angela00000

Cześć Amiran fajnie że w końcu będziesz częściej.Trzymam kciuki mocno za staranka.

Witajcie kobietki. Ja u lekarza niestety nic nie załatwiłam bo nie przyjmował po południu dzisiaj wyjątkowo.No cóż muszę wizytę przełożyć i po niedzieli się wybrać. Asieńko kochana nie zamartwiaj się tak,po burzy zawsze wychodzi słońce i na pewno będzie ok.A póki co tulam Cię mocno. Buziaczki kochane.

Witam się i ja z Wami Oleńko jakby mój mąż był w domu jak ja to wszystko sprzątałam to by mi pomógł,i tak mi się dostało że nie poczekałam na niego.No a do gotowania to nie muszę go gonić bo on sam chętnie gotuje i wtedy to ja muszę wyjść z kuchni A te krzyż to jak narazie nie boli teraz ale zobaczymy jak to będzie,ale dziękuję. No a jak wy o tej farmie tak tu piszecie to ja wczoraj zalogowałam się na jakiejś farmie i też się w to bawię No a do popołudnia dzisiaj planuję się lenić choć nie wiem czy moja mała mi da tak więc tylko jakiś obiadek robię i tyle.Za oknem znowu buro i wygląda jakby padało A po południu idę do lekarza na konsultację i zobaczymy czy powie to samo czy też może da jakieś skierowanko do kardiologa czy co,mam taką nadzieję. Tymczasem pozdrawiam was wszystkie gorąco.Buziaczki.

No ja się witam znowu. Jestem wykończona.Wysprzątałam cały dom,poodkurzałam,doprowadziłam do porządku pokój oliwki i do tego obiadek.Później miałam chwilę relaksu bo przyszła męża kuzynka i robiła mi pazurki no a później znowu mycie naczyń,kolacja wykąpałam małą i znowu chwilę odpocznę obejrzę Na Wspólnej i po filmie obetnę mężowi włoski A później kąpiel i do łóżeczka. No a jakby tego było mało to coś mi przeskoczyło chyba w krzyżu bo boli jak diabli i się nie mogę wyprostować albo to na @.Sama nie wiem ale ból woła o pomstę do nieba powoli robi się nie do wytrzymania.Jutro po południu idę do kolejnego lekarza i zobaczę co mi stwierdzi i czy mnie w ogóle przyjmie. Oleńko kochana no tych badań dużo ale może to i dobrze.No i kuruj się kochana Agalk mam nadzieję że połapałaś się w tym przepisie,zawsze się mamie dziwiłam jak może cokolwiek piec bez przepisu tylko tak na oko wszystko sypie no i jednak widząc po sobie jednak można.A co do tych pączków to też muszę znowu zrobić bo tak smakowały nam że mąż już się o nie zaczyna upominać Idę na film.Buziaczki dziewczyny

Witajcie kobitki Tak tak byłam u lekarza wczoraj i oczywiście powiedział mi że to od nerwicy,jak zwykle i do tego na żadne badania nie wysłał tylko zwolnienie wypisał.Jutro po południu idę z mężem go jego rodzinnej,mam nadzieję że przyjmie mnie na konsultację i zobaczymy co ona powie.A tak ogólnie to cały czas ciężko mi się oddycha,i tak jakoś dziwnie mi jest ech. Później się do Was odezwę bo teraz nie mam zbytnio czasu.Do zobaczenia.Papa

