Anouk

Magda spokojniee , a tych głupot na necie nie czytaj , te baby na niektórych forach to chyba lubią sie straszyć nawzajem , ja tez na początku czytałam a potem wyłam do meza ze pewnie coś nie tak ...a taraz nie czytam i spokojna głowa a dzidzia rosnie piknie i ma sie dobrze ;) przeciez te baby co to pisza to pojęcia nie maja co piszą , pitolą zeby pitolić , a przezciez zadne z nich specjalistki od ginekologii i połozniectwa ;) zobaczysz wsio siedzie orajt :P

Andzia na dzidziusiowo.pl jest ciaża tydzien po tygodniu i jest też pokazana bliźniacza , wiec mozesz sobie poczytać co Twoje dzidzie robią i co w danym tyg sie u niech dzieje ;)) ja sobie tam czasem zagladam ;)

Dzien dobry kofane :)) wyspałyscie sie ? ja własnie zbieram sie do pracy .... mam nadziejze ze czujecie sie dobrze i nastroje tez dobre :) pozdrawiam , zajrze z pracy :) baj baj

hmm napiecie ? nie wiem jak to zinterpretowac , moze mam to napięcie a nawet nie wiem ? dopiero sie ucze swojego ciała i nie dokonca wiem co jest oki a co jest normalne :( a zastrzyki faktycznie bryy , nie lubkam , a miesiąc w miesiąc mam spotkanie z igła ... ale tak jak mówisz czego to sie nie robi ..... :) pozdrówka i zdrówka życze Anet :)

hyhyhy :))

aaaaa i jeszcze Wam polece jeden z moich ciażowych odjazdów a mianowicie sok z tymbarka zielony banan taki w litrowym kartonie ...jak któraś z Was lubi banany to napewno Wam podejdzie , ja to karton na raz praktycznie :P pychaaaaaaaaaaaaaaaaaa

też bym poszła ale nie chce mi sie ruszyćććć , wiec lenistwo chyba wygra z łasuchostwem ^^ mi sie podoba Amelia ale stay nosem kreci , a dla chłopca nadal nie wiem moze Stas po moim tacie ale mąż tez napewno bedzie nosem krecił wiec trzeba bedzie jakiś kompromis albo szantaż zastosowac hhihiihihhi :))

hyhyhy lodożerczynie jedne :P ja ma taki sam odpał na lody andzia powedz , ze jak Ci ktoś nie skoczy po tego loda to im naslesz myszy i im wsio opitolom D a jak dziewczynki z imionami stoicie ? macie już powybierane ?

ja bede jesli to bedzie mozliwe z rok napewno , jak sie kciało dzidize to trza teraz za nią odpowiadac i dawac jej co najlepsze czyli nasze mleko ;) moja kolezanka ma teraz malutkiego synka którego karmi tylko piersia i nie daje mu nic innego (zadnych herbatek koperkowych i innych wynalazków ) a chłop wielki i tłusicutki , bez kolek i wogóle okaz zdrowia :)) a co do mamusiek to moje są kofane i naprawde mi pomagają i nie zmuszają do nieczego wiec sama decyduje o sobie i dziecku :))

Anet ja takze trzymam kciuki ...głowa do góry i tylko spokój moze Cie teraz uratowac .... napewno bedzie dobrze :))

Andzi chodzi pewnie o to , ze jej etsciowa gotuje i jej nie pozwala a co ugotuje teściowa trza jeść i nei mozna se samemu zaplanowac menu ... andzia weż tesciową sposobem poklep si epo brzuchu i powiedz ojjjj mamo ale bym wątrubki zjadła (czy na co masz tam ochote danego dnia ) D niech se czarownica zakoduje i niech pamieta ze cieżarnej sie nie odmawia :P

Ja tak samo , jem na co mam ochote i gazowanego i pizzy tez sobie nie załuje , ale tłumacze sobie ze łozystko filtruje to co srednio dobre dla maluszka ;) kawe tez odstawiłam , podobnie z papierosami (myslalam ze nigdy nie rzuce a tu z dnia na dzień i nawet mnie za bardzo nie ciagneło , ot siła psychiki ;) ) nawet piwo które uwielbiałam teraz mi smierdzi ...

eee tam z tymi opiniami o szpitalach ...ile kobit tyle opinii , jedne ten chwalą 2 na ten sam narzekają i tak wszedzie ... wiec opiniami nie bede sie sugerowac ...choć u nas jest 1 w którym bym chciał rodzić nieststy tylko 8 miejsc na fundusz ...ale naprawde super warunki .. sale 1 osobowe z telefonem i telewizorem no i dzidza przy Tobie ...znieczulenie bezpłatnie .. mało osób wiec połozne do Twojej dyspozycji bo przecież nie wszystkie na raz rodza ...ubranek nie trzeba brać dla malca .. no i wszystkie wygody ..wanny do porodu ..drabinki ..worki itp ...moze sie uda tam akurat ..jak nie to zwykły miejski bedzie ;)

uu zjadło mi kawałek odpowiedzi ....chodziło mi o podejscie lekarzy i połoznych do rodzącej , zeby nie trafić na konowała co bedzie mnie traktował rutynowo jak kawal miesa ...

