal swiadectwa urodzenia corki(prawda niewiem po co to,ale jak muss to muss) a co do psychicznego to chodzi o mojego M,wykrecil mi aferke,ze az sie poplakal w samochodzie.A chodzi o jego mamuske,a moja tesciowa..Malo tego ze u nas mieszka juz 3 miesiacy szwagier,to tydz temu jak wracalismy z polski ,to przyjehala szwagrazona(siostra M) i tesciowa...Ale pojehali do siostrzenca M ,bo on ich zaprosil..Szwagier a ni drgnie wyprowadzac sie ,gdzie kolwiek...to do tego chczal by zeby M siostra z dzieckiem do nas przyszla.No a ze tesciowa jest z nia ,to jeszcze tesciowa.A ja niemam sily z tesciwa uzerac sie,a nie sprzeczac sie,tak kobieta tyle mi sokow wypila,ze juz niemam ochoty w cale z nia przybywac .A to by musialam jeszcze by byc dla niej i sluzacej ...przynies ,podaj ,ugotuj.A ona dla swojego M tak robila,tak musialo byc i t.d(ojciec M nie zyje)To swojemu powiedzalam ze jak mama ma jego byc u nas,to on ma z nia przebywac ,a ni ja..to jest jego mama i ona do niego przyjehac chce ,a nie do mnie...no to wyszla zadyma,ze to ja mam wtedy isc pracowac,a on bedzie se swoja mamusa siedzic wdomu.Ja niemam nic przeciwko temu zeby przyjehala jego siostra(ale na odwiedziny ,a nie mieszkac)a jesli matka jego chce,to niech przyjedzie ,ale mnie poprostu wdomu nie bedzie...wstaje zrana wychodze i wracam wieczorem jak on bedzie.Jak chce miec spokoj,a nie kolejny afery,ktore ona potrafi nakrecic(ostatnie nakrecila na same swieta,a co do czego zwinela tylek i poszla do innych nakrecac "wspaniala atmosfere swiateczna"Ze moj zadz do Hispanii,do chrzestnej Wiki i powiedzal ze niemaja przyjezdzac do nas na swieta, a nie Sylwestra,bo my jestesmy pokluceni i swiat nie bedzie.To byli najgorsze swiata w moim zyciu,cale swiata przeryczalam,bo nasz glowa rodziny dzielac sie oplatkiem powiedzal mi i dziecku ,ze to sa nasze ostatnie wspolne swiata...A za dzien zrobilam test i wyszlo ze jestem w ciazy.... Aj dziewczyny mowie wam,juz mam dosyc,myslalam ze sie uspokoil moj M,a tu pojawia sie tesciowa i znowu zadyma,wtedy na poczatku ciazy ,a teraz na koniec...Jak ja zazdroszcze osobam ktore maja normalne tesciowe,a nie jezy jakie tylko i dążą do tego zeby poklucic malzenstwo...co ona ma wtedy za satysfakcje..Byla u brata M na weekend,to i tam przy sniadaniu rozkrecila afere,ze siostra poplakala sie ,brat naladowany jak kalasznikow,a szwagier i szwagierka szybko na taras zeby nie sluchac tego wszystkiego(szwagierka tez w ciazy) Kurka wodna czy to tak ciazko zrozumiec ,ze ja chce miec spokoj w swojej rodzinie i nie interesuja mnie jej afery i chce trzymac sie od nich zdala..... Sorki dziewczyny ze wam tu nabrudzilam swoimi problemymi,ale musialam gdzies wygadac sie,bo chyba by zwariowalam.Bo moj zwinul zagle i pojehal do pracy, a rezste ma gdzies jak ja sie czuje i jak mamy to rozwiazac....Jak przy jehalismy ,to poszlam od razu polozylam sie spac,bo to byla juz 22.To moj specialnie,chodzil jak slon ,trzaskal drzwiami ,glosno rozmawial,tak jak by chczal tym powiedzic mam cie w d.... i mam gdzie ze ty juz spisz.... Boze daj mi sily zeby przez to wszystko przejsc....
