justynka1984

zyczonka dla zosienki i marysienki....ja to sklerotyk jestem.

czesc dziewczyny,ale tutaj dzisiaj pustki...ja dzisiaj oleczka polozylam juz spac ale walczyl ze snem plakal mi ponad pol godzinki az w koncu zasnal...pospal prawie dwie i teraz siedzi i sie bawi ale zaczyna jeczec wiec ide mu zrobic jesc....

lena ja jakos nie mam przekonania do chodzikow tak wiec oleczek nie bedzie mial chodzika....zreszta ma juz tyle zabawek ze chyba bym sie nie pomiescila....kojec, jezdzik, basenik, krzeselko do karmienia i jeszcze lezaczek...jakby mial chodzik to chyba bym musiala sie wyprowadzic z domu bo nie byloby dla mnie miejsca.....

dobra ja zmykam bo mam do pracy i musze sie wyszykowac dopuki zboj spi....

sliczne zdjecia amielinka amelka to mala ksiezniczka... no ja w koncu odpoczne moj lobuz w koncu zasnal walczylam z nim od 9....nie wiem co sie jemu poprzestwialo....

veronika narazie raczkami mozna to nazwac jedzeniem ale to raczej zabawa....a chrupki i ciasteczka to zajada az mu sie uszy trzesa.....ale kubek niekapek jest be, nawet go do reki nie wezmie....a ja nadal walcze z olkiem zeby poszedl spac....ja chyba tescia to zastrzele....

gosia ja tez juz mam dosc tej pogody gdzie to lato....ani wyjsc na spacer ani nic...czeresnie nam pekaja na drzewach i wszytsko sie zniszczy.....masakra jakas....olek chyba tez juz ma dosc tej pogody....

gagawa wyobraz sobie ze cos tam zjadl ale najpierw musial pociapciac rozmazac wszedzie zrzucic cos na podloge a potem sprobowal....dzisiaj mu chce dac ziemniaczka i kalafiorka z maselkiem ciekawe jaki bedzie efekt....

u nas pogoda tez masakryczna i chyba kataru dostaje.....cakly czas pada i jeszcze do tego wiatr a w domu juz zaczyna robic sie zimno chyba bedzie trzeba napalic.....

gratki dla michalka.... veronika moj ostatnio jadl makaron z mieskiem i marchewka sam a dzisiaj chce mu dac ziemniaczka z maselkiem i kalafiorka zobaczymy jak to bedzie.... a autka zazdroszcze tez bym takie chciala....ale narazie mnie nie stac moze za kilka lat...jak narazie S sobnie zmienil auto na omege kombi.....

magda zabek idzie nam kolejny juz piaty ale mysle ze to nie od tego...podejrzewam ze przyzwyczail sie ze przez dwa tygodnie mial nas obydwoje w domku a teraz znowu do prtacy chodzimy i dlatego nie chce chodzic spac tylko siedzi z nami bo sie boi ze jak wstanie to nas nie bedzie...ale to tylkko moze przypuszczenia....poza tym wscieklam sie wczoraj bo dziadek usypial go na rekach i teraz nie chce lezec w lozeczku ale wieczorem po kapieli tego problemu nie mam i zasypia od razu...wiec nie wiem co jest....teraz siedzi w kojcu i sie bawi a juz dawno powinien spac.....

