Skocz do zawartości
Forum

AnnD

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez AnnD

  1. Kochana ja również nie miałam żadnych dolegliwości, ale ogólnie byłam z tego powodu szczęśliwa i nadal jestem. Zostały mi 2 miesiące i nadal nic mi nie dolega. Ostatnio jedynie jestem senna, ale na każdym etapie co innego może dolegać. Lub nie. Bo tak jak mówię ja nie miałam żadnych nudności, wymiotów, zgagi itp. Nic się nie martw tylko ciesz z Fasolki i braku uciążliwych symptomów. Głowa do góry :) Wszystko będzie dobrze :)
  2. Hej Kochane :) gosia2011Moze miala czkawke? Chyba masz rację, to pewnie była czkawka. gosia2011No i do tej pracy wczoraj nie dojechalam, bo po drodze mialam wypadek. Stasza babka we mnie wjechala. Na szczescie nic mi sie nie stalo, ani dzidziusiowi, bo uderzyla od strony pasazera. Tylko strasznie sie zdenerwowalam, malo sie nie poplakalam. Potem dzidzius kopal jak oszalaly, kop, kop raz po raz. Wzieli mnie do szpitala, musialam lezec na obserwacji, myslalam ze tam zwariuje od tego lezenia. Jedyne co dobrego z tego wyniklo, to zrobili mi usg i moglam zobaczyc moje malenstwo :) Nie moge przestac o tym myslec. Buziaczek ma po prostu sliczny! Nie dostalam zadnych zdjec niestety. Acha, poprosilam o sprawdzenie plci i znow sie nie udalo zobaczyc, zaslanial sie jeszcze bardziej niz w 20 tyg. Nozki blisko siebie trzymal. No i w koncu zmierzono mi szyjke, mam 3.3 cm, powiedzieli ze to duzo. Dzis czuje sie jak "polamana", ale jeszcze jakos zyje ;) Tyle rewelacji z mojej strony. Gosia cieszę się, że nic Wam się nie stało. Dobrze, że zabrali Cię na obserwację. Ale przeżycie duże, ja bym miała stresa jak nie wiem. szyszkaMy już po przeprowadzce. Nareszcie, bo miałam już dosc tych pudeł. Bylam na usg w czwartek. Z Filipkiem wszystklo ok. Ważył 1700g i jest ulozony glowkowo. Na prywatnym wrzuce jego zdjecia:) Szyszka my już też jedną nogą w mieszkanku. Meble przewiezione, łóżko i większość pudeł również. Dzisiaj reszta, ale musimy jeszcze zostać na jedną noc. Odstawić stare auto na złom i załatwić sprawy w urzędzie. Ale jutro już tam nocujemy. Szyszka wiem co czujesz. Ale życzę przyjemnego mieszkania w nowym miejscu i głowa do góry :) Ps. Śliczne Maleństwo :) Pozdrowienia dla wszystkich Mamusiek :) Napiszę więcej jak się poogarniam :)
  3. Wiecie co wczoraj czułam w brzuszku coś bardzo dziwnego. Nie pierwszy raz, ale wczoraj i Mąż poczuł. Mała jakby puszczała bańki. Jakby nabierała wodę w usta i ją wypuszczała. Tak sobie to wyobrażam, ale mogło to być zupełnie coś innego. Były to takie rytmiczne "pukania" przez 2-3 minuty, ale nie były to kopniaki. Jestem strasznie ciekawa co Malutka robiła :)