Witajcie kobietki :) Agalk mój mąż tylko piecze gofry a ja robię ciasto i kombinuję jak tu zrobić żeby były coraz lepsze i już parę sekretów odkryłam choć nie mogę powiedzieć że są tak rewelacyjne jak w kawiarni, ale najgorsze też nie są.Jak chcesz prześlę ci przepis i parę sztuczek podpowiem :) Asieńko kochana nie smutaj.Następnym razem na pewno się uda.A teraz jeśli potrzebujesz to płacz ile się da,wiem z własnego doświadczenia że pomaga. Oleńko trzymam kciuki za dobre wyniki :) A ja dzisiaj miałam być w pracy do 22,00 ale musiałam się prędzej zwolnić.Strasznie źle się czułam,w mostku mnie dusiło i kuło jak nie wiem co a i oddechu nie mogłam dobrze zrobić jakbym miała za małe płuca i do tego serducho mi dziwnie kołatało.Myślałam że to na atak znowu ale wzięłam tabletkę iiiiiii........................ nic nie pomogła. No i jutro idę do lekarza i nie wyjdę prędzej od niego dopóki nie da mi skierowania na badania,bo ja już się boję ie na żarty.Zresztą cały czas czuję że coś jest nie tak i kłuje mi w okolicy serducha.A do tego jakbym naćpana jakaś była,ledwo siedzę.Tak że jutro rano do lekarza,ale idę z mężem i do jego rodzinnej idziemy może ona coś pomoże skoro mój twierdzi że to cały czas nerwica.Mi wydaje się że jednak nie bo inaczej tabletka by mi pomogła,mam nadzieję tylko że ona mnie przyjmie na męża kartotekę chociaż.Ach z lekarzami. Tak więc pozdrawiam wszystkie wymienione i niewymienione.Buziaki wielkie dziewczyny.

I ja się witam Agalk współczuje bólu brzuszka.A może spróbuj też zwykłej gorzkiej czarnej herbaty na ten żołądek.Mi kiedyś lekarz powiedział że herbata miętowa nie jest zbytnio wskazana bo może pogorszyć,tzn. że brzuch może bardziej boleć. A ja dzisiaj i jutro drugie zmiany i później dwa dni wolnego.Az nie mogę się doczekaćZajrzę wieczorkiem jak wrócę z pracy. Miłego dnia Wam życzę.

Agalk ty faktycznie lepiej idź do tego lekarza jak najszybciej i nie czekaj bo nie wiadomo czy to zatoki czy to ząbek... Tak czy siak ani to ani to nieprzyjemne

No jedzcie dziewczyny jedzie bo mnie już z brzuch boli od nich :-) Oopsy Daisy Witamy serdecznie.Bardzo mi przykro z powodu aniołków.Pisz co i jak dalej u Ciebie się dzieje. Ewik784 dzięki za to co napisałaś,dużo dla nas to znaczy :-) Dunka no wiesz co prawda przeważnie ja gotuję ale mój mąż często mnie z kuchni wygania i wymyśla różne potrawy,albo razem gotujemy :-) Nie jest żadnym kucharzem ale to lubi i mu wychodzi to nie będę go wyganiać,bynajmniej mam chwilę żeby tu z Wami poklikać No a po za tym to ja z kolei lubię coś majstrować i niektóre rzeczy jak dam radę to sama naprawiam ale to chyba dlatego że mam samych braci i i większość czasu z tatą spędzałam niż a mamą :-) Agalk ja to już nie pamiętam kiedy cały dzień sobie w piżamie pochodziłam,bo jak tylko moje małe słonko wstaje to zaraz słyszę "wstawaj mamusiu już dzień,nie czas spać",no i cóż wstaję.Tylko jak mąż ma wolne to pośpię chociaż dłużej bo on wtedy wstaje i z małą rządzi Lena kochana odpoczywaj i niej humory i co tam jeszcze potrzebujesz.Będzie ok.Kciuki cały czas mocno zaciśnięte.A kiedy się wybierasz do gin?? Pozdrawiam wszystkie te wymienione i niewymienione.Buziaki i miłego wieczorku.

Cześć dziewczynki. Nie wiem co kto woli więc proszę kilka.... Specjalnie dla Was.Brać kto ma ochotę:-)

Witam się i ja. Lena na pewno będzie wszystko w porządku,nie ma innej opcji i tego się trzymaj. Dunka również współczuje rachunku.Czasami się cieszę że my nie mamy auta.... choć jest w planach Agalk faktycznie wybierz się do tego dentysty i nie czekaj.A ja tak mam dzisiaj wolne bo sklep zamknięty.o ale co z tego jak leje u nas dzisiaj niemiłosiernie.... i trzeba w domku siedzieć,ale bynajmniej z mężusiem posiedzimy razem bo on na nockę dzisiaj jedzie. No i tak sobie siedzimy,mężuś gofry piecze :) bo mnie z kuchni wygonił bo to jego działka jak on to mówi. życzę wszystkim miłego dnia.Buziaki.

