Kajana

Moje Drogie Mam problem o którym nie mam z kim porozmawiać… 😞 Otóż, w tamtym roku leczyłam hpv ( niewiadomego pochodzenia) ,zostałam poddana procedurze konizacji szyjki macicy. Od tamtego czasu moje miesiączki się poprawiły ( wcześniej były bardzo obfite i bolesne). W zeszłym miesiącu miesiączka była w terminie lecz znowu obfita, bolesna i ze skrzepami. W tym… jest trochę inaczej. Nie miałam żadnych dolegliwości typowo przed miesiączkowych. Non stop kręci mi się w głowie, jest mi niedobrze. Spać mogłabym 24h.Miesiączka powinna się pojawić 4 dni temu. Jednak we wtorek wstając z toalety zobaczyłam już kilka kropel krwi w muszli. W tzw międzyczasie do końca dnia jak i przez noc - zero. W środę zaledwie kilka kropelek przez cały dzień. Noc- sucho. Czwartek podobnie. Dzisiaj, biegałam do toalety prawie co chwile aż nagle poczułam jakby coś miało ze mnie wypaść ( dziwne uczucie). Nie mogłam normalnie usiąść! W domu wzięłam kąpiel i w wannie pływało to. Mieszkam w Anglii , opieka tutaj jest raczej średnia dlatego jutro mam wizytę w polskiej klinice ale nie wytrzymam do jutra… 😞 dodam, ze znów pojawiła się ta licha krew i ból brzucha. staramy się już tak długo… 🥺