Skocz do zawartości
Forum

AnnD

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez AnnD

  1. Czasami tak jest, zjedz lody albo coś co lubisz najbardziej, a humor na pewno Ci się poprawi. Żartowałaś wczoraj, że nie tęsknimy za Tobą. Pewnie, że tęsknimy, za mało z nami piszesz :)
  2. molalalaAnia slidki malec.....:)u mnie nie spalam do 2.00 a wstalam o 7.10 maskara:(:( Dziękuję :* Czemu tak krótko? Szyszka daj znać po wizycie :)
  3. szyszkaCześć Kochane! Jak się spało?:)Ja dzisiaj na 15 idę do lekarza zobaczymy co mi powie. Z Paulinką mieliśmy iść jutro na szczepienie, ale w nocy miała gorączkę i teraz też ma więc zamiast na szczepienie idziemy na badanie:( AnnD też bym chciała chudnąć, a nie tyć:) Skoro dzidzia dobrze się rozwija to widocznie tak ma być tylko pozazdrościć:) Witam i ja :) Mi spało się wyśmienicie. Co prawda nie mogłam za bardzo usnąć, było mi bardzo ciepło, ale w końcu się udało. Od dłuższego czasu śpię jak zabita. Zasypiam ok 22-23, budzę się ok. 8-9. Nio i jeszcze 3-5 w nocy jak Mężulek wraca z pracy i chce mu się ze mną gadać Całe szczęście ja się tylko lekko przebudzam i w większości nie zapamiętuje co tam do mnie gada Ale tulenie i buziaki pamiętam :) Dzisiaj w nocy powiedział, że nas kocha i tęsknił za nami A przedwczoraj powiedział, że w zeszłym tygodniu jak byłam u rodziców to zrobił sobie tatuaż. Okazało się, że był to dziecinny naklejany na wodę tatuaż z sylwetką Shreka Ubaw w środku nocy Szyszka myślę, że za parę tygodni zacznę jednak tyć i nabierać brzucha. Nie mogę się już doczekać :) Za 2 godzinki jadę znowu do rodziców :) Miłego dnia Kochane :)
  4. No to pewnie. Wszystko zależy od charakteru pracy. Jeżeli warunki są uciążliwe, to od samego początku powinno być się na zwolnieniu. Tak czy inaczej zdrowie dziecka jest najważniejsze :)
  5. Dobranoc Mamuśki :) Do poklikania jutro :)
  6. Na pewno wszystko jest w porządku. Musimy dać jej czas :) Teraz to i ja piszę dobranoc :) Dość siedzenia przed komputerem. Dobrej nocki Kochane :)
  7. Dziękuję za radę, teraz będę zapisywać, bo znowu zapomnę. Zobaczymy może Asia da nam znać co i jak. Nie zdziwiłabym się gdyby po prostu odpoczywała. Nie raz miałyśmy schizy, że już rodzi
  8. Ja czekam cały czas aż przyjdzie mi krem na rozstępy. Zamawiałam przez internet. Idzie i dojść nie może
  9. aneta1808myslalam ze nikt nie zajzy dlatego sie pozegnalam ale widze ze jestes:))) ja to powiem ci ze jak szlam do gina zapisywala polowe na kartce bo zapominala zawsze o czyms,ale o witaminach zawsze pamietala jak mialam na recepte feminatal,zelazo czy czobki :))) Chyba też powinnam tak robić :) Miałam spytać się o picie coli w ciąży i stosowanie samoopalaczy. Oczywiście również zapomniałam :/ Byliśmy tak zaaferowani, że o niczym innym nie myśleliśmy. aneta1808Asienko mamma nikiz mamablizniaczek gdzie sie chowacie piszcie co u was?? jak zdroweczka?? jak brzuszki?? jak dzieciaczki?? Pewnie korzystają z pięknej pogody. Ciekawe czy jutro Asiula pojedzie do szpitala. A może już pojechała :)