-
Kamila78A propo czy któraś z was babeczki wie coś na temat przesądu że nie wybiera się na rodziców chrzestnych małżeństwa? Wlasnie w Slowenii jest tak ze wybierasie malzenstwo,dla tego moj kuzyn idzie teraz dopiero za chrzestnego do swojej siostry,bo jeszcze 6 lat temu nie byl zonaty kiedy chszczili syna,i wtedy wzieli siostre M z malzonkem
-
Kama75Wczoraj mój brat przyjechał z prezentami dla Lenki i oświadczyłam mu, że zostanie ojcem chrzestnym - więc był ryk, kwik i szloch - ja ryczałam, przyszła bratowa ryczała a do tego brat i mój M - nigdy bym się nie spodziewała takiego obrotu zdarzeń:) Coś mi się wydaje, że nie raz jeszcze nam emocje puszczą i będziemy doświadczać tej przyjemności coraz częściej:) A my mamy problem kto ma byc u nas chrzestnymi :( Az smiechu jest to warte,moj ma jeszcze 5 rodzenstwa i zadne z nich nie nadaj sie :( oprocz jednego,ale on juz jest chrzestnym u Wikusi :)A ja niemam rodzenstwa :( mam w planach mojego kuzyna,ale tu drugi delemat,mieszka dalego i w sierpnie bedzie tez chrzestnym u mojej kuzynki,a u swojej siostry,ktora mieszka w Slowenii,tez kawal drogi od niego...Niewiem co mam mysliec i robic :( Bo mysl byla wziac z Darka strony siostre a z mojej kuzyna,ale M uwaza ze to do bani rozwiazanie....Bo nikogo nie chce ze swojej rodziny...a obcych ,to tez nie za bardzo...U Wiki chrzestna ,to moja kolezanka z dziecinstwa..teraz mieszka w Hispanii i kontakt mamy caly czas,ja ja traktuje jak siostre :).M mowi ze jeszcze raz wezmie swojego brata,ktory jest juz chrzestnym Wiki i mowi ... a kto mu tego zabronie,a ja sie z tego smieje :) ale co wtedy z chrzestna A co do Rachotki to Afirmacja zaraz do niej napisze...zostanie sie nam jeszcze jakas chwila niepewności
-
I ja witam z samego z ranca,pranie zrobione wyprawkowe biale,ale pogoda hmmmmmmmmmm nie wiem nie wiem......rzuciłam folie jeszcze na gore,bo bede musiala jeszcze raz prac w razie wuuuuu,a tego by nie chciałam.A drugie pierzy sie Maszyna ruszyla,a strach w oczach nadal stoi Co do numeru do Rachotki to napewno do ma Afirmacja :)
-
kati87 ja po wizycie postanowilam ze zaczne pakowac juz torbe. Kati ja tez juz zaczelam :)torba stoi a w niej narazie jedne kapcie leza,a reszte jeszcze nie wkladam,bo niewiem co by chczalam jeszcze tam wlazyc,bo chyba wszystko potrzebuje na bierzaco Najlepiej zrobie sobie liste i poloze na torbie,i jak by cos to moje domowniki wrzuca na bierzaco(szczoteczka,pasta,krem i t.d)A dla oseska jeszcze niemam wypranego ,pierwsze pranie biale mam zamoczone,ale niema jak wyprac ,bo niema sloneczka.A do suszarki nie chce wkladac.Mam po segregowane 50-56 do prania,poscieli,kocyki,reczniki,pieluchi t.d tez,a reszte nie ruszam ,to juz jak osesek bedzie wdomku ,to zobacze na biezaco :) A z Wiki ja wcale nie mialam nic spakowane,bo wody mi odeszli tak poprostu :) ale spakowalam sie w 5 minut,moj byl w wiekszej panice ,czym ja...ja jeszcze poszlam przysznic wziac,bo gdzie zaloze ubrania,na cialo ktore cale bylo oblane wodami ....ale to bylo i tak na nic,bo jak bylam w szpitalu i robili na izbie przyjec usg i ktg,to mi znowy odeszli,to i tak byla cala w wodachAle fajnie to wspominam :)mialam dobry ubaw z mojego,bo mial taka panike w oczach