  4. Hej Babulce :) Elina1989A dziewczyny ile Wam przybyło kg? Ja przytyłam 10 kg. To znaczy ostatnim razem jak się ważyłam, to było 10 do przodu, a teraz to pewnie jeszcze więcej cafe82naprawde nie ma jak w domu Zgadzam się z Tobą cafe. Nie ma jak we własnym domu :) Ciekawe czy nam się uda... Wczoraj była rozmowa z Mężem, też chce już stąd wiać, męczy nas ta cała sytuacja. krawateknitka07ann - jak chcesz bez znieczulenia to ćwicz sobie oddychanie przeponą i masuj krocze - odcinek pomiędzy pochwą a odbytem , przy pomocy olejku migdałowego, około 5 min dziennie. Przeczytałam gdzieś o tym artykuł, że powinno się od połowy ciąży już przygotowywać w ten sposób - można uniknąć nacięcia. ALe lepiej późno zacząć niż wcale - ja mam zamiar zaraz zamówić olejek migdałowy ;) ło matyrdo NITKA!!! jak powiedziałam na Szkole rodzenia żeby olejkiem migdałowym krocze smarować, to mnie prowadząca prawie zjadła!!! ABSOLUTNIE NIE!! tylko oliwa z oliwek !!! podobno te olejki mogą cholernie uczulać!! Co szkoła rodzenia to inne wypowiedzi i rady. W poprzednią sobotę mieliśmy zajęcia właśnie o porodzie i o wszystkich sprawach z nim związanych. Położna powiedziała, że olejek migdałowy również może być. Ponadto powinno się wykonywać co dzień ćwiczenia Kegla. MartaNPamietacie mnie jeszcze? Dwa tygodnie mnie nie bylo... PRzeprowadzilismy sie wreszcie, i nie mialam w nowym domu neta. Ani meza :( M. byl w Kielcach dwa tygodnie, na szczescie ostatni juz raz. Koniec wyjazdow. Niestety, jego wyjazd mi nie posluzyl - sam na sam z tymi dwoma diabletami, co mnie czasem do placzu z nerwow doprowadzaly i jeszcze sprzatanie domu (a musialam, bo Szymek od tego pylu i kurzu wszechobecnego mial koszmarne ataki astmy... Efekt - zaczelo sie rozwarcie... Dostalam relanium, zeby w nocy sie wysypiac a nie biegac co chwile do chlopakow, i przede wszystkim zeby uspokoic skurcze i powstrzymac rozwarcie. Maluch wciaz glowka w dol - co najsmieszniejsze, mozliwe, ze z mojej coreczki chlopiec sie zrobil Zmykam, caluje, nie nadrobie! Marcia pewnie, że pamiętamy :) Ale Ci zazdroszczę, że już na swoim... :) Gratuluję :) Nie przemęczaj się tak, zdrowie ważniejsze. Mówić łatwo, ale ja zachrzaniam tak samo. Oczywiście nie co dzień. Jedynie w weekendy jak jeździmy coś robić w mieszkaniu. Całe szczęście moja mama nam pomaga. Myła nam okna, szafki itp. Sama nie dałabym rady. Nawet nie musiałam prosić, sama powiedziała, że będzie przyjeżdżać pomagać. Tym bardziej po ostatnich kilku dniach wiem, że co raz gorzej ze mną Jestem senna, zmęczona po nic nie robieniu, a dzisiaj myślałam, że już nie wrócę o własnych siłach do domu. Musiałam pojechać do Wawy załatwić sprawy i chyba przeholowałam. Na przemian robiło mi się słabo i gorąco a potem zimno. Poza tym od tygodnia serce mi wali jak młot. Gin powiedział, że jak nie ustąpi, to mam iść do internisty. Ten mnie przesłucha i ewentualnie będę musiała zrobić echo serca. A jutro na szkółce rodzenia będzie o karmieniu piersią :) Wczoraj Bratówka powiedziała, że ma 2 pudła ciuchów dla nas :) Rozmiarowo bardzo różne, ale bardzo się cieszę :) Do tego jest jeszcze szansa, że dadzą nam fotelik samochodowy dla Maluszka. Extra :)
  5. AnnD

    Darmowe próbki

    75sylwia1A jakieś dwa tygodnie temu dostałam zestaw antypespirantów z Ziaja też za wypełnienie ankiety. A Ziaja z jakiej stronki?