  10. Oj to całe szczęście, bo szczerze mówiąc mam obawy. A nie mogę za bardzo czekać do wtorku na wizytę i jeszcze dodatkowo płacić. Chociaż powiedział, żebym weszła bez kolejki. Nio ale tak jak pisałam leków mi starczy do piątku. Nie mogę ryzykować, że coś się stanie. Qrczę myślałam, że już nie będę musiała brać tych leków. Mam ich całą torebkę
  11. No to gratulacje :) Od razu decydujesz się na L4? Nie będą robić problemów w pracy? Ja jutro po południu znowu jadę do domu rodzinnego. Mężuś pracuje na nocną zmianę, rano śpi, ok. 15-tej jedzie do pracy i tak cały czas. A ja tylko siedzę i się nudzę. Do rodziców ma przyjechać moja bratanica, będzie wesoło :) Byłam dzisiaj na wizycie u gina i wyobraźcie sobie, że zapomniałam lekarza spytać się czy mam nadal brać leki. Dzwoniłam pół godziny temu, myślałam że już skończy przyjmować pacjentki. Był niezbyt miły, w sumie to rozumiem czemu. Mam dalej brać. Najgorsze jest to, że duphaston starczy mi do piątku rano. Myślicie, że lekarz rodzinny wypisze mi receptę na ten lek? Zamiast tyć, chudnę. Schudłam 0,5 kg. Niedużo ale powinnam tyć a nie chudnąć
  12. aneta1808a my juz mamy nowy dzien wylotu 7-lipca mamy wylot o 20 40 wiec w Katowicach bedziemy o 23 55 pozno no ale trudno nic sie nie zrobi,wazne ze juz jedna noga bede w domku :))) ale najpierw do tesciow.... Dobrze, że udało się przebukować bilety :) aneta1808dobranoc kochane Już tak szybko? Ja jutro po południu znowu jadę do domu rodzinnego. Mężuś pracuje na nocną zmianę, rano śpi, ok. 15-tej jedzie do pracy i tak cały czas. A ja tylko siedzę i się nudzę. Do rodziców ma przyjechać moja bratanica, będzie wesoło :) Wyobraźcie sobie, że zapomniałam lekarza spytać się czy mam nadal brać leki. Dzwoniłam pół godziny temu, myślałam że już skończy przyjmować pacjentki. Był niezbyt miły, w sumie to rozumiem czemu. Mam dalej brać. Najgorsze jest to, że duphaston starczy mi do piątku rano. Myślicie, że lekarz rodzinny wypisze mi receptę na ten lek? Zamiast tyć, chudnę. Schudłam 0,5 kg. Niedużo ale powinnam tyć a nie chudnąć
  13. W takim razie czekam na wiadomości :) Jutro po południu znowu jadę do domu rodzinnego. Mężuś pracuje na nocną zmianę, rano śpi, ok. 15-tej jedzie do pracy i tak cały czas. A ja tylko siedzę i się nudzę. Do rodziców ma przyjechać moja bratanica, będzie wesoło :) Wyobraźcie sobie, że zapomniałam lekarza spytać się czy mam nadal brać leki. Dzwoniłam pół godziny temu, myślałam że już skończy przyjmować pacjentki. Był niezbyt miły, w sumie to rozumiem czemu. Mam dalej brać. Najgorsze jest to, że duphaston starczy mi do piątku rano. Myślicie, że lekarz rodzinny wypisze mi receptę na ten lek? Zamiast tyć, chudnę. Schudłam 0,5 kg. Niedużo ale powinnam tyć a nie chudnąć
  14. szyszkaNo tak wiedział co robi to i wie, że będzie syn:)hehe masz racje więc teraz Kruszynka jak na swój "wiek" jest duża:) Nie, teraz jestem na urlopie wychowawczym, ale w domu też nie odpoczywam szczególnie przy 16 miesięcznej córce:) Hihi dokładnie Niby w domciu, ale i tak praca na okrągło. No to kiedy wybierasz się do lekarza? :)
  15. Ja miałam dzisiaj badanie USG, jestem w 13 tygodniu ciąży i USG było dopochwowo. Lekarz próbował na koniec zrobić przez powłokę brzuszną, ale było niezbyt wyraźne i niewiele było wiać.
