Cobra

Ja nie mam problemów z mięsem Wręcz przeciwnie. Jestem strasznym mięsożercą. Zawsze lubiłam podjadac słodkości. Teraz jakoś nie mam ochoty na słodkie. Macie przegwizdane, że nie możecie gotować. Mnie by chyba z domu pognali ;)

zakochana przy teardniejacej macicy zzeca się magnez i nospe. I koniecznie poinformuj o tym lekarza. Może to nie być nic poważnego, ale może potrzebujesz odpocząć.

monii takie zbiorowe chorowanie to nic miłego niestety. Zdrówka życzę ☺️ Mnie dopadł już na całego ten okropny posmak w ustach :( Muszę ciągle albo coś.jesc,pic albo cyckać cukierki... Już mnie podniebienie od tych cukierków boli. Ale jak nie zniweluje tego smaku to mi zaraz niedobrze :( Na szczęście wiem, że to minie ☺️

Ja zawsze byłam nocnym markiem. Mogłam siedzieć spokojnie do 1, 1.30 i oglądać tv. Teraz o 22.00 już tak mi się chce spać że padam. Najpóźniej chwilę po 23.00 się kładę i zasypiam bardzo szybko, gdzie zawsze musiałam się wiercić minimum godzinę, czasem dwie, żeby zasnąć. Wstaje koło 8.00 bo pomimo ferii młodszy budzi się wcześnie. Ale.gdybym mogła to bym spała chyba do południa

patelli no to prawie łeb w łeb idziemy Ja wg usg to jakoś 1,2 września. Ale moja dr przy tak małej rozbieżności wpisała mi wielkość ciąży z OM. Super wieści. A moja fasolina miał 0,97mm. Ale też jest dwa, trzy dni młodsza od twojej ☺️ katia88 ja nie wierzę w takie rzeczy. W każdej ciąży się parzyłam, bo ja zawsze coś w kuchni najbroje. Dzieci znamion nie mają. Tzn maja pieprzyki wszyscy w tym samym miejscu A starsza córka ma znamię na brzuchu dokładnie w tym miejscu co ja. Nie ma to nic wspólnego z oparzeniami.

sandawilla a no nie chcę znać ☺️ Mam nadzieję, że mi się uda ☺️

sandawilla no większość osób już wie. Reszta się dowie w swoim czasie. Pewnie w niedzielę, jak odwiedzimy teściów ☺️ Właśnie się umówiłam na badania prenatalne ☺️ 20 lutego. Nigdy ich nie robiłam. Ale teraz mam skierowanie że względu na wiek, więc skorzystam. Mam nadzieję, że mogę jechać z mężem. I że nie zdradzą mi płci ☺️

bergamotka 8tc to jeszcze nie czas na brzuszek... ☺️ Na pewno wszystko jest w porządku. Macica rośnie, ale jeszcze nie na tyle, żeby wypchnac brzuszek. Nie martw się.

Brzuch mam ogromny Ale ja go mam na codzień. Po trzech ciążach ciągle wyglądam jak w 5 miesiącu. ;) Tylko teraz nie muszę go ukrywać

maleina witamy cię u nas ☺️ moniibna ten posmak w ustach to niewiele pomaga. Ja lubuje w miętusach lub innych cukierkach jak juz jest naprawdę źle. Ja mdłości niby mam, ale naprawdę takie do życia. Nie wymiotuję i funkcjonuje normalnie, tylko czuje, że coś w tym brzuchu jest nie tak. Oby się nie nasilily.

Kurde, taką miałam nadzieję, że chociaż u ciebie będzie inaczej :( Tak mi przykro. Trzymaj się Kochana jakoś ❤️

Eva i jak? Mam nadzieję, że milczysz ze szczęścia... ☺️

Eva jesteśmy z tobą ❤️

patelli więc jutro czekamy na wieści od ciebie. U nas się pozmieniało trochę. Już nie muszę odbierać wyników tylko są dostarczone do kartoteki. Nie wypali robienie darmowych badań na NFZ. Może odpuszczę prywatnego gin... Na usg zawsze mogę się umówić i jak zapłacę to zrobi przecież.