  6. Elina1989Witajcie mamuśki Miło Cię poznać AnnNie wiem czy Wy się też tak jak ja przejmujecie, ale ja się bardzo boję, żę za dużo przytyję i potem tego nie zrzucę:( - histeryzuje, wiem, ale zależy mi na tym żeby wrócić do swojej wagi i sylwetki przed ciążą. Dziewczyny, co myślicie o znieczuleniu zoo w czasie porodu? Zastanawiam się nad nim bo bardzo się boję porodu, a to może choć trochę by mi pomogło. Aha jeszcze jedno, piszą że nie można w ciąży jeść pasztetów, a ja je uwielbiam(drobiowe) i sobie pozwalam na nie, tylko potem mam wyrzuty czy nic nie będzie małemu. Ale gdy sobie myślę, że kiedyś to wszystko kobitki w ciąży jadły i było ok, więc sama nie wiem. Elina a dużo przytyłaś do tej pory, że tak się boisz? Jak będziesz później karmić piersią, to nie powinno być problemu ze zrzuceniem niepotrzebnych kilogramów. Tak kiedyś pisały dziewczyny :) Ja się nie boję, choć przez ostatni miesiąc przytyłam 4 kg. Lekarz powiedział, że to dużo. Całe szczęście idzie mi w brzuszek :) O pasztetach słyszałam, ale od czasu do czasu zjem. Nie przewiduję brać znieczulenia podczas porodu. Nie stać mnie na nie (szpitale nadal pobierają opłaty), a poza tym chcę rodzić naturalnie. Nie boję się bólu, zawsze byłam wytrzymała. A jak sobie wyobrażę kłucie w kręgosłup, to mnie odpycha. Nigdy w życiu! Niedawno skończyłam pakowanie, reszta rzeczy jak już dojdzie do tej przeprowadzki
  7. Dziękuję. Mi nie przeszkadza, że używana, choć nowa nie kosztuje wiele. Jeszcze jej nie widziałam, decyzję chyba podejmę jak ją zobaczę. Lecę, bo oczy już mi powoli siadają. Miłego popołudnia :)
  8. Kochane dziękuję za miłe słowa Jeszcze nie mieszkamy u siebie, kolejne podejście z przeprowadzką w ten weekend. Zobaczymy czy się uda. Za dużo wydatków na raz i nie wiadomo za co się złapać. Całe szczęście, że dla naszej Niuni mamy już prawie wszystko. Łóżeczko kupi nam moja mama (kocham ją za to), bo reszta dziadków ma nas gdzieś. Przynajmniej póki co cisza. I zostają jeszcze kosmetyki oraz wózek. Najgorzej z tym wózkiem, tysiąc złotych to nie mało :/ Ale damy radę. Wierzę w to, choć i tak się zamartwiam. Przy okazji mam pytanie. Bratowa zaoferowała się, że pożyczy nam wanienkę po swojej córci. Mam dylemat czy brać, bo były w niej kąpane dwie dzidzie. Czy tak można? Może nasza Oliwcia powinna mieć swoją nową wanienkę? Proszę doradźcie.