Ja również się melduję :-) Aśka Agalk ma rację więcej optymizmu,musi być ok.Również trzymam kciuki za betę. Agalk udanej imprezy życzę. No a ja dzisiaj miałam pierwszą zmianę ale aż 10 godzin,później zakupy po małą do teściowej i do domku wróciłyśmy a Oliwka przy okazji pojeździła sobie na rowerku No i tak przeglądam sobie pocztę i mój mąż przysłał mi linka z allegro z aparatem,który mi się marzy i to za bardzo małe pieniądze więc teraz czekam za nim z niecierpliwością i muszę to z nim omówić a jak się zgodzi to kupuję

I ja się witam. Jestem dzisiaj mega zmęczona i tylko na chwilkę wpadłam się przywitać.Ludzi u nas od groma że ho ho,nie wiadomo było co robić.A teraz padam.No i co jutro wolne a w niedzielę do pracy. Miłego weekendu.Do następnego...

Witajcie dziewczyny Lena moje gratulacjęBędzie ok na pewno.Trzymam kciuki i bardzo się cieszę że się udało A u mnie w porządku.W końcu się wyspałam bo wczoraj po imprezie spałam jakieś trzy godziny plus dwie na czuwaniu byłam bo Oliwka wstała o 6,00 i mnie budziła że czas wstawać.No i wczoraj w pracy zasypiałam na stojąco :-) Ale zabawa była fajna i się wybawiłam. A dzisiaj znowu do pracy na drugą zmianę.I jeszcze udało mi się wczoraj w pracy wynegocjować urlop tak że będę razem z moim mężem miała Ech ale co ja mam wiele pisać,jak przeczytałam przed chwilką o naszej Lence to aż mi się humorek poprawił :-) No to która następna?? Miłego dnia życzę.Buziaki

Witajcie:-) Ja po pracy i tak na chwilkę tylko weszłam... jutro po pracy tzn. po 22 idę na imprezę zakładową Agalk to super że wyniki w porządku.Cieszę się razem z Tobą Buziaki dziewczęta.miłej nocki.

Ja też się witam z Wami kochane :-) Za oknem tak pięknie świeci słoneczko że aż do pracy nie chce się iść,no ale trzeba. Dzisiaj znowu druga zmiana ale już niedługo się skończą.No a z tym długim weekendem to niestety ale ja się na niego nie załapię bo drugiego my pracujemy :( Miłego poniedziałku.Buziaki.

Cześć kobietki. Agalk z małą już wszystko w porządku.Wczoraj miałam przełom pod wieczór bo dostała 40,0 stopni gorączki ale udało mi się zbić jej tą gorączkę i całe szczęście obyło się bez szpitala.A niuńka już od rana chodziła i jak zwykle próbowała każdym przestawiać i pokazywać swoje.Czyli jednym słowem jest ok. Dunka zdrówka życzę:-) Lena udanej zabawy :-) Aśka no trzymamy kciuki aby się w końcu udało Oleńka rozumiem Ciebie.Ale dobrze że wizyta mimo wszystko się udała. No a ja po pracy i jestem padnięta.I nie wyspana.A do tego te ataki,w środę pogotowie mnie do domu przywiozło ech,no ale cóż kiedyś pewnie przejdą a jak na razie muszę się nauczyć z tym żyć.I wiecie co dziewczyny,stwierdziliśmy z mężem że jak na razie zaprzestaniemy staranek.Myślę że lepiej będzie aż moje zdrówko dojdzie do siebie i nie będą mnie te ataki już tak męczyły,boję się co by mogło się stać jakbym była w ciąży.Więc na razie sami z własnej podjętej decyzji stopujemy ech.... Nie jest to miłe ani łatwe ale będzie lepiej dla mnie i maluszka. Buziam wszystkie gorąco.Miłej nocki.

