markropka

Co do beciowego, to raczej taki papierek wypisują po porodzie albo lekarz prowadzący chyba inny też może na podstawie karty ciąży... Bo karta ciąży już do nas nie wraca, zostaje w szpitalu... czy mówiąc karta ciązy masz na myśli ksiażeczke ciążową? bo ja ksiażeczke pierwszej ciąży posiadam i w szpitalu nie zostala. Zresztą żaden dokument ani wyniki badan w szpitalu nie został.

Justa, trzymam kciuki aby wszystko było dobrze!!!

Cześć dziewczyny, co do alkoholu to nie pije w ciąży, wiecie nawet ochoty jakoś nie mam. A tak apropo ochoty to nawet kawa specjalnie mi nie idzie, a baaardzo lubie. Podczas karmienia testowałam karmi i nie działało, przynajmniej u mnie.

Cześć dziewczyny, i ja w końcu wczoraj dotarłam do lekarza. Lekarce wyszło ze to 7-8 tydzien, wiec jakos sie potwierdza z wyliczeń i termin na 20.06 Nie robie jednak teraz usg bo w sumie za miesiąc muszę robic usg w 12 tyg wiec moze bez sensu jest teraz przeprowadzać usg. Pozdrawiam jeszcze niedzielnie:-)

To moze i ja kilka słów dodam:-) rożek miałam z wkładem kokosowym i użwałam bez wkładu laktator ręczny - mi sie sprawdził miałam Avent a i super sa takie pudełeczka do zamrażania pokarmu Wózek miałam z czterema pompowanymi kołami taki 2 w jednym - gondola mi sie sprawdziła bo była duża wiec cała jesień i zimę w niej przejeździliśmy natomiast spacerówka to porażka pościel - kołdra i poduszeczka - kołdra dosyć szybko była w uzyciu poduszka natomiast później przewijak - jak najbardziej na tak i do tego takie podkłady - bardzo sie sprawdzają kapturki na piersi - używałam przez kilka dni do momentu jak sie piersi nie przyzwyczaiły. Nie wiem czy bym bez nich wytrzymała.. kaftaniki mi sie nie sprawdziły - używaliśmy tylko body ręcznika z kapturem nie używaliśmy - zbędny wydatek - wystarczył nam zwykły duży ręcznik kąpielowy do pępka uzywaliśmy nasączone waciki spirytusem takie kupowane - następnym razem będę używac chyba zwykły spirytus bluzom z kapturem mowimy stanowcze nie a i mi sie wydaje zbędny zakup wyparzacza do butelek - u mnie sprawdzał sie zwykły garnek... a i jeszcze do szpitala zakupiłam dla siebie kilka par majtek jednorazowych i takich z siateczki w których czułam sie jak baleron. Najlepsze dla mnie były najzwyklejsze majtki bawełniane. to tak chyba tyle na szybko

A ja dwa lata temu rodziłam na Starynkiewicza i byłam bardzo zadowolona. Drugie dziecko tez planuje tam rodzić.

Justa trzeba być dobrej myśli:-) trzymam kciuki !!!

A u nas ciąża to była niespodzianka:-) tzn ciąża planowana nie wpadka. A było to tak. Mam długie okresy tzn 32-35 dni. Mija ok 32 dni wiec stwierdziłam ze trzeba by sie moze przetestować. No i oczywiscie wyszła jedna krecha. Mówie do mojego lubego ze nic z tego, dziecka nie będzie. Ale mija kolejny tydzień i okresu dalej brak. Ja codziennie spiąca, brzuch mnie lekko pobolewa wiec stwierdziłam, ze moze znowu sobie test zrobie. No i wyszły dwie krechy:-) Mówie do męża że chyba sie udalo to nie mógł uwierzyć zreszta ja też:-) wzruszył się facet :-) radocha wielka. No i zapisałam sie do jakiejś lekarki na jutro. Porobię badania a do mojego lekarza pójde juz z kompletem badan i tyle. A wiecie ze mi sie jeść wcale nie chce jakos tak na nic ochoty nie mam. Schudło mi sie kilogram.

Ja miałam w pierwszej ciaży usg w 6 i 7 tygodniu robione przez brzuch i wszystko było widać bardzo dobrze. Natomiast teraz nie wiemkiedy będe miała usg bo wizytę do mojego lekarza mam dopiero umówioną na 9.12 wiec troche późno. Chyba do tego czasu muszę sie zapisać do jakiegoś innego lekarza. A co do cc to moja koleżanka pierwszy poród miała cc a z drugim dzieckiem sie uparła ze chce rodzic sama i tak też sie stało. Z tego co mi mówiła to jedynie znieczulenia miec nie mogła.

Cześć dziewczyny:-) Przede wszystkim gratuluje Wam fasolki:-) Również i ja chciałabym do Was Czerwcówki dołączyć, jeśli rzecz jasna pozwolicie:-) Terminy porodu z kalkulatorów wychodza mi różne ale prawdopodobnie będzie to ok 20 czerwca. Poczekamy do usg i wtedy bedzie wiadomo. To jest moja druga ciaża, mam już syna 2 letniego i pewnie dlatego jakos mniej sie boje tej ciaży i jestem spokojniejsza. Po za tym spać mi sie chce i jestem strasznie zmęczona, ale to normalne no i piersi chyba juz o rozmiar są wieksze. acha i wybaczcie, ale tak juz dużo napisałyście, ze nie bedę wszystkiego czytać bo mi dziecie nie pozwoli.