-
Hejki dziewczyny,ale te ostatnie tyg daja nam w kosc. Ale powiem wam jedno,ze i tak nie zmienimya ni naszego wygladu,a nie terazniejszych kg,a nie innych spraw ktore wplywaja na nasz ciazowy humorekAle zawsze mozemy optymistycznie patrzec na to wszystko Kazda z nas nie jest idealna...niema idealnej osoby....Jesli ktoras z was patrze na dziewczyny z okladek i mowi o to jest laska,wcale nie jest tak....ma albo sztuczne cyce,albo usta,albo kg botoksow w siebie wlane,albo co tydg odsysanie tluszczu robione....Przeciez tego my nie wiemy,jaka ona droge zrobila zeby wygladac tak a nie inaczej. Dlla tego glowa do gory,i patrzymy na wszystko realistycznie optymistycznie.Jak ja by mialam zamartwiac sie moim wygladem,przez ostatnie lata,kiedy 2006 pierszy raz bylam operowana na piers,ze niemoge zakladac a ni bluzek i nie sukienek z glebokim dekoltem,bo mam sznyte na okolo5 cm.Moje bikini,kiedys z pieknym pepkiem,a teraz zacerowanym w zdluz i poprzek,ale mam to gdzies,to jest moje cialo i musze go apcetowactakim ,jakie stalo.am ponad 20 na plusie,co mam zamartwiac sie na przod,co bedzie jak urodze...Bedzie dobrze musze wziac sie w garsc i do silowni,dieta ze wzgledu na maluszka i oczywiście siebie tez,nic smazonego,ostrego ,tlustego.Wiecej duszonego,gotowanego.A rostepy....tyle jest mozliwosci,zeby moc ich zniewylowac ze w glowie sie nie miesci.A jesli nasze polowka przestanie akceptowac nas takimi jakimi my sie stali,to co to za polowka?moj nigdy nie powiedzal,ze jestem cala w sznytach,zawsze obracal to ze jemu sie podoba,a inne nie musza zagladac tam gdzie jest jego.Czasami tez waga mi podskakiwala do gory,i cale kg szli mi do tylka i na buzie :(ale coz dieta,bieganie ,spacerowanie dawalo rezultaty.A slowka M mamuska cos tobie sie przetylo chyba....odrazu dzialali ,jak plachta na byka. Tak ze dziewczyny OPTYMISTYCZNIE i wszystko bedzie oki doki Milego dnia
-
Sylwunka kochana niew denerwujsie i nie przejmuj sie zbyt tym wszystkim...Powiem tobie jedno,jak dowiedzalam sie ze maluch caly czas posladkowo byl,to tylko prosilam zeby mog przewrocic sie,bo za nic nie chczalam by zeby urodzilsie przez cc.Kazda kobieta da rady,to boli i to bardzo i trzeba do tego nastawic sie.Mialam ciezki porod,ale trafilam na super polozna,prawda przychodzila co godz,ale wiedzalam ze nic tu po niej ,jesli niemam a ni skurczy a nie rozwarcia.Ona co godz walczyla recznie o moje rozwarcie,co godz na jeden paluch,bo inaczej chyba by z dobe rodzilam,a tak tylko 6.5-7 od odejsc wod.Wiedzalam ze bedzie bolec i bylam na to nastawiona-Ii jak bylo po porodzie,to nie moglam uwierzyc ze to juz po wszystkim,bo caly czas czekalam na nagorsze bole....za pytanie czy bede jeszcze rodic,odpowiedz byla jedna...tak i