Hei! 😊
Czy jest tu wciąż aktywny na tym forum?
Na wstępie opisze swoją sytuacje.
Z partnerem staramy się o dziecko już ok 2 lat bywały może z 2-4 miesiące gdzie się podawałam i nawet już nie chciałam żeby we mnie „kończył” bo miałam już dość tej ciągłej nadzieji i ciągłych rozczarowań…mam niedoczynnosc tarczycy i hashimoto ( leczone kontrolowane) ale żeby nie było kolorowo mam tez endometriozę. Miałam operacje na nią 3 miesiące temu ale nie wycięli prawie nic bo okazały się duże zmiany i zaproponowano mi druga operacje w klinice specjalizującej się w endometriozę ( wiec czeka mnie operacja za ok 2-3 miesiące) Lekarz operujący powiedział ze daje mi 4 miesiące na zajście w ciąże od momentu operacji była sprawdzana drożność jajników itp. Itd wszystko niby ok…już 3 miesiąc i nic…tak nie temat jest o bladej kresce a wiec do sedna sprawy - wczoraj zrobiłam test z pierwszego moczu (dzień przed spodziewana miesiączka) na początku nie zauważyłam żadnej kreski tylko jedna świadcząca o wyniku negatywnym. Zdenerwowałam się, zasmuciłam i wszystkie negatywne emocje we mnie wstąpiły i wyrzuciłam test do kosza. Jakoś w nocy nie dawało mi spokoju coś i dzisiaj rano zerknęłam na test z kosza 😅 I zobaczylam
tam blada kreskę, ucieszyłam się ale mówię nie na pewno to fałszywy wynik. Przeczytałam ulotkę i w ulotce znajduje się informacja ze po 10 min test może być nie ważny. Poświęciłam cały dzień w wyszukiwaniu czy ktoś miał taka sama sytuacje i jednak okazało się to ciąża?
dzisiaj jest 28 dzień mojego cyklu (cykle regularne 27-28 dni) według aplikacji dzisiaj powinnam mieć miesiączkę narazie nie mam 🤞🏽 dodam ze od 2 a właściwie może 1,5 tygodnia jestem bardzo senna, cały czas ziewam a aktywna jestem tak jak zawsze a może i mniej. Miałam lekki dyskomfort w piersiach ale to na prawdę mały. Mam w planie jeżeli do jutra nie dostanę miesiączki wykonać drogi test. Czy miał ktoś podobna sytuacje ze po czasie danym przez producenta pokazała się blada kreska ?? I jednak okazał się to pozytywny - wiarygodny wynik ?
pozdrawiam!