  9. Hej Mamuśki :) Elina1989Witajcie mamusie, jestem tu nowa i chciałabym się do Was przyłączyć. Mam termin na 13 styczeń 2011, widzę, że dużo nas tutaj jest:) Myślę że mogę się wprosić? Pozdrawiam Witam Cię serdecznie :) iga taka wanienka profilowana podobno nie jest praktyczna, ponieważ Maluszkowi jest w ten sposób zimno. Nie nalejesz tyle wody, żeby mu zakryć brzuszek. Tak się może przeziębić. Najlepsza chyba najzwyklejsza. krawatek, nitka dobrze, że z Waszymi Dzidziami wszystko w porządku. Oby tak dalej. Przepraszam, że nie odpiszę pozostałym, ale ciężko mi zebrać myśli. Za dużo problemów na głowie. Dlatego też rzadko do Was ostatnio zaglądam. Gdybym miała stwierdzić teraz czy jestem dobrą "mamą", powiedziałabym, że nie. Mam totalnego doła i na nic nie mam ochoty :/ Pisałyście o torbach do szpitala, ja zacznę się pakować dopiero w grudniu. A co do łóżeczek? Mam już upatrzone. Moja mama nam kupi z całym wyposażeniem. Razem wyjdzie około 600 zł. Wózek też mam upatrzony, ale ten zakup będzie musiał poczekać pewnie do stycznia. Chyba, że któreś z pozostałych dziadków się zaoferuje. Pozdrawiam Babolki i życzę miłego popołudnia :)
  10. Hej Babolki :) Dawno mnie tu nie było... ;) szyszka będę rodzić w szpitalu Bielańskim (chyba do mnie było to pytanie). Mam lekarza, który pracuje w tym szpitalu i mamy tu najbliżej. Śliczny brzucholek :) Ja mam obwód 103 cm, więc troszkę mi do Twojego brakuje. Ale i tak już ciężko mi sięgać podczas mycia do stóp, ciężko mi się schylić itp. Nio i 10 kg przytyłam... A najgorsze, że przez ostatni miesiąc aż 4 kg. Lekarz nawet się dziwił, powiedział, że dużo. Tydzień temu miałam wizytę. Dzidźka zdrowiutka, wszystko w porządku i ważyła 1260g. Gin powiedział również, że za miesiąc będzie można określić Jaka będzie waga Malutkiej tuż po porodzie. Fajnie :) Krawatek może ten Twój Groszek nie lubi Jacksona skoro tak buszuje...?? nitka również masz fajny brzucholek :) Gosia przeszły już te nudności? Jomira witam Cię serdecznie :) Priva nie czytałam, więc nie odpisuję na ewentualne tematy. Jest w końcu decyzja, na którym wątku piszemy? Czy na obydwóch? Któraś z Was się pytała czy już się przeprowadziliśmy. Dziękuję za pamięć :* Niestety jeszcze nie. To nie takie proste. Przy montażach wielu rzeczy zawsze wyskakuje, że coś trzeba dokupić, coś pokombinować i tak ucieka czas. Ale już co raz bliżej :) Szyszka a Ty mieszkasz już w Ząbkach czy jeszcze we Władku? Martulka a co u Ciebie? Jak postępy w domku? Pozdrawiam Mamuśki :*
  11. AnnD

    Darmowe próbki

    margaretkaWitajcie mam pytanie odnośnie Streetcom, czy odsyłałyście do nich ankietę pocztą polską???? Ankietę czy oświadczenie? Ja dziś wysłałam oświadczenie. Pewnie z miesiąc potrwa zanim mnie zaproszą do jakiejś kampanii.
  12. Hej :) Jestem jestem :) Wczoraj się spakowałam i przyjechałam do moich rodziców. Tak więc nie miałam za bardzo czasu pisać. Dzisiaj piękna pogoda, słonecznie i nawet cieplutko :)
  13. Hej Babulce :) Ja becik już kupiłam, tylko muszę sprawdzić czy jest usztywniany bo nie pamiętam. Nawet nie wiedziałam, że musi być usztywniany i przy zakupie nie zwróciłam na to uwagi. W razie czego będzie musiał wystarczyć. Mola 3mam kciuki, aby wyniki wyszły dobre. Ja swoje też dziś odbieram. U mnie dzisiaj szaro i ponuro :/