napewno naturalnie ...:) i mialam ciecie i pekniencia 2 wewneczne.To wszytko zalezy od nas jak sie nastawimy do porodu....a tych dwa tys przyznaczysz na cos innego moze cos dla malucha,moze cos do kupienia dodomu...zawsze znajdziesie na co wydac ta kase Kati ja tez uwazam ze rozmiar niema nic do ilosci pokarmu,ja karmilam do 2.5 lata,a po porodzie od razu mi dali mala do piersi i tak caly czas przy mnie byla,nie zabrali jej a ni na chwile...bo im szkoda bylo odrywac ja.A ona i spala i ssala i tulila sie do mnie.I tak zostalo sie nadlugo dlugo..... Dziewczyny,mam stresa.Caly czas mam stracha ze za szybko rozsypie sie,caly czas wali mnie ,tak takie uczucie ze chce wyjsc,niewiem co mam myslec :( takie jak by miesiaczka miala zaczac sie a nie moze no i jak by macica nie mogla odtworzyc sie.Czy czasem to nie jest jakis zblizajacyj sie problem przedwczesnego porodu?termin mam dopiero do lekarza na 29.Dziewczyny co byli ostatnio w szpitalach,czy mielis cie cos takiego?bo przy pierszym dziecku nic takiego nie mailam,no i maly we mnie strasznie wali.....moze jemu czegos brakuje?nie wiem co myslec?moze to jakas shiza przykleilasie do tylka?
-
Dziewczyny,ja wam powiem co do butli,to ja mam mieszane uczucia....jesli ktos swiadomie to robi,to nie popieram ta osobe,a jesli nie moze bo musi wrocic do pracy,wyjsc gdzie kolwiek bez dziecka,to butle jak najbardziej popieram ,ale z mlekiem matki oczywiscie.A jak ktos swiadomie odstawia i swiadomie daje mieszanke mleczna,to mam grrrrrrrrrrrrrrrr Karwenka jak to ty napisalas,ze jemu,czyli twojemu M nie wypadalo powiedzic nie fotografowi,to moj by wcale nie poszedl,jesli by byla kutnia miedzy nami przed.On u mnie jest nieprzewidywany i nie oliczalny w swoich decyzjach :( Dla tego za sesje i nie wspominam mu wcale,wolalam z corka isc,dla niej byla to wieksza frajda,a on by mial na foto nie zadowolona mine.....ehhhhhhhh szkoda slow Mart79 uwazaj na siebie,i to bardzo.....odpoczywaj,relakcujsie ,zbieraj sily przed porodem Rachotka ty mi strachu narobilas,zdala sobie sprawe ze wkazdej chwile moge urodzic...o matko a ja tu plany na 40 tydz i nie wczesniej,chyba taki musze wziac sie za ta wyprawke,juz wskoczylam w 35 tydz. Kati gdzie ty masz te +7 to ja nie wiem,jak urodzisz to wyjdziesz z poroduweczki laseczka,a ja nadal chyba bede mamucinka,
-
Witam was dziewczyny :)Ja juz na nogach od 4, nie moge spac,maly koziolkuje prawa lewa,lewa prawa :)moze teraz po herbatce i kawalku pysznego ciasta(ktore dla mnie zrobila sasiadka jak bylam w polsce,i ktore po kawaleczku wyciagam z zamrazalki ) bede mogla jeszcze zdrzemnuc sie ,aby tak bylo..... Sylwunka dzienkuje za taki komplement :) a urode mam slowianska ,pochodze z waszych kresow, z za Buga.... Dziewczyny jak siebie kopnuc w, jedne miejsce zeby zabrac sie za pranie i prasowanie wyprawki ???????????czas leci,a ja mam jakiegos stracha za to zabierac sie :( caly czas mam w glowie jeszcze nie teraz,jeszcze nie teraz ......co to moze byc strach,ze to juz tuz tuz..? Cisnienie mialam z rana lepsze 95/57,nie jest tak zle :) Zycze wam wam milego poranku i smacznego sniadanka,jak również wspaniałego dnia