czesc dziewczyny zagladalam wczoraj do was ale mialam odpisywac dopiero jak sie odrobie w domku ze sprzataniem i gotowanie a w koncu musialam odlaczyc neta i lapka bo byla burza u nas z takimi piorunami ze szok i tak do dzisiaj mialam wylaczony internet bo zapomnielismy wlaczyc..... cafe gratulacje za angielski.... Marcelek spoznione zyczonka od Oleczka i cioci.... Anielinka w koncu pojawil sie zabek gratulacje...ale ciesza te zabki nie?? Beatka zdrowka dla ciebie i Izuni.... Magda Michalek jak zwykle przystojniacha.... Veronika a co za autko kupiliscie???i kiedy te chrzciny bo ja to chyba skleroze mam....mysly wczoraj doszli do wniosku z S ze zrobimy chrzciny w sierpniu tylko jeszcze musimy pojezdzic po ksiedzach bo my nie mamy koscielnego i tutaj na wsi to bedziemy miec problem z chrztem.... rena milej pracy, a neta moze bedziesz juz dzisiaj miala.... to chyba wszysko co mialam napisac....musze zmykac bo olek cos jeczy nie wiem co mu dzisiaj jest jakis nerwowy...przyznam wam sie ze wypadl mi dzisiaj z baseniku ale skonczylo sie tylko na strachu bo upadl na raczki i sie od raru przewrocil na plecki.....ide moze sie polozy spac....

moja wiec niezmiennie za zdrowko i sily dla Andzi

andzia jak tam stasinek???? bylam dzisiaj w h&m i kupilam olkowi spodnie i buciki bo wiecej kasy nie mialam....a szkoda takie fajne rzeczy byly w przecenach.....mosze tesciowej powiedziec o przecenech moze sie wybierze....

czesc dziewczeta.....ale dzisiaj tutaj cisza.... u nas dzisiaj strasznie brzydka pogoda...kiedy bedzie sloneczko i temp powyzej 25 stopni.... bylismy dzisiaj z oleczkiem u kolegi marcelka najpierw olek chcial sie bawic a marcel nie a potem odwrotnie....nie mogli sie dogadac.... kurcze gadaja teraz o swiatlach w aucie...nie wiem jakie jest wasze spojrzenie na ten fakt ale wedlug mnie powinny byc caly czas wlaczone swiatla bo dzisiaj jest taka pogoda i trafiaja sie debile ze jezdza bez swiatel i nawet ich nie widac.....pajace bo jakby nie bylo obowiazku to by nie jezdzili wogol na swiatlach nawet jak deszcz by padal...a oni jeszcze sie zastanawiaja ze moze jednak wycofac ten przepis....

tak anielinka trzech...ale u mnie to lada moment ten maly lobuz wstaje mi juz sam w baseniku i patrzec jak mi przeleci przez niego i nabije sobie guza....

a to beatka gdzie jedziecie???i czym??

andzia wspolczuje ty to masz ztymi chorocbami ale zeczywiscie moze bedzie tak jak pisza dziewczyny ze odchoruja swoje i potem spokoj.... cafe no wlasnie jak tam interes??? magda fajne rzeceny znalazlas cholewcia tez bym poszla ale kasy brak wiec tez mnie omina....brawa dla michalka za papa....moj tez umial ale juz mu sie zapomnialo i koso kosi tez robil....

a oto potwierdzenie

ale tutaj pustki..... oleczek juz spi w najlepsze a ja siedze i odpoczywam....tak mi sie nic nie chce.... dzisiaj oleczek jadl sam obiadek a dokladniej wszytsko mi pozrzucal na podloge i na siebie oczywiscie....

czesc dziewczyny..... gagawa jak tam domonisia....jada juz sama??ja dzisiaj olkowi dalam kluseczki marchewke i miesko i zajadal calym soba wszedzie bylo jedzenie.....ile sprzatania ale jaki mial ubaw....

no ja juz wstalam po nocy i teraz trzeba obiad ugotowac i sie wyrobic do 12.30 bo S do pracy.....nie wiem jak ja to zrobie.....

Amelko wsyztskiego najlepszego mala krolewno

przed chwilka bylam zajrzec do oleczka a ten moj synek spi na brzuchu i tylek w gorze, a ostatnio spal wykrzywiony jak paragraw mial nogi kolo glowy i jakos tak jeszcze przekrecony byl do tego ja nie wiem jak mu tak wysoko ale tesciowa sie smieje ze to po mnie tak ma bo ja tez tak sie wykrzywiam i spie na brzuchu....

no ja juz odrobiona i zasiadlam do was...oleczek juz wykapany i spi a ja czekam na moment kiedy moge isc do pracy....