ja to sie wszystkiego boje co jest zwiazane z porodem ... a najbardziej tak jak juz gdzies pis rutynowo jak kawał mięsa ...zreszta tak jak już też pisałam jak sie nie zajma nalezycie mną i malenstwem to im tam chyba tetnice poprzegryzam ...no ale bądz co bedz jestem dorej mysli choc boje sie cholernie ...

no ja mysle dokładnie to samo , ze najwyzej na koncówke wyjdzie ..nie chce go zmuszac ani zaby sie czuł zobowiazany bo wiem ze i tak bedzie sie bardzo denerwowal i przezywal po co jeszcze ma to wszystko ogladac .. no ale niech sam zadecyduje ..i ja poprostu to uszanuje :) bo sama sie wiem czy ja bym chciała być przy kims do konca

D no u mnie kuchnia zaraz bedzie robiona , już staremu życ nie daje zeby wkoncu sie wziął za to :)) a 10 lat na to mieliśmy ;P a teraz na galop wszystko :P a tak z innej beczki to planujecie z swoimi lubymi rodzić czy niekoniecznie ?

Dokładnie Madzia , odwiedzac zawsze mozna a firma nie upadnie jak my w niej przestaniemy pracowac ;P i to własnie jest zdrowe podejście do sprawy :)) a zajec w domu i tak pewnie bedzie cała masa , bo znajac zycie bedziemy wszystko przygotowywac dla maluszka tzw. syndrom wicia gniazda D wiec nudzic sie napewno nie bedzie kiedy ;)

AAA andzia miałam Ci jeszcze napisac , ze moja mama mimo ze mała kobita donosiła moich braci do konca ciązy i skubance wazyli 1 - 3200 , drugi - 3300 ja nie mam pojęcia gdzie ona tam pomieściła 2 takie kolosy :)) wiec moze i Twoje dzidzie takie duze beda skoro masz juz taki wielki brzuch :))

Magdzia nie wiem jeszcze doładnie ale matki teresy zgrywac nie bede i nie pózniej niż 1,5 mieisace przed porodem napewno pójde na zwolnienie bo chce iśc do szkoły rodzenia a teraz poprostu nie mam czasu na nic ...no i trzeba wypocząc przed rewolucją w zyciu ;) ale wszysuto zalezy od tego jak bede sie czuła a z tym to w kazdej chwili moze być róznie ..zreszta te oststnie 3 miesiace tez są niebzpieczne i trza sie oszczedzac , zeby za wczesnie nie urodzic ..

Magda ja tez w pracy wiec znam ten ból ....co do kregosłupa to tyż podobnie ... hmm co do pepka tezs sie nad tym zastanawiałam ale mój jest tez normalny i jakos nie wiedze zeby miało być inaczej ..choc moze jeszcze sie zmieni

No własnie ja tez pod tym kątem , zeby se jakąś koncepcje w głowie ulozyć co do wyprawki a tu zonk i jeszcze mnie pani doktor pocieszyła ze bywa tez tak ze i do konca ciazy niektóre babki nie wiedza bo tak sie bobo układa i znając zycie podniose te srednia statystyk i sie przy porodzie dowiem D

Jaaaa ale normalnie jakos mi smutno ze znów nie wiem co mam w brzuchu ;(( a tak bardzoooooooooo czekałam na to usg ....i zas znów miesia czekac ......... a buuuuuuuuuuuuuuu ... no ale za to mezowi maska od ucha do ucha sie szczerzyła jak patrzył na monitor

łee tam co ma być to bedzie , aby bejbi bylo zdrowe ;) kij tam z rozstepami najpiekniejszy prezent to bedzie 1 bezzębny usmiech :)) a rozstepy pies drapał i cała reszte ciażowych przypadłości :))

mysle ze z tymi rozstepami to jest tak ze jak ktoś ma predyspozycje to i tak je miec bedzie , dziewczyny na innych forach pisza ze uzywały nawet tej musteli co jest piekielnie droga a i tak podostawały wiec jeden wystaczy olejem i bedzie gut a 2- ga wyda majątek a i tak nic to nie da ;) pogoda faktycznie pikna :)) mam Cafe znajomego w ostrowie , ale to duze miasto wiec marne szanse abyś go znała ...Pozdrówka