-
Karwenka zdjecia super,i te rodzinne i te sexsowne :) i koszt naprawde udany,to jak za darmo za taka cene,a jaka pamiatka uuummmmmmmmmmmmmmm....... Yvone gratulacje coreczki,czyli rozumiem mam zrobic juz na rozowo suwaczek ? A co do biusciku,to powiem wam ze sama jestem w szoku,ja mialam przy karmieniu corki ,mniejszy czy teraz do karmienia :) Dziewczyny,mam jakoms skleroze,ugadywalam sie dzis o termin w szpitalu,bo zapomnialam ze mialam dzis termin :( i za pare godz juz mialam skleroze czy to ja mialam na jutro czy na wtorek,musialam dzwonic jeszcze raz do szpitala o ten termin.....szok. A co do mojego cisnienia to niewiem co mam myslec...mialam juz 75/50,to moja ciocia powiedziala ze mam napic sie czarnej herbaty z miodem i odrobina cytryny.No i bylo odrazu okej113/68 106/64,ale teraz znowu spadlo 85/49 ...niewiem co mam robic,ciotka powiedzala,ze z takim cisnieniem zatrzymaja mnie w szpitalu,a ja nie za bardzo by chczalam tam zostac sie...niewiem co myslec,poczekam do jutra :)
-
No to dziewczyny,do fotografa :) a to tylko gadacie gadacie,a rezultatów nie widac :) A ja dzis zmiezylam cisnienie i mam niestety 87/46....wlasnie nie wiem co mam zrobic :)pelegniarka znajama powiedzala ze mam wypic lampke szampana :)tylko problem w tym ze ja z tych nie pijacych,Macie moze inny pomysl na podniesienie cisnienia,oczewiscie opruc zeby M wkurzyl :) A jeszcze pytanie,czy wy macie moze tez problem z zapamietywaniem,daty,terminy?ja juz kolejny raz zlapalam siebie na tym ,ze mi w tym lbie cos sie przekreca....:(ubzduralam ze mam termin w szpitalu 25,a ja mialam dzis 21.Dzwonia i pytajam sie gdzie ja jestem,a ja ze wdomu....:) na cale szczescie wpychneli nie na jutro na 13.30.A osoba ktora dzwonila miala ze mnie ubaw :)W pierszej ciazy ,ja napewno takich problemow nie mialam.... A tu dla was jeszcze jedno foto,przylapana przy wrzesnioweczkach :)
-
Witam was dziewczyny z samego ranca,moja cora mi humor poprawila,bo zrobila jak na moje oko super zdjecie wieloryba :) moze ma jakies schowany talent w sobie :) A poza tym ,jakos leci czas ,nic sie nie dzieje,zeby mozna bylo to opisac.Ide jakies sniadanko zrobic....a dalej niewiem ,musze zrobic pare rzeczy,ale mi sie nie chce...len we mnie wstapil :(((( a tu foto
-
agalk28no wlasnie pusto i glucho tutaj Lena usmiech przepiekniasty a duzo ludzi na chrzciny zapraszaliscie i chwal sie co pieczesz Angela trzymaj sie, patrz na swoje dzieciaczki i z tego sie trzeba cieszyc a reszta sie ulozy Irena nie bylo Cie dawno jak u Ciebie?u nas coraz blizej wyjazd wlasnie kupilam bagaznik na dach samochodu zeby wiecej bagazu zagrac wdrodze powrotnej, bylismy dzis na masazu jutro idziemy ostatni raz przed wakacjami bedzie przerwa az do naszego powrotu no chyba ze juz sie przeprowadzimy do domu to nie wiem czy tam tez cos