Skocz do zawartości
Forum

Madzia86

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Madzia86

  1. Witam Babeczki Moskala super wieści z samego rana
  2. Witam Mamusie w Nowym Roku U mnie sylwester był bardzo udany. Spędziliśmy go u nas w domku z moim kuzynem i jego narzeczoną. Było bardzo wesoło już dawno się tak nie uśmiałam a pod koniec to już mnie brzuch bolała od śmiania się. Kacperek wytrzymał do 12tej i bardzo podobały mu się fajerwerki poszedł spać o 1wszej i lulał do 10 tej Ale i ja nie byłam zbyt mocno zmęczona po tym sylwestrze.
  3. Madzia86

    Marcowe Mamusie 2011

    Życzę zdrowia, pomyślności, szczęścia w "totku" i w miłości. Radość niech w naszych sercach zamieszka, aby zawsze uśmiech na twarzach widniał. A na pecha złego sam znajdź coś wesołego. Ale to jeszcze nie wszystkie życzenia, bo nie było w nich nic o marzeniach. Więc niech spełniają się marzenia krok po kroku w tym nadchodzącym, nowym roku.
  4. Życzę zdrowia, pomyślności, szczęścia w "totku" i w miłości. Radość niech w naszych sercach zamieszka, aby zawsze uśmiech na twarzach widniał. A na pecha złego sam znajdź coś wesołego. Ale to jeszcze nie wszystkie życzenia, bo nie było w nich nic o marzeniach. Więc niech spełniają się marzenia krok po kroku w tym nadchodzącym, nowym roku.
  5. Witam Brzuszki Co do zakupów dla maluszka to ja zabieram się ostro po nowym roku żeby wszystko już w marcu mieć bo chcę w 9 miesiącu jak najwięcej odpoczywać a nie biegać po sklepach. Ciuszków to ja już troszkę mam dostałam w spadku po kuzynki synku po Kacperku ciuszków nie mam żadnych bo tak jakoś popożyczała i juz do mnie nie wróciły, zostało mi tylko łóżeczko, nosidełko i wanienka więc muszę wszystko od początku kompletować. Leżaczek też już mam
  6. jejkuś ja w porównaniu do waszych brzuszków to mam bęben az się boję co to będzie pod koniec ciązy
  7. A to mój brzuszek robione zdjęcie wczoraj Tylko nie patrzeć na rozstępy
  8. Witam Brzuszki po świętach U mnie szybciutko święta zleciały i powiem że jestem strasznie po nich zmęczona. Dziewczyny macie śliczniutkie zgrabniutkie brzuszki
  9. Spokojnych Świąt Bożego Narodzenia dużo ciepła oraz mnóstwa prezentów aby przy świątecznym stole nie zabrakło światła i ciepła rodzinnej atmosfery, a Nowy Rok niósł ze sobą szczęście i pomyślność.
  10. sunset30no i wyszło w końcu szydło z worka...najprawdopodobniej na 28 kwietnia mam termin porodu i Nikoś będzie na świecie...[ATTACH]55626[/ATTACH] hihihih 1 pierwsze zdjęcie profilowe 2 siusiaczek 3 jajuszka !!!!!!!1 Gratuluje Synka
  11. Witam się i ja Brzuszki Ja się dzisiaj dobrze czuje nie jestem nawet zmęczona właśnie kończę robić obiadek a po obiadku mam w planie dokończyć porządki w szafkach w kuchni
  12. kaaarolinamadzia ja czasem tez tak sie czuje, zwlaszcza ostatnio bo cierpie na bezsennosc, nie jestem w stanie zasnac szybciej niz o 2, w nocy budze sie kilka razy i przez to rano jestem nieprzytomna a czasem to w ogole bym z lozka nie wychodzila....jestem ciekawa co to bedzie jak lekarz powie ze musze wrocic do pracy od 19 grudnia....nie wyobrazam sobie mojego wstawania przed 6....nie mowiac o pracy do 15.30... tylko że ja dobrze sypiam jak na razie nie mam z tym problemu
  13. Witam Babeczki Ja ostatnie nie za często piszę bo nie zbyt dobrze się czuje Cały czas jestem przemęczona Dzisiaj rano jak wstałam to się czułam jak bym tonę węgla przewaliła. Co do spotkania to super sprawa Ja od roku piszę z grupka dziewczyn na prywatnym wątku i właśnie 22 grudnia jest spotkanie w Zakopanym ale ja niestety nie jadę bo do Zakopanego mam bardzo bardzo daleko. Ale spotkanie ma być zorganizowane jeszcze w wakacji i mam nadzieję że wtedy pojadę.
  14. Justi24Podoba mi się ta piżamka:) PIĹťAMA DLA MAM KARMIÄ�CYCH ROZMIAR M PRZEĹ�LICZNA (1321502595) - Aukcje internetowe Allegro suuuper
  15. Madzia86

    Marcowe Mamusie 2011

    żyję odnalazłam się tylko jakoś tak czasu mi brakuje
  16. moskala22Dziewczyny muszę się Wam wyżalić:Otóż do czasu ślubu miałam mnóstwo znajomych i grupkę przyjaciół. Tak się złożyło, że tworzyliśmy paczkę, gdzie dziewczyny były moimi przyjaciółkami, a faceci - najlepszymi kolegami mojego narzeczonego. Jednak po ślubie, gdy owe przyjaciółki dowiedziały się o ciąży, nasze kontakty zaczęły stawać się coraz bardziej sporadyczne, aż praktycznie spotykaliśmy się tylko całą paczką i to bardzo rzadko. Po porodzie tylko jedna z nich odwiedziła mnie w szpitalu, a potem w domu. Pozostałe z nich poznały mojego synka, gdy miał on roczek. Tłumaczyły się, że nie mają czasu, ze ciągle im coś wypada, a mi było smutno, zwłaszcza, gdy na Naszej Klasie lub Facebooku widziałam zdjęcia z kolejnych imprez, wyjazdów czy też chociażby zwykłych spotkań w kawiarni lub domu. Myślę, że stwierdziły one, ze ze mną można rozmawiać tylko o kaszkach, kupkach i kolejnych ząbkach dziecka. A ja potrzebowałam zwykłej rozmowy, spotkania przepełnionego plotkami i śmiechem, tak jak to było kiedyś. Teraz sytuacja się powtarza. Niedawno moja koleżanka obchodziła urodziny, złożyłam jej życzenia, a od niej usłyszałam, że chętnie zaprosiłaby mnie na imprezę (domową), ale ja na pewno nie mam czasu, siły i ochoty. I znów zrobiło mi się strasznie przykro... Dobrze chociaż, że koledzy mojego męża nie zapomnieli o nim, nie traktują go jak kogoś gorszego, nudniejszego i ich kontakty były regularne. Mogę nawet powiedzieć,że zmuszałam mojego męża do tych spotkań, bo nie chciałam, żeby i on poczuł się kiedyś taki samotny jak ja. Wy też tak macie??? Moim skromnym zdanie to wcale nie są prawdziwe koleżanki przyjaciółki skoro tak Cie potraktowały
  17. a ja dzisiaj jestem taka jakaś nie do życia zmęczona jestem i tak jakoś do du.... się czuje
  18. AnjaI u mnie zadymka... a ja w ta kurzawicę zaraz muszę jechać do endokrynologa... Koleżanka na facebooku wysłała mi linka do filmiku który po prostu rozbroił mnie! YouTube - Baby Scared by his Own Fart!! dobre
×
×
  • Dodaj nową pozycję...