Skocz do zawartości
Forum

Ramaya

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta

Osiągnięcia Ramaya

0

Reputacja

  1. Ramaya

    Listopadowe mamusie :)

    Cześć dziewczyny:) Zaglądam czasem do Was,czytam jak się macie Wy i Wasze maluszki, nic jednak nie piszę i postanowiłam to zmienić:) Moja Hanusia ma już ponad dwa miesiące. Jest śliczna,zdrowiutka i baaardzo wesoła. Ponadto to bardzo spokojna dziewczynka. Ładnie śpi ( w nocy czasem 6-7godzin!! ), ładnie je. Nie płacze jak nie ma powodu.Narazie bezproblemowa i marze,żeby było tak nadal Pierwszy miesiąc troszkę dał mi w kość,bo nie mogłam dojść do siebie. Bardzo bolało mnie krocze po tym nacięciu,dodatkowo nabawiłam się hemoroidów podczas porodu i to potęgowało ból. Poza tym troszkę miałam problem z nastrojem...:) Wiadomo-zmęczenie, niewyspanie, huśtawka hormonów i nowa rola-matka. To wszystko chwilowo mnie przerosło. Na szczęście mogłam liczyć na pomoc Męża i obu Babć i wszystko przeszło:) Haneczka waży obecnie 6kg. Jest co dzwigac,ale zresztą pewnie same wiecie po swoich Maluszkach. Zakochałam się w niej po uszy... Mąż też. Niestety,cała rodzina również. Piszę,że "niestety",bo mam trochę problemów z radzeniem sobie z zakochanymi Babciami,Prababciami i Ciociami... Mam wrażenie,że najchętniej każda z nich porwałaby mi dziecko i uciekła daaaaaaleeekooo :) Na początku troszkę walczyłam,ale doszłam do wniosku,że tak naprawdę, matką być nie przestanę,a dla Hani to same korzyści,że będzie otoczona miłością z każdej strony. Najtrudniej jest dzielić się tym swoim macierzyństwem ... ;) One chcą bardzo aktywnie we wszystkim uczestniczyć.Eh,to długi temat. Może któraś z Was ma podobne doświadczenia?:) Piękne macie dzieciaczki! :) Pozdrawiam! Magda i Hania
  2. Ramaya

    Listopadowe mamusie :)

    Dziewczyny urodziłam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dziś wróciliśmy ze szpitala. Malutka śpi... Jest piękna... :* :) Urodziłam siłami natury. Nie obyło się bez nacinania niestety,ale to wszystko nieważne Maleńka miała 59cm i ważyła 3990 g. Pulpecik Mamusi Pierwszy okres porodu trwał 7 godzin, a drugi 11 minut. Przez cały poród był ze mną Mąż. Czuję,że zakochałam się w tym człowieku na nowo... Był ze mna całym sobą. Pomagał,wspierał. Nie wyobrażam sobie jak by to było bez niego. Jestem z niego naprawdę dumna:) Niestety przez zakaz odwiedzin w szpitalu,zaraz po porodzie musial jechać do domu i zobaczyliśmy się dopiero po dwóch dobach jakie spędziłam w szpitalu. Opiszę jutro więcej,teraz ide do łóżka,może uda mi się pospać. Jestem zmęczona....ale szczęślwia Dobranoc Mamuśki ! Obecne i przyszłe:) Warto poczekać,choćby 8 dni po terminie
  3. Ramaya

    Listopadowe mamusie :)

    Jak Wam dobrze Mamuśki:) Możecie już oczy cieszyć Maleństwami Ja już 5 dni po terminie... Jutro mam się zgłosić do szpitala. Mam nadzieję,że nie jest to równoznaczne z tym,że zaraz będą wywoływać ten poród. Dziewczyny jak to jest? A może wcale mnie nie zostawią na oddziale... Sama nie wiem co lepsze. Juniorka spokojnie:) Przyjdzie i na nas czas:) Teraz widze,ze nie ma co się tak nastawiać na te date porodu wyznaczoną. Nikt tego nie wie kiedy i gdzie:) Karolajna a co u CIebie?:) A może Ty już...? Pozdrawiam dziewczyny! :) Jak mnie zostawią w szpitalu,to pewnie odezwę się dopiero po rozwiązaniu,także na "zaś" życzę Wam wszystkiego co najlepsze! Mało bólu,dużo radości Dziękuję Wam wszystkim! Naprawdę dużo mi dałyście,mimo,że dołączyłam do Was na finiszu właściwie:) DZIEKUJE!!!
  4. Ramaya

    Listopadowe mamusie :)