takiego maja... oddzywajcie sie kobiety bo tu smutno bez Was Witam was dziewczyny ,jestem jestem i zagladam tylko ze nie mam humoru na nic :( chyba stan przedporodowy,caly czas mam stracha ze za chwile zacznesie porod,to skurczy,to bol brzucha,to maly za mocno koziolkuje,a do tego zgaga na maxsa.Jakis horor.Nogi jak balony,o masaz codziennie prosze albo corke albo M.,bo sami nie domyśla sie,waga 20 na +.Chyba mam jakoms handre....nic mi sie nie chce.Dla tego nie chce wam swoim zlym humorkem bazgrac na forum. Ale ciesze sie bardzo ze u was wszystko okej i waszy babielki rosna jak buleczki drozdzowe :)pozdrawiam was
-
Witam was dziewczyny,a ja jestem nadal niue do zycia,taka senna jestem,jak chce cos zrobic ,to szybko sie mecze :( i chyba na ten humorek i poplakac by chczalo:( boze nic mi sie nie chce,co to sie dziejeze mna sama nie wiem,aby jeszcze tych 5 tyg przetrzymac,niechce wczesniej urodzic ,przed 40 tyd.Jak pomysle ze nadal nie przeprowadzilismy sie ,to mnie nosi ostro....a ja niemam juz sil na nic,jak mam uzadzis sie w nowym mieszkaniu sama nie wiem :(chyba mam handre :(
-
Dana P.jeszce mi Tesciowa dzisiaj przyjezdza zyc nie umierac a ja bym sie najchetniej zwineła w kłebuszek i zakopała pod ziemie chociaz na chwile No tak nie pod twoj humorek,akurat dzis,kiedy chczesz byc sama.....ale moze zrob cos co sprawia tobie najlepsza przyjemnosc,Zazwyczaj kobiety na zlyj humorek ida na zakupy,mi tez to pomaga.A wynikem nie przejmujsie,niema co denerwowac sie,zawsze mozesz poprawic wynik.
-
Witam was dziewcyny,juz jestem po powrocie z PL.Wycieczka wycierpiajaca :(mialam wrazenie ze sie rozsypie,tyle myslalam aby szybczej przekrocic granice,zeby nie trafic do byle jakiego szpitala na trasie w pl :'(ale na cale szczescie obeszlosie.Juz nie nadaje sie do podrozy 800km,i dziurachych ,polatanych drog :(Dzis od M dostalam rozkaz lezania caly dzien na sofie,i zadnego wychodzenia gdzie kolwiek,Wymacowal mi nogi ,moze bardziej balone i poszedl do pracy,a ja na sofke na drzemke dopiero o 13 wstalam :)dopiero do mnie dotarlo jaki organizm musial byc wycierpany.ale to juz byla ostatnia moja wyciecka przed porodem,nastepna bedzie z dzieciakami na ferii jesienne :) Teraz troche do waszych postow,mam kupione wlasnie Oillan 500ml+150ml gratis bo tak chwaliliscie,a ze bylam w pl,tobznalazlam w aptece Gimini w bardzo dobrej cenie za 29.99,rownie witaminy Femibion2 za 29.99,sudokrem za 15.99 125ml i wlasnie byla masc Bepanten za 29,99 ale nie bylo opinij od was to i nie kupilam.Bylam nastawiona na Mustela 9M za 9.99,ale we wszystkich aptekach juz bylo wystprzedane,a szkoda ,bo cena normalna byla 39.99.Te oferty byli do dzis od jutra wchodzi inna oferta,tu jest ich strona Apteki GEMINI - pomorska sieÄ aptek Co do pasu poporodowego.to w pierszej nie mialam ,ale mialam duza pieluche i nia sie owijalam,odrazu poporodzie,i szybczej bruszek schowalsie mi do srodka :)uzawam ze to jest dobra sprawa z tymi pasami,prawda teraz