  16. Oj coś ucichło :) Jak sobie radzicie z wolnym czasem kochane?
  17. szyszkaAnnD cieszę się, że dzidzia rośnie i dobrze się rozwija. Czyżby pierwszy chłopiec na naszym forum?:) Ja mam kiepski humor przez to osłabienie. Z Paulinką raz zasłabłam w pracy i to wszystko a teraz prawie codziennie i troche się boję, że strace przytomność albo coś. Boję się, że wtedy Paulinka się wystraszy. Nie wiem. Myśle, że to ciśnienie, bo głowa mi wtedy pęka i nie mam siły szklanki w ręku utrzymać. Co do płci to jeszcze musimy poczekać. Mąż widział, ale to nie jest pewne. Mężuś widział już w 5 tygodniu ciąży Szyszka ale Ty chyba nie pracujesz prawda? szyszkaJaki słodziak! Normalnie olbrzym!!! hehe To Ty nie masz przypadkiem terminu na 3 stycznia?? Widzę, że na USG wychodzi już 13 tydzień:) Szybko rośnie Wasz Szkrab:)A ja mam wizytę dopiero w 16 tyd czyli dokładnie 17.07, ale wcześniej chyba się wybiorę do lek rodzinnego niech mi da skierowanie na badania Tak, USG pokazuje, że to 13 tydzień :) A termin mam na 8 stycznia :) Też wydaje nam się duży, ale 7 cm to tak strasznie mało. Duży będzie jak nie będę mogła się ruszać Idź koniecznie zrobić badania, to nie żarty. Tym bardziej, że masz córeczkę :) I o nią musisz dbać :) Mój Mąż to szaleje. Po każdym usg jest w siódmym niebie :)
  18. Jesteśmy już po wizycie, miałam USG genetyczne. Jest super, a nawet świetnie. Dzidziuś rozwija się prawidłowo i nie ma żadnych wad. Widzieliśmy jego rączki, paluszki, kręgosłup - wyglądał jak mała ość. Widać było również nóżki i oczka :) Słyszeliśmy jak bije serduszko, aż się zaskoczyliśmy, że tak szybko bije :) Mąż zauważył nawet siusiaka Lekarz powiedział, że rzeczywiście coś tam może być, ale i tak okaże się dopiero w połowie ciąży. Następna wizyta 27 lipca :) Jejciu a tak się bałam. I oto zdjęcie naszego Maleństwa, ma całe 70,5 mm :)
  19. I oto zdjęcie naszego Maleństwa, ma całe 70,5 mm :)
  20. szyszkaAnnD to już dziś wielki dzień USG?:) Nie martw się wszystko będzie wporządku, a niektórym brzusio rośnie dopiero w 6-7 miesiącu i to jak wystrzeli to olbrzym od razu się robi więc spokojnie:) szyszkaA co do tego czy jadę do rodziców w wakacje to pewnie nie:( Ale moja siostra z chłopakiem mają do nas przyjechać więc się cieszę:) Jeszcze co do samopoczucia to u mnie nie za fajnie, bo znowu osłabiona jakaś jestem. Może to przez tą pogodę. Robi mi się ciemno przed oczami, nogi mi się trzęsą nie mogę rąk do góry podnosić, a zmywam na 3 razy, bo mi się słabo robi jak dłużej stoję. Więc lipa:( MartaNAnn, trzymam kciuki MOOOOCNO za usg! BĘDZIE DOBRZE!!!!(Mnie też złe myśli dopadają, średnio pięć razy dziennie...). Dziękuję za kciukacze :* Szyszka ja wyczuwam też smutek w Twoich wpisach, ale może mi się wydaje. Kiedy masz teraz wizytę u lekarza? Musisz koniecznie mu powiedzieć o osłabieniach. Może rzeczywiście to przez pogodę. Jesteśmy już po wizycie, miałam USG genetyczne. Jest super, a nawet świetnie. Dzidziuś rozwija się prawidłowo i nie ma żadnych wad. Widzieliśmy jego rączki, paluszki, kręgosłup - wyglądał jak mała ość. Widać było również nóżki i oczka :) Słyszeliśmy jak bije serduszko, aż się zaskoczyliśmy, że tak szybko bije :) Mąż zauważył nawet siusiaka Lekarz powiedział, że rzeczywiście coś tam może być, ale i tak okaże się dopiero w połowie ciąży. Następna wizyta 27 lipca :) Jejciu a tak się bałam.
