Billua

Cześć, chciałabym się Was poradzić. Emilka jest moim pierwszym dzieckiem i to wszystko jest dla mnie nowe. Ale do rzeczy: Niunia ogólnie jest niejadkiem i je wszystko w mniejszych ilościach niż te wszystkie wytyczne i eksperci każą. Z przybieraniem na wadze jest ciężko. Mleka też nie pije tyle ile trzeba. Od dobrych 5 miesięcy próbujemy nauczyć ją picia z kubka niekapka, bezskutecznie. Nic jej nie smakuje, ani woda, ani woda z sokiem, ani sam sok, ani herbatka. Jak tylko łyczek czegoś innego niż mleko wpadnie jej do pyszczka to krzywi się jakby to nie wiem jakie niedobre było. Raz nawet zwymiotowała po większym łyku herbatki owocowej. Próbujemy jej dawać coś kilka razy dziennie. Pediatra tylko mówi że "powinna pić". Tyle to ja wiem. Boję się że zaraz zacznie się odwadniać, przecież takie dziecko ma duże zapotrzebowanie na wodę. Żadnych konkretnych rad w internecie nie znalazłam więc piszę tutaj. Czy ktoś miał podobny problem?