niemam pasu poporodowego,a mampas ortopedyczny,ktory zamiezam uzywac po porodzie :)bo musze go nosic czesto,a ja go zakladalam jak przypomne sobie,i to na spacer z psem:) Co do prania wyprawki to zaczne od przyszlego tyg i odrazu do prasowania,rozlozenia na gotowca :)mam troche stracha )wczoraj wnocy urodzila ostatnia moja kolezanka(a bylo nas 4 ze mna),i teraz zdalam sprawe ze jest moja kolej : (bo tak to zawsze bylo ,ze jeszcze mam czas :)Bo mam jeszcze szwagerke i znajama w ciazy,ale oni maja termin o 1.5 po mnie Lizia wygladasz pieknie ,a nie jak weloryb,wieloryb to ja jestem ,ale coz .... trzeba bedzie otczudzac sie.Co do rostepow,to jeszcze nie zauwazylam,ale wiem ze lzejsza w portfelu czuje ze jestem ,na wydawanie na kremy i olejki,juz mam zuzytych 2 butelki olejku do ciezarnych i jeden krem,smaruje non stop :(zobaczymy jak utrzyma dlugo mi ... Pozrawiam was serdecznie i zycze wam milego dnia
-
Dziewczyny,a co to za cisza?!auuuuuuuuuuuuuuuuuuu gdzie jestescie? melduje sie ze chyba do wtorku mnie nie bedzie,jade do POlski dzisiaj na 2-3 dni,a nie wiem jak tam bedzie z netem.Pozdrawiam was i caluje brzuszki :)
-
Witam Dziewczyny z samego rana Co do porodu rodzinnego,to ja jak najbardziej za,przy pierszych narodzinach byl,to dla czego by mialo zabraknuc przy drugich ?!Prawda,cos tam kreci nosem,albo poprostu mnie podpuszcza.Ale odpowiedz byla krotka albo bedzie przy narodzinach,albo urodze wdomu przy nim,i bedzie musial przyjac sam porod :)Niewiem ale chyba poskutkowalo :)zobaczymy.Ja sobie nie woobrazam ze jego musialo by nie byc z nami,ja woogole zastanawiamsie o pokoju jednoosobowym,gdzie mogna zostac sie z nami nocować.Ale to akurat zobaczymy,25.07,bo wtedy mam termin w szpitalu to wtedy wszystkiego dowiem sie A co do wylewnosci mojego M,to tez nie powiem ze jest jakis wylewny,wcale...a nie przytuli,a ni poglaszcze,jak sama nie wtulisie w niego,albo nie wezme jego reke na brzuch,to zapomni ze sam to zrobi :( Prawda zauwazylam ze od pewnego czasu ,jak wstaje do sikania w nocy,to spi tak blizko mnie ,ze nosem wtykasie w moje wlosy :)albo przypadki,albo ciagnie go troche do nas.Bo sexsu niemamy juz od stycznia,i spimy pod roznymi kowdrami :(Ale w polsce nie,mamy taka duza malzenska,a nie stety na druga takom narazie jakos niemam finansow zbednych do wydania :)To jak jestem w polsce to troche zawsze uda sie po zaczepiac :) Kati najwazniejsze ze termin wczesniego porodu Kasperka minul,i reszte nie wkladaj sobie do glowy...kazda z nas moze sobie filmy wkrecac,ale chyba nie oto nam wszystkim chodzi.Traz tak medycyna do przodu idzie,ze malo jest przypadkow ze cos przy porodzie pojdzie nie tak.Musial by byc naprawde jakis konowal,a nie ginekolog...A skupce napewno rozpoznasz i wode tez jak odejda.Ja tez nie wiedzalam jak to bedzie,ale w trakcie porodu i przed nim ,to powoli docieralo do mnie ze co do czego.Rodzilam na Zaspe i wspominam to bardzo dobrze.Jeszcze sama poprosilam zeby mi lewatywe zrobili,jak