  14. Pytanie i odpowiedzi są ze sobą sprzeczne. Ja jestem zdania, żeby całkowicie zakazać.
  15. Cafe dasz radę :) Bliźniaki, a za 9 m-cy kolejna dzidzia... wow... jestem pełna podziwu... Właściwie to nic nie przeskrobałam, chciałam Was tylko nastraszyć Parę lat temu dałam się nabrać na pracę chałupniczą, zapłaciłam 50zł. i dostałam jakieś śmieci. Złożyłam wtedy zeznanie na policji i była cisza parę lat. Pod koniec sierpnia dostałam wezwanie, aby stawić się na rozprawę do Wrocławia 30 września albo odpowiedzieć pisemnie. Co oczywiście zrobiłam. Tylko pismo to musiało nie dotrzeć albo kochani urzędnicy je zgubili. Tak więc wczoraj policja zapukała do drzwi moich rodziców z kolejnym wezwaniem na listopad. Zadzwoniłam dzisiaj i wsio wyjaśniłam. Jak byłam grzeczniutka tak jestem nadal :P Nie mam humoru, więc nie piszę nic więcej. Znowu problemy. Niedługo u psycholi wyląduję :/ Pozdrawiam :) Miłego popołudnia i wieczorku :)
  16. Hej Kochane :) cafe82u mnie znow mlga za oknem....i zimno jak cholera,brrrrr kurcze ciezko bedzie z tymi naszymi dzidziolkami zima...no ale damy rade:) spacery musza byc,wiadomo...tylko sie umeczymy z ubieraniem... juz siebie widze....ubiore jednego to drugi zrobi kupola i tak na zmiane teraz sie smieje ale pozniej wcale nie bedzie mi do smiechu Będzie ciężko w zimie, ale damy radę. Ty cafe też sobie poradzisz :) Ale nie powiem może być śmiesznie a zarazem nerwowo. nitka07Ann Ja też myślę, że jeszcze na początku roku się dostanie becikowe Ehh no mam nadzieję. nitka07NO TO WYCHODZĘ, NAWET NIE DAŁA MI FENOTEROLU DO DOMU, TYLKO NOS-PE MAGNEZIN I LUTEINE SZYJKA UFORMOWANA I ZAMKNIETA, ALE USG MI NIE ROBIŁA, ALE IDE PRYWATNIE 19GO PAŹDZIERNIKA. O - MA DZIŚ 28 TYGODNI ;) Super, że już wychodzisz. W domu zawsze najlepiej. Ja dziś po badankach, jutro wyniki, a za tydzień wizyta u gin. A wczoraj szukała mnie policja w moim rodzinnym domu. Już pewnie cała wieś o tym huczy Uważajcie Dziewuszki, nie wiecie z kim się zadajecie
  17. Da się przeżyć, ale jak nie trzeba to po co...?? :) Jedną operację już przeszłam, miałam wtedy całkowitą narkozę. Było ciężko, ale przeżyłam. Jednak kłucia w kręgosłup chyba bym nie zniosła. Jak dla mnie zniesienie becikowego to też paranoja. Nie jest to wiele, ale zawsze coś. Dobranoc Dziewuszki :)
  18. ArisaA to nasza kąpiel Świetnie :) Mała Czyścioszka :) Dziewuszki słyszałyście coś konkretnego o zniesieniu becikowego? Podobno od stycznia definitywnie ma go już nie być.
  19. Oj nitka nitka uważaj na siebie :) Mężuś jak wstał i zobaczył mnie w innym pokoju (wyjątkowo mogłam z niego skorzystać), to nakrzyczał na mnie czemu nie hałasuję tam gdzie śpi gosia fajne ciuszki. Przy okazji jakiego rozmiaru najlepiej kupić czapeczkę dla Maluszka? Jaki jest najmniejszy rozmiar? Ja chyba poczekam do końca ciąży jak będę znać rozmiar główki swojej Dziuni. Tak to nie wiem co kupić. angela śliczna Królewna. Szyszka animacja ciekawa chociaż nie nadążałam Tak czy inaczej nie wyobrażam sobie znieczulenia w kręgosłup. Na samą myśl ciary mi przechodzą :/ Na chwilę obecną chcę rodzić SN.