Hop Hop jest tu ktoś????? Dziewczyny I co nie ma? Gdzie wy się podziewacie?? A ja miałam być dzisiaj w pracy a w zasadzie to teraz bym siedziała,ale musiałam wziąć urlop na żądanie bo moja malutka dostała jakiegoś wirusa i całą noc mi wymiotowała i dzisiaj dobre pół dnia też.do tego gorączka którą jakoś udało się zbić.No ale z tego co widzę to znowu coś się zaczyna bo staje się marudna.... No i tak jakoś leci,co prawda padam z nóg na oczy nie widzę,przespałam się jakąś godzinkę ale teraz to mi gorzej tylko.I co? Jakoś trzeba wytrzymać do wieczorka. Życzę Wam miłego i zdrowego weekendu. Buziaki.

Witajcie dziewczyny :-) Aśka owocnej pracy życzę i żeby ta fasolina w końcu była :) Trzymam kciuki. Agalk, Krestik wy tu tak o tym sushi że całkiem to apetycznie słuchać.Co prawda nie jadłam nigdy sushi i chyba się nie skuszę.Nie wyobrażam sobie tego:owoce morza,surowa rybka.To dla tych co to lubią.Ale wam życzę smacznego :) A u mnie dzień jakoś tak minął spokojnie.Byliśmy z córcią u mojego taty w odwiedzinach,mama wyjechała i teraz biedny sam siedzi... Ale było fajnie.Oliwka zadowolona bo dziadka widziała i jest ok.O obiadek nie musiałam się martwić bo tata zrobił. No a teraz czeka mnie prasowanie bo do pracy koszulę i spodnie trzeba wyprasować. Miłego wieczorku życzę.Buziaczki

A spróbuje spróbuje.Tylko najpierw jutro kupię.Dzięki wielkie za podpowiedź.

Próbowałam i to nie raz.Ale jak się położę to i tak prędzej niż 24 czy 01 nie zasnę.Kręcę się z boku na bok i tyle.Chyba że jestem tak na maxa padnięta.

Agalk z naleśnikami to mam tak jak Ty uwielbiam na słodko. W zasadzie powinnam zmienić pracę,tak stwierdziła moja psycholog,ale u nas o pracę bardzo ciężko.No a lekarz powiedział że one mi przejdą w końcu.I że od przemęczenia i niewyspania też mogę je mieć.No i tak jest chyba w moim przypadku bo wiesz jak mała w nocy płacze to do niej chodzę a to coś no i po za tym późno chodzę spać.A jak się położę wcześniej to nie mogę zasnąć.No a rano mała robi pobudki i koniec spania :-)

Witam się :-) Agalk na naleśniki to ja się łapię,jeśli jest jeszcze na co.mniam mniam. No a mnie wczoraj po raz kolejny chwycił atak w pracy i ten był na tyle silny że wezwali pogotowie.Aż się cała trzęsłam.Dali mi zastrzyk domięśniowy w p*** i teraz cały pośladek mnie boli.No a po zastrzyku zawieźli do domku i poszłam po nim spać. A dzisiaj upiekłam drożdżówkę,ktoś chętny???Podzielę się z chęcią. Buziam wszystkie goraco.

Witajcie. Jeszcze dzisiaj do pracy i dwa dni wolnego :) Wczoraj znowu wracałam rowerkiem do domu i troszkę zmokłam bo padało,ale nic to dzisiaj znowu rowerek.A za oknem dzisiaj pochmurno i pada co chwilkę :( Ja jestem padnięta jakaś wczoraj o 24.00 do domu wróciłam z pracy i dzisiaj też.Ale jakoś to będzie.Za to wczoraj kupiłam fajną miniówę z wycieru,będzie akurat na imprezę zakładową pod koniec kwietnia jeszcze getry do tego i jakąś bluzeczkę hehe Życzę wszystkim miłego dnia.Buziaki dziewczyny.

Witajcie kobietki. Ja jestem padnięta.Agalk mój rowerek ok,ale moje nogi bolą jak diabli.Jak zeszłam to nie wiedziałam jak się stoi.Jutro też wracam rowerkiem z pracy i mam nadzieje że będzie już troszkę lepiej. A teraz uciekam.Do łóżka bo jestem zmęczona.Buźka.Papa