teraz we wrzesnioweczkach dowiedzalam sie ze nie podtrzebnie,bo oranizm sam sie oczyscil przed porodem.A ja sie zastanawialam wtedy czemu nie moge po tej lewatywie dobrze sie oczyscic ? a co do brzuszka,to wcale nie masz malego,zawsze mozesz pilnowac miezac go w odstepach tygodniowych i zobaczysz sama ze rosnie.Ale ostanio jak miezylam 1.06 112cm 1.07 to bylo 120cm,a dzis(zrobilam to specialnie dla ciebie)juz jest 117cm,ale moze dla tego ze zrana,a pozniej przez dzien wypchnie do przodu.Nosilam rzeczy 36-38,a wczoraj musialam kupic 44 dla ciezarnych ,bo 40 na mnie juz tak sobie,jak stoje i malo siedze okej,ale jak dluzej mam siedzic,to mi w brzuch wpinajam sie.A 42 akurat,to pomyslalam ze wole troche wieksze bo zostalosie jeszcze 1.5 miesiaca do chodzenia i nie wiem jak moze mi wywalic brzunko :)Smaruje codziennie na okraglo kremami ,olejkami brzuszko,zeby nie miec roztepow.Narazie jest okej,zobaczymy jak do trwam do konca :)czy sie uda :) Kama super ze wizyta udana :) oczewiscie oproc przyjemnosci twojego gin,kurka wodna,ja by dla niego wiazaneczke by zlozylam ......szkoda ze nie bylam z toba na wizycie....gonic go.Jak to ktos napisal,ze ona wcale nie musi byc przy porodzie,tylko polozna.A co do cesarki to mysle tez,ze kazdy specialista ktory bedzie mial w tym czasie dyzur zrobi ja dobrze.Poprostu rozejzysie za szpitalem w ktorem bedziesz rodzic,pojedz do niego ,porozmawiaj z pracownikami oddzialu poloznictwa zbierz opinie z internetu i wtedy bedziesz wiedziala co do czego.4 tys ,to trzeba miec tupet i sie nie boje stracic posade....szok.A co do wagi ,to ja chyba na pierszym miejscu ,co?????czy ktoras mnie przeszkoczyla czy idzie ze mna rowno ???? Dana,super zabiegi tobie wylosowali sie,ja to caly czas wybieram sie do kolezanki ,na te zabiegi,ale zawsze brak czasu nie pozwalia nam doprowadzic tego do skutku.Bo ona wtedy tez musi zrobic wolny czas,zeby moc nam razem popracowac,bo ja robie jej ,a ona mi.Ona ma w Leborku,zaklad kosmetyczny ,juz chyba z 7 lat.Ale wiesz za lokal nie placi,bo mieszka wdomku jednorodzinnym,kiedys wynajmowala lokal uslugowy,a pozniej sama weszla w kosmetyke i dziala do dzis . Cos nam dziewczyny Katarzyna nie odezwala sie po tej wizycie u lekarza,czy ktos cos wie?a co u karwenki?
-
Dziewczyny,czytalam na stronie Loly o maluszku,czytam i rycze,ale juz pierszy sukses jest,zjadl 4ml pokarmu Loly ,tak trzymaj maluchuty Venezzii rodzic bebe w normalnej klinice,tu link Albertinen | Film Ev. Amalie Sieveking-Krankenhaus - Geburtszentrum gadaja po niemiecku,ale widac po polsku :) Marta gratulacie,chlopaki super wspolpracuja z mamuska :) i tak dalej i czym najdłużej Dana a co za zabieg robilas???????jestem ciekawska,bo tez mialam doczynienie z kosmetyka,i troche kumam o co chodzi :) Ciekawa jestem co tam u Katarzyny .....a jak jej wizyta... Kamila no to pieknie,chlop jak ten dab,mamy juz dwoch takich:) super ze wizyta udana Dziewczyny czy wam tez tak brzunko stawiasie i twardnie?