    Juniorka wpisz w youtubie takie hasło : Dwie małolaty w ciąży Aż im zazdroszcze... ja tu się denerwuje, niecierpliwie, a to trzeba chyba właśnie tak! Ja znalazłam fajny sposób na te bóle przepowaidające i bóle kręgosłupa. Wystarczy,ze jakieś pięć minut pokołysze biodrami siedząc na dmuchanej piłce i naprawde przechodzi,a przynajmniej jest lepiej. Zaczęłam trochę czytać o porodach "po terminie". Chyba niepotrzebnie tak się nakręcam tym,że to już po czasie. Piszą,że 2/3 kobiet rodzi po wyznaczonej dacie i wcale nie oznacza to,że dzieci są w gorszym stanie itd. O ile oczywiscie ich stan jest monitorowany ( badania ktg, usg oceniająće stan dziecka, łożyska i czegoś tam jeszcze). Czytałam też,że nie ma co tak ślepo poddawać się wywoływaniu porodu,jeśli nie ma do tego wskazań, a łożysko jest wydolne i dziecko też ok. Kurcze, człowiek jak nie ma o czymś pojęcia, to zdany jest na to, co gdzieś "przeczyta" i musi poprostu ufać,że lekarze, położne mają rację i wiedzą co robią :) Tym bardzo optymistycznym akcentem kończę na dziś:) Miłej i spokojnej nocy dziewczyny:) No,chyba,że miałaby być niespokojna ze względu na rozpoczynający się poród,czego Wam życzę z całego serca!!!!!! :)
  5. Ramaya

    Listopadowe mamusie :)

    mjk89czuje ze caly czas mi sie tam saczy jak na okres tylko nie wiem czy to czop czy wody plodowe?? Znalazłam to w starszych postach. Mjk a to co Ci się sączyło było podbarwione krwią,czy bezbarwne? Ja wiem,że już pewnie nie chcesz do tego wracać itd,ale będę bardzo wdzięczna za odpowiedź :) POzdrawiam!
  6. Ramaya

    Listopadowe mamusie :)

    Karolajna84 fajnie,ze przepędziłaś to choróbsko troszke :) Ja wciąż z Ewą w brzuchu. Wczoraj ginekolog coś mi tam naruszyła przy badaniu ( mówi,że celowo,żeby troszke rozwarcia zrobic,bo nic nie bylo- niby przez możliwą bliznę po wypalaniu nadżerki kiedyś) i teraz leci mi coś takiego obrzydliwego.. Taki śluz podbarwiony brunatnie. Uprzedzała,że tak właśnie może być,więc narazie nic nie robię. Czekam.. Dziewczyny, Wy też macie skurcze w nocy? Ja już ktorąś noc z kolei budze sie ok. 5.00 i skurcze mam. Nie wiem,czy jechać do szpitala z tym,czy nie. Widać to nie te porodowe,bo przechodzą. Co Wy byście zrobiły? Pozdrawiam Was mocno i trzymam kciuki :)
  7. Ramaya

    Listopadowe mamusie :)

    Musze zmienić ten suwak :) Powinien być napis: JESTEM PRZETERMINOWANA O 2 dni :)
  8. Ramaya

    Listopadowe mamusie :)

    Karolajna84HejMelduję posłusznie, że ja też w dwupaku jeszcze... W dodatku chora :( Cały dzień nie mogę temperatury zbić. Udaje mi się zejść do 37 a za 1-1,5 h znów mam 38 i więcej :( Zdrowiej kochana :) Mleko z miodem i czosnkiem i będzie dobrze! Mnie Mama tym zawsze faszerowała jak byłam chora i pomagalo:) Obrzydliwe,ale dobre. Ja również jeszcze nie "rozpakowana" :) Byłam dziś u ginekolog.Szyjka krótka,ale nie rozwarta. Mówi,że może to mieć związek z wypalaną nadżerką kiedyś ( 4 lata temu) i na szyjce mogą być blizny. Zmartwiła mnie... Oczywiście zaraz zajrzałam do internetu,żeby poczytać a tu takie okropne rzeczy piszą,ze szok. Na przykład,że podczas porodu szyjka pęka,że krwotoki są czeste... :( Miała może któraś z Was wypalaną nadżerkę przed zajsciem w ciążę? Może to wcale nie powiedziane,że to tak musi być... Pozdrawiam dziewczyny- Matki i oczekujące Matki:)
  9. Ramaya

    Listopadowe mamusie :)

    Karolajna84WitamRamaya jak tam u Ciebie? Ruszyło Cię wczoraj? :) A może dziecię Juniorki zdecydowało się na świecie pojawić? Karolajna84 u mnie wciąż nic. Dziś obudziłam się ok. 5.00 i koniec spania. Najgorszy był ten natłok myśli: kiedy sie zacznie, jak to bedzie, ile jeszcze... Sama się nakręcam:) Na moje szczęście miałam dziś od rana gości,więc nie miałam czasu pogrążać się w tych swoich myślach :) Wczoraj,żeby odwrócić swoją uwagę od rozmyślania nad porodem, wzięłam się za pieczenie ciasta. Tak się wzięłam,że sernik wyszedł mi jak nigdy- olbrzymi Jeśli do jutra nie urodzę, będę musiała iść do ginekologa po skierowanie do szpitala :( Mam nadzieję,że nie oznacza to,że jutro mam się w nim położyć. Ja się absolutnie nie zgadzam! :) Zauważyłam,że Maleństwo bardzo mało się rusza. Wczoraj też tak było. Czytałam,że tak może się dziać przed porodem. Troszkę mnie to jednak martwi. Miałyście tak, koleżanki Mamy? :) Trzymacie się dziewczyny? Jeszcze troszkę :)
  10. Ramaya