  20. Marcia Wy mieszkacie już w swoim domku czy na razie z rodzicami? Nawet nie wiem ;) Dużo Wam jeszcze zostało?
  21. EulaliaAnnD masz rację - tamten wątek powinien być tylko na intymne, takie naprawdę intymne rzeczy. Dzięki temu będzie z jednej strony rozgraniczenie, a z drugiej ten wątek pozostanie. Miałam wątpliwości, jestem tutaj niedługo, ale bardzo przywiązałam się do stycznióweczek. Eulalia bardzo się cieszę, że tak się do nas przywiązałaś. Jest to miłe. Ja też się przywiązałam i nie wchodzę tu z nudów czy przyzwyczajenia. Fajnie jest porozmawiać z podobnymi Mamuśkami, które podpowiedzą, doradzą i pośmieją się. Tylko mi osobiście ciężko na 2 fronty. Prywatny przechodzi już niestety na tematy codzienne. ArisaNo o snach to wole tam pisać Dobra,pomijając już tamten watek,powiedzcie mi jak to jest z tym porodem jeśli dziecko jest ułozone pośladkowo.. Moje taj jest-no chyba ze juz się obróciło-mam taka nadzieje. Gin mi mówił,że to normalny poród ale ja troszke poczytałam i dla mnie to nie jest normalne... Do tej pory myślałam, że ułożenie pośladkowe jest nieprawidłowe. A teraz to już nie wiem ;) Nie pomogę niestety. Krawatek miałaś już na szkole rodzenia naukę oddychania podczas porodu? Ja miałam w tą sobotę. Jak na pierwszy raz było to dla mnie dość skomplikowane. Mężuś tym razem był ze mną i nawet mu się podobało :) W tą sobotę mamy mieć naukę kąpania noworodka. Kdrt dużo zdrówka dla Ciebie :)
  22. cafe82ann poloz sie z mezem i spij :) zeby to tak sie dalo,nieee?tak jak mowialam,ja zostaje tutaj prywatny watek owszem ale na sprawy jakies naprawde intymne...badz zdjecia...jesli ktoras chce to moje zdanie na wrzesniowkach tez mamy prywatny ale tam tylko jakies baaardzo osobiste sprawy poruszamy,i to mi pasuje Niestety się nie da... :/ Ile można leżeć :) Bez urazy Arisa, ale na prywatnym piszecie o najzwyklejszych rzeczach (sny, co dziś robicie itp), a tu robi się pustka. Ale jak chcecie :) Ja zostaję tu.
  23. Hej Babiczki :) cafe82co do prywatnego watku to nie widze potrzeby ,zeby sie przenosic oczywiscie jak ktoras nie chce tutaj umieszczac zdjec to absolutnie rozumiem ale poza tym jakos nie rozumiem dlaczego tu nie mozna pisac Szczerze, to ja też nie widzę takiej potrzeby. Ciężko jest się rozdwoić. Poza tym ten wątek jest o tyle dobry, że później zostanie przeniesiony do Maluchów i tam będziemy pisać o naszych Pociechach. Problemach i szczęściach. Przez priva nie wiem gdzie mam pisać. Eulaliaprzed chwilą się śmiałam - Majewski powiedział, że mężczyzna to bezczelny dodatek do penisa Dobre Halo !! Babole !! Nie podoba mi się to, że ten wątek obumiera :P Ja do jakiejś 13-tej muszę siedzieć cicho jak myszka. Mężuś śpi po nocy. Jak ja tego nie lubię Ale pół godzinki temu jak się przebudził, to posłał mi słodkiego buziaka Miłego dnia :)
  24. MartaNByłam od piątku do niedzieli w szpitalu na badaniach. Wszystko ok, Słonko moje mialo w piątek 925g, wciąż jest dziewczynką - a jaką śliczną! Marcia dobrze, że wszystko ok :) Co do prywatnego wątku, to daaawno na nim nie byłam. Zaraz będę czytać co tam naskrobałyście ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...