Ja zrobię w przysłym tygodniu te badania. Blue Madlen - mogę cię prosić o datę porodu? :)

MaZos Super wiadomości dziewczyny Lili , Bedi i Cobra :) CobraDziwne że Ci od razu karty ciąży nie założyli...na co tu czekać...? U nas zawsze tak jest. Za dwa tygodnie przyjdę z wynikami badań i wtedy założą kartę i już wpiszą pierwsze wyniki. Tak zawsze było.

Dzięki dziewczyny. Jak to dobrze wiedzieć, że tyle osób jest z tobą, czeka na dobre wiadomości i wspiera przy tych gorszych :( Za to uwielbiam to forum. Naprawdę bardzo się bałam, ale wiedziałam, że boicie się że mną. Ze mnie wspieracie i czekacie na dobre wieści ☺️ Dziękuję wam.

Jestem po wizycie ☺️ 7+2 serduszko bije. Nawet mi puściła na sekundę dźwięk. Poryczałam się i nawet nie poprosiłam o zdjęcie. Ale to nic. Za dwa tygodnie wizyta z kompletem badań, i założenie karty ciąży ❤️ Dostałam też skierowanie na prenatalne ☺️

Tanaka strasznie mi przykro :( Trzymaj się kochana ❤️ lilli widzisz, niepotrzebnie tak się denerwowałaś ☺️ super wieści. Justyna - wiem ☺️❤️ - jesteś ze mną. Bożka cudownie, że zdecydowała się do nas dołączyć ☺️ Blue Madlen witam i ciebie ☺️ Dużo musiałam was nadrabiać. Evaeva - trzymam nadal kciuki za ciebie. Najmocniej jak umiem. Jutro wrócę mam nadzieję z dobrymi wiesciami ☺️❤️

Justyna jutro 9.20. Mam stres. Arlusiek cudowne wieści. Najgorsze masz już za sobą. Teraz już ze spokojem :)

Witamy nowe mamy ❤️ Im nas więcej tym lepiej ☺️ Mam nadzieję, że Wam się u nas spodoba ☺️

Patelii A ja tylko czytam, bo czekam na wizytę 16go nie mogę się doczekać już, myślę że to będzie 9tydz,cały czas śpię i mi nie dobrze, to moja trzecia ciąża nigdy tak źle się nie czułam, nic nie tyje bo też nie mam apetytu, ale i tak dziwię się samej sobie ze tyle wytrzymałam z wizytą. Już niedługo ☺️ Ja mam 15.01 swoją pierwszą wizytę. Też postanowiłam poczekać z tą pierwszą wizytą. U mnie będzie 8 tydzień prawie ☺️

pomaranczka92 Z tego co tak czytam to dosyć często macie wizyty dziewczyny.. Ja miałam 4 stycznia pierwsza, a na druga jadę 5 lutego, czyli średnio co miesiąc, a u Was ciągle czytam, że znowu za parę dni wizyta.. Wydaje ci się ☺️ ja ciągle pisze o wizycie a wciąż czekam na tą pierwszą. Jeśli ktoś był u lekarza za wcześnie i był tylko pęcherzyk, to normalne że następna wizyta jest wcześniej, żeby stwierdzić obecność zarodka czy też serduszka. Potem te wizyty będą raz na 3-4 tygodnie. I też normalne, że jak ktoś jest po poronieniu i na lekach to też ma te wizyty na początku częściej. Nie masz się czym martwić. Rzadkie wizyty oznaczają zdrowa ciąże ☺️

Straszna dzisiaj cisza :( to zrozumiałe po tych smutnych wieściach :( Ja pomału też zaczynam popadać w panikę :/ pierwsza moja wizyta już za dwa dni. Tyle myśli w głowie... Martwi mnie nwrt to, że mi się włosy przetluszczaja, a zawsze w ciąży miałam ładne :( Niech już będzie ten wtorek...

Evaeva miela pozytywny test już 8 grudnia. To nie mogła być późniejsza owulacja niestety, bo wyszło by na to, że zaszła dopiero po teście ciążowym. Niestety sytuacja identyczna z moją. Moja lekarka mówiła, że nie takie rzeczy widziała i naprawdę wszystko jest możliwe. Trzymam kciuki, żeby maluszek walczył. Jest szansa, że będzie rósł i nadgoni jeszcze... ❤️