    Listopadowe mamusie :)

    Juniorka, jestem jestem... ;) Nadal NIC:) Dziś przypada termin porodu..... czyli od jutra jestem przeterminowana. Od rana dostaje smsy i telefony z zapytaniem CZY TO JUŻ,BO PRZECIEZ DZIS TERMIN Mała wcale sie chyba nigdzie nie wybiera. Nic mnie nie boli, nic nie czuje. Zaraz sie biore za mycie podłogi. A moze akurat jej sie odwidzi? Byłam na ktg. Wszystko ok. Skurcze ponoc mam,ale słabiutkie ( nie wiem w jakich to jednostkach mierzone ale maszyna pokazywala maxymalnie 42). Szyjka sie skrucila i to tyle zmian :) A co u Was? Nadal nas tyle samo "oczekujących" ? :) Pozdrawiam! Magda
  11. Ramaya

    Listopadowe mamusie :)

    Dobry wieczór:) Ewa nadal w brzuchu...ale dała mi szkołę w nocy:) Nie wiedziałam,czy budzić Męża i jechać do szpitala czy poczekać aż przejdzie. Obudziły mnie o 3.00 bóle kregosłupa i brzucha. Potem zaczęły się skurcze. Dość bolesne nawet, co ok. 10-15 minut.. Wstawałam, siadałam, leżałam, chodziłam:) Przeszło po dwóch godzinach i usnęłam. Widać to fałszywy alarm, bo do tej pory nic się z tego nie rozwinęło. Najgorsze,ze nie umiałam ocenić,czy to już powód,żeby jechać do szpitala... Zaraz jedziemy z Mężem na KTG, to może coś się wyjaśni. Juniorka, mimo,że nam zostało kilka dni do terminu,to i ja słysze ciągle,ze wcale nie widać u mnie,żebym miała rodzić w najbliższych dniach,bo mam za wysoko brzuch... ALe takie komentarze denerwują co? Człowiek doczekać się nie może,a tu słyszy takie rzeczy Znawców dookoła naprawde jest sporo,a najczęściej to tacy,co najmniej mają pojęcia :) A co u Was dziewczyny? Jak samopoczucie?:) Damy rade!:) Pozdrawiam!
  12. Ramaya

    Listopadowe mamusie :)

    ZawszeBosa gratuluje Mamusiuuu!:) Piękna ta Twoja córeczka Wszystkiego najlepszego dziewczyny! Cieszcie się sobą:) :*
  13. Ramaya

    Listopadowe mamusie :)

    Karolajna84 dokładnie wiem co czujesz:) O matko, te 3 dni to cala wieczność, a jak jeszcze pomyśle,że wcale nie musze wtedy urodzić a naprzykład tydzień później,to już wogule... Dzisiaj to bym tylko siedziała zawinięta w koc i ryczała... Marze,żeby wzięły mnie taaaaaakie skurcze Wiem, glupoty już pisze. Eh... Maleńka moja ile jeszcze?? :) Oglądam właśnie "mam talent" na tvnie. Może trochę zajmę tą moją głowę zabitą myślami o dzidzi :) juniorka pozdrawiam!:)
  14. Ramaya

    Listopadowe mamusie :)

    GRATULUJE MATECZKI! :) Doczekałyście się :) To piękne, że mimo tak ogromnego bólu,wysiłku itd widać,że jesteście szczęśliwe! Niesamowite. Karolajna84 fajowe te smoki na pościeli Na pewno Dzidzia będzie zadowolona;) Do terminu zostało nam 3 dni. Cala wieczność:) Jak wy sobie dajecie rade dziewczyny? Ja nie mogę o niczym innym myśleć! Jak dobrze,że tyle seriali w telewizji jest ostatnio, bo bym chyba zwariowała sama z tymi moimi myślami :) Pozdrawiam! :*
  15. Ramaya

    Listopadowe mamusie :)

    Czesc dziewczyny:) Ja w sprawie tej pościeli o której rozmawiacie. Ja kupiłam ta posciel BD 035 z kaczuszkami i do tego ochraniacz w ten sam wzór. Okrutnie nieprzyjemna w dotyku. Jak blacha- sztywna, niemila w dotyku. Aż mi głupio ją dziecku dać. Ochraniacz też nie bardzo. Cieniutki. Ani nie sądzę,że będzie chronił przed uderzeniem się dziecka,ani przed przeciągami,bo taki cienki,ze aż prawie prześwituje. Tyle moich narzekań:) Mama obiecała,że sama mi uszyje poszewkę na kołderkę dla dziidzi. To tyle,może komuś przyda się moja opinia. Pozdrawiam Was! :) Zostało nam 6 dni do terminu porodu. Czuję jakbym miała dostać zaraz okres :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...