  21. asiula0727Dziewczyny,u mnie nadal nic........... Asiula bądź dzielna :) Ja już pranie mam zrobione, jestem umyta i nabalsamowana, jeszcze tylko umyć głowę, umalować się i ok. 14-tej jedziemy do ginekologa. Wcinam teraz marchewkę, mniam mniam :) Trochę się boję wiecie? Czasami nachodzą mnie złe myśli, że coś jest nie tak. Brzuch mi nie rośnie, dolegliwości nie mam, zbyt piękne żeby było prawdziwe :/ Ale myślę pozytywnie, raz na jakiś czas dopada mnie jakaś schiza
  22. Ja już pranie mam zrobione, jestem umyta i nabalsamowana, jeszcze tylko umyć głowę, umalować się i ok. 14-tej jedziemy do ginekologa. Wcinam teraz marchewkę, mniam mniam :) Trochę się boję wiecie? Czasami nachodzą mnie złe myśli, że coś jest nie tak. Brzuch mi nie rośnie, dolegliwości nie mam, zbyt piękne żeby było prawdziwe :/ Ale myślę pozytywnie, raz na jakiś czas dopada mnie jakaś schiza Chyba wszystkie korzystacie z uroków pięknej pogody. Albo w pracy się męczycie.
  23. Witam Dziewuszki :) I znowu tu cisza. Miłego dnia.
  24. aneta1808a my sluchacie lecimy w ta sobote do PL hurraaa!!!!!!!! maz na dwa tygodnie ja jak mi sie uda chce zostac ze dwa miesiace:))) ale sie ciesze o rany mowie wam!! No to super, nie ma jak w domu :) Życzę abyś wypoczęła na maxa. Pewnie będzie mnóstwo spotkać ze znajomymi? asiula0727 Mówisz ze twoja mama przytyła prawie 40kg,nie wierze.........jak mozna sie dopuscic do takiej wagi......... Może nie tyle dopuścić, co po prostu tak już miała. I to w obydwu ciążach. Taki organizm.
  25. MartaNLubią :) Bartek zwłaszcza, całuje i przemawia do brzucha. Najśmieszniej, jak gdzieś w miejscu publicznym zbierze mu się na pogaduchy z piłeczką, wtedy muszę stać i czekać, aż skończy przemowę i wycałuje. A ludzie patrzą i się uśmiechają :) A co do napojów gazowanych, to ja nie lubię, ale na pewno raz na jakiś czas cola Ci nie zaszkodzi. Mojej koleżanki lekarz powiedział jej, żeby piła (bo ona nałogowiec), bo jak urodzi i będzie karmić, to o coli może zapomnieć. Jak gorąąąąaacoooooooo!!!!!!!! Hihi super to musi wyglądać :) I dla Ciebie fajne uczucie :) Chyba i ja muszę się o wszystko wypytać lekarza. Cola, samoopalacze i chyba to wszystko. Gorąco jak cholercia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...